
ja nie mam czasu na siedzenie przed kompem i patrzenie na kompresje.
Wiele razy zostawialem automat na kilkanascie plikow zeby po calej nocy okazalo sie ze na 3 pliku sie zatrzymala kompresja bo wyskoczylo to wlasnie okno.
Znalazlem na to prosty sposob.
Wystarczylo zauwazyc ze okienko virtualdub otwiera sie zawsze w tym samym miejscu na ekranie a co za tym idzie ekran z bledem rowniez zawsze laduje w tym samym miejscu.
Oto jak sobie z tym poradzic.
Sciagamy program
http://rapidshare.com/files/342441537/AutoClick.exe
Odpalamy kompresje pliku (proponuje dowolny serial brytyjski ktore nei wiedziec czemu w 95% przypadkow cierpia na te przypadlosc)
Kiedy wyskoczy blad robimy print screen calego ekranu
Odpalamy program i ustawiamy go jak na zalaczonym obrazku

Odpalamy nasz zrzut ekranu (wazne zeby zrobic to przy powiekszeniu screenu 1:1!!!)i ustawiamy kursor w miejscu przycisku OK. Teraz albo zamykamy nasz zrzut za pomoca klawiatury (Alt + F4) i naciskamy skrot klawiszowy odpowiadajacy za uruchomienie programu (w tym przypadku Ctrl + F3)
Od tej chwili program bedzie automatycznie klikal w zadane miejsce z czestotliwoscia co 5 minut (mozna ustawic dowolny czas ale 5 jest wystarczajace) wiec jezeli tylko wyskoczy blad maksymalnie 5 minut pozniej zostaje on zamkniety i kompresja leci dalej. Duzym plusem jest to ze nawet jak w noc cos przesunie myszke (kot czy inne cholerstwo) to program i tak kliknie w miejsce ktore mu zadalismy (zaznaczona opcja freeze pointer)