#
Wydarzenia nowego spin-offa będą rozgrywać się po tych zaprezentowanych w serialu o Młodych Tytanach. Do członków grupy Doom Patrol przyjdzie Cyborg, który zaoferuje im nową misję. Ostrzega jednak, że potem ich życie nie będzie już takie samo.
Doom Patrol ukaże nam grupę dowodzoną przez szalonego naukowca Dr. Nilesa Cauldera zwanego Chiefem. Każdy z jej członków przeżył wypadek, dzięki któremu otrzymali swoje supermoce, ale za cenę zdeformowania i licznych blizn. Dzięki Caulderowi odnaleźli jednak powołanie i zdecydowali się bronić Ziemię przed zagrożeniem, na które się natkną.
[DC Universe]
[2019] Produkcja: USA, Gatunek: Akcja,Sci-fi,Dramat Obsada:
Diane Guerrero ... Crazy Jane
April Bowlby ... Elasti-girl
Alan Tudyk ... Eric Morden
Timothy Dalton ... Chief
Riley Shanahan ... Robotman
Matthew Zuk ... Negative Man
Matt Bomer ... Larry Trainor
Brendan Fraser ... Cliff Steele
Joivan Wade ... Cyborg
Phil Morris ... Silas Stone
[mimg_adm]https://baza.seriale-asd.eu/foty/doompatrol.jpg[/mimg_adm]#[img]https://baza.seriale-asd.eu/images/o1a.gif[/img][url=https://www.imdb.com/title/tt8416494/][img]https://baza.seriale-asd.eu/images/o2.gif[/img][/url][url=https://baza.seriale-asd.eu/portal0.php?zmienna=doompatrol][img]https://baza.seriale-asd.eu/images/wieceja.gif[/img][/url] Wydarzenia nowego spin-offa będą rozgrywać się po tych zaprezentowanych w serialu o Młodych Tytanach. Do członków grupy Doom Patrol przyjdzie Cyborg, który zaoferuje im nową misję. Ostrzega jednak, że potem ich życie nie będzie już takie samo.
Doom Patrol ukaże nam grupę dowodzoną przez szalonego naukowca Dr. Nilesa Cauldera zwanego Chiefem. Każdy z jej członków przeżył wypadek, dzięki któremu otrzymali swoje supermoce, ale za cenę zdeformowania i licznych blizn. Dzięki Caulderowi odnaleźli jednak powołanie i zdecydowali się bronić Ziemię przed zagrożeniem, na które się natkną.
[b] [DC Universe][/b] [2019] [b]Produkcja:[/b] USA, [b]Gatunek:[/b] Akcja,Sci-fi,Dramat [b]Obsada:[/b] Diane Guerrero ... Crazy Jane April Bowlby ... Elasti-girl Alan Tudyk ... Eric Morden Timothy Dalton ... Chief Riley Shanahan ... Robotman Matthew Zuk ... Negative Man Matt Bomer ... Larry Trainor Brendan Fraser ... Cliff Steele Joivan Wade ... Cyborg Phil Morris ... Silas Stone https://www.youtube.com/watch?v=6tTM9nbRk5A
Nie znałem za bardzo materiału źródłowego i nie do końca wiedziałem czego się spodziewać o tej produkcji, poza tym, że będzie zwariowana.
Jakież było moje zdziwienie kiedy odkryłem, że słowo zwariowana nie oddaje nawet w części tego co w tym serialu się wyrabia. By za dużo nie spoilerować napiszę tylko, że mamy gadającego karalucha, który myśli, że jest wysłannikiem Boga. Jest osioł, który okazuję się bramą do innego wymiaru kultystów szalonego, nazistowskiego naukowca, że o samych bohaterach nie wspomnę.
Jednak jak by się to szalone nie wydawało serial ogląda się bardzo dobrze. Wszystko ze sobą współgra, poczynając od świetnych decyzji castingowych i chemii między aktorami, przez scenografię i kostiumy po przebijającą czwartą ścianę narrację.
Nie jest to oczywiście serial idealny, ale produkcja jest samoświadoma swoich wad i stara się je przekuć na zalety.
