12 odcinek stream online, jak ktoś zna ang i nie może się doczekać to polecam, ja oglądałem, narazie nie komentuje bo zaraz zabieram się za 13 odcinek.
12 odcinek stream online, jak ktoś zna ang i nie może się doczekać to polecam, ja oglądałem, narazie nie komentuje bo zaraz zabieram się za 13 odcinek.
No i ...za przeproszeniem dupa. Dlaczego w takich filmach jest wszystko oczywiste tak mniej więcej od połowy? Jak ktoś jest miły, fajny, sympatyczny i do rzeczy to okazuje sie zaraz seryjnym mordercą ????? A osoba która mnie irytowała od samego początku oczywiście go załatwi??? :roll: :bounce:
[spoiler]No i ...za przeproszeniem dupa. :( Dlaczego w takich filmach jest wszystko oczywiste tak mniej więcej od połowy? Jak ktoś jest miły, fajny, sympatyczny i do rzeczy to okazuje sie zaraz seryjnym mordercą ????? A osoba która mnie irytowała od samego początku oczywiście go załatwi??? :roll: :bounce: [/spoiler]
Napisy do 12 i 13 odcinka są już dostępne na N24. W ten sposób mamy już całość.
Szkoda tylko że osoba która dodała do Charts ten serial zrobiła to niepoprawnie
Napisy do 12 i 13 odcinka są już dostępne na N24. W ten sposób mamy już całość. :grin: Szkoda tylko że osoba która dodała do Charts ten serial zrobiła to niepoprawnie
Ech, co tu powiedzieć, napisać? Jako całość, w sumie mi się podobało. Były odcinki naprawdę znakomite. Ale - przez wzgląd na rozwiązanie - to jednorazowa przygoda. No trudno, powiem, zakończenie jest moim zdaniem po prostu
Spoiler:
głupie, motywacje Henrego są straszliwie naciągane, końcówka pozbawiona logiki - skoro przeszukali wyspę, jak nie trafili na ten domek, gdzie on stał? - w innej przestrzeni?, ilość ciał się nie zgadzała, nawet jeśli były spalone, a kościół nie wyglądał na straszliwie zniszczony, więc coś tam jednak ocalało, samo odejście "kultowego" Weakfielda mało spektakularne, zwłaszcza, że wcześniej był w stanie przeżyć postrzał w twarz. Czyli w sumie w zakończeniu nic mi się nie podobało
Mimo wszystko warto, bo do ostatnich dwóch odcinków to naprawdę fajny, momentami bardzo dobry, serial. Nie od dziś wiadomo, że najtrudniej jest zakończyć
PS:
Wolałbym już duchy
Ostatnio zmieniony 13 lipca 2009, 19:43 przez Bostonq, łącznie zmieniany 1 raz.
Ech, co tu powiedzieć, napisać? Jako całość, w sumie mi się podobało. Były odcinki naprawdę znakomite. Ale - przez wzgląd na rozwiązanie - to jednorazowa przygoda. No trudno, powiem, zakończenie jest moim zdaniem po prostu [spoiler] głupie, motywacje Henrego są straszliwie naciągane, końcówka pozbawiona logiki - skoro przeszukali wyspę, jak nie trafili na ten domek, gdzie on stał? - w innej przestrzeni?, ilość ciał się nie zgadzała, nawet jeśli były spalone, a kościół nie wyglądał na straszliwie zniszczony, więc coś tam jednak ocalało, samo odejście "kultowego" Weakfielda mało spektakularne, zwłaszcza, że wcześniej był w stanie przeżyć postrzał w twarz. Czyli w sumie w zakończeniu nic mi się nie podobało :) [/spoiler]
Mimo wszystko warto, bo do ostatnich dwóch odcinków to naprawdę fajny, momentami bardzo dobry, serial. Nie od dziś wiadomo, że najtrudniej jest zakończyć :)
Jestem wlasnie po 12 odcinku, 13 zobaczę pewnie jutro lub pojutrze - ech kolejny serial który jest na tyle fajny że go sobie dawkuję
Spoiler:
No cóż, nikt mi nie powie że ostatnia minuta odcinka go nie zaskoczyła. O ile Henry-syn Wakefielda to opcja dość często spekulowana, to Henry zabijający Trish - :OOOO!!! WOW! To było ostre. I smutne. Jestem ciekawy jak to rozwiążą całość, tzn Wakefield zginie, Henry może nie, no i kto przeżyje? Bo został nam kto... Jimmy, Sully, Abby, Shea i Madison? Dość eee kiepska ekipa, mogliby wyrżnąc wszystkich prócz Abby i Jimmiego co się naturalnie nie stanie, obstawiam że zginie Sully i... hm... Abby nie, Madison też (a szkoda), zostaje nam Shea albo Jimmy... prędzej chyba by uśmiercili Jimmiego (niestety).
Jestem wlasnie po 12 odcinku, 13 zobaczę pewnie jutro lub pojutrze - ech kolejny serial który jest na tyle fajny że go sobie dawkuję :)
[spoiler]No cóż, nikt mi nie powie że ostatnia minuta odcinka go nie zaskoczyła. O ile Henry-syn Wakefielda to opcja dość często spekulowana, to Henry zabijający Trish - :OOOO!!! WOW! To było ostre. I smutne. Jestem ciekawy jak to rozwiążą całość, tzn Wakefield zginie, Henry może nie, no i kto przeżyje? Bo został nam kto... Jimmy, Sully, Abby, Shea i Madison? Dość eee kiepska ekipa, mogliby wyrżnąc wszystkich prócz Abby i Jimmiego :D co się naturalnie nie stanie, obstawiam że zginie Sully i... hm... Abby nie, Madison też (a szkoda), zostaje nam Shea albo Jimmy... prędzej chyba by uśmiercili Jimmiego (niestety). [/spoiler]
Nie tego się spodziewałem (myślałem, że będzie słabiej), ale całe szczęście, że zakończyli jak zakończyli, bo uratowali cały serial. Jimmy nie mógł okazać się synem Wakefielda i całe szczęscie się tak nie stało, uśmiercenie, Trish, Wakefielda, a na końcu samego Henry-ego pokazało, że scenarzyści nie poszli na łatwizne i dali nam to na co zasługiwaliśmy po poprzednich odcinkach! Tak więc scenarzystą dziękujemy za stworzenie jednej z najlepszych, jeżeli nie najlepszej produkcji tego roku!!
[spoiler]Nie tego się spodziewałem (myślałem, że będzie słabiej), ale całe szczęście, że zakończyli jak zakończyli, bo uratowali cały serial. Jimmy nie mógł okazać się synem Wakefielda i całe szczęscie się tak nie stało, uśmiercenie, Trish, Wakefielda, a na końcu samego Henry-ego pokazało, że scenarzyści nie poszli na łatwizne i dali nam to na co zasługiwaliśmy po poprzednich odcinkach! Tak więc scenarzystą dziękujemy za stworzenie jednej z najlepszych, jeżeli nie najlepszej produkcji tego roku!![/spoiler]
Dobra, skończyłem 13 odcinek. Wywarł na mnie bardzo dobre wrażenie, oceniając całość: Harper's Island to na pewno najlepsza nowość od jakiegoś czasu, polecam i będę go polecał wszystkim znajomym. Szczęśliwie na czas zainteresowałem Harpersem swoją dziewczynę, toteż ostatnie parę odcinków obejrzeliśmy razem - wrażenia WOW! super!
Spoiler:
Co do końcówki. Dobra, pełna emocji i napięcia + satysfakcjonujące zakończenie bez żadnego cliffhangera. Wyjaśniono nam większość rzeczy, przeżyli... no Sheę i Madison to akurat mogli zabić, ale co poradzicie.
Słowem, świetny serial, nie za długi, nie za krótki, cały czas trzyma w napięciu i angażuje widza, ma ciekawe postacie i dobrą fabułę, szczerze polecam.
Dobra, skończyłem 13 odcinek. Wywarł na mnie bardzo dobre wrażenie, oceniając całość: Harper's Island to na pewno najlepsza nowość od jakiegoś czasu, polecam i będę go polecał wszystkim znajomym. Szczęśliwie na czas zainteresowałem Harpersem swoją dziewczynę, toteż ostatnie parę odcinków obejrzeliśmy razem - wrażenia WOW! super!
[spoiler]Co do końcówki. Dobra, pełna emocji i napięcia + satysfakcjonujące zakończenie bez żadnego cliffhangera. Wyjaśniono nam większość rzeczy, przeżyli... no Sheę i Madison to akurat mogli zabić, ale co poradzicie. [/spoiler]
Słowem, świetny serial, nie za długi, nie za krótki, cały czas trzyma w napięciu i angażuje widza, ma ciekawe postacie i dobrą fabułę, szczerze polecam.
Ja w każdym serialu znajdę sobie postać, ktora mnie doprowadza do szału - czy to z zachowania, czy z wyglądu
Tutaj była to Madison i chyba tylko 'takt' że dzieci się nie zabija mógłby mnie przekonać do jej przeżycia.
Zakończenie mimo wszystko dziwne.
Wolałabym zdecydowanie inne zakończenie,
Spoiler:
a nie, że Henry sobie opracował mega plan ze swoim ojcem, którego poznał po kilkunastu latach życia i nagle morduje osobe, którą niby tak strasznie kocha. Do tego jego 'ta prawdziwa' miłość do Abby też chora
no nic - spodziewałam się więcej, ale miło się oglądało
Ja w każdym serialu znajdę sobie postać, ktora mnie doprowadza do szału - czy to z zachowania, czy z wyglądu :D Tutaj była to Madison i chyba tylko 'takt' że dzieci się nie zabija mógłby mnie przekonać do jej przeżycia.
Zakończenie mimo wszystko dziwne. Wolałabym zdecydowanie inne zakończenie, [spoiler]a nie, że Henry sobie opracował mega plan ze swoim ojcem, którego poznał po kilkunastu latach życia i nagle morduje osobe, którą niby tak strasznie kocha. Do tego jego 'ta prawdziwa' miłość do Abby też chora[/spoiler]
no nic - spodziewałam się więcej, ale miło się oglądało
xvidasd dodałeś do listy propozycji Harper's Island, a z tego co pamiętam to fluid obiecał wystawić cały serial, no chyba, że zaszły tu jakieś zmiany, o których nie wiem? ; >
[b]xvidasd[/b] dodałeś do listy propozycji Harper's Island, a z tego co pamiętam to [b]fluid[/b] obiecał wystawić cały serial, no chyba, że zaszły tu jakieś zmiany, o których nie wiem? ; >
Jaki by nie był koniec Harper's to cała historia i tak nie trzyma się kupy za grosz.
Spoiler:
Koniec był iście bezsensowny. Gdyby Henry zaciukał wszystkich po za wakefield'em na końcu przybijając z papciem piąteczkę, chyba i tak finał lepiej by na tym wyszedł, niż z tym co nam zaserwowali. I mimo że wcześniejsze odcinki chwilami były naprawdę dobre to jednak Harper's Island okazał się produkcją raczej mało ambitną (wiem, wiem co niby mogło by być ambitne w mordowaniu wszystkiego co się rusza ) Wakefield po godzinach musiał chyba zabijać i mieszkańców bo ludzi to na tej wyspie za grosz Czas między wydarzeniami w stosunku do miejsca akcji w rożnych częściach nie zgadzał się niemal non stop. Latali jak nie powiem z czym po wyspie szukając łódeczki tymczasem na przystani chyba cały czas stał policyjny samolot. Nie dość że można uciec to i pewnie nie jedno radio by się znalazło. Poza tym ni zgruchy ni z pietruchy nikt nie ma nawet komórki.
Krótko mówiąc chcieli dobrze a wyszło jak zwykle :roll:
Jaki by nie był koniec Harper's to cała historia i tak nie trzyma się kupy za grosz.
[spoiler]Koniec był iście bezsensowny. Gdyby Henry zaciukał :-p wszystkich po za wakefield'em na końcu przybijając z papciem piąteczkę, chyba i tak finał lepiej by na tym wyszedł, niż z tym co nam zaserwowali. I mimo że wcześniejsze odcinki chwilami były naprawdę dobre to jednak Harper's Island okazał się produkcją raczej mało ambitną (wiem, wiem co niby mogło by być ambitne w mordowaniu wszystkiego co się rusza :grin: ) Wakefield po godzinach musiał chyba zabijać i mieszkańców bo ludzi to na tej wyspie za grosz :scratch: Czas między wydarzeniami w stosunku do miejsca akcji w rożnych częściach nie zgadzał się niemal non stop. Latali jak nie powiem z czym po wyspie szukając łódeczki tymczasem na przystani chyba cały czas stał policyjny samolot. Nie dość że można uciec to i pewnie nie jedno radio by się znalazło. Poza tym ni zgruchy ni z pietruchy nikt nie ma nawet komórki.[/spoiler]
Krótko mówiąc chcieli dobrze a wyszło jak zwykle :roll: