Bardzo fajny -trzy odcinkowy serial. Jak zwykle Brytyjski - znaczy świetny

Osadzony we Włoszech dzięki czemu ma taki specyficzny klimat - od razu skojarzył mi się z Ośmiornicą.
Aurelio to taki detektyw z żelaznymi zasadami ale nie - to nie twardziel - jego atutem jest raczej umysł.
Nieśmiały ale za to skrupulatny - niesamowicie skromny.
Zostaje wytypowany przez "ludzi z ministerstwa" do wybronienia mordercy z więzienia, żeby go uciszyć (facet posiada znaczące informacje). Zen nie może się z tym pogodzić i zaczyna przyglądać się sprawie... - dochodzi do zaskakujących wniosków -
Bardzo przyjemnie mi się oglądało pierwszą część - od Zen bije niesamowity spokój. Podoba mi się też inne niż we wszystkich serialach przedstawienie detektywa - Zen to nie brylujący twardziel ale prawdziwy człowiek... - polecam
