FlashForward

[kacperski]

Flashforward to jeden z lepszych z nowych seriali, a ja osobiście wstawiłbym go zaraz po nowym Doktorze. Bardzo przyjemnie się go oglądało, a ostatni odcinek to cud, miód i orzeszki. Mam cichą nadzieję, że twórcy dostaną jeszcze ten drugi sezon.

[kontrast]

asd, a oglądałeś całość? później jest dużo lepiej, ja bym wolał ff niż v, choć to drugie nie było złe, ostatni odcinek bardzo ciekawy, wcześniejsze też całkiem niezłe, ale FlashForward lepszy, coś gdzieś czytałem, że FF dostał jeden lub kilka (nie pamiętam) odcinków dzięki bardzo wysokiej oglądalności 1odc no i chyba rozciągnęli historię albo dorobili trochę nudnych wątków, odcinków o niczym (powinni je wsadzić w środek albo na koniec, albo w ogóle nie robić)

[Daniel_Zet]

Spoiler:

Może chodziło o samego Marka, zaginął po eksplozji czy coś i odnalezienie go

Może zaczniemy układać scenariusz do kolejnego sezonu ?



Nie rozumiem po co 2 seriale o różnej tematyce porównywać do siebie, dla mnie i jeden i drugi przyjemnie się ogląda. Faktem jest że FF miało kilka ślimaków w środku. Natomiast V ma bardzo oklepaną tematykę, bynajmniej dla mnie kosmici - lekki przeżytek.

[Helventis]

Nie rozumiem po co 2 seriale o różnej tematyce porównywać do siebie, dla mnie i jeden i drugi przyjemnie się ogląda.

chyba dlatego że oba seriale były puszczane jednoczesnie przez tą samą stacje i w połowie kwietnia już było wiadomo że na kolejny sezon zostanie przedłużony tylko jeden z nich. Niestety wybrali moim zdaniem gorszy (ale jako tako dajacy sie ogladac...). Fajnie by było gdyby prawa do FF wykupila jakaś inna chętna stacja i zrobili ten drugi sezon ale to raczej bardzo wątpliwe niestety.

[asd]

asd, a oglądałeś całość? później jest dużo lepiej

Nie dałem rady - dobrnąłem gdzieś do dziewiątego odcinka i za każdym razem było tak samo:
99% odcinek zapełniony nudną fabułą by w ostatniej scenie pokazać jakąś irracjonalną scenę, żeby widz odniósł wrażenie, że "odcinek był dobry".
Poza tym scenarzyści zaczęli za bardzo mieszać z zagadkami i tajemniczymi scenami przez co taki lost się robił (hokus pokus, potem dopisze się wyjaśnienie albo i nie).
Ja wiem, że każdy serial wciąga - nawet Moda na Sukces - z czasem widz się przyzwyczaja. Jeśli jednak przez prawie połowę sezonu w mojej ocenie serial jest mierny a jego fabuła polega na tanich sztuczkach (mnożenie zagadek) to mówię stanowczo nie - po prostu nie lubię tego stylu zdobywania widza.

V na początku (przez 3/4 sezonu) też był słaby jednak był całkiem inaczej skonstruowany - historia cały czas była spójna i logiczna. Gdzieś od 6-go odc serial bardzo mi się spodobał, głównie poprzez przedstawienie emocji poszczególnych postaci.

Lubię zagadkowość i tajemniczość w serialach ale musi to być poparte mocnym scenariuszem a nie wymyślane na bieżąco - tego typu działania to tanie sztuczki i lekceważenie widza, którym mówię: STOP (Lost, FF). Ale jak ktoś lubi tego typu scenariusze to czemu nie?

[kontrast]

no to obejrzałeś wszystkie złe odcinki serialu polecam ci obejrzeć recap pierwszych 10ep (żeby przypomnieć sobie wszystko, ale można oglądać pilot->recap->11ep i dalej - będziemy prawie wszystko wiedzieć bez ślimaków) i dalsze epizody, bo są na naprawdę wysokim poziomie

zagadkowość to dla mnie wielki plus, lost jest moim ulubionym serialem (obok bardzo różnych innych seriali), dzięki tym zagadkom, przebłyskowi i wszystkiemu z nim związanemu możemy dużo sobie pomyśleć po i w trakcie oglądania.

znalazłem kilka stron save flashforward, nie wiem czy to działa:
http://www.facebook.com/pages/SAVE-FLAS ... 5865629375
http://www.facebook.com/pages/Bring-Fla ... 2861233658
http://www.petitiononline.com/47110815/petition.html
http://www.google.pl/search?q=save+flashforward

ja napisałem In my flashforward I saw myself watching FlashForward a wiemy że wszystko dąży do jak najbliższego sprawdzenia się wizji hehe

można ich zalać narysowanymi niebieskimi łapkami, jericho (które mi się podobało) to pomogło.

