Wstawiłem ponownie ten serial bo poprzedni był wstawiony na demonoidzie, który już nie działa. Co prawda podsedowałem tamtego torrenta trochę ale po wstawieniu powyższej pozycji rozłączyłem się. Jest tam kilku seedów w tej chwili ale wątpię aby dali dociągnąć pozostałym do końca.
Proszę pobrać nowego torrenta a poprzednio ściągany przekopiować do nowego, i dać ponowne sprawdzenie, i włączyć pobieranie. Jest 100% pewność, że ściągniecie tutaj całość bez proszenia o seeda.
Ostatnio zmieniony 20 września 2009, 19:51 przez An25driu, łącznie zmieniany 3 razy.
Zapraszam ponownie na Bones sezon1 [img]https://baza.seriale-asd.eu/upload_files//indeks(201405222352).jpg[/img]
Wstawiłem ponownie ten serial bo poprzedni był wstawiony na demonoidzie, który już nie działa. Co prawda podsedowałem tamtego torrenta trochę ale po wstawieniu powyższej pozycji rozłączyłem się. Jest tam kilku seedów w tej chwili ale wątpię aby dali dociągnąć pozostałym do końca. Proszę pobrać nowego torrenta a poprzednio ściągany przekopiować do nowego, i dać ponowne sprawdzenie, i włączyć pobieranie. Jest 100% pewność, że ściągniecie tutaj całość bez proszenia o seeda.
czy tylko u mnie źle widać bo jestem za natem że nie ma żadnego seeda i ludzie utknęli na 97,7 %. Z tego co wcześniej mi się wydawało jak zacząłem pobierać to było 4
Jest takie powiedzenie, że polski Lotnik to jest taki ,że jak będzie trzeba to poleci nawet na drzwiach od stodoły. Piloci polscy będą latali na efach16
czy tylko u mnie źle widać bo jestem za natem że nie ma żadnego seeda i ludzie utknęli na 97,7 %. Z tego co wcześniej mi się wydawało jak zacząłem pobierać to było 4
A jakże by inaczej. 4 ściągnęło trochę poseedowali i dowidzenia. W tej chwili widzę, że oprócz mnie jest jeszcze jeden seed. Nie wiem tylko czy ma całość. Niestety prawdopodobnie w nocy się rozłączę bo od wczorajszej nocy zauważyłem, że coś jest nie tak u mnie z netem. Nie mogę nic ściągnąć ani wysyłać. Być może znów mamy uszkodzony światłowód. Jutro przedzwonię do providera to się zorientuję co jest grane.
A jakże by inaczej. 4 ściągnęło trochę poseedowali i dowidzenia. W tej chwili widzę, że oprócz mnie jest jeszcze jeden seed. Nie wiem tylko czy ma całość. Niestety prawdopodobnie w nocy się rozłączę bo od wczorajszej nocy zauważyłem, że coś jest nie tak u mnie z netem. Nie mogę nic ściągnąć ani wysyłać. Być może znów mamy uszkodzony światłowód. Jutro przedzwonię do providera to się zorientuję co jest grane.
[quote="ana81"]w moim odczuciu, wyprzedza CSI. Śmieszniejszy i ciekawsze postacie.[/quote] Jeśli masz na myśli Miami i NY to sie moge zgodzić, ale Las Vegas nie ma szans żeby Bones było lepsze
[quote="Mroofa69"][quote="ana81"]w moim odczuciu, wyprzedza CSI. Śmieszniejszy i ciekawsze postacie.[/quote] Jeśli masz na myśli Miami i NY to sie moge zgodzić, ale Las Vegas nie ma szans żeby Bones było lepsze[/quote]
Stanowczo nie mogę się zgodzić, by CSI Miami było gorsze od "Bones". To zupełnie inna klasa aktorska (David Boreanaz to zdecydowanie nie David Caruso, choć łączą ich imiona, to kreacja Horatio Cane jest nie do pobicia w tym zestawieniu) i scenariuszowa: gęsty od emocji świat Miami, podskórne napięcie w zestawieniu z lekkim tonem "Bones". W ogóle bez sensu jest to porównanie. Zupełnie inne oczekiwania spełniają te seriale. Ot co. A od "Bones" i tak lepsze są książki Kathy Reichs, na motywach których serial powstał
Stanowczo nie mogę się zgodzić, by CSI Miami było gorsze od "Bones". To zupełnie inna klasa aktorska (David Boreanaz to zdecydowanie nie David Caruso, choć łączą ich imiona, to kreacja Horatio Cane jest nie do pobicia w tym zestawieniu) i scenariuszowa: gęsty od emocji świat Miami, podskórne napięcie w zestawieniu z lekkim tonem "Bones". W ogóle bez sensu jest to porównanie. Zupełnie inne oczekiwania spełniają te seriale. Ot co. A od "Bones" i tak lepsze są książki Kathy Reichs, na motywach których serial powstał :)
Jeśli chodzi o CSI to Las Vegas jest faktycznie najciekawsze.
