🧺🐰🥚🐑🫘🌿 Wesołego Alleluja 🌿🐇🐣🌷

Fajną książkę (niekoniecznie) ostatnio czytałem

Dyskusje ogólne, nie tylko na tematy związane z serialami TV ale też:
Kino, Muzyka, Film, Wydarzenia, Internet, Społeczność.. itp.
Shen
Wskaż do odpowiedzi
youtube Warszawa

Post autor: Shen »

Ksiazka jest calkiem niezla, kobyła w stylu bastionu i to.
Bostonq
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: Bostonq »

O tak, 9 marca premiera w Polsce, zostało jeszcze - na tę chwilę - 28 dni 3 godziny i 33 minuty do tego wielkiego wydarzenia :)

King, tyle stron, ciekawa (choć fakt, do wielu rzeczy podobna) fabuła, czego chcieć więcej? :) No może wydania w twardej oprawie, ale niestety Prószyński tego nie uczyni, w ogóle praktycznie nie wydaje się Kinga w oprawach kolekcjonerskich, podczas gdy fandom jest - co się dziwić - wyjątkowo liczny i pewnie z chęcią by takowe zakupił :(

A taki Don Brown najnowszy (zresztą wcale nie taki zły, da się przeczytać, a i jakąś tam przyjemność z tego można mieć, choć to żadna rewelacja, ani kontrowersje wielkie - ot, w miarę przyzwoite czytadło) jest pięknie wydany, liczy sobie ponad 600 stronic a kosztuje 45 złotych. A nowy King będzie miał prawie 1000 stron, miękką oprawę i cenę 49 złotych. Jakże by się chciało mieć to edytorsko znakomicie opracowane... ech.

A te trailery książek są ostatnio dość popularne, do polskich również, mi osobiście wydaje się to całkiem niezłym pomysłem.
Awatar użytkownika
beata101
Wskaż do odpowiedzi
wszystko
wszystko
Posty: 1203
Rejestracja: 21 listopada 2007, 23:15
Płeć: Kobieta
Ulubiony Serial: Supernatural
Lokalizacja: Polska Kielce

Post autor: beata101 »

Bostonq pisze:Jakże by się chciało mieć to edytorsko znakomicie opracowane... ech.
Marzysz :grin: ja też. :grin:
Mój egzemplarz Bastionu właśnie się zaczyna rozlatywać...to samo jest z innymi książkami.
Ale cóż...King- horror, Dan Brown- mainstream :-p
Nawiasem mówiąc u mnie w Buchmanie najnowszy Brown kosztuje 34,90 :D czyli ewentualnie bym zyskała na zakupie.
A te trailery książek...jakoś widocznie za stara już jestem na takie nowinki :-]
http://www.supernatural.com.pl
http://www.jensenackles.pl
Bostonq
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: Bostonq »

Oj tam, oj tam - za stara od razu :) Wcale nie, to po prostu kolejny sposób wykorzystywania nowego medium do promowania "dawnego" towaru. Jeśli to może się przyczynić do tego, że więcej osób przeczyta książkę, to ja jestem za :)

No właśnie. 1000 stron w miękkiej okładce kończy tak, jak wspomniany przez Ciebie "Bastion" lub "To" - w najlepszym razie środek grzbietu "wpada" do środka i tworzy się taka paskudna "rynienka". Okropne.

A przecież można i Kinga wydać znakomicie - choćby "Sztorm stulecia" - piękna, twarda obwoluta. Gdyby tak samo zrobiono z "Pod kopułą"... No ale póki co - fakt - marzenia :)
Shen
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: Shen »

Tylko Colorado Kid mam w twardej oprawie, Mroczna Wieza by mi sie przydala w takim wydaniu bo te ksiazki co mam powoli sie rozpadaja. Sam przczytalem sage trzy razy i zarazilem nia kilka osob. :D
Bostonq
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: Bostonq »

Co prawda książki jeszcze nie skończyłem, ale że ma 600 stron, a jestem w połowie, to coś już naskrobać mogę. A rzecz rozchodzi się o "Metro 2033" autorstwa Dmitra Glukhovskiego.

Obrazek

Czekałem na książkę bardzo, wszak klimaty postapokaliptyczne należą do moich ulubionych, ale zawsze pojawiała się myśl, że pewnie to znowuż nie będzie to, o co mi chodzi, że się zawiodę. Jakież było przyjemne moje zaskoczenie, że nic z tych rzeczy, że to powieść "pełną gębą", iście rosyjska z ducha, co widać szczególnie w gęstej narracji, sposobie opisywania postaci, z których prawie każda ma do opowiedzenia jakaś niezwykłą historię.

Do tego dochodzi niesamowita atmosfera zniszczonego metra, w którym rozgrywa się akcja powieści. No i najlepsze: w gruncie rzeczy, przynajmniej na tych 300 stronach, książka ta, oprócz tego, że jest kapitalną analizą stosunków społecznych, solidną s-f postnuklearną, to przede wszystkim jest rasowym horrorem, który może poszczycić się scenami, jakich w klasycznych opowieściach grozy często nie ma co szukać. A wszystko to za sprawą miejsca - metra - i nadciągającej, zagadkowej ciemności. Włos się jeży na głowie :)

Generalnie polecam gorąco, a jak skończę, to napiszę, czy przez cały czas trzymała tak wysoki poziom, jak do połowy :)

Warto też zajrzeć na bardzo klimatyczną stronę: http://www.metro2033.pl/ - są fragmenty, no i zapowiedź gry, która może być (choć nie musi) naprawdę ciekawa.
Awatar użytkownika
beata101
Wskaż do odpowiedzi
wszystko
wszystko
Posty: 1203
Rejestracja: 21 listopada 2007, 23:15
Płeć: Kobieta
Ulubiony Serial: Supernatural
Lokalizacja: Polska Kielce

Post autor: beata101 »

Przyznam, że zaintrygowałeś mnie Bostonq i na pewno siegnę po te książke. Aktualnie jestem na etapie nie czytania :shock: ...troche zaczęłam pisać ale nawał innych spraw...ech.
Ja natomiast wyczekuję oczywiście z niecierpliwościa na Kinga...i nareszcie, nareszczie ukazała sie kontynuacja "Siewcy Wiatru" M.L. Kossakowskiej pt. "Zbieracz Burz" ...Co prawda recenzje są różne...ale ocenię dopiero po przeczytaniu. :-)
http://www.supernatural.com.pl
http://www.jensenackles.pl
Helventis
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: Helventis »

i nareszcie, nareszczie ukazała sie kontynuacja "Siewcy Wiatru" M.L. Kossakowskiej pt. "Zbieracz Burz"
Też kilka dni temu zauważyłem premiere nowej książki. Dlatego sięgnąłem znowu po Siewcę Wiatru by być na bierząco zanim kupię Zbieracza Burz (bo gdybym go kupił zanim przeczytał ponownie Siewcę to na pewno bym od razu, jeszcze w drodze z Empiku zaczął czytać :D )

A Metro2033 zapowiada się naprawdę fantastycznie. Mam nadzieję że wkrótce będę miał okazję przeczytać :D . Ale Najpierw Siewca Wiatru=>Zbieracz Burz=>Peanatema. I wtedy dopiero zakupię Metro2033 . Co jak co ale jakaś kolejność musi być :D

Jeszcze takie przemyślenie małe ... Dlaczego do cholery żeby taka książka jak Metro2033 ukazała się w Polsce potrzeba zblizającej się premiery gry o tym samym tytule?!?!?! Książka wyszła w 2005 roku w oryginale. Następnie zdobyła trochę nagród i rozeszła się w bardzo dobrym nakładzie w Rosji i kilkudziesięciu innych krajach... Więc czemu w Polsce ukazuje się dopiero po 5 patach i to tylko dlatego żeby wydawnictwo zbiło kasę dzięki zbiegającej się w czasie premierze gry ... :/
Bostonq
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: Bostonq »

