Skąd to przyszło?
To poszukiwanie.
Ta potrzeba rozwiązania tajemnic życia,
kiedy to na najprostsze pytania nigdy|/nie będzie odpowiedzi.
Dlaczego tutaj jesteśmy?
Czym jest dusza?
Dlaczego śnimy?
Może niektórzy ludzie w ogóle|/na to nie patrzą.
Nie Darwin, nie Jardine.
Taka nie jest ludzka natura.
Takie nie jest ludzkie serce.
To nie jest powód, dla którego tutaj jesteśmy.
Słuchawki? Załatwię tylko trzy pary.
Będzie nami trzęsło,|i będziesz musiał tego słuchać.
O co chodziło?|Nie chcę żadnych słuchawek.
Myślisz, że jestem świrem na punkcie muzyki?
Nie chcecie jeździć samochodem, który ma to.
(KOCHAM KUTASY)
Mam granice, zasady.
Ale mój przyjaciel Josef...|/Ma inną filozofię.
Wiem, że masz swoje morały|i skrupuły, i niech tak zostanie.
22 lata temu, wziąłem sprawę,|która całkowicie odmieniła moje życie na zawsze.
Proszę mi pomóc.|Ktoś zabrał moją córkę.
Wszystko będzie dobrze.
Nie zrobisz tego.
/Przez te lata,|/próbowałem się trzymać blisko,
/gdyby mnie kiedyś potrzebowała.
Lisu11 pisze:moonlight - jak zgadłem to oddaję zagadkę
Musisz porozmawiać z Mitch'em.
On też ma ci coś do powiedzenia.
Mój własny brat.|A ja życzyłam mu śmierci.
Tego nie można wybaczyć.
Można.
Ale ja nie chcę.
Istnieje teoria, że jeśli kiedyś ktoś się dowie, dlaczego powstał i czemu służy wszechświat,
to cały kosmos zniknie i zostanie zastąpiony czymś znacznie dziwaczniejszym i jeszcze bardziej pozbawionym sensu.
Istnieje także teoria, że dawno już tak się stało.
Douglas Adams
-Carl, zaczekaj.|-To musi się wydarzyć.
-Nie, Carl. Nie musi.|-Wiem, że pójdę za to|do więzienia.
Posłuchaj mnie, Carl.
To tylko cholerna fizyka.
Fizyka to podstawa życia.
Spójrz na to, Carl.
Tu pisze Sikorski/Bremmer.
Dlaczego tu pisze|SPRAWA ROZWIĄZANA.|Gdzie są te drugie akta?
-Nie ma innych akt.|-Tato.
Chodź do mnie.
Już dobrze.
Gdzie są te drugie--
To ten gliniarz,|który mnie aresztował.
A to jest Bremmer?
Są takie same jak tamte.
Albo postradałem zmysły...|Albo trafiłem do alternatywnego|wymiaru.
Są takie same.
Idealne.
Profesorze Neumeyer,|nie umrze pan.
Ta wersja bardziej mi się podoba.
Wszystko wraca do punktu wyjścia.
Wszystko sprowadza się|do kawałka papieru.