Co do poziomu gry aktorskiej, hmmm, nie widziałam Davida Boreanaza w niczym innym(przynajmniej nie przypominam sobie), stąd trudno mi ocenić jego aktorstwo. Nie widzę jednak powodu do krytykowania jego gry w Bones - gra wyluzowanego faceta z pewnymi wartościami, których się trzyma w życiu i pracy; raczej nie typ intelektualisty. I wg. mnie sprawdza się w tej roli.
Added after 5 minutes:
Bostonq
A CSI Miami - dla mnie jest nudnawe, przyłapuję się na tym, że zaczynam oglądać i pod koniec odcinka już robie coś innego; a Bones spokojnie mogę obejrzeć kilka odcinków pod rząd.
Kwestia gustu
Jeśli chodzi o CSI to Las Vegas jest faktycznie najciekawsze. Co do poziomu gry aktorskiej, hmmm, nie widziałam Davida Boreanaza w niczym innym(przynajmniej nie przypominam sobie), stąd trudno mi ocenić jego aktorstwo. Nie widzę jednak powodu do krytykowania jego gry w Bones - gra wyluzowanego faceta z pewnymi wartościami, których się trzyma w życiu i pracy; raczej nie typ intelektualisty. I wg. mnie sprawdza się w tej roli.
[size=75][color=#999999]Added after 5 minutes:[/color][/size]
[b]Bostonq[/b] A CSI Miami - dla mnie jest nudnawe, przyłapuję się na tym, że zaczynam oglądać i pod koniec odcinka już robie coś innego; a Bones spokojnie mogę obejrzeć kilka odcinków pod rząd. Kwestia gustu
Toteż nie krytykuję. Gra w zgodzie z własnymi możliwościami i warunkami, tak jak grał w "Buffy", w "Angelu". Chodzi mi tylko o to, że nie da się porównać poziomu gry aktorskiej jego z Caruso, bo to dwa zupełnie inne światy. Caruso stworzył kreację wybitną (po prawdzie to on trzyma cały serial, bez niego to byłaby "tylko" bardzo dobra - a takich jest trochę - seria kryminalna, a tak wskakuje o poziom wyżej), Boreanaz gra na przyzwoitej nucie serialowej, bez ekscesów.
Nie gustu (jejej, jak ja nie cierpię tego słowa ), a oczekiwań. Ja cenię sobie niespieszną narrację Miami, która z rzadka bywa ożywiana gwałtowniejszą akcją. Lubię, gdy kamera przygląda się dłużej twarzom bohaterów, czyniąc ich prawdziwymi ludźmi, a nie tylko wykonawcami konkretnych zadań. Co nie znaczy, że uznaję to za lepsze, czy gorsze, dlatego napisałem, że porównywanie tych seriali nie ma sensu, bo odwołują się do innego (INNEGO, nie lepszego, czy gorszego) typu wrażliwości. Ot co
Toteż nie krytykuję. Gra w zgodzie z własnymi możliwościami i warunkami, tak jak grał w "Buffy", w "Angelu". Chodzi mi tylko o to, że nie da się porównać poziomu gry aktorskiej jego z Caruso, bo to dwa zupełnie inne światy. Caruso stworzył kreację wybitną (po prawdzie to on trzyma cały serial, bez niego to byłaby "tylko" bardzo dobra - a takich jest trochę - seria kryminalna, a tak wskakuje o poziom wyżej), Boreanaz gra na przyzwoitej nucie serialowej, bez ekscesów.
Nie gustu (jejej, jak ja nie cierpię tego słowa ;) ), a oczekiwań. Ja cenię sobie niespieszną narrację Miami, która z rzadka bywa ożywiana gwałtowniejszą akcją. Lubię, gdy kamera przygląda się dłużej twarzom bohaterów, czyniąc ich prawdziwymi ludźmi, a nie tylko wykonawcami konkretnych zadań. Co nie znaczy, że uznaję to za lepsze, czy gorsze, dlatego napisałem, że porównywanie tych seriali nie ma sensu, bo odwołują się do innego (INNEGO, nie lepszego, czy gorszego) typu wrażliwości. Ot co :)
Nieprawda. Właśnie bardzo często jeden aktor, jedna kreacja tworzy klimat serialu i wpływa na całość. Hall z "Dextera", Duchovny z "Californication", Laurie z "Housa", Patinkin z "Criminal Minds", Coyote z "The Inside". To oni właśnie wywyższają te seriale ponad przeciętną. Bez nich, seriale nadal byłby dobre lub bardzo dobre, ale nie wybitne
Nieprawda. Właśnie bardzo często jeden aktor, jedna kreacja tworzy klimat serialu i wpływa na całość. Hall z "Dextera", Duchovny z "Californication", Laurie z "Housa", Patinkin z "Criminal Minds", Coyote z "The Inside". To oni właśnie wywyższają te seriale ponad przeciętną. Bez nich, seriale nadal byłby dobre lub bardzo dobre, ale nie wybitne :)
Mi wystarcza Jego kreacja jest bardzo skupiona, wzięta jakby z innego typu filmu, bardzo melancholijna. A z drugiej strony, widz ma świadomość, że pod tym pozornym spokojem, harmonią kryją się dość mroczne emocje. I Caruso odgrywa to wszystko doskonale.
Zaraz jakiś mod się zdenerwuje za offtop i zrobi awanturę, oni tu bardzo agresywni są
Bardzo nieładnie. Bardzo nietrafione porównanie. Zwróć uwagę, że wszystkie seriale które wymieniłem są dobre lub bardzo dobre, a po prostu główni bohaterowie wynoszą je na wyższy poziom. "Na dobre i na złe" jest kiepskim serialem i nikt mu nie pomoże.
Mi wystarcza :) Jego kreacja jest bardzo skupiona, wzięta jakby z innego typu filmu, bardzo melancholijna. A z drugiej strony, widz ma świadomość, że pod tym pozornym spokojem, harmonią kryją się dość mroczne emocje. I Caruso odgrywa to wszystko doskonale.
Zaraz jakiś mod się zdenerwuje za offtop i zrobi awanturę, oni tu bardzo agresywni są ;)
Bardzo nieładnie. Bardzo nietrafione porównanie. Zwróć uwagę, że wszystkie seriale które wymieniłem są dobre lub bardzo dobre, a po prostu główni bohaterowie wynoszą je na wyższy poziom. "Na dobre i na złe" jest kiepskim serialem i nikt mu nie pomoże.
The air date of this episode, which involves deaths on a college campus, was pushed in the wake of the tragic mass shooting at Virginia Tech on April 16th, 2007. Incidentally, this happened to star David Boreanaz, almost exactly eight years earlier when an episode of _"Buffy the Vampire Slayer" (1999)_ titled "Earshot," which involved a school shooting plot, was postponed following the tragedy at Columbine High.
[quote="Mroofa69"]Mam pytanie ile jest odcinkow 2 sezonu bo w asd wyszlo 21 a na epguides pisze ze sa 22[/quote]
Za IMDB odnośnie odcinka 22:
[code]The air date of this episode, which involves deaths on a college campus, was pushed in the wake of the tragic mass shooting at Virginia Tech on April 16th, 2007. Incidentally, this happened to star David Boreanaz, almost exactly eight years earlier when an episode of _"Buffy the Vampire Slayer" (1999)_ titled "Earshot," which involved a school shooting plot, was postponed following the tragedy at Columbine High. [/code]
Za tv.com: [code] Fans expected this episode to appear on the DVD box set for season 2 but it does not. There are only 21 episodes on the DVD's.[/code]
Skończyłam oglądać sezon 2.
Dużo lepszy od 1, ekipa się chyba rozkręciła
Bardziej rozbudowane postacie, ciekawsze sprawy
W tle przewija się sprawa zaginięcia rodziców Dr Brennan, romans Hodginesa z Angelą i rozmowy Botha z psychiatrą )
Mam nadzieję, że będzie 3 sezon
Skończyłam oglądać sezon 2. Dużo lepszy od 1, ekipa się chyba rozkręciła :) Bardziej rozbudowane postacie, ciekawsze sprawy W tle przewija się sprawa zaginięcia rodziców Dr Brennan, romans Hodginesa z Angelą i rozmowy Botha z psychiatrą ;)) Mam nadzieję, że będzie 3 sezon :grin: