autor: joana » 09 października 2014, 14:52
Niby dobrze jest wzorować się na mistrzach, ale teraz ten trend zaczyna być już denerwujący.
Miałam obiekcje, gdy poszła informacja o kręceniu serialu Fargo, na szczęście wyszło bardzo dobrze.
Rosemary's Baby było porażką. Teraz ma wrócić Twin Peaks - chciałabym, żeby twórcy postarali się nie zabić tego wrażenia, jakie wywarł on przed 25 laty i później, gdy miałam okazję go zobaczyć.
Raczej jestem zdania, żeby dobrego nie starać się poprawiać. Niektórych sukcesów nie da się powtórzyć.
Do dziś mnie skręca ze złości, co zrobiono w rimejku z moim ukochanym "Vanishing Point".
Niby dobrze jest wzorować się na mistrzach, ale teraz ten trend zaczyna być już denerwujący.
Miałam obiekcje, gdy poszła informacja o kręceniu serialu Fargo, na szczęście wyszło bardzo dobrze.
Rosemary's Baby było porażką. Teraz ma wrócić Twin Peaks - chciałabym, żeby twórcy postarali się nie zabić tego wrażenia, jakie wywarł on przed 25 laty i później, gdy miałam okazję go zobaczyć.
Raczej jestem zdania, żeby dobrego nie starać się poprawiać. Niektórych sukcesów nie da się powtórzyć.
Do dziś mnie skręca ze złości, co zrobiono w rimejku z moim ukochanym "Vanishing Point".