autor: sindar » 29 maja 2015, 08:54
Obejrzałem pierwszy odcinek i na razie nie wiem, co sądzić. Kojarzy mi się jako taki miks Persons Unknown, The Prisoner z Truman Show i może jeszcze Lost. Nie wiadomo, co jest prawdą, a co rozgrywa się w wyobraźni bohatera. Mamy do czynienia z jakimś eksperymentem, przeskokami czasowymi? Jaka jest w tym rola FBI?
Ten cały miks brzmi obiecująco, ale jakoś bardzo mnie nie ten pierwszy odcinek nie wciągnął.
Może dlatego, że na świeżo mam w pamięci, jak skończyło się DIG, które na początku też chciało być intrygujące.
No i gdzieś tam tkwi świadomość, że za całość odpowiada Shyamalan, który ostatnio potrafił zepsuć sporo obiecujących historii...
Za wcześnie, by osądzać po pilocie, przyznaję - chcę się mylić i pozbyć mych uprzedzeń, więc oglądam dalej i liczę, że serial rozwinie się pozytywnie.
Obejrzałem pierwszy odcinek i na razie nie wiem, co sądzić. Kojarzy mi się jako taki miks Persons Unknown, The Prisoner z Truman Show i może jeszcze Lost. Nie wiadomo, co jest prawdą, a co rozgrywa się w wyobraźni bohatera. Mamy do czynienia z jakimś eksperymentem, przeskokami czasowymi? Jaka jest w tym rola FBI?
Ten cały miks brzmi obiecująco, ale jakoś bardzo mnie nie ten pierwszy odcinek nie wciągnął.
Może dlatego, że na świeżo mam w pamięci, jak skończyło się DIG, które na początku też chciało być intrygujące.
No i gdzieś tam tkwi świadomość, że za całość odpowiada Shyamalan, który ostatnio potrafił zepsuć sporo obiecujących historii...
Za wcześnie, by osądzać po pilocie, przyznaję - chcę się mylić i pozbyć mych uprzedzeń, więc oglądam dalej i liczę, że serial rozwinie się pozytywnie.