Ano właśnie... A ten nakład w Rosji był dość niebagatelny - 500 000 egzemplarzy :) I się w sumie nie dziwię :)
Bostonq
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: Bostonq »

A propos "Metra 2033" Dmitra Glukhovskiego - książka do samego końca fascynuje, wciąga, oszałamia, choć też proszę nie spodziewań się Bóg wie (albo Wielki Czerw :) ) jakich doznań. To jest "po prostu" w swojej klasie powieści przygodowych (świadomie używam tego trochę staroświeckiego określenia, gdyż jest ono bardzo szerokie - miesza się tu bowiem wszystko: horror, przygoda, diagnoza społeczna, tajemnica, poszukiwanie, motyw podróży) rzecz wybitna :) A może i nie tylko w swojej klasie... W zasadzie wiele tak zwanych powieści "wysokich" mogłoby się sporo od tej nauczyć (a w zasadzie autorzy :) )

Końcówka jest mocna, klarowna, pesymistyczna, bezpośrednio wynikająca z wcześniejszego rozwoju fabuły, więc Ci, co się boją, że tak obszerna powieść może zakończyć się "deus ex machina" - nie mają się czego bać :)

Reasumując: to jedna z tych książek, po lekturze których człowiek odczuwa nielichą satysfakcję; to taka książka, która sama w sobie uzasadnia wartość literatury jako takiej :)

A teraz "Pod kopułą" Kinga - już mam, co w sumie jest osiągnięciem, bo @#@#$# #$@#!$#$$% #%!#!@%! Empik nie raczył się w książkę zaopatrzyć (czego NIE MOGĘ zrozumieć) i trzeba jej szukać w innych miejscach. Ale da się na szczęście znaleźć :) Cegła - ponad 900 stron :)
lubie_kiedy
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: lubie_kiedy »

Bostonq do Metra 2033 mnie przekonałeś i chętnie przeczytam. Ale poczekam trochę może pojawi się w bibliotece jakimś cudem ;)

Do Kinga mnie przekonywać nie trzeba natomiast przed zakupem z przyjemnością przeczytam Twoją recenzje :)

PS. u mnie w Empiku jest.
Bostonq
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: Bostonq »

O, to masz jakiś Empik spoza czasu i przestrzeni :) Oni do tego stopnia są absurdalni, że jak ktoś zamówił przez net, to odsyłają info, że owszem będzie - 15 marca... Cyrk, zwłaszcza, że np. Brown z "Zaginionym symbolem" był w dniu premiery, a przecież King - to jeden z najbardziej znanych pisarzy świata (co nie znaczy oczywiście, że najlepszy ;) ), jeden z najbogatszych, najpłodniejszych, więc w sam raz na promocję w Empiku, gdyby patrzeć na te tylko marketingowe hasła (pomijam klasę autora, bo ten już dawno przestał być tylko twórcą horrorów). Do tego ma mocno rozwinięty fandom. Ech.

A w księgarni, gdzie nabyłem mieli od wydawnictwa ... kopułę, żeby pod nią położyć książkę :D Czyli można, nawet w niewielkim sklepie - no ale to trzeba chcieć :)
lubie_kiedy
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: lubie_kiedy »

Ciekawe czy gdzieś u mnie w mieście przyuważę taką kopułę :) Byłam w antykwariacie dziś, sprzedają tam również nowości, i nowy King na pierwszym planie stał.
Co do zamawiania przez internet to allegro cenowo przebija. Nawet za 34 zł można kupić. 15 zł różnicy to niemało.

Tak się zastanawiam ile przyjdzie czekać na tą recenzje, 900 stron :P
Ale nie przebija "To" 1300 ponad, rozrywka na kilka wieczorów była :D
Bostonq
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: Bostonq »

Gdybym dostał 9, w dniu premiery, to bym dziś, góra jutro kończył. A tak, to muszę zostawić, bo nie będzie mnie na miejscu do wtorku, co mnie szalenie w sumie martwi :) Ale wtorek, środa, czwartek - w piątek przyszły powinna być :)
Ostatnio zmieniony 10 marca 2010, 23:04 przez Bostonq, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
beata101
Wskaż do odpowiedzi
wszystko
wszystko
Posty: 1203
Rejestracja: 21 listopada 2007, 23:15
Płeć: Kobieta
Ulubiony Serial: Supernatural
Lokalizacja: Polska Kielce

Post autor: beata101 »

Bostonq pisze:O, to masz jakiś Empik spoza czasu i przestrzeni
Nie chcę się denerwować... :D ale czasem mam wrażenie że Empik ma swój własny Matrix w którym funkcjonuje tak jak mu wygodnie.
U mnie w mieście są dwa Empiki...i każdy jest wkurzający. Pokrętna logika z jaką ustawione sa tam książki sprawia, że czasem kilkanaście minut spędzam próbując dociec, gdzie może być poszukiwany przeze mnie tytuł. Obsługa kompletnie z reguły nie wie gdzie co jest, ani o jakiego autora może mi chodzić ( efekt zatrudniania studentów na umowy zlecenia :P). Ostatnio na honorowym miejscu stoją i walą po oczach wszystkie cykle "wampiryczne" których jest już tyle, że wystarczają do zapełnienia całego stołu z nowościami.To tak odnośnie akcji marketingowych ;)
Szukałam Clarksona..trzeciej części jego felietono-esejów bo je uwielbiam . W odpowiedzi otrzymałam niewinne spojrzenie błękitnych ocząt z całkowitym niezrozumieniem wpatrujących się we mnie....
A książkę kupiłam w księgarni "Świat Książki"...i Kinga też mam zamiar tam kupić bo już jest.... :D

Added after 2 minutes:
lubie_kiedy pisze:Nawet za 34 zł można kupić. 15 zł różnicy to niemało.
A ile wynoszą koszty przesyłki? Bo się nie orientuję. Chociaż ja akurat nie lubie kupowac przez Allegro. Wolę że tak powiem, pomacać przed zakupem ;)
http://www.supernatural.com.pl
http://www.jensenackles.pl
Bostonq
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: Bostonq »

Dokładnie. Ostatnio u mnie zajmują się przestawianiem półek, jak rozumiem w celu zmylenia klienta, żeby idąc tam, gdzie teoretycznie chce, natknął się na coś innego, a nuż kupi coś. Na przykład zegarek, świecidełko, kubeczek, bo obok wampirów to ich ostatnio sztandarowy towar eksponowany gdzie się da :) I fakt, pracownicy (pewnie nie wszyscy) zazwyczaj nie mają bladego pojęcia, o co się ich pyta (z góry przepraszam tych, którzy swoją funkcję wypełniają bardzo dobrze, a są może na forum, ale tak jakoś wychodzi, że stale natykam się na - owszem, uprzejmych, ale tak uroczo zagubionych, że w końcu człowieka dopada irytacja :) ).
Awatar użytkownika
beata101
Wskaż do odpowiedzi
wszystko
wszystko
Posty: 1203
Rejestracja: 21 listopada 2007, 23:15
Płeć: Kobieta
Ulubiony Serial: Supernatural
Lokalizacja: Polska Kielce

Post autor: beata101 »

Bostonq pisze:Ostatnio u mnie zajmują się przestawianiem półek, jak rozumiem w celu zmylenia klienta, żeby idąc tam, gdzie teoretycznie chce, natknął się na coś innego, a nuż kupi coś.
Własnie zacytowałeś jedną z najważniejszych zasad handlu wielkopowiierzchniowego :D :D :D :D

I co najgorsze...jest skuteczna ( chyba że ktoś jest wyjątkowo odporny :-p )
Ostatnio jak szukałam własnie Clarksona...zamiast tego kupiłam kompletnie do niczego mi niepotrzebny, ale za to przecudownie słodko uroczy kubek z owieczką :alien: I jest na dokładkę taki śliczny, że schowałam go do szafki i nie używam ,żeby się nie stłukł. I gdzie tu logika? :-)

Zasada ustawiania produktów na półkach w marketach i sklepach samoobsługowych jest wyższą filozofią. Cudowna powieść Emila Zoli "Wszystko dla pań" opowiadająca o narodzinach wielkich domów towarowych we Francji w XIX wieku doskonale opisuje tę zasadę. Polecam klasyka....
http://www.supernatural.com.pl
http://www.jensenackles.pl
lubie_kiedy
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: lubie_kiedy »

beata101 pisze:A ile wynoszą koszty przesyłki?
Takiej objętościowo książki pewnie około 10 zł, więc można powiedzieć że wychodziłoby na to samo i się nie opłaca. Ale jak mam możliwość to lubię odbierać osobiście, wtedy można pomacać ;)
Mam małą awersję do Poczty Polskiej, na szczęście coraz częściej się spotyka również usługi kurierskie na allegro.
Awatar użytkownika
Yugi_2142
Wskaż do odpowiedzi
Expert
Expert
Posty: 2108
Rejestracja: 20 stycznia 2008, 01:06
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Dziki Zachód
Kontakt:

Post autor: Yugi_2142 »

lubie_kiedy pisze:Bostonq do Metra 2033 mnie przekonałeś i chętnie przeczytam.
A nie lepiej sobie w STALKERa zagrać albo w Hellgate London albo w jedno i drugie zamiast wzrok psuć na książki ;)
lubie_kiedy pisze:Tak się zastanawiam ile przyjdzie czekać na tą recenzje, 900 stron
Bostonq pisze:wtorek, środa, czwartek - w piątek przyszły powinna być
Kurcze Bostonq jakieś super-moce masz, przydało by się coś takiego może bym wreszcie coś przeczytał co nie jest podręcznikiem akademickim. Ale w sumie nawet z super-mocami pewnie nie wiele bym zrobił bo ostatnio większość wolnego czasu poświęcam hazardowi starając się zrobić majątek zanim ta paskudna ustawa anty-hazardowa zacznie zbierać żniwo :]
beata101 pisze:Szukałam Clarksona..trzeciej części jego felietono-esejów bo je uwielbiam . W odpowiedzi otrzymałam niewinne spojrzenie błękitnych ocząt z całkowitym niezrozumieniem wpatrujących się we mnie....
Ja w Empikach raczej rzadko bywam, ale jak już to staram się dorwać kogoś przy komputerze, wtedy dostaję szybkie: "*stuk stuk stuk o klawiaturę* Nie ma!" i można ruszać dalej w poszukiwana.
BTW. Coś się błękitnie przy Twoich wpisach zrobiło, beata :-)
Ostatnio zmieniony 10 marca 2010, 23:44 przez Yugi_2142, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Ignorance is a virtue.
Bostonq
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: Bostonq »

Żadne super moce :) W zasadzie to wolałbym szybciej, więcej bym przeczytał, a nie "stosikował" pod sufit książek, na które czasu nie mam, ale przy normalnej powieści te 100 stron na godzinę idzie. To jest zdaje się dość wolno w sumie, ale kursy szybkiego czytania jakoś mnie nie pociągają, za bardzo mi to pachnie "fabryką" lektury, a nie przyjemnością. A jak książka wciągnie, jak King, co do tego nie mam wątpliwości, to te 900 stron dałoby się w jeden dzień (cały, wolny, a nie po pracy), choć pewnie zmęczenie materiału osłabiłoby efekt :)

Szybka odpowiedź

   
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości