Julian jest przystojny, Julian jest elegancki, Julian zna kilka języków, Julian podoba się kobietom i to jest zawód Juliana - Amerykański żigolak (czyli Richard Gere).
Film z 1980r. jest kolejną ofiarą manii adaptacyjnej i stanie się serialem dla Paramount TV.
Przy produkcji serialu będzie pracować Jerry Bruckheimer - producent filmu z 1980r. oraz jego reżyser Paul Schrader.
Mnie jednak bardziej interesuje, który z aktorów zostanie Julianem.
A taki był Richard Gere:
Julian jest przystojny, Julian jest elegancki, Julian zna kilka języków, Julian podoba się kobietom i to jest zawód Juliana - Amerykański żigolak (czyli Richard Gere). Film z 1980r. jest kolejną ofiarą manii adaptacyjnej i stanie się serialem dla Paramount TV. Przy produkcji serialu będzie pracować Jerry Bruckheimer - producent filmu z 1980r. oraz jego reżyser Paul Schrader. Mnie jednak bardziej interesuje, który z aktorów zostanie Julianem. :-) A taki był Richard Gere:
Serial będzie dostępny w Polsce na nowej platformie SkyShowtime relki są już w sieci całego sezonu z kompletem oficjalnych napisów oraz audio.
Po trzech odcinkach nawet nie jest to zła produkcja Showtime, skupiająca się bardziej na tym go wrobił tytułowego żigolaka w morderstwo niż na jego "pracy" w roli głównej znany chociażby z Punishera - Jon Bernthal
Serial będzie dostępny w Polsce na nowej platformie SkyShowtime :) relki są już w sieci całego sezonu z kompletem oficjalnych napisów oraz audio. Po trzech odcinkach nawet nie jest to zła produkcja Showtime, skupiająca się bardziej na tym go wrobił tytułowego żigolaka w morderstwo niż na jego "pracy" :] w roli głównej znany chociażby z Punishera - Jon Bernthal
A to wiem, niemniej w pierwowzorze grał Gere, który może jakoś szczególnie przystojny nie był (moim zdaniem), to jednak coś w sobie ma. Bernthal po prostu nie wygląda, no co ja na to poradzę
Make a plan. Set a goal.
Work toward it.
But every now and then,
look around, drink it in... 'cause this is it.
A to wiem, niemniej w pierwowzorze grał Gere, który może jakoś szczególnie przystojny nie był (moim zdaniem), to jednak coś w sobie ma. Bernthal po prostu nie wygląda, no co ja na to poradzę ;)