HBO wypuściło pierwsze 14 minut pilota, ten fragment narobił mi jeszcze większego smaka na ten serial A co do obsady według mnie większość dobrano idealnie np.: Ned, a resztę trza będzie obczaić w praniu.
HBO wypuściło pierwsze 14 minut pilota, ten fragment narobił mi jeszcze większego smaka na ten serial :-) A co do obsady według mnie większość dobrano idealnie np.: Ned, a resztę trza będzie obczaić w praniu. :)
A to owy [url=http://hatak.pl/news/12562/Zobacz_14_minut_Gry_o_Tron/]fragment[/url]
Jest też możliwość zobaczenia go z polskimi napisami, na naszej rodzimej stronie HBO. Ja nie byłem w stanie wytrzymać i musiałem obejrzeć. Dawno nie było dobrej produkcji fantasy(nie tylko o serialach mówie), a ja gatunek uwielbiam więc na Grę o Tron czekam od momentu gdy zaczęto ją reklamować, czyli od baaaardzo dawna. Książki nie czytałem, nie mogłem jej dostać w żadnej bibliotece, więc prawdopodobnie zmuszony będę ją kupić. Co do fragmentu, to moim zdaniem jest świetny( nie podobają mi się tylko niebieskie oczy, ale nie wiem jak to się ma do książki). Super zdjęcia, które pomagają tworzyć klimat Zimy i budują fajną atmosferę. Myślę, że zaletą serialu jest to, iż nad produkcją czuwał autor powieści G.R.R. Martin, to na pewno zapobiegnie głupim nieścisłością, które będą porażać fanów.
Jest też możliwość zobaczenia go z polskimi napisami, na naszej rodzimej stronie HBO. Ja nie byłem w stanie wytrzymać i musiałem obejrzeć. Dawno nie było dobrej produkcji fantasy(nie tylko o serialach mówie), a ja gatunek uwielbiam więc na Grę o Tron czekam od momentu gdy zaczęto ją reklamować, czyli od baaaardzo dawna. Książki nie czytałem, nie mogłem jej dostać w żadnej bibliotece, więc prawdopodobnie zmuszony będę ją kupić. Co do fragmentu, to moim zdaniem jest świetny( nie podobają mi się tylko niebieskie oczy, ale nie wiem jak to się ma do książki). Super zdjęcia, które pomagają tworzyć klimat Zimy i budują fajną atmosferę. Myślę, że zaletą serialu jest to, iż nad produkcją czuwał autor powieści G.R.R. Martin, to na pewno zapobiegnie głupim nieścisłością, które będą porażać fanów.
co do twojej wypowiedzi piotr_cebo Inni w ksiazce tez mają niebieskie oczy, wiec to jest git.
Fakt że w bibliotekach chyba nigdzie nie ma książek Martina jest moim zdaniem karygodnym przeoczeniem, jak to jest, ze są tony beznadziejnych ksiazek nikomu prawie nie znanych autorów a nie ma Martina który wśród gatunku fantasy jest klasą samą w sobie (choć 4 tom serii gry o tron był nudny to wszystkie inne były świetne i licze na powrót formy w kolejnym nadchodzącym tomie)
A jeśli zdecydujesz się kupić ksiazki Martina i chcesz je dodać do swojej domowej biblioteczki na półce w pokoju, to proponuje poczekać gdyż za trochę powinno wyjść w polsce porządne wydanie tejże serii, a nie to barachło które nam jak do tej pory zaserwowało wydawnictwo "Zysk i Sk-a" :/, każdy tom z innej parafii, beznadziejne grafiki okładek i notoryczne rozdzielanie jednotomowej ksiazki na 2 cieńsze tomy :/. Trochę żałuję że kupiłem z rozpędu całą tą serie i nie wyszukałem w necie info na temat planowanej reedycji z nowym designem.