Mimo niskiego budżetu, został od świetnie wykorzystany tam gdzie było to potrzebne. Choć w serialu nie ma za dużo efektów specjalnych - jak na ekranizację komiksu - bo twórcy raczej postawili na opowiadanie historii. A co ważniejsze ta nie nudzi i to już jest duży plus.
Kolejnym z większych plusów jest Alan Tudyk, który tak szarżuje w swojej roli i tak dobrze się go w tedy ogląda, że nie wyobrażam sobie nikogo innego jako Mr. Nobody'ego.
No i nie można zapomnieć o świetnej ścieżce dźwiękowej.
Nie znałem za bardzo materiału źródłowego i nie do końca wiedziałem czego się spodziewać o tej produkcji, poza tym, że będzie zwariowana. Jakież było moje zdziwienie kiedy odkryłem, że słowo zwariowana nie oddaje nawet w części tego co w tym serialu się wyrabia. By za dużo nie spoilerować napiszę tylko, że mamy gadającego karalucha, który myśli, że jest wysłannikiem Boga. Jest osioł, który okazuję się bramą do innego wymiaru kultystów szalonego, nazistowskiego naukowca, że o samych bohaterach nie wspomnę.
Jednak jak by się to szalone nie wydawało serial ogląda się bardzo dobrze. Wszystko ze sobą współgra, poczynając od świetnych decyzji castingowych i chemii między aktorami, przez scenografię i kostiumy po przebijającą czwartą ścianę narrację. Nie jest to oczywiście serial idealny, ale produkcja jest samoświadoma swoich wad i stara się je przekuć na zalety. Mimo niskiego budżetu, został od świetnie wykorzystany tam gdzie było to potrzebne. Choć w serialu nie ma za dużo efektów specjalnych - jak na ekranizację komiksu - bo twórcy raczej postawili na opowiadanie historii. A co ważniejsze ta nie nudzi i to już jest duży plus.
Kolejnym z większych plusów jest Alan Tudyk, który tak szarżuje w swojej roli i tak dobrze się go w tedy ogląda, że nie wyobrażam sobie nikogo innego jako Mr. Nobody'ego. No i nie można zapomnieć o świetnej ścieżce dźwiękowej.
Jak dla mnie to jest świetne. Jedna z lepszych komiksowych produkcji jakie są obecnie emitowane. Ale nie wszystkim może się spodobać ze względu na wariactwa jakie się tu pojawiają. Choć trzeba przyznać, że serial w swoim zwariowanym stylu porusza też poważne i ważne tematy.
Największe plusy serialu to obsada, która świetnie się spisuje i ścieżka dźwiękowa. Drugi sezon według mnie lepszy niż pierwszy i ciekaw jestem jak wypadnie trzeci, na który czekam z niecierpliwością.
Jak dla mnie to jest świetne. Jedna z lepszych komiksowych produkcji jakie są obecnie emitowane. Ale nie wszystkim może się spodobać ze względu na wariactwa jakie się tu pojawiają. Choć trzeba przyznać, że serial w swoim zwariowanym stylu porusza też poważne i ważne tematy. Największe plusy serialu to obsada, która świetnie się spisuje i ścieżka dźwiękowa. Drugi sezon według mnie lepszy niż pierwszy i ciekaw jestem jak wypadnie trzeci, na który czekam z niecierpliwością.
Odpaliłem bo na razie miałem dosyć dziwnego True Detective i O W MORDĘ JAKIE TO JEST DOBRE! Dlaczego nie obejrzałem tego wcześniej?! Dwa sezony weszły jak w masło, trzeci chyba trochę w innym klimacie (budżet im okroili?) ale to jest jeden z najlepszych seriali o superbohaterach (superfrajerach he he) jakie widziałem. Też jest banda świrów, też mają obrzydliwe pomysły, ale dla mnie to jest przynajmniej poziom fajniejsze niż choćby The Boys (które jest przeszarżowane i za często stawia na obrzydliwe ale bezsensowne kontrowersje niż na fabułę i rozwój bohaterów, przez co po drugim sezonie strasznie mnie znudził). Tu są szalone przygody, dziwni bohaterowie ale w tym szaleństwie jest metoda a nie tylko fan serwis dla nastolatków lubujących się w chorych akcjach. Lecę oglądać końcówkę trzeciego sezonu @Skalpel , w moim poście o aquamanie narzekasz, że DC się skończył, daj szansę Doom Patrol, może zmienisz zdanie.
