Zważywszy na mnogość głównych bohaterek, chyba ten serial powinien nosić polski tytuł Akolitka.
Po pierwszych 2 odcinkach - do Andora się chowa - zanosi się na taki disnejowy przeciętniak SW.
Denerwuję mnie jedi w stylu matrixa...
Zważywszy na mnogość głównych bohaterek, chyba ten serial powinien nosić polski tytuł Akolitka. ;) Po pierwszych 2 odcinkach - do Andora się chowa - zanosi się na taki disnejowy przeciętniak SW. Denerwuję mnie jedi w stylu matrixa...
Szału serial nie robi Andor na pewno lepszy nawet Ashoka wydaje się lepsza. Walki na miecze świetlne i nie tylko nawet takie sobie, w sumie nadal nie wiemy jaki plan ma użytkownik ciemnej strony mocy.
Szału serial nie robi Andor na pewno lepszy nawet Ashoka wydaje się lepsza. Walki na miecze świetlne i nie tylko nawet takie sobie, w sumie nadal nie wiemy jaki plan ma użytkownik ciemnej strony mocy.
Przyznam, że 5 odcinek mnie zaskoczył, jak trup ścielił się gęsto. W mojej ocenie jest lepiej niż z Bobbą czy Obi - Wanem, nieco poprawiam moją ocenę na sredniak +
Przyznam, że 5 odcinek mnie zaskoczył, jak trup ścielił się gęsto. W mojej ocenie jest lepiej niż z Bobbą czy Obi - Wanem, nieco poprawiam moją ocenę na sredniak +
to całkiem ciekawa koncepcja, żeby pokazać nie całkiem jasną stronę mocy Jedi w czasach,
kiedy jeszcze nie istnieli sithowie, a rycerze działali co najmniej nieetycznie.
Jestem po siódmym odcinku i myślę, że: [spoil]to całkiem ciekawa koncepcja, żeby pokazać nie całkiem jasną stronę mocy Jedi w czasach, kiedy jeszcze nie istnieli sithowie, a rycerze działali co najmniej nieetycznie. [/spoil]
Sezon dobiegł końca, w necie leje się morze hejtu, zwłaszcza co do zgodności z kanonem, ale sam staram się podejść do Akolity bez uprzedzeń. Na pewno nie jest to poziom niedoścignionego Andora, ale tak katastrofalnie jak np. z Bobą Fettem też nie jest. Owszem, nielogiczności nie brak, ale wszak całe SW to oparta na nich bajka. Co więcej, Acolyte w mojej ocenie zyskał w drugiej połowie, było lepiej, niż oczekiwałem po pierwszych odcinkach.
Niezła walka na miecze w finałowym odcinku (no może znów za dużo matrixa) na plus. Pojawienie się pewnej postaci zarysowało, co może wydarzyć się dalej. Myślę, że podejdę też do kolejnego sezonu jako do niezobowiązującej rozrywki.
Sezon dobiegł końca, w necie leje się morze hejtu, zwłaszcza co do zgodności z kanonem, ale sam staram się podejść do Akolity bez uprzedzeń. Na pewno nie jest to poziom niedoścignionego Andora, ale tak katastrofalnie jak np. z Bobą Fettem też nie jest. Owszem, nielogiczności nie brak, ale wszak całe SW to oparta na nich bajka. Co więcej, Acolyte w mojej ocenie zyskał w drugiej połowie, było lepiej, niż oczekiwałem po pierwszych odcinkach. Niezła walka na miecze w finałowym odcinku (no może znów za dużo matrixa) na plus. Pojawienie się pewnej postaci zarysowało, co może wydarzyć się dalej. Myślę, że podejdę też do kolejnego sezonu jako do niezobowiązującej rozrywki.
Na razie nic nie wiadomo o 2 sezonie. Sezon 1 taki średniak dosyć ciekawy pomysł fabularny, sprawna praca kamery zwłaszcza przy walkach świetlnymi mieczami i pojawienie się kultowej postaci w ostatniej scenie.To w końcu nasz Nieznajomy jest
► Pokaż Spoiler
Sithem
czy nie bo tutaj też dostajemy krótki spojrzenie na kultową postać.
Na razie nic nie wiadomo o 2 sezonie. Sezon 1 taki średniak dosyć ciekawy pomysł fabularny, sprawna praca kamery zwłaszcza przy walkach świetlnymi mieczami i pojawienie się kultowej postaci w ostatniej scenie.To w końcu nasz Nieznajomy jest [spoil]Sithem[/spoil] czy nie bo tutaj też dostajemy krótki spojrzenie na kultową postać.
Kolejny serial zajechany przez psychofanów. "Drewniane aktorstwo, dziury logiczne w fabule, dziwne postacie, przekombinowane machanie mieczem świetlnym, moc działa jak chce, baby bohaterkami, lewacka ideologia, pedały, gówno, 0/10" itp. wychodzi z tego, że ludzie najbardziej krytykowali Star Wars za bycie Star Wars.
P.s. Jak zmienić ocenę serialu? Przypadkiem kliknęło mi się i teraz nie da się rady zmienić.
Kolejny serial zajechany przez psychofanów. "Drewniane aktorstwo, dziury logiczne w fabule, dziwne postacie, przekombinowane machanie mieczem świetlnym, moc działa jak chce, baby bohaterkami, lewacka ideologia, pedały, gówno, 0/10" itp. wychodzi z tego, że ludzie najbardziej krytykowali Star Wars za bycie Star Wars. :niewiem:
P.s. Jak zmienić ocenę serialu? Przypadkiem kliknęło mi się i teraz nie da się rady zmienić.