A fragment sciągnąłem, potem wyszedłem z domu, sprawę przemyślałem i gdy wróciłem to usunąłem z dysku. nie chce sobie robic teraz apetytu na to i ogladac fragmencik który mnie pewnie mocno wciągnie, wolę poczekać jeszcze te 13 dni i obejrzec cały odcinek za jednym razem. Nigdy nie lubiłem oglądać czegoś na raty.
co do twojej wypowiedzi [b]piotr_cebo[/b] Inni w ksiazce tez mają niebieskie oczy, wiec to jest git. Fakt że w bibliotekach chyba nigdzie nie ma książek Martina jest moim zdaniem karygodnym przeoczeniem, jak to jest, ze są tony beznadziejnych ksiazek nikomu prawie nie znanych autorów a nie ma Martina który wśród gatunku fantasy jest klasą samą w sobie (choć 4 tom serii gry o tron był nudny to wszystkie inne były świetne i licze na powrót formy w kolejnym nadchodzącym tomie) A jeśli zdecydujesz się kupić ksiazki Martina i chcesz je dodać do swojej domowej biblioteczki na półce w pokoju, to proponuje poczekać gdyż za trochę powinno wyjść w polsce porządne wydanie tejże serii, a nie to barachło które nam jak do tej pory zaserwowało wydawnictwo "Zysk i Sk-a" :/, każdy tom z innej parafii, beznadziejne grafiki okładek i notoryczne rozdzielanie jednotomowej ksiazki na 2 cieńsze tomy :/. Trochę żałuję że kupiłem z rozpędu całą tą serie i nie wyszukałem w necie info na temat planowanej reedycji z nowym designem.
A fragment sciągnąłem, potem wyszedłem z domu, sprawę przemyślałem i gdy wróciłem to usunąłem z dysku. nie chce sobie robic teraz apetytu na to i ogladac fragmencik który mnie pewnie mocno wciągnie, wolę poczekać jeszcze te 13 dni i obejrzec cały odcinek za jednym razem. Nigdy nie lubiłem oglądać czegoś na raty.
A w moim mieście jest seria Martina do wypożyczenia Co prawda tylko w jednej bibliotece i tylko w jednym egzemplarzu, ale jest.
A co do fragmentu - podobnie jak Helventis. Kusi mnie, kusi, ale poczekam już te kilka dni na premierę całości. Obejrzenie takiego urywka tylko zwiększyłoby mój apetyt zamiast go zmniejszyć...
A w moim mieście jest seria Martina do wypożyczenia :-p Co prawda tylko w jednej bibliotece i tylko w jednym egzemplarzu, ale jest.
A co do fragmentu - podobnie jak [b]Helventis[/b]. Kusi mnie, kusi, ale poczekam już te kilka dni na premierę całości. Obejrzenie takiego urywka tylko zwiększyłoby mój apetyt zamiast go zmniejszyć...
To nie tak, że nie ma. Są, ale niestety w krakowskich bibliotekach nie jestem jedynym, który chce to przeczytać, więc ciężko się załapać. A co do nowych wydań, to owszem stare są kiepskie, ale nowe http://allegro.pl/gra-o-tron-martin-pie ... 75122.html to już zupełna masakra, przynajmniej dla mnie. Bardzo nie lubie wydań filmowych, tym bardziej, że to nadaje się tylko do jednego tomu, a z resztą co? Bezsens straszny.
To nie tak, że nie ma. Są, ale niestety w krakowskich bibliotekach nie jestem jedynym, który chce to przeczytać, więc ciężko się załapać. A co do nowych wydań, to owszem stare są kiepskie, ale nowe http://allegro.pl/gra-o-tron-martin-piesn-lodu-i-ognia-t1-filmowa-i1538575122.html to już zupełna masakra, przynajmniej dla mnie. Bardzo nie lubie wydań filmowych, tym bardziej, że to nadaje się tylko do jednego tomu, a z resztą co? Bezsens straszny.
Miałem podobnie jak niektórzy z Was postanowienie, że obejrzę pierwszy epizod po premierze w całości i wytrzymałem...jakieś 4 godziny. Zresztą ci, którzy oglądali trailery mogą spokojnie obejrzeć te pierwsze 14 minut, bo właściwie niewiele więcej ten fragment pokazuje, to raczej próbka klimatu, który jest zresztą genialny i bardzo bliski książkowemu pierwowzorowi.
Wydanie książkowe, które wydane było w Polsce jest rzeczywiście fatalne, tylko dwa pierwsze tomy są w miarę jednolite(chociaż czcionka na grzbietach jest różna), o reszcie nawet nie ma co pisać. Za to wydanie filmowe to też kontrowersyjny pomysł i wątpię, aby wydano całą sagę w tej stylistyce. Być może dzięki ewentualnemu sukcesowi serialu doczekamy się jakiegoś porządnego wydania, ale na to trzeba poczekać...
Miałem podobnie jak niektórzy z Was postanowienie, że obejrzę pierwszy epizod po premierze w całości i wytrzymałem...jakieś 4 godziny. Zresztą ci, którzy oglądali trailery mogą spokojnie obejrzeć te pierwsze 14 minut, bo właściwie niewiele więcej ten fragment pokazuje, to raczej próbka klimatu, który jest zresztą genialny i bardzo bliski książkowemu pierwowzorowi. Wydanie książkowe, które wydane było w Polsce jest rzeczywiście fatalne, tylko dwa pierwsze tomy są w miarę jednolite(chociaż czcionka na grzbietach jest różna), o reszcie nawet nie ma co pisać. Za to wydanie filmowe to też kontrowersyjny pomysł i wątpię, aby wydano całą sagę w tej stylistyce. Być może dzięki ewentualnemu sukcesowi serialu doczekamy się jakiegoś porządnego wydania, ale na to trzeba poczekać...
nowy 25 minutowy "Making of" http://www.filmweb.pl/video/reportaz/nr+2-24718 niestety tylko po angielsku
przedstawia główne postacje i miejsca akcji, nawet fajnie zrealizowane. Znowu narobiłem sobie apetytu na ten serial a do premiery jeszcze 10 dni...
nowy 25 minutowy "Making of" http://www.filmweb.pl/video/reportaz/nr+2-24718 niestety tylko po angielsku przedstawia główne postacje i miejsca akcji, nawet fajnie zrealizowane. Znowu narobiłem sobie apetytu na ten serial a do premiery jeszcze 10 dni...
jako ze mnie łódzka toya wydymała i nie odkodowała analogowego HBO (niestety nie mam pakietu cyfrowego bo po co mi... jak seriale ogladam z neta a jak wychodzi jakis warty uwagi film to ide do kina i nie czekam az sie pojawi po roku w HBO/Canal+, ogolnie TV prawie nie ogladam) to sciagnalem sobie odcinek 1 w HD i ogladalem teraz z angielskimi napisami, bo niestety Highlander sie nie wyrobil.
Ogólnie wrażenia bardzo pozytywne, bardzo dobrze trzyma sie wszystko ksiazkowego pierwowzoru, dosc dużo udało im sie zawrzeć (coś około 100 stron chyba). Serial robi HBO wiec nie ma sie do czego przyczepić prawie. Aktorstwo na bardzo dobrym poziomie, scenografia jak zwykle świetna, odwzorowania realiów ksiażkowych bardzo dobre.
Ale jak narazie nie obyło się bez drobnych wad
Spoiler:
Moim zdaniem na minus zaliczylbym:
Nie moge zdzierżyć że jako jedna z najfajniejszych postaci czyli Jona Snowa dali takiego pencwała, wogole do tej roli nie pasuje.
w roli Aryi Stark obsadzili jakies takie troche niewiadomoco ale w sumie to raczej nie jest minus bo postać w ksiazkach jest opisana podobnie.
