saper202 pisze:An25driu ciut za wcześnie
House wraca 8 marca
Ha, jeżeli tak to dałem ciała . Zatem można to potraktować jako podsumowanie połowy sezonu. Nieznajomość angielskiego szkodzi a na episodeWorld nie ma podanej dalszej daty więc zasugerowałem się tym, że to koniec sezonu.
[quote="saper202"][b]An25driu[/b] ciut za wcześnie :) House wraca 8 marca :)[/quote]
Ha, jeżeli tak to dałem ciała :-p. Zatem można to potraktować jako podsumowanie połowy sezonu. Nieznajomość angielskiego szkodzi a na episodeWorld nie ma podanej dalszej daty więc zasugerowałem się tym, że to koniec sezonu.
Ostatni odcinek House-a wręcz rewelacyjny. Przynajmniej dla mnie. Dawno się tak dobrze na Housie nie bawiłem. Według mnie jeden z lepszych odcinków 6 sezonu.
Spoiler:
Motyw ludzi mówiących tekstami z pornosa, w którym zagrał Wilson rozbawił mnie do łez. Czyżby to powrót starego, wrednego House-a? Mam nadzieję, że tak
Ostatni odcinek House-a wręcz rewelacyjny. Przynajmniej dla mnie. Dawno się tak dobrze na Housie nie bawiłem. Według mnie jeden z lepszych odcinków 6 sezonu.
[spoiler]Motyw ludzi mówiących tekstami z pornosa, w którym zagrał Wilson rozbawił mnie do łez. Czyżby to powrót starego, wrednego House-a? Mam nadzieję, że tak :)[/spoiler]
I tu po raz kolejny pojawia się kwestia numeracji. Było swego czasu równanie numeracji. Ostatni odcinek jaki wyszedł 8 lutego miał nazwę "5 to 9" i numer [6x13]. Więc najnowszy z 8 marca powinien mieć nr [6x14] czyli o jeden mniej.
I tu po raz kolejny pojawia się kwestia numeracji. Było swego czasu równanie numeracji. Ostatni odcinek jaki wyszedł 8 lutego miał nazwę "5 to 9" i numer [6x13]. Więc najnowszy z 8 marca powinien mieć nr [6x14] czyli o jeden mniej.
Od początku stosowałem numerację stąd: http://www.episodeworld.com/show/House. Jest to dla mnie bardziej logiczne niż na stronie, którą podałeś. Pierwszy odcinek wyszedł dwu częściowy - "Broken" part 1 i part 2 więc następny odcinek jest odcinkiem trzecim. Natomiast na epguides pierwszy odcinek dwuczęściowy traktowany jest jako jedna część a zapis jest dwuczęściowy. Jak dla mnie jest to bez sensu
Od początku stosowałem numerację stąd: http://www.episodeworld.com/show/House. Jest to dla mnie bardziej logiczne niż na stronie, którą podałeś. Pierwszy odcinek wyszedł dwu częściowy - "Broken" part 1 i part 2 więc następny odcinek jest odcinkiem trzecim. Natomiast na epguides pierwszy odcinek dwuczęściowy traktowany jest jako jedna część a zapis jest dwuczęściowy. Jak dla mnie jest to bez sensu :shock:
Ale realasy wypuszczane są z takim numerami jak napisał xvidasd, więc byłby bałagan gdyby tu na stronie była inna numeracja. Nawet jeżeli to jest błędna numeracja, nic się na to nie poradzi, siła wyższa
Ale realasy wypuszczane są z takim numerami jak napisał [b]xvidasd[/b], więc byłby bałagan gdyby tu na stronie była inna numeracja. Nawet jeżeli to jest błędna numeracja, nic się na to nie poradzi, siła wyższa ;)
Yugi_2142 pisze:Jeden ze słabszych odcinków House jakie pamiętam. Zmieniłbym podtytuł na "Joanie loves Chachi!" :x
A to niby dlaczego. Moim zdaniem nie odbiegał w żadnym momencie od normy. Wręcz przeciwnie, był całkiem niezły, wyjątkowo ciekawy przypadek diagnostyczny (w dodatku cała gadka medyczna była bardziej zrozumiała niż zwykle), moim zdaniem wyróżniał się na +. Wątki z Wilsonem i Taubem też OK, więc nie rozumiem twoich narzekań.
[quote="Yugi_2142"]Jeden ze słabszych odcinków House jakie pamiętam. Zmieniłbym podtytuł na "Joanie loves Chachi!" :x[/quote] A to niby dlaczego. Moim zdaniem nie odbiegał w żadnym momencie od normy. Wręcz przeciwnie, był całkiem niezły, wyjątkowo ciekawy przypadek diagnostyczny (w dodatku cała gadka medyczna była bardziej zrozumiała niż zwykle), moim zdaniem wyróżniał się na +. Wątki z Wilsonem i Taubem też OK, więc nie rozumiem twoich narzekań.
Moje narzekania są jak najbardziej uzasadnione Na plus to się wyróżnia np. odcinek 10 eeee 11?, nie idzie się połapać z tą numeracją. Na myśli mam odcinek "The Down Low" gdzie jest rzeczywiście ciekawy przypadek medyczno-kryminalny a House próbuje zaliczyć sąsiadkę z bloku udając że jest z innego wybrzeża. I to jest rzeczywiście fajny odcinek! A tu w "Black Hole" co mamy? Przesadzone efekty specjalne jakby to było Stargate Atlantis a nie serial szpitalny i do tego jakąś ckliwą historię o nieszczęśliwie zakochanych nastolatkach. Jakby tego było mało dostajemy na koniec zagranie Tauba z pierścionkiem które jak nic pasowałoby do jakiegoś Grey's Anatomy. Tragedia. :pale:
Moje narzekania są jak najbardziej uzasadnione :-p Na plus to się wyróżnia np. odcinek 10 eeee 11?, nie idzie się połapać z tą numeracją. Na myśli mam odcinek "The Down Low" gdzie jest rzeczywiście ciekawy przypadek medyczno-kryminalny a House próbuje zaliczyć sąsiadkę z bloku udając że jest z innego wybrzeża. I to jest rzeczywiście fajny odcinek! A tu w "Black Hole" co mamy? Przesadzone efekty specjalne jakby to było Stargate Atlantis a nie serial szpitalny i do tego jakąś ckliwą historię o nieszczęśliwie zakochanych nastolatkach. Jakby tego było mało dostajemy na koniec zagranie Tauba z pierścionkiem które jak nic pasowałoby do jakiegoś Grey's Anatomy. Tragedia. :pale:
odcinek 6x16 świetny . Inna koncepcja niż zwykle, brak ogólnego przypadku medycznego, fabuła koncentrująca się bardzo na bohaterach. Raz na jakis czas przydałby sie taki wlasnie odcinek, aby zburzyć monotonie 1 odcinek - 1 przypadek medyczny.
Spoiler:
Moment w którym Taub i Foreman biorą Vicodin GENIALNE
-Dude
-Dude
-Is the room still spining?
-Mine is
odcinek 6x16 świetny :D. Inna koncepcja niż zwykle, brak ogólnego przypadku medycznego, fabuła koncentrująca się bardzo na bohaterach. Raz na jakis czas przydałby sie taki wlasnie odcinek, aby zburzyć monotonie 1 odcinek - 1 przypadek medyczny.
[spoiler]Moment w którym Taub i Foreman biorą Vicodin :D GENIALNE :) -Dude -Dude -Is the room still spining? -Mine is :D[/spoiler]
scena o której piszesz Helventis jest rzeczywiście najlepsza z całego epa który moim zdaniem był nudny. Nie to chcę ogladać w Housie i tak naprawdę odcinek uratowali Taub i Foreman oraz ostatnia scena w której
scena o której piszesz [b]Helventis[/b] jest rzeczywiście najlepsza z całego epa który moim zdaniem był nudny. Nie to chcę ogladać w Housie i tak naprawdę odcinek uratowali Taub i Foreman oraz ostatnia scena w której [spoiler] wszyscy wychodzą ze szpitala[/spoiler]
Ja również nudziłam się na tym odcinku. W końcu to serial medyczny, więc z medycyną związany być powinien
Pewnie, że urozmaicenie musi być, ale można było go jakoś zgrabniej zorganizować.
Ja również nudziłam się na tym odcinku. W końcu to serial medyczny, więc z medycyną związany być powinien ;) Pewnie, że urozmaicenie musi być, ale można było go jakoś zgrabniej zorganizować.