David Morrissey, Peter Capaldi, Jonas Armstrong i Jayd Johnson to specjaliści od mrocznych i fascynujących thrillerów kryminalnych. Tym razem zabrali się za adaptację bestsellerowej powieści Denise Mina.The Field of Blood to dramat kryminalny, którego akcja rozgrywa się w 1982 roku i koncentruje się na dziennikarce Paddy Meehan (Jayd Johnson), i copywriterze w redakcji gazety Glasgow.
Paddy utknęła w niemal wyłącznie zdominowane przez mężczyzn świecie. W świecie pełnym cynizmu i ograniczonych możliwości. By zrealizować swoje marzenia i wybić się w tym szowinistycznym świecie musi uparcie walczyć o swoją karierę. Okazją wydaje się być sprawa porwania i brutalnego morderstwa Briana. Jednak sprawa sięga daleko głębiej niż się to na początku wydawało - dla ambitnej Paddy, to życiowa szansa, ale czy koszt rozwikłania sprawy nie będzie za duży dla jej życia osobistego?
David Morrissey, Peter Capaldi, Jonas Armstrong i Jayd Johnson to specjaliści od mrocznych i fascynujących thrillerów kryminalnych. Tym razem zabrali się za adaptację bestsellerowej powieści Denise Mina.The Field of Blood to dramat kryminalny, którego akcja rozgrywa się w 1982 roku i koncentruje się na dziennikarce Paddy Meehan (Jayd Johnson), i copywriterze w redakcji gazety Glasgow.
Paddy utknęła w niemal wyłącznie zdominowane przez mężczyzn świecie. W świecie pełnym cynizmu i ograniczonych możliwości. By zrealizować swoje marzenia i wybić się w tym szowinistycznym świecie musi uparcie walczyć o swoją karierę. Okazją wydaje się być sprawa porwania i brutalnego morderstwa Briana. Jednak sprawa sięga daleko głębiej niż się to na początku wydawało - dla ambitnej Paddy, to życiowa szansa, ale czy koszt rozwikłania sprawy nie będzie za duży dla jej życia osobistego?
Trailer nie od serialu.
Co do serialu to oglądałam jakiś czas temu, ale raczej nie zapamiętałam jakoś szczególnie więc chyba nie był super rewelacyjny, ale i raczej się nie wynudziłam. Fajnie było powrócić do klimatu z Life on Mars.
Trailer nie od serialu. Co do serialu to oglądałam jakiś czas temu, ale raczej nie zapamiętałam jakoś szczególnie więc chyba nie był super rewelacyjny, ale i raczej się nie wynudziłam. Fajnie było powrócić do klimatu z Life on Mars.
Obejrzałem oba mini-sezony w ciągu weekendu i na tyle przypadł mi do gustu, że od razu sięgnąłem po książkowy pierwowzór (już jestem w połowie). W książce lepiej/bardziej zarysowane jest tło społeczno-obyczajowe, niesnaski między protestantami a katolikami (w końcu to Glasgow lat 80.), co jest jej bardzo mocnym atutem. W serialu nacisk położono bardziej na śledztwo i problemy głównej bohaterki z nadwagą, co czyni go produkcją bardziej rozrywkową, podczas gdy książka, mimo iż jest to kryminał, ma wydźwięk bardziej społeczny, a humor, gdy się już pojawia, jest o czarnym zabarwieniu.
Według mnie zarówno serial jak i książka, mimo że jeszcze nie skończyłem czytać (aczkolwiek idę jak burza ), są godne polecenia.
Obejrzałem oba mini-sezony w ciągu weekendu i na tyle przypadł mi do gustu, że od razu sięgnąłem po książkowy pierwowzór (już jestem w połowie). W książce lepiej/bardziej zarysowane jest tło społeczno-obyczajowe, niesnaski między protestantami a katolikami (w końcu to Glasgow lat 80.), co jest jej bardzo mocnym atutem. W serialu nacisk położono bardziej na śledztwo i problemy głównej bohaterki z nadwagą, co czyni go produkcją bardziej rozrywkową, podczas gdy książka, mimo iż jest to kryminał, ma wydźwięk bardziej społeczny, a humor, gdy się już pojawia, jest o czarnym zabarwieniu. Według mnie zarówno serial jak i książka, mimo że jeszcze nie skończyłem czytać (aczkolwiek idę jak burza ;)), są godne polecenia.