Wkurza troche ze "postarzyli głównych bohaterów :/ szczególnie widać to u Rickona i Brana Starków (Bran na poczatku ksiazki ma 7 lat a rickon bodajze) oraz Joeffreya Baratheona (no sorry ale jezeli on wyglada na 13/14 lat to qrde chyba ktos kto go obsadzal zapomnial okularów założyć (swoją drogą wyglada troche jak jakis gremlin, podobny jest do Draco Malfoya z filmowego HP)
Pierścień Targerynów na palcu Viserysa wyglada mega tandetnie, jakby go za 35 zeta w promocji na rockmetalshopie kupili xd
Bardzo psowy wygląd wilkorów ale mam nadzieje ze dorosną i naprawdę będą duże i bardziej wilcze.
Troche jakies takie "nieaztak" monumentalne Winterfell. Ale jak najbardziej złe nie jest.
Chciałem zobaczyć "Dom na kółkach" Cersei. w ksiazce był opisany jako wielki piętrowy wóz a tu jeno karoca jakas
Na plus po pierwszym odcinku:
Świetnie dobrane role Roberta Baratheona, Joraha Mormonta, Viserysa Targeryna i Eddarda Starka. Te postacie pasują do opisu ksiazkowego niemal w 100%.
Bardzo ale to BARDZO DOBRA czołówka. Opening ogladalem kilka razy bo bardzo mi sie spodobal, zarówno obrazy jak i muzyka.
WIERNE trzymanie się pierwowzoru z zachowaniem niektórych tekstów z ksiazki
Jason Momoa który trenując tu gre dzikusa moze nie zbłaźni się grając niedługo nowego Conana...
to takie krótkie podsumowanie, jak cos sobie przypomnę dopiszę pewnie
jako ze mnie łódzka toya wydymała i nie odkodowała analogowego HBO (niestety nie mam pakietu cyfrowego bo po co mi... jak seriale ogladam z neta a jak wychodzi jakis warty uwagi film to ide do kina i nie czekam az sie pojawi po roku w HBO/Canal+, ogolnie TV prawie nie ogladam) to sciagnalem sobie odcinek 1 w HD i ogladalem teraz z angielskimi napisami, bo niestety Highlander sie nie wyrobil.
Ogólnie wrażenia bardzo pozytywne, bardzo dobrze trzyma sie wszystko ksiazkowego pierwowzoru, dosc dużo udało im sie zawrzeć (coś około 100 stron chyba). Serial robi HBO wiec nie ma sie do czego przyczepić prawie. Aktorstwo na bardzo dobrym poziomie, scenografia jak zwykle świetna, odwzorowania realiów ksiażkowych bardzo dobre. Ale jak narazie nie obyło się bez drobnych wad
[spoiler] Moim zdaniem na minus zaliczylbym: Nie moge zdzierżyć że jako jedna z najfajniejszych postaci czyli Jona Snowa dali takiego pencwała, wogole do tej roli nie pasuje. w roli Aryi Stark obsadzili jakies takie troche niewiadomoco ale w sumie to raczej nie jest minus bo postać w ksiazkach jest opisana podobnie. Wkurza troche ze "postarzyli głównych bohaterów :/ szczególnie widać to u Rickona i Brana Starków (Bran na poczatku ksiazki ma 7 lat a rickon bodajze) oraz Joeffreya Baratheona (no sorry ale jezeli on wyglada na 13/14 lat to qrde chyba ktos kto go obsadzal zapomnial okularów założyć (swoją drogą wyglada troche jak jakis gremlin, podobny jest do Draco Malfoya z filmowego HP) Pierścień Targerynów na palcu Viserysa wyglada mega tandetnie, jakby go za 35 zeta w promocji na rockmetalshopie kupili xd Bardzo psowy wygląd wilkorów ale mam nadzieje ze dorosną i naprawdę będą duże i bardziej wilcze. Troche jakies takie "nieaztak" monumentalne Winterfell. Ale jak najbardziej złe nie jest. Chciałem zobaczyć "Dom na kółkach" Cersei. w ksiazce był opisany jako wielki piętrowy wóz a tu jeno karoca jakas :P
Na plus po pierwszym odcinku: Świetnie dobrane role Roberta Baratheona, Joraha Mormonta, Viserysa Targeryna i Eddarda Starka. Te postacie pasują do opisu ksiazkowego niemal w 100%. Bardzo ale to BARDZO DOBRA czołówka. Opening ogladalem kilka razy bo bardzo mi sie spodobal, zarówno obrazy jak i muzyka. WIERNE trzymanie się pierwowzoru z zachowaniem niektórych tekstów z ksiazki Jason Momoa który trenując tu gre dzikusa moze nie zbłaźni się grając niedługo nowego Conana... [/spoiler]
to takie krótkie podsumowanie, jak cos sobie przypomnę dopiszę pewnie
Zgadzam się, że czołówka jest fantastyczna, tym bardziej, że spodziewałem się czegoś bardziej oszczędnego jak np. w SGU.