[asd]

znalazłem kilka stron save flashforward, nie wiem czy to działa:

ee to nigdy nie działało. Jericho i tak został w końcu zdjęty tyle, że dokończyli i wyemitowali odcinki, które były prawie gotowe.

[kontrast]

w jericho podziałały orzeszki, tu może niebieskie łapki

ale jak ci się lost nie podobał to nawet nowe odcinki ff mogą ci się nie podobać, dosyć to podobne

[Don_Bazylian]

Serial był bardzo oryginalny, w końcu pojawił się nieco inny pomysł na serial. Szkoda, że nie będzie kontynuacji, bo miał ogromny potencjał. Miał swoje niedociągnięcia, ale ile już było seriali, których kolejne sezony były lepsze od pierwszego. Nad FlashForward należało po prostu mocniej popracować i możliwe, że wyszłoby coś świetnego.
Co do porównania do V, to także uważam, że podjęta decyzja jest błędna. Po V bym mniej tęsknił niż po FF.

[sindar]

wielka szkoda, bo z z serialem zapewne jest juz pozamiatane, ale na uwage zasluguje akcja fanow FF, ktorzy chca sie zebrac pod siedzibami ABC i omdlec na 2 min 17s. s
jak dal mnie super pomysl - sam tez moge omdlec
moze jakies swiatelko w tunelu sie pojawi, ze FF se wrati...

wiecej szczegolow http://www.popcorner.pl/popcorner/1,815 ... ward_.html

[seymour]

Na początku chciałbym zaznaczyć, że pierwsza część 1 sezonu (odc. 1-10) mi się nie podobała. Obejrzałem pilota, który był nawet obiecujący, ale resztę zobaczyłem tylko z przyzwyczajenia. Zastanawiałem się nawet czy chce mi się wracać do tego serialu, i to po tak długiej przerwie. W końcu zdecydowałem się obejrzeć serial do końca. I chyba dobrze, że tak postanowiłem. Okazało się, że druga część sezonu jest znacznie, znacznie lepsza. Nadal nie jest to arcydzieło, ale powiedziałbym, że druga część jest po prostu dobra. Widać, że twórcy poważnie przemyśleli sprawę - zmiana jest naprawdę diametralna.

Odcinki nie bazują już na nudnym schemacie "O nie! Widziałem przyszłość. Jak jej zapobiec?" (ew. "Jak sprawić żeby się spełniła?"). Serial jest bardziej dynamiczny, dąży w określonym kierunku. Benford i s-ka nie latają już w kółko bez celu, tylko mają konkretne zadanie przed sobą. Wszystkie rozpoczęte i, zdawałoby się, przypadkowe wątki (Somalia, kruki, D.Gibbons, Podejrzany Zero, Flosso, Simon, itd.) łączą się w jedną, zgrabną całość i fabuła zaczyna mieć sens. Jest bardziej sensacyjnie, mniej obyczajowo; także wątek z widzeniem przyszłości/przeznaczeniem został bardziej wykorzystany.

Niestety końcówka jest już słabsza, a zwłaszcza finałowy odcinek.

Spoiler:

Okazało się, że wszystkie wizje się sprawdziły, tylko może w odrobinę innych wersjach. Ma to sens, ale liczyłem na to, że przynajmniej kilka osób będzie w stanie całkowicie "uniknąć przeznaczenia". Pomijam już kwestię drugiego "zamroczenia" ("blackout") - ewidentnie twórcy nie wiedzieli jeszcze o skasowaniu serialu, a chcieli zapewne stworzyć sobie furtkę do drugiego sezonu. Z tego powodu cieszę się, że kolejnego sezonu jednak nie będzie - w nowych odcinkach mielibyśmy praktycznie znowu tę samą historię (z kilkoma zmienionymi elementami) opowiedzianą od początku.