autor: Lubec » 01 maja 2014, 13:11
Serial pod koniec sezonu fajnie rozwija watek męża Lizzy, aczkolwiek jego przedstawienie pozostawia wiele do życzenia. Zbyt dużo tutaj chaosu i irracjonalnych decyzji naszej bohaterki. Red podaje jej wszystko na tacy, a ona to rujnuje... no cóż.
Kolejne sprawy, czyli czarne charaktery nie zachwycają. Nie potrafią zainteresować na dłużej. Niestety na tle Reda każdy wypada blado. Właściwie po Anslo Garricku nie ma żadnego, który mógłby być godnym przeciwnikiem. Właściwie pod tym względem postać Spadera urasta niemal do postaci boga świata przestępczego, co najlepiej widać w 19 odcinku...
Gdyby nie intrygująca postać Reddingtona i wątek Toma pewnie bym sobie darował. Niestety gdzieś po drodze serial stracił to co miał do zaoferowania na początku. Z tytułowa listą ma mało wspólnego, bo wydaje się po prostu spisem bandziorów, najemników i terrorystów, którzy są co odcinek odhaczani. Spodziewałem się polowania, realizowania jakiegoś większego planu przez głównego bohatera, ale teraz mam wrażenie, że jego celem jest mieszanie się w życie Elizabeth Keen i to nie wiadomo po co.
Zostały jeszcze dwa odcinki,więc mam nadzieję, że dostaniemy odpowiedzi, choć na część pytań.
Serial pod koniec sezonu fajnie rozwija watek męża Lizzy, aczkolwiek jego przedstawienie pozostawia wiele do życzenia. Zbyt dużo tutaj chaosu i irracjonalnych decyzji naszej bohaterki. Red podaje jej wszystko na tacy, a ona to rujnuje... no cóż.
Kolejne sprawy, czyli czarne charaktery nie zachwycają. Nie potrafią zainteresować na dłużej. Niestety na tle Reda każdy wypada blado. Właściwie po Anslo Garricku nie ma żadnego, który mógłby być godnym przeciwnikiem. Właściwie pod tym względem postać Spadera urasta niemal do postaci boga świata przestępczego, co najlepiej widać w 19 odcinku...
Gdyby nie intrygująca postać Reddingtona i wątek Toma pewnie bym sobie darował. Niestety gdzieś po drodze serial stracił to co miał do zaoferowania na początku. Z tytułowa listą ma mało wspólnego, bo wydaje się po prostu spisem bandziorów, najemników i terrorystów, którzy są co odcinek odhaczani. Spodziewałem się polowania, realizowania jakiegoś większego planu przez głównego bohatera, ale teraz mam wrażenie, że jego celem jest mieszanie się w życie Elizabeth Keen i to nie wiadomo po co.
Zostały jeszcze dwa odcinki,więc mam nadzieję, że dostaniemy odpowiedzi, choć na część pytań.