Co do "postarzenia" bohaterów też mi to przeszkadzało, ale później pomyślałem, że może jest to związane z koniecznością znalezienia aktorów o odpowiednich umiejętnościach, gdyby byli za młodzi to mogłoby to odbić się na ich grze- więc myślę, że ogólnie to dobry ruch. Zresztą gdyby trzymać się w tej kwestii oryginału to dla współczesnego widza efekt byłby groteskowy(w książce 40-latkowie uważani są za starców), a przecież chodzi o to, żeby była jak największa oglądalność.
Po pierwszym odcinku nie zmieniłem też zdania co do castingu i podobnie jak Ty uważam, że jest świetny. Poza tymi, których wymieniłeś też postacie drugoplanowe jak Greyjoy, czy Benjen.
Zgadzam się, że czołówka jest fantastyczna, tym bardziej, że spodziewałem się czegoś bardziej oszczędnego jak np. w SGU. Co do "postarzenia" bohaterów też mi to przeszkadzało, ale później pomyślałem, że może jest to związane z koniecznością znalezienia aktorów o odpowiednich umiejętnościach, gdyby byli za młodzi to mogłoby to odbić się na ich grze- więc myślę, że ogólnie to dobry ruch. Zresztą gdyby trzymać się w tej kwestii oryginału to dla współczesnego widza efekt byłby groteskowy(w książce 40-latkowie uważani są za starców), a przecież chodzi o to, żeby była jak największa oglądalność. Po pierwszym odcinku nie zmieniłem też zdania co do castingu i podobnie jak Ty uważam, że jest świetny. Poza tymi, których wymieniłeś też postacie drugoplanowe jak Greyjoy, czy Benjen.
Mnie się podobało, aczkolwiek ja znam tą serię od 8 lat więc nie gubiłem się w gąszczu postaci jak ludzie, którzy nie czytali książki. Co do postarzenia bohaterów, był to świadomy zabieg, konsultowany z Martinem, który na swoim blogu stwierdził, że gdyby mógł coś zmienić w swoim dziele to właśnie nieco postarzyć wszystkich bohaterów. ( ma to swoje podstawy, wszak niemal wszyscy młodociani bohaterowie zachowują się w jego książkach nad wyraz dorośle) Dodam, że niezwykle urodziwa jest aktorka odgrywająca Dany. A najlepiej do tej pory zagraną, bym rzekł dobraną na miarę postacią jest jej psychiczny braciszek.
Mnie się podobało, aczkolwiek ja znam tą serię od 8 lat więc nie gubiłem się w gąszczu postaci jak ludzie, którzy nie czytali książki. Co do postarzenia bohaterów, był to świadomy zabieg, konsultowany z Martinem, który na swoim blogu stwierdził, że gdyby mógł coś zmienić w swoim dziele to właśnie nieco postarzyć wszystkich bohaterów. ( ma to swoje podstawy, wszak niemal wszyscy młodociani bohaterowie zachowują się w jego książkach nad wyraz dorośle) Dodam, że niezwykle urodziwa jest aktorka odgrywająca Dany. A najlepiej do tej pory zagraną, bym rzekł dobraną na miarę postacią jest jej psychiczny braciszek.
