Głowny bohater - Don - budzi się rano u boku swojej szfowej i ...
mówi jak nie należy się zachowywać . Robi co uważa za słuszne i idzie do notatiusza na odczytanie testamentu babci. "Dickhead", jak go pieszczotliwie babunia określiła w swej ostatnie woli, dziedzieczy wszystko . Jest zadowowolony nawet gdy dowiaduje się o obwarowaniach testamentu , poznaje nową sąsiadke , poznaje "gosposie" (bo chyba taką funcje ta osoba pełni ) , traci prace i jest zmuszony przyjąć wspólokatora. W każdej sytuacji Don instruuje jak NIE zależy się zachowychać / czzgo NIE należy mówić w takich okolicznościach. Temu facetowi prawie nic nie może zepsuć humoru.
Opis jest bardzo subiektywny. Może nie dokońca napisany zgodnie z faktycznym stanem rzeczy , ale jestem dopiero po 1 odcinknu , a beż napisów mam małe problemy ze zrozumieniem dialogów.
Pierwsze co przyszło mi na myśl po jego obejrzeniu to Secret Diary Of Call Girl - podobny sposób narracji , itd ...
Na chwile obecną światło dzienne ujrzały 4 odcinki - napisów nie znaleziono , ale mimo to polecam
Głowny bohater - Don - budzi się rano u boku swojej szfowej i ...
mówi jak nie należy się zachowywać . Robi co uważa za słuszne i idzie do notatiusza na odczytanie testamentu babci. "Dickhead", jak go pieszczotliwie babunia określiła w swej ostatnie woli, dziedzieczy wszystko . Jest zadowowolony nawet gdy dowiaduje się o obwarowaniach testamentu , poznaje nową sąsiadke ;) , poznaje "gosposie" (bo chyba taką funcje ta osoba pełni ) , traci prace i jest zmuszony przyjąć wspólokatora. W każdej sytuacji Don instruuje jak NIE zależy się zachowychać / czzgo NIE należy mówić w takich okolicznościach. Temu facetowi prawie nic nie może zepsuć humoru.
Opis jest bardzo subiektywny. Może nie dokońca napisany zgodnie z faktycznym stanem rzeczy , ale jestem dopiero po 1 odcinknu , a beż napisów mam małe problemy ze zrozumieniem dialogów.
Pierwsze co przyszło mi na myśl po jego obejrzeniu to Secret Diary Of Call Girl - podobny sposób narracji , itd ... ;)
Na chwile obecną światło dzienne ujrzały 4 odcinki - napisów nie znaleziono , ale mimo to polecam
Zrobiłem temat bo może ktoś sprawdzi, komuś się spodoba, ktoś wystawi
Mi wystarczą trzy słowa: "zwariowana brytyjska komedia" :-] ale w tej chwili nie znajdę czasu aby sprawdzić ten serial.
Zrobiłem temat bo może ktoś sprawdzi, komuś się spodoba, ktoś wystawi ;) Mi wystarczą trzy słowa: "zwariowana brytyjska komedia" :-] ale w tej chwili nie znajdę czasu aby sprawdzić ten serial.
nie mam konta na n24, nie wiem gdzie się sprawdza status napisów
ale ostatnie napisy są dodane 12 października, także chyba idzie na bieżąco
co do odcinków to 2x05 miał premierę 13 października
nie mam konta na n24, nie wiem gdzie się sprawdza status napisów ale ostatnie napisy są dodane 12 października, także chyba idzie na bieżąco co do odcinków to 2x05 miał premierę 13 października
obejrzałem dzisiaj dwa odcinki i powiem, że to fajny zakręcony serial
główny bohater to obleśny buc (myślę, że Dan Clarke parodiuje 20-30 letniego współczesnego Brytyjczyka) i humor też czasem jest niskich lotów ale ogólnie jest dobrze
obejrzałem dzisiaj dwa odcinki i powiem, że to fajny zakręcony serial
główny bohater to obleśny buc (myślę, że Dan Clarke parodiuje 20-30 letniego współczesnego Brytyjczyka) i humor też czasem jest niskich lotów ale ogólnie jest dobrze
A więc tak - serial jest niesamowicie... dziwny.
Główna postać Don to wyjątkowo obleśny, odpychający nieudacznik.