Odpaliłem bo na razie miałem dosyć dziwnego True Detective i O W MORDĘ JAKIE TO JEST DOBRE! Dlaczego nie obejrzałem tego wcześniej?! Dwa sezony weszły jak w masło, trzeci chyba trochę w innym klimacie (budżet im okroili?) ale to jest jeden z najlepszych seriali o superbohaterach (superfrajerach he he) jakie widziałem. Też jest banda świrów, też mają obrzydliwe pomysły, ale dla mnie to jest przynajmniej poziom fajniejsze niż choćby The Boys (które jest przeszarżowane i za często stawia na obrzydliwe ale bezsensowne kontrowersje niż na fabułę i rozwój bohaterów, przez co po drugim sezonie strasznie mnie znudził). Tu są szalone przygody, dziwni bohaterowie ale w tym szaleństwie jest metoda a nie tylko fan serwis dla nastolatków lubujących się w chorych akcjach. Lecę oglądać końcówkę trzeciego sezonu :super: [smention u=152772]Skalpel[/smention] , w moim poście o aquamanie narzekasz, że DC się skończył, daj szansę Doom Patrol, może zmienisz zdanie.
Kurczę musze wrócić do tego serialu, a chyba gdzieś w połowie trzeciego sezonu się zatrzymałem jak była przerwa w emisji. @Sirm w podobnym klimacie - to znaczy takim zwariowanym i przegiętym - jest Peacemaker i jak lubisz też animacje to Harley Queen jest świetna.
Kurczę musze wrócić do tego serialu, a chyba gdzieś w połowie trzeciego sezonu się zatrzymałem jak była przerwa w emisji. [smention u=1350]Sirm[/smention] w podobnym klimacie - to znaczy takim zwariowanym i przegiętym - jest Peacemaker i jak lubisz też animacje to Harley Queen jest świetna.
Patrol skończony. Zeszło mi trochę dłużej niż planowałem ale... Wszystko w swoim czasie.
Pierwsze dwa sezony to absolutnie cudowne pojebane szaleństwo. Banda super nieudaczników, świrów z problemami, pakuje się w coraz bardziej porąbane przygody, czasami nie mając pojęcia co robić albo robią dosłownie na przekór. Nie chcą być bohaterami, nie chcieli nadludzkich mocy, nie radzą sobie w życiu ale jakoś tak zawsze wychodzi, że to od nich zależy przyszłość i ratowanie świata. Z czasem się okazuje, że nic tu nie jest przypadkowe, wszystko co im się przydarza ma swój powód a autorzy doskonale wiedzieli co chcą opowiedzieć. Postacie są pokręcone ale w tym swoim dziwactwie bardzo dobrze wymyślone, ich życie i problemy mają sens. Ogólnie jest tu kilka naprawdę świetnych postaci: Pan Nikt, Hammerhead, Niles, cały patrol, Candlemaker, ten egzorcysta, tyłki i najlepsza translgbtwszystko postać ever czyli Dany (który jest ulicą... to trzeba widzieć). Drugi sezon logicznie podąża za pierwszym odpowiednio podkręcając szalone pomysły! A potem przychodzi sezon trzeci i wszystko trafia szlag.... Dosłownie trzeci sezon to straszny zjazd, głupoty są wymyslane na siłę, wątki rozwlekłe i mimo, że nadal trafiają się perełki to przepadają one w ogólnej masie bełkotu. Do tego oprócz całego klimatu zmieniły się też same postacie, te najfajniejsze odeszły albo zrobiły się nudne, a te nowe jakoś mi nie podeszły. Czwarty sezon chciał jakoś ratować sytuację i z jednej strony przynajmniej pozamykał wątki ale z drugiej caly serial zamienił się w jakiś rozwlekły dramat chyba albo coś: wszyscy są wielką rodziną, musimy się wspierać, jesteś moim przyjacielem, szukam miłości, wierzę w ciebie, razem pokonamy przeciwności i tym podobne pierdolenie. Do tego w losowych momentach postacie muszą sobie pobluzgać, że niby nadal jadą po bandzie. Na plus, że zamyka wszystkie wątki, niektóre jeszcze z samego początku serialu i do tego wracają czasami te lepsze postacie. No i ostatni odcinek jest zajebisty. Ale żeby go docenić trzeba przemęczyć się kilkanaście odcinków o kurcze nawet nie wiem czym. Nawet przeciwnicy są jacyś tacy <wzruszenie ramion>, a dużo wątków jest po prostu na siłę. Ogólnie nie żałuję obejrzenia ale szkoda, że to takie nierówne.
Patrol skończony. Zeszło mi trochę dłużej niż planowałem ale... Wszystko w swoim czasie. Pierwsze dwa sezony to absolutnie cudowne pojebane szaleństwo. Banda super nieudaczników, świrów z problemami, pakuje się w coraz bardziej porąbane przygody, czasami nie mając pojęcia co robić albo robią dosłownie na przekór. Nie chcą być bohaterami, nie chcieli nadludzkich mocy, nie radzą sobie w życiu ale jakoś tak zawsze wychodzi, że to od nich zależy przyszłość i ratowanie świata. Z czasem się okazuje, że nic tu nie jest przypadkowe, wszystko co im się przydarza ma swój powód a autorzy doskonale wiedzieli co chcą opowiedzieć. Postacie są pokręcone ale w tym swoim dziwactwie bardzo dobrze wymyślone, ich życie i problemy mają sens. Ogólnie jest tu kilka naprawdę świetnych postaci: Pan Nikt, Hammerhead, Niles, cały patrol, Candlemaker, ten egzorcysta, tyłki i najlepsza translgbtwszystko postać ever czyli Dany (który jest ulicą... to trzeba widzieć). Drugi sezon logicznie podąża za pierwszym odpowiednio podkręcając szalone pomysły! A potem przychodzi sezon trzeci i wszystko trafia szlag.... Dosłownie trzeci sezon to straszny zjazd, głupoty są wymyslane na siłę, wątki rozwlekłe i mimo, że nadal trafiają się perełki to przepadają one w ogólnej masie bełkotu. Do tego oprócz całego klimatu zmieniły się też same postacie, te najfajniejsze odeszły albo zrobiły się nudne, a te nowe jakoś mi nie podeszły. Czwarty sezon chciał jakoś ratować sytuację i z jednej strony przynajmniej pozamykał wątki ale z drugiej caly serial zamienił się w jakiś rozwlekły dramat chyba albo coś: wszyscy są wielką rodziną, musimy się wspierać, jesteś moim przyjacielem, szukam miłości, wierzę w ciebie, razem pokonamy przeciwności i tym podobne pierdolenie. Do tego w losowych momentach postacie muszą sobie pobluzgać, że niby nadal jadą po bandzie. Na plus, że zamyka wszystkie wątki, niektóre jeszcze z samego początku serialu i do tego wracają czasami te lepsze postacie. No i ostatni odcinek jest zajebisty. Ale żeby go docenić trzeba przemęczyć się kilkanaście odcinków o kurcze nawet nie wiem czym. Nawet przeciwnicy są jacyś tacy <wzruszenie ramion>, a dużo wątków jest po prostu na siłę. Ogólnie nie żałuję obejrzenia ale szkoda, że to takie nierówne.
Kiedyś robiłam do tego podejście, ale jakoś nie zaskoczyło. Wczoraj za to zaskoczyło tak, że siedem odcinków za mną Na razie mi się podoba, trochę w klimatach The Umbrella Academy.
Make a plan. Set a goal.
Work toward it.
But every now and then,
look around, drink it in... 'cause this is it.
Kiedyś robiłam do tego podejście, ale jakoś nie zaskoczyło. Wczoraj za to zaskoczyło tak, że siedem odcinków za mną :scratch: Na razie mi się podoba, trochę w klimatach The Umbrella Academy.
Sirm pisze: 26 kwietnia 2024, 00:47
z drugiej caly serial zamienił się w jakiś rozwlekły dramat chyba albo coś: wszyscy są wielką rodziną, musimy się wspierać, jesteś moim przyjacielem, szukam miłości, wierzę w ciebie, razem pokonamy przeciwności i tym podobne pierdolenie.
No ale przecież oni już od drugiego sezonu mocno podkreślali bycie rodziną, trochę rodziną z przymusu, ale jednak. Ja wczoraj zaczęłam trzeci sezon i ciekawi mnie, co dalej. Bardzo podoba mi się przyjaźń Rity i Larry'ego/Negative Mana, fajnie się wspierają.
Make a plan. Set a goal.
Work toward it.
But every now and then,
look around, drink it in... 'cause this is it.
[quote=Sirm post_id=124375 time=1714085265 user_id=1350] z drugiej caly serial zamienił się w jakiś rozwlekły dramat chyba albo coś: wszyscy są wielką rodziną, musimy się wspierać, jesteś moim przyjacielem, szukam miłości, wierzę w ciebie, razem pokonamy przeciwności i tym podobne pierdolenie. [/quote] No ale przecież oni już od drugiego sezonu mocno podkreślali bycie rodziną, trochę rodziną z przymusu, ale jednak. Ja wczoraj zaczęłam trzeci sezon i ciekawi mnie, co dalej. Bardzo podoba mi się przyjaźń Rity i Larry'ego/Negative Mana, fajnie się wspierają.
Wczoraj skończyłam cały serial, zakończenie chwyciło ze serce i, jako że jestem emocjonalną kobitą, co to lubi se popłakać na serialach i filmach, to tak, uroniłam łzę. W sumie najbardziej podobało mi się zakończenie Cliffa, choć reszta bohaterów także miała dobre (Rita i Madame Rouge <3). Serial totalnie nie w moich klimatach, ale na serio wciągnął mnie nieziemsko i wszystko mi się w nim podobało, dawał do myślenia, choć to przecież "tylko" głupi serial. Moim zdaniem byłby świetnym tematem pracy magisterskiej, bo ilość odniesień kulturowych i intertekstualnych jest oszałamiająca (choćby pierwszy z brzegu - blaszany drwal, ale i blaszany Pinokio).
Make a plan. Set a goal.
Work toward it.
But every now and then,
look around, drink it in... 'cause this is it.
Wczoraj skończyłam cały serial, zakończenie chwyciło ze serce i, jako że jestem emocjonalną kobitą, co to lubi se popłakać na serialach i filmach, to tak, uroniłam łzę. W sumie najbardziej podobało mi się zakończenie Cliffa, choć reszta bohaterów także miała dobre (Rita i Madame Rouge <3). Serial totalnie nie w moich klimatach, ale na serio wciągnął mnie nieziemsko i wszystko mi się w nim podobało, dawał do myślenia, choć to przecież "tylko" głupi serial. Moim zdaniem byłby świetnym tematem pracy magisterskiej, bo ilość odniesień kulturowych i intertekstualnych jest oszałamiająca (choćby pierwszy z brzegu - blaszany drwal, ale i blaszany Pinokio).
Hm, po tylu pozytywnych opiniach zacząłem sobie oglądać i wszystko fajnie, tylko w trakcie oglądania nagle 1 sezon mi zniknął z HBO, pozostałe są.
To usterka, czy może ktoś coś słyszał, by ten serial miał zniknąć z platformy?
Hm, po tylu pozytywnych opiniach zacząłem sobie oglądać i wszystko fajnie, tylko w trakcie oglądania nagle 1 sezon mi zniknął z HBO, pozostałe są. :scratch: To usterka, czy może ktoś coś słyszał, by ten serial miał zniknąć z platformy?