Tak był odcinek podwójny ale i tak nie ma tego co napisałem Jak sobie zerknąłem na epguides :
111. 6- 1HOU-601/602 21 Sep 09 Broken
112. 6- 2 HOU-603 28 Sep 09 Epic Fail
113. 6- 3 HOU-604 5 Oct 09 The Tyrant
114. 6- 4 HOU-605 12 Oct 09 Instant Karma
115. 6- 5 HOU-606 19 Oct 09 Brave Heart
116. 6- 6 HOU-607 9 Nov 09 Known Unknowns
117. 6- 7 HOU-608 16 Nov 09 Teamwork
118. 6- 8 HOU-609 23 Nov 09 Ignorance is Bliss
119. 6- 9 HOU-610 30 Nov 09 Wilson
i brakuje tego odcinka : 117. 6- 7 HOU-608 16 Nov 09 Teamwork
i mniejsza o numeracje czy jest to według asd 8 czy jaki mowo epguides 7
Widzę zresztą , że zmienili numeracje tych odcinków w download Mam nadzieje , że tak zagubiony odcinek też się w końcu pojawi
Tak był odcinek podwójny ale i tak nie ma tego co napisałem :) Jak sobie zerknąłem na epguides :
111. 6- 1HOU-601/602 21 Sep 09 Broken 112. 6- 2 HOU-603 28 Sep 09 Epic Fail 113. 6- 3 HOU-604 5 Oct 09 The Tyrant 114. 6- 4 HOU-605 12 Oct 09 Instant Karma 115. 6- 5 HOU-606 19 Oct 09 Brave Heart 116. 6- 6 HOU-607 9 Nov 09 Known Unknowns 117. 6- 7 HOU-608 16 Nov 09 Teamwork 118. 6- 8 HOU-609 23 Nov 09 Ignorance is Bliss 119. 6- 9 HOU-610 30 Nov 09 Wilson
i brakuje tego odcinka : 117. 6- 7 HOU-608 16 Nov 09 Teamwork
i mniejsza o numeracje czy jest to według asd 8 czy jaki mowo epguides 7 :) Widzę zresztą , że zmienili numeracje tych odcinków w download :) Mam nadzieje , że tak zagubiony odcinek też się w końcu pojawi :)
Wszystko to wina tego ze 1 odcinek w sieci sie pojawil jako 1-2, a następny jako 2, i tylko w xvid asd numeracja została od pierwszego konsekwentnie robiona.
Added after 1 minutes:
A do tego musze powiedzieć, że cały 6 sezon wzniósł się nad wyraz nad poziom, chyba to najlepszy sezon serialu jaki widziałem Co odcinek to jestem zachwycony, nie było żadnego słabego.
Wszystko to wina tego ze 1 odcinek w sieci sie pojawil jako 1-2, a następny jako 2, i tylko w xvid asd numeracja została od pierwszego konsekwentnie robiona.
[size=75][color=#999999]Added after 1 minutes:[/color][/size]
A do tego musze powiedzieć, że cały 6 sezon wzniósł się nad wyraz nad poziom, chyba to najlepszy sezon serialu jaki widziałem :) Co odcinek to jestem zachwycony, nie było żadnego słabego.
Nie jestem wielkim fanem House'a ale 6ty sezon naprawdę mi się podoba. Jest to taki powrót do klimatu pierwszych dwóch sezonów - znowu jest to historia pewnego człowieka (tj. House się zmienia, ewoluuje), a nie show złożony z ledwo co połączonych ze sobą odcinków.
Również bardzo dobrze, że w końcu
Spoiler:
w końcu zrezygnowali z 2 zespołów: wcześniej było zbyt dużo postaci, przez co część z nich służyła głównie za dekoracje
Nie jestem wielkim fanem House'a ale 6ty sezon naprawdę mi się podoba. Jest to taki powrót do klimatu pierwszych dwóch sezonów - znowu jest to historia pewnego człowieka (tj. House się zmienia, ewoluuje), a nie show złożony z ledwo co połączonych ze sobą odcinków. Również bardzo dobrze, że w końcu [spoiler]w końcu zrezygnowali z 2 zespołów: wcześniej było zbyt dużo postaci, przez co część z nich służyła głównie za dekoracje[/spoiler]
rezygnacja z dwóch zespołów to był dobry pomytsł, ale zostały nie te osoby co powinny.
Dla mnie 13 jest postacią cieniutką jak chiński makaron ryżowy, a i wątpliwe problemy małżeńskie Tauba mam w niewielkim poważaniu. Po absolutnym oczarowaniu pierwszymi 8 epizodami byłam skłonna uznać, ze serial przeżywa drugą młodośc. Teraz jestem bardzo rozczarowana zarówno
Spoiler:
obsadą - bez Cameron wszystko traci równowagę, dla mnie była nieodzownym członkiem ekipy
, jak i fabułą, biorąc pod uwagę, ze nawet jak na standardy House'a wszyscy zachowują się jak skończone dranie, zwłaszcza
Spoiler:
sam Greg, podle próbując rozbić związek Cuddy dla samej radość niszczenia i czynienia wszystkich wokół siebie bardziej nieszczęśliwymi, niż mogliby być.
Zgadzam się, że [spoiler]rezygnacja z dwóch zespołów to był dobry pomytsł, ale zostały nie te osoby co powinny. [/spoiler]
Dla mnie 13 jest postacią cieniutką jak chiński makaron ryżowy, a i wątpliwe problemy małżeńskie Tauba mam w niewielkim poważaniu. Po absolutnym oczarowaniu pierwszymi 8 epizodami byłam skłonna uznać, ze serial przeżywa drugą młodośc. Teraz jestem bardzo rozczarowana zarówno [spoiler]obsadą - bez Cameron wszystko traci równowagę, dla mnie była nieodzownym członkiem ekipy[/spoiler], jak i fabułą, biorąc pod uwagę, ze nawet jak na standardy House'a wszyscy zachowują się jak skończone dranie, zwłaszcza [spoiler] sam Greg, podle próbując rozbić związek Cuddy dla samej radość niszczenia i czynienia wszystkich wokół siebie bardziej nieszczęśliwymi, niż mogliby być.[/spoiler]
[spoiler]Szkoda, że Cameron odeszła, ale biorąc pod uwagę ile było jej w ostatnich sezonach Housea, nie powiem, żeby jej brak robił mega różnicę...[/spoiler]
Zafundowałem sobie w tym roku święta z Housem Nie rozpisując się za bardzo, finał piątego sezonu ze starciem House kontra Vicodin był genialny! No i 13 rządzi :-]
Zafundowałem sobie w tym roku święta z Housem :D Nie rozpisując się za bardzo, finał piątego sezonu ze starciem House kontra Vicodin był genialny! No i 13 rządzi :-]
No to producenci House-a zrobili sobie dłuugą przerwę zimową. Na kolejny odcinek przyjdzie nam czekać aż do 11 stycznia. No cóż, zawsze można oglądnąć powtórki
No to producenci House-a zrobili sobie dłuugą przerwę zimową. Na kolejny odcinek przyjdzie nam czekać aż do 11 stycznia. No cóż, zawsze można oglądnąć powtórki :grin:
no i po przerwie House genialny jak zwykle i wciąż zaskakuje
Spoiler:
Motyw udawania gejów rozbawił mnie jak nie wiem
ale nie o tym chciałem ...
Należę do tych osób, które obejrzały każdy odcinek tego serialu. Dzisiaj z nudów, postanowiłem sobie przypomnieć początek i włączyłem trzy pierwsze epizody.
Muszę powiedzieć, że widać jednak różnicę. Szczególnie w sposobie grania Housa, brakuje mu trochę pewności siebie i swobody jaką zachwyca w późniejszych sezonach. Wilson jest strasznie szczupły :-] , a Cuddy zagubiona jakby do końca jeszcze nie wiedziała, jaką rolę ma grać w tym wszystkim.
Fajnie było to obejrzeć.
Swoją drogą, zagadka .. ile razy zmieniał się utwór z czołówki serialu ?
Wie ktoś ?
no i po przerwie House genialny jak zwykle i wciąż zaskakuje
[spoiler]Motyw udawania gejów rozbawił mnie jak nie wiem [/spoiler]
ale nie o tym chciałem ...
Należę do tych osób, które obejrzały każdy odcinek tego serialu. Dzisiaj z nudów, postanowiłem sobie przypomnieć początek i włączyłem trzy pierwsze epizody.
Muszę powiedzieć, że widać jednak różnicę. Szczególnie w sposobie grania Housa, brakuje mu trochę pewności siebie i swobody jaką zachwyca w późniejszych sezonach. Wilson jest strasznie szczupły :-] , a Cuddy zagubiona jakby do końca jeszcze nie wiedziała, jaką rolę ma grać w tym wszystkim.
Fajnie było to obejrzeć.
Swoją drogą, zagadka .. ile razy zmieniał się utwór z czołówki serialu ? Wie ktoś ?
Mimo odcinka bez sprawy medycznej fajnie się oglądało, kręcił ten epizod(ach te amerykanizmy)Laurie. Pierwszy raz zobaczyliśmy jakie trudne zadanie ma Cuddy jako dyrektor szpitala, z jaki problemami musi się zmagać(nie zauważyła ,że farmaceutka sprzedaje lekarstwa na lewo), choć i w tym odcinku mamy w 37minucie rozwiązanie wszystkich problemów(udało się jej wywalczyć 12%, nagrała tą farmaceutkę). Na plus serialowi , że chcą zmienić trochę skostniałą już formułę. O dziwo w Stanach odcinek miał dobrą oglądalność około 13.5mln widzów(myślałem, że spadnie przez brak sprawy medycznej)
[spoiler]Mimo odcinka bez sprawy medycznej fajnie się oglądało, kręcił ten epizod(ach te amerykanizmy)Laurie. Pierwszy raz zobaczyliśmy jakie trudne zadanie ma Cuddy jako dyrektor szpitala, z jaki problemami musi się zmagać(nie zauważyła ,że farmaceutka sprzedaje lekarstwa na lewo), choć i w tym odcinku mamy w 37minucie rozwiązanie wszystkich problemów(udało się jej wywalczyć 12%, nagrała tą farmaceutkę). Na plus serialowi , że chcą zmienić trochę skostniałą już formułę. O dziwo w Stanach odcinek miał dobrą oglądalność około 13.5mln widzów(myślałem, że spadnie przez brak sprawy medycznej)[/spoiler]
Pokazanie postaci z innej perspektywy niż House'a, bynajmniej dla mnie było dość ciekawym pomysłem. A co do oglądalności, ludzie raczej oglądają ten serial, ponieważ go "lubią" a nie tylko do zagadek medycznych. Od tego są inne tytuły...
And up:[spoiler]Pokazanie postaci z innej perspektywy niż House'a, bynajmniej dla mnie było dość ciekawym pomysłem. A co do oglądalności, ludzie raczej oglądają ten serial, ponieważ go "lubią" a nie tylko do zagadek medycznych. Od tego są inne tytuły...[/spoiler]