Często wyobraża sobie co chciałby zrobić/odpowiedzieć komuś naprawdę - widzimy wtedy kilka scenek - jego wyobrażeń, jednak tego nie robi.
Jest wyjątkowo nieodpowiedzialny i beztroski co prowadzi bardzo często to żenujących scenek.
Mam bardzo dziwne odczucia dotyczące tego serialu - nie jest to typowa komedyjka UK, często zamiast się śmiać do rozpuku raczej myślę "boże co za palant". Jednak z drugiej strony Don zachowuje się tak irracjonalnie, że aż prawdziwie. Serial obnaża nam prawdziwe ludzkie zachowania - często takie jakie byśmy chcieli zastosować w swoim życiu a nie możemy ze względu na to, "że nie wypada" i "co inni powiedzą".
A więc tak - serial jest niesamowicie... dziwny. Główna postać Don to wyjątkowo obleśny, odpychający nieudacznik. Często wyobraża sobie co chciałby zrobić/odpowiedzieć komuś naprawdę - widzimy wtedy kilka scenek - jego wyobrażeń, jednak tego nie robi.
Jest wyjątkowo nieodpowiedzialny i beztroski co prowadzi bardzo często to żenujących scenek.
Mam bardzo dziwne odczucia dotyczące tego serialu - nie jest to typowa komedyjka UK, często zamiast się śmiać do rozpuku raczej myślę "boże co za palant". Jednak z drugiej strony Don zachowuje się tak irracjonalnie, że aż prawdziwie. Serial obnaża nam prawdziwe ludzkie zachowania - często takie jakie byśmy chcieli zastosować w swoim życiu a nie możemy ze względu na to, "że nie wypada" i "co inni powiedzą".
Hehe, ten serial to jakaś masakra! To jest coś takiego jakby w Polsce nakręcili serial o Waldusiu z Kiepskich
Takiego debila to rzadko kiedy się spotyka, no ale na świecie różne wykręty się błąkają
Momentami naprawdę można się pośmiać, ale generalnie dominuje zdziwienie a nawet zażenowanie.
Serial zabawno-szokujący, zupełnie coś nowego.
Mi się podoba, polecam!
Hehe, ten serial to jakaś masakra! To jest coś takiego jakby w Polsce nakręcili serial o Waldusiu z Kiepskich :D Takiego debila to rzadko kiedy się spotyka, no ale na świecie różne wykręty się błąkają :) Momentami naprawdę można się pośmiać, ale generalnie dominuje zdziwienie a nawet zażenowanie. Serial zabawno-szokujący, zupełnie coś nowego. Mi się podoba, polecam!
Serial mistrzowski, brytyjski humor w najlepszym wydaniu + akcent.
Polecam wszystkim, nawet jeśli ktoś nie przepada za takim rodzajem humoru tak jak ja. Mnie osobiście oczarowała kreacja Dona.
Pozdrawiam.
Serial mistrzowski, brytyjski humor w najlepszym wydaniu + akcent. :) Polecam wszystkim, nawet jeśli ktoś nie przepada za takim rodzajem humoru tak jak ja. Mnie osobiście oczarowała kreacja Dona. Pozdrawiam.
"Taki głupi, że aż śmieszny."
Tak może wyglądać recenzja tego serialu. Dla mnie jest to na pewno dobra komedia, bo się śmiałem przy niej, a nie przy każdej się to zdarza.
Co do tych przerywników/wyobrażeń Dona to ciekawy pomysł, byle ich nie było za dużo na odcinek, tak dwa przerywniki na epizod byłoby idealnie.
Polecam tym, których nie odstrasza obleśny czasami humor w tym serialu ; )
P.S. Oprócz pośmiania się z Dona, można też w tym serialu popatrzeć na bardzo ładną aktorkę Sinéad Moynihan(gra ona Abby - współlokatorkę Dona.
Po prostu śliczna ; )
"Taki głupi, że aż śmieszny." Tak może wyglądać recenzja tego serialu. Dla mnie jest to na pewno dobra komedia, bo się śmiałem przy niej, a nie przy każdej się to zdarza.
Co do tych przerywników/wyobrażeń Dona to ciekawy pomysł, byle ich nie było za dużo na odcinek, tak dwa przerywniki na epizod byłoby idealnie.
