Fajną książkę (niekoniecznie) ostatnio czytałem

Dyskusje ogólne, nie tylko na tematy związane z serialami TV ale też:
Kino, Muzyka, Film, Wydarzenia, Internet, Społeczność.. itp.
gracek17
Wskaż do odpowiedzi
youtube Warszawa

Post autor: gracek17 »

Niecałe 2 miesiące temu skończyłem czytać wszystkie obecnie części cyklu „Pieśni...” i muszę przyznać, ze książki są rewelacyjne (moja ocena na biblioNETce 6/6 :) ), przynajmniej pierwsze cztery potem akcja powieści spada o pól obrotu, ponieważ o połowie bohaterów pan M prawie nic nie napisał bo napisze w następnej książce :p
Ogólnie seria jest warta uwagi ze względu na prawdziwość, bohaterowie nie są ugrzecznieni po prostu są jak w serialu HBO :) , ale ostrzegam to nie jest tolkienowskie high fantasy z całą menażerią różnych ras lecz low fantasy czyli o ludziach z małą domieszką czegoś innego :)
Helventis
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: Helventis »

niezłą kolekcja Shedao. wyglada bardzo w stylu półki z Matras'a niż prywatna kolekcja :). U mnie tego mniej jest i nie tylko fantastyka. W najbliższym czasie wydam jednak kase na Gre o Tron raczej. a Diune sobie zostawie na "po sesji zimowej". Wtedy Jak sie uda wszystko szybko zaliczyc bede miał 2-3 tygodnie na przeczytanie. Oczywiscie pod warunkiem ze sie uzbiera 250 zeta zeby kupic te 7 tomów za jednym razem :P o tym że studenckie życie opiera się na alkoholu chyba każdy wie, a alkohol za darmo nie jest xd
A jeszcze w międzyczasie muszę się rozejrzeć za jakimiś odpowiednimi półkami, bo nie mam już gdzie książek stawiac, a to też wydatek pewny będzie :P

Jestem jeszcze ciekaw kiedy Mag wypuści reedycje Ilionu i Olimpu oraz 1 wydanie Drood'a w twardej oprawie i identycznym formacie jak Hyperion Cantos, choć pewnie, jak to w MAG'u tanio nie będzie to moim zdaniem warto ;)
gracek17 pisze:Ogólnie seria jest warta uwagi ze względu na prawdziwość, bohaterowie nie są ugrzecznieni po prostu są jak w serialu HBO , ale ostrzegam to nie jest tolkienowskie high fantasy z całą menażerią różnych ras lecz low fantasy czyli o ludziach z małą domieszką czegoś innego
Wiem że nie ma to nic wspólnego z Tolkienowską menażerią i dobrze. Autor nie musi kreować miliona ras i potworów żeby zapełnić ksiażkę ich opisami tylko ma miejsce na stworzenie spójnej i trzymającej w napięciu fabuły, a na tym mi zalezy bardziej niż na tonach opisów. Gdybym chciał czytać opisy fauny i flory to bym sobie Mickiewicza poczytał xd
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wskaż do odpowiedzi
mało przepuszczam
mało przepuszczam
Posty: 1013
Rejestracja: 19 listopada 2007, 23:14
Płeć: Mężczyzna
Ulubiony Serial: Battlestar Galactica
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Shedao Shai »

Drood miał być nawet w tym roku, ale MAG jak to MAG - obsuwa za obsuwą, stąd obecnie są plany na 1 połowę przyszłego roku.

Ilion i Olimp zapowiedzieli, że będzie, ale w bliżej nieokreślonej przyszłości toteż sobie jeszcze poczekamy. Za to na przyszły rok w hardcoverach mają ukazać się również: "Kamienna ćma" Pawła Matuszka (nie wiem co to), "Reamde" Stephensona oraz uwaga uwaga, radość, "Jonathan Strange i Pan Norrell". To 3 kupię na pewno, 1 - jeśli się dowiem co to i mnie zachęci, natomiast ze Stephensonem mam pewien problem, bo kupiłem "Peanatemę" (wywalając na nią jednocześnie sporo $$$) i nie umiem jej przeczytać, jest tak napisana że po 50 stronach umierałem z nudów i ją odstawiłem.
Helventis
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: Helventis »

Shedao Shai pisze:natomiast ze Stephensonem mam pewien problem, bo kupiłem "Peanatemę" (wywalając na nią jednocześnie sporo $$$) i nie umiem jej przeczytać, jest tak napisana że po 50 stronach umierałem z nudów i ją odstawiłem.
Ja względem Stephensona byłem trochę bardziej wytrzymały bo dobrnąłem gdzieś do około 120-150 strony Peanatemy ale dalej już zabrakło mi sił. Na szczęście nie ja wydałem na to kase tylko znajomy więc az tak mnie to nie boli, ale bede musiał kiedyś zrobic drugie podejscie do tej ksiazki. Może wtedy się uda.

Czekam wlasnie na Drool'a Simmonsa (i jeszcze sobie, jak wynika z twojej wypowiedzi, poczekam) i ksiazke kupie bez zastanowienia skoro wydana ma byc w tak piękny sposób jak Hyperion Cantos.

off topowo od tej dyskusji dodam Shedao, że ostatnio gdy odwiedzałem empik zboczyłem na chwilke na literaturę obcojęzyczną i mocno się zdziwiłem gdy ujrzałem prawie całą półkę zastawioną książkami z cyklu "Resident Evil" (z 6 oddzielnych powiesci było niektóre po kilka egzemplarzy wiec calosc zajmowala praktycznie cala półkę). Jako fan zombiaków słyszałeś cos o tym? może czytałeś którąś? jestem ciekaw bo moze sobie to chocby w formie ebooka bym obczaił :P
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wskaż do odpowiedzi
mało przepuszczam
mało przepuszczam
Posty: 1013
Rejestracja: 19 listopada 2007, 23:14
Płeć: Mężczyzna
Ulubiony Serial: Battlestar Galactica
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Shedao Shai »

Uooo, szczerze mówiąc nie mam pojęcia o czym mówisz! Ale mnie zaciekawiłeś. Ja mam tylko książkową adaptację 1 i 3 filmu - "Genesis" i "Extinction".

Przyjrzałeś się temu może, wiesz czy to książki oparte na grach czy filmach? Chyba to 1, ale... będę musiał pograsować w Empiku, widzę :)
Helventis
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: Helventis »

mówię dokładnie o tych 6 książkach
http://www.ebookee.com/Resident-Evil-Novels_183272.html
wszystkie napisane przez tego samego autora. Książki opisuję side-story postaci zarówno z filmów jak i gier czyli rodzeństwa Redfieldów, Jill Valentine czy Leon'a Kennedy'ego. Szczerze, jakby wyszło to po polsku to bym bez wahania kupił. Książki w uniwersum Diablo czy Warcrafta były co najmniej niezłe. Myślę że te też mogłyby być ciekawe
Awatar użytkownika
piotr_cebo
Wskaż do odpowiedzi
Expert
Expert
Posty: 1514
Rejestracja: 25 grudnia 2007, 15:14
Lokalizacja: Kraków

Post autor: piotr_cebo »

Helventis, mam do Ciebie pytanie. Zamierzam przeczytać jakąś książkę Zambocha, najlepiej żeby był to zbiór opowiadań, możesz napisać co według Ciebie jest najlepsza?
Obrazek
Helventis
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: Helventis »

piotr_cebo pisze:Helventis, mam do Ciebie pytanie. Zamierzam przeczytać jakąś książkę Zambocha, najlepiej żeby był to zbiór opowiadań, możesz napisać co według Ciebie jest najlepsza?
To pytanie to raczej do Shedao bo to u niego na zdjęciu na półce stoi chyba cała twórczość Zambocha. Ja nic tego autora nie czytałem więc nie mogę się wypowiedzieć.
Awatar użytkownika
piotr_cebo
Wskaż do odpowiedzi
Expert
Expert
Posty: 1514
Rejestracja: 25 grudnia 2007, 15:14
Lokalizacja: Kraków

Post autor: piotr_cebo »

Helventis pisze:To pytanie to raczej do Shedao bo to u niego na zdjęciu na półce stoi chyba cała twórczość Zambocha. Ja nic tego autora nie czytałem więc nie mogę się wypowiedzieć.
No rzeczywiście, sorki bardzo, źle sobie zerknąłem, a nie byłem w temacie dokładnie i pomyłka wyszła.
Obrazek
Awatar użytkownika
najphil
Wskaż do odpowiedzi
Expert
Expert
Posty: 2148
Rejestracja: 24 czerwca 2009, 18:32
Lokalizacja: Faroes Island
Kontakt:

Post autor: najphil »

Szczerze mówiąc powieści Zambocha są znaczeni lepsze niż opowiadania.

Polecam "Na ostrzu noża" to dość typowe fantasy za to z bohaterem, którego nie sposób nie pokochać - kawał sukinkota z niego.

Czytałem również"Mrocznego zbawiciela" To taki cyberpunk w świecie Fallouta. Główny bohater to już prawie całkowicie zmechanizowany cyborg. Po serii ulepszeń jakie sobie zafundował niewiele już część ludzkich mu zostało, poza duszą.

No i "Sierżanta" to połączenie militarnej fantastyki z czarami. Z jednej strony straceńczy oddział żołnierzy odciętych od jednostki z drugiej przeciwnicy, którzy posługują się częściej magią niż bronią.
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wskaż do odpowiedzi
mało przepuszczam
mało przepuszczam
Posty: 1013
Rejestracja: 19 listopada 2007, 23:14
Płeć: Mężczyzna
Ulubiony Serial: Battlestar Galactica
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Shedao Shai »

Ja bym polecił dwie wydane najwcześniej w Polsce powieści Zambocha: "Sierżanta" oraz "Bez litości".

W następnej kolejności zaproponował bym "Mrocznego zbawiciela" - jak najphil napisał: interesujący cyberpunk.

Zamboch jest o tyle ciekawy, że bohaterami jego książek są zazwyczaj topornie stereotypowi mięśniacy - jednak wraz z rozwojem akcji zmieniamy zdanie, ci bohaterowie wyróżniają się, ooo tak. Do tego zaskakująca, wciągająca fabuła - nigdy mi się chyba nie udało przewidzieć zakończenia, obmyślić jak potoczą się dalej wydarzenia. Duży powiew świeżości w dość skostniały gatunek jakim jest fantastyka. Jest to z pewnością godny uwagi autor, moim zdaniem najlepszy z "zagraniczniaków" wydawanych przez Fabrykę Słów (a i z Polaków z tego wydawnictwa mógłby się z nim mierzyć Grzędowicz, no i może Piekara - tyle). Ze swojej strony gorąco polecam.
gracek17
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: gracek17 »

Pewnego wrześniowego dnia, ni z tego ni z owego sięgnąłem po książkę „Ślepowidzenie” mało znanego w Polsce pisarza Peter'a Watts'a i nie żałuje ani chwili z nią straconej. Ta ksiazka to hard sci-fi w czystym wydaniu, grupa ludzi budzi się na statku kosmicznym (swoją drogą statku przypominający ten z odyseji kosmicznej 2001), który dotarł do celu podróży, rubieży układu słonecznego gdzie ma nastąpić pierwszy kontakt z tajemniczą obcą cywilizacją. Brzmi bardzo klasycznie nieprawdaż, ale tak nie jest. Pierwszy kontakt jest tylko tłem rozważań nad naturą ludzkiej świadomości, jak sam autor twierdzi to eksperyment myślowy. Nie powiem nic więcej żeby nie zdradzać za bardzo fabuły, lecz muszę powiedzieć, że książka naprawdę daje do pomyślenia. Szczerze polecam 6/6 w moim osobistym rankingu.
blady-jack
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: blady-jack »

Przeczytałem ostatnio książkę "1Q84" - autor to Haruki Murakami. To trylogia (trzeci tom wyjdzie jesienią 2011), trochę fantastyka, trochę dziwna, trochę romansowa - w sumie rewelacyjna, wciągająca powieść. Nie mogę się doczekać trzeciego tomu :)
Helventis
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: Helventis »

Wakacje się zbliżają to trzeba by coś kupić sobie do poczytania...
Czytał ktoś coś z prozy tych dwóch autorów?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Peter_F._Hamilton
http://pl.wikipedia.org/wiki/Alastair_Reynolds
bo planuję kupić serie albo jednego albo drugiego pisarza i zbieram opinie
Hamiltona głównie chodzi mi o serie "Świt Nocy" bo z opisu wyglada ciekawie
Awatar użytkownika
najphil
Wskaż do odpowiedzi
Expert
Expert
Posty: 2148
Rejestracja: 24 czerwca 2009, 18:32
Lokalizacja: Faroes Island
Kontakt:

Post autor: najphil »

Czytałem "Dysfunkcje rzeczywistości" Hamiltona i jest to coś, co mogę z ręką na sercu polecić. Z rozmachem napisana epopeja SF z inteligentną intrygą i przemyślanym, odpowiednio skomplikowanym światem.
Z jednej strony, wysoko rozwinięte habitaty, dryfujące gdzieś w przestrzeni kosmicznej. Z drugiej, dopiero co kolonizowane planety i ciężka praca osadników. No i przewijająca się w tle tajemnica, z pogranicza niemal horroru.

Na leżaczek jak znalazł
ObrazekObrazek
kacperski
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: kacperski »

Ja obecnie czytam drugi tom Trylogii Husyckiej - Narrenturm, Boży Wojownicy i Lux Perpetua - autorstwa Andrzeja Sapkowskiego. Od dawna (tj. od przeczytania Wiedźmaka) miałem ochotę przeczytać to i zobaczyć czy Sapkowski poradzi sobie także w bardziej realistycznej powieści.

Ogólnie rzecz biorąc główna myśl fabuły nie jest bardzo skomplikowana. Głównym bohaterem jest Reinmar von Bielau zwany również Reynevanem, niezby rozgarnięty młodzieniec, początkujący medyk i czarodziej. Wplątuje się on w kabałę bardzo mocno śmierdzącą niemytym siusiakiem. Wszystko to oczywiście wina płci przeciwnej, do której wyżej wspomniany ma ogromną słabość.

Sapkowski sprostał zadaniu i odrobił pracę domową, musiał długo studiować stare zapiski i historię aby tak odzwierciedlić rzeczywistość XV wieku. Nazwiska, geografia, herby - czasem miałem wrażenie, że wymieniane są aż często i szczegółowo, jakbym czytał książkę od historii. W fabule denerwuje mnie lekko jeden wzór, który powtarza się bardzo, bardzo często - Reynevan wplątał się w coś paskudnego -> jakimś cudem udaje mu się uciec itp. Autor zdaje chyba sobie z tego sprawę, bo często sami bohaterowie wyśmiewają się i dziwują nieprawdopodobnemu szczęściu Reinmara.

Mimo tego, że główna postać jest człowiekiem niezwykle durnowato postępującym i niespełnionym romantykiem, bardzo mu kibicuję i czuję do niego sympatię. Jego dwaj przyjaciele i towarzysze są świetnie wykreowanymi bohaterami.

Cała powieść przesycona jest wspaniałym humorem Sapkowskiego, dokładnie takim jak w książkach o Wiedźminie. Oto przykład z drugiego tomu, który czytam:

-Szkoda talentu, panie wodniku. Nie nabierzesz mnie. Doskonale wiem, że rozumiecie i umiecie mówić po ludzku.
-Po ludzku... -zabulgotał, plując wodą.- Po ludzku owszem, tak. Ale dlaczego mam gadać po niemiecku?
-Punkt dla ciebie. Czeski może być?
-No chyba.
-Jak się nazywasz?
-Jak ci powiem, to mnie wypuścisz?
-Nie.
-To odpierdol się.
-Jest - zaczą łagodnie - interes do zrobienia, panie wodniku. Chcę, byś mi cos dał. Nie, nie dał. Powiedzmy: udostępnił.
-Gwówno ci udostępnie.

Jeśli ktoś chciałby przeczytać jakąś miłą i sympatyczną powieść historyczną ze szczyptą fantasy, genialnym humorem i - mimo powtarzalności - wciągającą fabułą polecam trylogię Sapkowskiego.
Helventis
Wskaż do odpowiedzi

Post autor: Helventis »

Aktualnie czytam Wiedźmina, po raz pierwszy w całości. Kiedyś niedoczytałem całej serii do końca, i teraz powoli nadrabiam.
Trylogie husycką natomiast czytałem 2 razy, i dodatkowe 2 razy słuchałem słuchowiska Narreturm'a. Słuchowisko jest genialne, warte kupna na pewno. Nagrane zostało przez Polskie Radio i uczestniczy w nim około 200 aktorów. Narracja jest prowadzona bardzo wartko, w dialogach nie słuchamy suchego głosu lektora, a głosy aktorów wyrażające prawdziwe emocje. Są w tle efekty dźwiękowe jak rżenie konii, odgłosy walki, pieśni kościelne :P
Zdecydowanie warte polecenia. Mam tylko nadzieje że jednak powstaną kiedyś jeszcze słuchowiska tomu 2 i 3...

Na zachęte dodam jeszcze Making of:
Awatar użytkownika
Shedao Shai
Wskaż do odpowiedzi
mało przepuszczam
mało przepuszczam
Posty: 1013
Rejestracja: 19 listopada 2007, 23:14
Płeć: Mężczyzna
Ulubiony Serial: Battlestar Galactica
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Shedao Shai »

hah! dołączam do klubu - wzięło mnie na Wiedźmina (po raz 3) i właśnie skończyłem czytać "Miecz Przeznaczenia" - a jako że za oknem już świta, żegnam państwa, idę spać :D
Awatar użytkownika
piotr_cebo
Wskaż do odpowiedzi
Expert
Expert
Posty: 1514
Rejestracja: 25 grudnia 2007, 15:14
Lokalizacja: Kraków

Post autor: piotr_cebo »

Ja również czytam teraz :D Co ciekawe po raz pierwszy, ale ja mam większą frajdę od Was :P :-p
Obrazek
Awatar użytkownika
mszyszka01
Wskaż do odpowiedzi
większość oglądam
większość oglądam
Posty: 908
Rejestracja: 05 września 2008, 09:35
Płeć: Kobieta

Post autor: mszyszka01 »

A ja chcę się pochwalić, że dziś skończyłam czytać drugi tom sagi "Pieśń Lodu i Ognia", czytanie tych dwóch "cegłówek" zajęło mi niespełna półtora tygodnia. Na serial "Gra o tron" przeznaczyłam sierpniowy długi weekend, skończyłam oglądać w niedziele, i tak na drugi dzień wysyłałam zamówienie na cały cykl George'a R.R. Martina , wykosztowałam się niemiłosiernie zapłaciła 180 zł, do tego w ramach zasady "jak szaleć to szaleć...." do zamówienia dodała "Silmarillion" Tolkiena - nigdy w życiu tyle jednorazowo nie wydałam na książki.

A wracając do "Pieśni Lodu i Ognia", cykl jest bardzo ciekawy, autor ma lekki i przyjemny styl pisania, co bardzo ułatwia czytelnikom przebrnięcie przez niezliczoną liczbę stron. Stworzony przez Martina świat zwłaszcza bohaterowie żyjący w quasi średniowieczu prezentują się ogromnym rozmachem i złożonością, jedni bohaterowie są irytujący (dla mnie to Catelyn, Daenerys) drudzy są z kolei bardzo ciekawi (według mnie Tyrion, mściwa i nieokrzesana Arya, Jon oraz Sam). Świat ten mnie jako czytelnika wessał kompletnie, aczkolwiek brakuje mi w tym wykreowanym uniwersum tego co jest u Tolkiena: mitologii, chronologii - jak dla mnie Martin mógłby stworzyć choćby jakiś jej zarys, zauważa się też niedostatek magii - w końcu jest to fantasy - powinno być jej więcej. Ludzie w Westeros po prostu w nią nie wierzą.

Mała dygresja: :]
Jestem ciekawa czy dożyjemy końca sagi, czy Martin dożyje (w końcu ma swoje lata), w tym tempie jakie było dotychczas są na to marne szanse. Z tego co się zorientowałam piąta część w Polsce ukaże się w listopadzie (I tom).

:smile:
Ostatnio zmieniony 30 sierpnia 2011, 16:03 przez mszyszka01, łącznie zmieniany 1 raz.

Szybka odpowiedź

   
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość