autor: delta1908 » 06 listopada 2014, 11:19
Obejrzałem całość i uważam to za stratę czasu. Lubię seriale historyczne, ale ten był wyjątkowo nudny. Świetna gra aktorska, bo w końcu sporo znanych i uznanych brytyjskich aktorów (Andrea Riseborough, John Simm, Dominic West, Michael Fassbender, Tom Goodman-Hill, czy Peter Capaldi), ale to plus piękne widoczki (serial kręcono w RPA) jedyne dobre strony tej produkcji. Intrygi mało wyszukane, a podobno w tamtych czasach knuto na potęgę (tak przynajmniej jest w innych produkcjach, których akacja rozgrywa się w tych samych czasach). Tutaj jednak było to takie bez ikry. Niby było mnóstwo przewrotów, włącznie z obaleniem i ścięciem króla, ale wszystko bez jakiegoś polotu. Momentami czułem się jakbym oglądał teatr telewizji, gdzie tylko gadają i gadają, wyznają sobie miłość, bo wątków miłosnych mamy kilka, wszystkie przy udziale głównej bohaterki, zapewniają o swoim poparciu dla którejś ze stron konfliktu (akcja toczy się podczas wojny domowej w Anglii) albo wygłaszają swoje poglądy polityczne czy religijne.
Znużył mnie ten serial bardzo (momentami wręcz przysypiałem). Ze swojej strony nie polecam.
Obejrzałem całość i uważam to za stratę czasu. Lubię seriale historyczne, ale ten był wyjątkowo nudny. Świetna gra aktorska, bo w końcu sporo znanych i uznanych brytyjskich aktorów (Andrea Riseborough, John Simm, Dominic West, Michael Fassbender, Tom Goodman-Hill, czy Peter Capaldi), ale to plus piękne widoczki (serial kręcono w RPA) jedyne dobre strony tej produkcji. Intrygi mało wyszukane, a podobno w tamtych czasach knuto na potęgę (tak przynajmniej jest w innych produkcjach, których akacja rozgrywa się w tych samych czasach). Tutaj jednak było to takie bez ikry. Niby było mnóstwo przewrotów, włącznie z obaleniem i ścięciem króla, ale wszystko bez jakiegoś polotu. Momentami czułem się jakbym oglądał teatr telewizji, gdzie tylko gadają i gadają, wyznają sobie miłość, bo wątków miłosnych mamy kilka, wszystkie przy udziale głównej bohaterki, zapewniają o swoim poparciu dla którejś ze stron konfliktu (akcja toczy się podczas wojny domowej w Anglii) albo wygłaszają swoje poglądy polityczne czy religijne.
Znużył mnie ten serial bardzo (momentami wręcz przysypiałem). Ze swojej strony nie polecam.