Coś ty narobił?
To był wypadek.
Pocierała mi kutasa, nagle piana|zaczęła lać się jej z ust,
potknęła się i nadziała na jej "Matkę Teresę",|nagrodę dla młodego filantropa roku.
Wiem, że to mało prawdopodobne...
ale sama zobacz.
No normalnie myślałem, że się zadławię jogurtem, który akurat jadłem tyle, że ze śmiechu...
A wogóle to wytrojenie rządzi
[b]Lisu11[/b] 19.11.2010 czyli już jutro (na 95%).
[spoiler][i]Coś ty narobił? To był wypadek. Pocierała mi kutasa, nagle piana|zaczęła lać się jej z ust, potknęła się i nadziała na jej "Matkę Teresę",|nagrodę dla młodego filantropa roku. Wiem, że to mało prawdopodobne... ale sama zobacz.[/i][/spoiler] No normalnie myślałem, że się zadławię jogurtem, który akurat jadłem tyle, że ze śmiechu... A wogóle to wytrojenie rządzi :ok
Fajnie, będą mieli nowe supermoce :D Ogólnie tak patrząc to Simon z przyszłości nie miał niewidzialności, więc jaka mogła być jego umiejętność ? Może ten cały La Parkour
[spoiler]Fajnie, będą mieli nowe supermoce :D:D Ogólnie tak patrząc to Simon z przyszłości nie miał niewidzialności, więc jaka mogła być jego umiejętność ? Może ten cały La Parkour :D[/spoiler]
[spoiler]Wydaje mi się, że nie tyle nowe co po prostu każdy z nich dostanie inną niż miał.[/spoiler] Fajny akcent świąteczny - jak zaczęli śpiewać i jak zakończyli śpiewanie :D No i mikołaj też był hehe
Ja spędziłem weekend noworoczny na "lekturze" dwóch sezonów Misfits i muszę powiedzieć, ze oglądało to się pasjonująco. Naprawdę dobry serial, trochę miesza mi z głową, ale nie tak, żeby nie oglądać ; D
Polecam i czekam na 3 sezon ; )
Ja spędziłem weekend noworoczny na "lekturze" dwóch sezonów Misfits i muszę powiedzieć, ze oglądało to się pasjonująco. Naprawdę dobry serial, trochę miesza mi z głową, ale nie tak, żeby nie oglądać ; D Polecam i czekam na 3 sezon ; )
A jeśli się muzyka komuś podoba to ktoś spakował wszystkie utwory z 5 pierwszych epków w całkiem niezłej jakości.. Dodane po 6 minutach:
chodzą słuchy, że spin-off ma być..
http://www.e4.com/misfits/comic.html - jak nie widzieliście to macie jeszcze czas..
A jeśli się muzyka komuś podoba to ktoś spakował wszystkie utwory z 5 pierwszych epków w całkiem niezłej jakości.. [size=42][color=#999999]Dodane po 6 minutach:[/color][/size] chodzą słuchy, że spin-off ma być..
Skuszony opiniami - obejrzałem, całość bardzo szybko i to był błąd - trzeba było sobie rozłożyć, żeby dłużej cieszyć się serialem Cudny jest, rewelacyjne pomysły, nawiązania, bardzo niepoprawny humor, Nathan (od biedy sam jeden mógłby serial pociągnąć, aktor jest niesamowity) - w sumie można by wymieniać wszystko, bo choć szukam, to nie znajduję punktów słabych A już kwintesencją nieobliczalności serialu jest odcinek świąteczny - wątek zbawiciela jest fenomenalny
Skuszony opiniami - obejrzałem, całość bardzo szybko i to był błąd - trzeba było sobie rozłożyć, żeby dłużej cieszyć się serialem :) Cudny jest, rewelacyjne pomysły, nawiązania, bardzo niepoprawny humor, Nathan (od biedy sam jeden mógłby serial pociągnąć, aktor jest niesamowity) - w sumie można by wymieniać wszystko, bo choć szukam, to nie znajduję punktów słabych :) A już kwintesencją nieobliczalności serialu jest odcinek świąteczny - wątek zbawiciela jest fenomenalny :D
I pomyśleć że pierwszy sezon przeleżał u mnie na dysku jakieś 6 miesięcy, zanim przypomniałem sobie że kiedyś chciałem to obejrzeć :roll: Po czym, z tego co widzę podobnie jak wielu moich przedmówców, włączyłem go i obejrzałem w jeden dzień Teraz zaczynam sezon drugi, który wydaje się być jeszcze lepszy niż pierwszy. Jestem pod dużym wrażaniem tego, jak ogromna różnica jest pomiędzy produkcjami brytyjskimi i tymi ze stanów. Misfits i Heroes, dwa seriale niby o tym samy a jak diametralnie różnie zrobione. Misfits po prostu zamiata podłogę Heroesami.... Nie ma co dalej się rozpisywać, biorę się z oglądanie reszty drugiego sezonu
I pomyśleć że pierwszy sezon przeleżał u mnie na dysku jakieś 6 miesięcy, zanim przypomniałem sobie że kiedyś chciałem to obejrzeć :roll: Po czym, z tego co widzę podobnie jak wielu moich przedmówców, włączyłem go i obejrzałem w jeden dzień :) Teraz zaczynam sezon drugi, który wydaje się być jeszcze lepszy niż pierwszy. Jestem pod dużym wrażaniem tego, jak ogromna różnica jest pomiędzy produkcjami brytyjskimi i tymi ze stanów. Misfits i Heroes, dwa seriale niby o tym samy a jak diametralnie różnie zrobione. Misfits po prostu zamiata podłogę Heroesami.... Nie ma co dalej się rozpisywać, biorę się z oglądanie reszty drugiego sezonu :-)
He też tak mam. Serial czeka na mnie od dłuższego czasu. Jakoś nie mogę się za niego zabrać. Ale teraz już tyle dobrego się naczytałem na jego temat że chyba przyszedł czas. Tylko muszę wolny dzień znaleźć żeby była możliwość trzasnąć maratonik.
He też tak mam. Serial czeka na mnie od dłuższego czasu. Jakoś nie mogę się za niego zabrać. Ale teraz już tyle dobrego się naczytałem na jego temat że chyba przyszedł czas. Tylko muszę wolny dzień znaleźć żeby była możliwość trzasnąć maratonik. :D
Daniel_Zet pisze:Ogólnie tak patrząc to Simon z przyszłości nie miał niewidzialności, więc jaka mogła być jego umiejętność ? Może ten cały La Parkour
xvidasd pisze:Wydaje mi się, że nie tyle nowe co po prostu każdy z nich dostanie inną niż miał.
Zgadzam się z przedmówcą. Co do Barrego... tfu! Simona tu odpowiedź wydaje się prosta, "dostanie" on tą umiejętność, którą wcześniej miał Curtis, tzn. "cofanie czasu".
[spoiler][quote="Daniel_Zet"]Ogólnie tak patrząc to Simon z przyszłości nie miał niewidzialności, więc jaka mogła być jego umiejętność ? Może ten cały La Parkour[/quote]
[quote="xvidasd"]Wydaje mi się, że nie tyle nowe co po prostu każdy z nich dostanie inną niż miał.[/quote]
Zgadzam się z przedmówcą. Co do Barrego... tfu! Simona :D tu odpowiedź wydaje się prosta, "dostanie" on tą umiejętność, którą wcześniej miał Curtis, tzn. "cofanie czasu".[/spoiler]
Serial jest genialny, ten humor, klimat, no i przede wszystkim postać Nathana. Każde jego wystąpienie wywołuje u mnie wybuch śmiechu. Ach, te jego teksty... A przy scenie porodu w odcinku świątecznym ze śmiechu aż tarzałem się po podłodze. Tym bardziej zdołował mnie fakt, że w trzecim sezonie Nathana nie będzie - http://www.digitalspy.co.uk/tv/s145/mis ... sfits.html . Nie wiem czy serial wytrzyma tak wielką stratę...
Serial jest genialny, ten humor, klimat, no i przede wszystkim postać Nathana. Każde jego wystąpienie wywołuje u mnie wybuch śmiechu. Ach, te jego teksty... A przy scenie porodu w odcinku świątecznym ze śmiechu aż tarzałem się po podłodze. Tym bardziej zdołował mnie fakt, że w trzecim sezonie Nathana nie będzie - http://www.digitalspy.co.uk/tv/s145/misfits/news/a313767/robert-sheehan-not-returning-to-misfits.html . Nie wiem czy serial wytrzyma tak wielką stratę...
W końcu się zabrałem za oglądanie. I chyba pobiłem swój rekord. 11 czy 12 odcinków jednego dnia.
Oczy mi prawie z orbit wyszły.
I cóż można napisać więcej niż to co zostało już napisane.
Świetny, świetny, genialny.
W końcu się zabrałem za oglądanie. I chyba pobiłem swój rekord. 11 czy 12 odcinków jednego dnia. Oczy mi prawie z orbit wyszły. :D I cóż można napisać więcej niż to co zostało już napisane. Świetny, świetny, genialny.