Obejrzałam i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Serial, a przynajmniej pierwszy odcinek bardzo dobry . Co do książki, przyznam że dotarłam do drugiego tomu i jak na razie mnie jakoś nie ciągnie do reszty. Może po serialu dokończę,
P.S. Co do aktorów- Sean Bean - klasa sama w sobie. Reszta też nieźle dobrana. Nie ma dzieci- o co sie obawiałam. No cóż. Martin w książce starał się maksymalnie zachować realia zbliżone do naszego średniowiecza, więc i bohaterowie byli młodzi. Ale wymogi współczesność dały o sobie znac. W sumie dobrze.
Obejrzałam i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Serial, a przynajmniej pierwszy odcinek bardzo dobry :). Co do książki, przyznam że dotarłam do drugiego tomu i jak na razie mnie jakoś nie ciągnie do reszty. Może po serialu dokończę, P.S. Co do aktorów- Sean Bean - klasa sama w sobie. Reszta też nieźle dobrana. Nie ma dzieci- o co sie obawiałam. No cóż. Martin w książce starał się maksymalnie zachować realia zbliżone do naszego średniowiecza, więc i bohaterowie byli młodzi. Ale wymogi współczesność dały o sobie znac. W sumie dobrze.
Wczoraj podeszłam do pierwszego odcinka i spodobało mi się. Mocny początek i zaskakujące zakończenie. Co prawda gubię się nieco w postaciach, strasznie ich dużo i zupełnie obco brzmiące imiona i nazwiska, ale niedługo załapię
Wczoraj podeszłam do pierwszego odcinka i spodobało mi się. Mocny początek i zaskakujące zakończenie. Co prawda gubię się nieco w postaciach, strasznie ich dużo i zupełnie obco brzmiące imiona i nazwiska, ale niedługo załapię :)
"Pieśń Lodu i Ognia" George'a R.R Martina nigdy nie przeczytałem z prostej przyczyny - Fantasy to nie mój świat. Na szczęście jak dotychczas Game of Thrones to serial pełen ciekawych intryg i barwnych postaci. Wolny od troli, krasnali i tym podobnych władców pierścieni, za którymi po prostu nie przepadam.
Jest więc dobrze i nawet te smocze jaja nie burzą mojego pozytywnego odbioru
"Pieśń Lodu i Ognia" George'a R.R Martina nigdy nie przeczytałem z prostej przyczyny - Fantasy to nie mój świat. Na szczęście jak dotychczas Game of Thrones to serial pełen ciekawych intryg i barwnych postaci. Wolny od troli, krasnali i tym podobnych władców pierścieni, za którymi po prostu nie przepadam. Jest więc dobrze i nawet te smocze jaja nie burzą mojego pozytywnego odbioru :ok
nova.nike pisze:Wczoraj podeszłam do pierwszego odcinka i spodobało mi się. Mocny początek i zaskakujące zakończenie. Co prawda gubię się nieco w postaciach, strasznie ich dużo i zupełnie obco brzmiące imiona i nazwiska, ale niedługo załapię
Ja wlasnie czytam ksiazke i tez srednio ogarniam ;d
[quote="nova.nike"]Wczoraj podeszłam do pierwszego odcinka i spodobało mi się. Mocny początek i zaskakujące zakończenie. Co prawda gubię się nieco w postaciach, strasznie ich dużo i zupełnie obco brzmiące imiona i nazwiska, ale niedługo załapię :)[/quote] Ja wlasnie czytam ksiazke i tez srednio ogarniam ;d
[quote="Shen"]Ja wlasnie czytam ksiazke i tez srednio ogarniam ;d [/quote] nie bój się, od 2 tomu są na końcu wyszczególnione postacie wraz z przynależnością frakcyjną więc im dalej tym w sumie łatwiej
Ja z oglądaniem serialu poczekam aż przeczytam książkę, książkę przeczytam gdy ją kupię, a kupię gdy znajdę jakieś potwierdzenie że również drugi (i następne) tom ukaże się w nowym, twardookładkowym wydaniu - czyli nieprędko
swoją drogą widzę że narzekacie na natłok postaci i zawiłość ich relacji, to polecam cykl "Koło Czasu" Roberta Jordana, również epickie fantasy, rozplanowane na 14 tomów (na razie wyszło 13, w Polsce - 11), z czego każdy po 800-1000 stron (dodatkowo w Polsce kilka książek jest rozbite na dwie części) - a wszystkiego tam tyle, że trzeba się na prawdę dobrze koncentrować żeby wszystko ogarnąć
Ja z oglądaniem serialu poczekam aż przeczytam książkę, książkę przeczytam gdy ją kupię, a kupię gdy znajdę jakieś potwierdzenie że również drugi (i następne) tom ukaże się w nowym, twardookładkowym wydaniu - czyli nieprędko :D
swoją drogą widzę że narzekacie na natłok postaci i zawiłość ich relacji, to polecam cykl "Koło Czasu" Roberta Jordana, również epickie fantasy, rozplanowane na 14 tomów (na razie wyszło 13, w Polsce - 11), z czego każdy po 800-1000 stron (dodatkowo w Polsce kilka książek jest rozbite na dwie części) - a wszystkiego tam tyle, że trzeba się na prawdę dobrze koncentrować żeby wszystko ogarnąć :D
Shedao Shai pisze:to polecam cykl "Koło Czasu" Roberta Jordana, również epickie fantasy, rozplanowane na 14 tomów (na razie wyszło 13, w Polsce - 11), z czego każdy po 800-1000 stron (dodatkowo w Polsce kilka książek jest rozbite na dwie części) - a wszystkiego tam tyle, że trzeba się na prawdę dobrze koncentrować żeby wszystko ogarnąć
Tyle, że tam jednak troche mniej jest komplikacji w sensie, że akcja skupia się na Aes Sendai i Smoku Odrodzonym- łatwiej śledzić zawiłości fabuły bo osią zawsze jest któryś z trójki albo te koszmarne kobitki
Nawiasem mówiąc nie wiem czy Jordan zdążył przed śmiercią napisac ostatni tom? Ktoś wie?
[quote="Shedao Shai"]to polecam cykl "Koło Czasu" Roberta Jordana, również epickie fantasy, rozplanowane na 14 tomów (na razie wyszło 13, w Polsce - 11), z czego każdy po 800-1000 stron (dodatkowo w Polsce kilka książek jest rozbite na dwie części) - a wszystkiego tam tyle, że trzeba się na prawdę dobrze koncentrować żeby wszystko ogarnąć [/quote]
Tyle, że tam jednak troche mniej jest komplikacji w sensie, że akcja skupia się na Aes Sendai i Smoku Odrodzonym- łatwiej śledzić zawiłości fabuły bo osią zawsze jest któryś z trójki albo te koszmarne kobitki :D Nawiasem mówiąc nie wiem czy Jordan zdążył przed śmiercią napisac ostatni tom? Ktoś wie?
jak offtopowac to offtopować. Ostatni Tom Jordana "Koła czasu" pisze Brandon Sanderson, znany z wydanych w polsce Elantris, Trylogi Zrodzonego z Mgły i ... Siewcy Wojny czy jakoś tak http://brandonsanderson.com/ (na stronie jest zakładka Wheel of Time). Swoją Drogą Autor ma dar kreowania fantastycznych innowacyjnych światów fantasy wraz ciekawym odmiennym systemem magii oraz historią krainy. Licze ze napisze jeszcze co najmniej kilka fajnych ksiazek albo jakis fajny cykl.
jak offtopowac to offtopować. Ostatni Tom Jordana "Koła czasu" pisze Brandon Sanderson, znany z wydanych w polsce Elantris, Trylogi Zrodzonego z Mgły i ... Siewcy Wojny czy jakoś tak http://brandonsanderson.com/ (na stronie jest zakładka Wheel of Time). Swoją Drogą Autor ma dar kreowania fantastycznych innowacyjnych światów fantasy wraz ciekawym odmiennym systemem magii oraz historią krainy. Licze ze napisze jeszcze co najmniej kilka fajnych ksiazek albo jakis fajny cykl.