Polecam tym, których nie odstrasza obleśny czasami humor w tym serialu ; )
P.S. Oprócz pośmiania się z Dona, można też w tym serialu popatrzeć na bardzo ładną aktorkę Sinéad Moynihan(gra ona Abby - współlokatorkę Dona. Po prostu śliczna ; ) [img]http://www.jamesnader.com/fashion_new/loveit/3.jpg[/img]
spiderpp pisze:
P.S. Oprócz pośmiania się z Dona, można też w tym serialu popatrzeć na bardzo ładną aktorkę Sinéad Moynihan(gra ona Abby - współlokatorkę Dona.
Po prostu śliczna ; )
Jeden z dużych plusów tego serialu, jak nie największy
Jakieś takie mieszane uczucia mam- w sumie rację mają Ci, co mówią, że tak głupie że aż śmieszne. Same rady Dona co do tego, jak nie przeżywać swojego życia, nie byłyby tak śmieszne, gdyby nie były właśnie totalnie głupie. To jeden z tych seriali, gdzie tak naprawdę nie wiem, co napisać- bo po prostu nie ma co.
[quote="spiderpp"] P.S. Oprócz pośmiania się z Dona, można też w tym serialu popatrzeć na bardzo ładną aktorkę Sinéad Moynihan(gra ona Abby - współlokatorkę Dona. Po prostu śliczna ; ) [/quote] Jeden z dużych plusów tego serialu, jak nie największy :alien: Jakieś takie mieszane uczucia mam- w sumie rację mają Ci, co mówią, że tak głupie że aż śmieszne. Same rady Dona co do tego, jak nie przeżywać swojego życia, nie byłyby tak śmieszne, gdyby nie były właśnie totalnie głupie. To jeden z tych seriali, gdzie tak naprawdę nie wiem, co napisać- bo po prostu nie ma co.
Z sezonu na sezon Dan Clark się rozkręca, a jego serial jest coraz lepszy.
W trzeciej serii: Don niechcący dostaję pracę od Noela Fieldinga... [spoiler] http://www.youtube.com/watch?v=MxkwAiGPxlk [/spoiler] Staje się ofiarą przemocy w związku... [spoiler]http://www.youtube.com/watch?v=3COo2RfEN2s[/spoiler] Biega po zamku w stroju s&m... [spoiler][img]http://oi52.tinypic.com/2ps0jr8.jpg[/img][/spoiler] Udaje że umiera (przy czym śpiewa świetną piosenkę)... [spoiler]http://www.youtube.com/watch?v=8dk9zAgh1FU[/spoiler] Przebiera się za kolesia z Zabójczej Broni ... [spoiler]http://www.youtube.com/watch?v=-wyvDeEgiZ8&[/spoiler] Gra Mavericka w osiedlowej inscenizacji pt. Top Gun: The Musical... [spoiler]http://www.youtube.com/watch?v=k-QuGRTullA&[/spoiler] i robi wiele innych zwariowanych rzeczy :D
Niestety nie ma napisów PL, ale są ENG, także można oglądać... ze słownikiem w ręku ;) Gorąco polecam
Tak jak wucash napisał Don staję się z sezonu na sezon coraz lepszy, kupa śmiechu i absurdu wciąż mu towarzyszy. Ja jestem świeżo po 2 i 3 sezonach i chcę więcej, bo naprawdę i szczerze ten serial mnie rozśmiesza. Polecam tym co nie oglądali ; )
PS. Musical Top Gun z udziałem Dona był świetny ; D
PS2. W drugim sezonie pojawia się nowa równie śliczna współlokatorka Samantha:
Tak jak [b]wucash[/b] napisał Don staję się z sezonu na sezon coraz lepszy, kupa śmiechu i absurdu wciąż mu towarzyszy. Ja jestem świeżo po 2 i 3 sezonach i chcę więcej, bo naprawdę i szczerze ten serial mnie rozśmiesza. Polecam tym co nie oglądali ; )
PS. Musical Top Gun z udziałem Dona był świetny ; D
PS2. W drugim sezonie pojawia się nowa równie śliczna współlokatorka Samantha: [img]http://3.bp.blogspot.com/_62OjCacLU3g/TQrOP_UI-JI/AAAAAAAAAas/IjMTRYHc1TQ/s1600/laura+haddock.jpg[/img]