To najbardziej oczekiwana przeze mnie nowość najbliższych tygodni.
Pomysł na serial bardzo mi się podoba ale staram się nie nastawiać za bardzo żeby się nie zawieść jak dostanie odstrzał po kilku odcinkach.
Produkcja abc.
500 metrów pod wodą amerykański okręt podwodny Colorado otrzymuje rozkaz wystrzelenia rakiet nuklearnych w kierunku Pakistanu.
Kapitan Marcus Chaplin odmawia wykonania rozkazu dopóki nie usłyszy tego samego polecenia wprost z Białego Domu. Jednocześnie oddaje dowodzenie. Przejmuje je Sam Kendal, który staje przed identycznym dylematem. Gdy także odmawia wykonania rozkazu, okręt Colorado zostaje ostrzelany i staje się wrogiem własnego kraju.
Chaplin i Kendal podejmują decyzję o wynurzeniu łodzi, która dopływa do jednej z egzotycznych wysp. Tutaj znajdą oni szansę na nowe życie, próbując jednocześnie oczyścić swoje dobre imię.
To najbardziej oczekiwana przeze mnie nowość najbliższych tygodni. Pomysł na serial bardzo mi się podoba ale staram się nie nastawiać za bardzo żeby się nie zawieść jak dostanie odstrzał po kilku odcinkach.
Produkcja abc.
500 metrów pod wodą amerykański okręt podwodny Colorado otrzymuje rozkaz wystrzelenia rakiet nuklearnych w kierunku Pakistanu. Kapitan Marcus Chaplin odmawia wykonania rozkazu dopóki nie usłyszy tego samego polecenia wprost z Białego Domu. Jednocześnie oddaje dowodzenie. Przejmuje je Sam Kendal, który staje przed identycznym dylematem. Gdy także odmawia wykonania rozkazu, okręt Colorado zostaje ostrzelany i staje się wrogiem własnego kraju. Chaplin i Kendal podejmują decyzję o wynurzeniu łodzi, która dopływa do jednej z egzotycznych wysp. Tutaj znajdą oni szansę na nowe życie, próbując jednocześnie oczyścić swoje dobre imię.
Opis interesujący... Ale stoi za nim abc - stacja znana z Greysów, Desperatek czy Suburgatorek... - nie moje klimaty. A gdy już uda im się wyprodukować coś naprawdę interesującego jak The River to kasują. Trudno więc obdarzyć mi ich produkcje zaufaniem.
Nie podoba też mi się trailer - wszystko w nim pokazano - to jakby streszczenie całego pilota. Wygląda też na to, że od drugiego odcinka akcja będzie rozgrywać się już na tej wyspie i skupi się na relacjach pomiędzy załogą.
Nie będzie to więc dramat marynarzy zamkniętych w łodzi gdzieś w głębinach - szkoda.
Ale najlepiej poczekać i przekonać się na własne oczy.
Opis interesujący... Ale stoi za nim abc - stacja znana z Greysów, Desperatek czy Suburgatorek... - nie moje klimaty. A gdy już uda im się wyprodukować coś naprawdę interesującego jak The River to kasują. Trudno więc obdarzyć mi ich produkcje zaufaniem.
Nie podoba też mi się trailer - wszystko w nim pokazano - to jakby streszczenie całego pilota. Wygląda też na to, że od drugiego odcinka akcja będzie rozgrywać się już na tej wyspie i skupi się na relacjach pomiędzy załogą. Nie będzie to więc dramat marynarzy zamkniętych w łodzi gdzieś w głębinach - szkoda.
Ale najlepiej poczekać i przekonać się na własne oczy.
Właśnie mam podobne obawy. Jeśli serial skupił by się w dużej mierze na konflikcie, sytuacji politycznej itd mógł by być niezły serial. A jeśli skupi się na dramacie marynarzy, ich wzajemnych stosunkach i życiu na wyspie to będzie kiszka i wyjdzie z tego jakiś obyczaj.
Duża nadzieja w tym że współscenarzystą jest Shawn Ryan.
Właśnie mam podobne obawy. Jeśli serial skupił by się w dużej mierze na konflikcie, sytuacji politycznej itd mógł by być niezły serial. A jeśli skupi się na dramacie marynarzy, ich wzajemnych stosunkach i życiu na wyspie to będzie kiszka i wyjdzie z tego jakiś obyczaj. Duża nadzieja w tym że współscenarzystą jest Shawn Ryan.
Ufff... pierwszy odcinek ma moc niczym Golden Loch wypity na czczo. Do tego dowódca okrętu, który ma więcej jaj od mojej pani Steni, która zaopatruje mnie w nabiał prosto ze wsi. Mnóstwo wątków, niezła galeria postaci i główny wątek, który od razu skojarzył mi się z powieścią Josepha Conrada - "Jądro Ciemności". Oto kapitan urywa się z wojska i tworzy własne państwo gdzieś w dziczy.
Początek rewelacyjny, teraz zobaczymy, jak to dalej spierniczą.
Ufff... pierwszy odcinek ma moc niczym Golden Loch wypity na czczo. Do tego dowódca okrętu, który ma więcej jaj od mojej pani Steni, która zaopatruje mnie w nabiał prosto ze wsi. Mnóstwo wątków, niezła galeria postaci i główny wątek, który od razu skojarzył mi się z powieścią Josepha Conrada - "Jądro Ciemności". Oto kapitan urywa się z wojska i tworzy własne państwo gdzieś w dziczy.
Początek rewelacyjny, teraz zobaczymy, jak to dalej spierniczą.
Popieram przedmówcę. Właśnie obejrzałem i odniosłem podobne wrażenie. Pilot ma właśnie ten plus że nie widać typowego dla produkcji ABC klimatu. Po obejrzeniu pilota mam wrażenie podobne do oglądanego w zeszłym roku Homeland - to może być czarny koń sezonu.
Popieram przedmówcę. Właśnie obejrzałem i odniosłem podobne wrażenie. Pilot ma właśnie ten plus że nie widać typowego dla produkcji ABC klimatu. Po obejrzeniu pilota mam wrażenie podobne do oglądanego w zeszłym roku Homeland - to może być czarny koń sezonu.
Bardzo dobry pilot.
Co dalej poczekamy i zobaczymy znając abc to możne sie to okazać dramat obyczajowy (bo sporo scen miało taki charakter), ale może akurat tym razem będzie to zupełnie coś innego.
Czy na miarę Homelandu ??? raczej mi sie nie wydaje, ale chętnie obejrzę kolejny odcinek.
Bardzo dobry pilot. Co dalej poczekamy i zobaczymy znając abc to możne sie to okazać dramat obyczajowy (bo sporo scen miało taki charakter), ale może akurat tym razem będzie to zupełnie coś innego. Czy na miarę Homelandu ??? raczej mi sie nie wydaje, ale chętnie obejrzę kolejny odcinek.
Pilot, jak na produkcję stacji abc, dość fajny. Ale wszystko zależy od tego, w jakim kierunku pójdzie ten serial w kolejnych odcinkach - trzeba się więc chyba będzie wstrzymać z opinią przez tydzień czy dwa...
Pilot, jak na produkcję stacji abc, dość fajny. Ale wszystko zależy od tego, w jakim kierunku pójdzie ten serial w kolejnych odcinkach - trzeba się więc chyba będzie wstrzymać z opinią przez tydzień czy dwa...
Na razie serial nie odpuszcza nawet o milimetr. Wciągnąłem się na maksa i teraz już mocno trzymam kciuki, by twórcom udawało się dalej zachować ten świetny balans pomiędzy akcją, polityką i wątkiem obyczajowym.
Na razie serial nie odpuszcza nawet o milimetr. Wciągnąłem się na maksa i teraz już mocno trzymam kciuki, by twórcom udawało się dalej zachować ten świetny balans pomiędzy akcją, polityką i wątkiem obyczajowym.
Drugi odcinek faktycznie nie zawodzi. Myślałem, że po pilocie już nie zobaczę łodzi podwodnej w akcji, a tu taka miła niespodzianka. Na razie jest dobrze, oby tak dalej...
Drugi odcinek faktycznie nie zawodzi. Myślałem, że po pilocie już nie zobaczę łodzi podwodnej w akcji, a tu taka miła niespodzianka. Na razie jest dobrze, oby tak dalej...
Po dwóch odcinkach jestem 3xTAK.
Jest bardzo dobrze. Jeśli tak pozostanie to może być jedna z lepszych nowości.
Jedyny minus jaki mógł bym wytknąć z drugiego odcinka
Spoiler:
to zdobywanie tego wzgórza. Trochę to wyglądało lipnie.
Po dwóch odcinkach jestem 3xTAK. Jest bardzo dobrze. Jeśli tak pozostanie to może być jedna z lepszych nowości. Jedyny minus jaki mógł bym wytknąć z drugiego odcinka [spoiler]to zdobywanie tego wzgórza. Trochę to wyglądało lipnie.[/spoiler]
Ja czekam na jakąś decyzje odnośnie serialu. Z tego co czytałem wyniki oglądalności dosyć kiepskie i prawdopodobny cancel. Jeśli ma być skasowany za chwilę to szkoda mojego czasu i nerwów.
Ja czekam na jakąś decyzje odnośnie serialu. Z tego co czytałem wyniki oglądalności dosyć kiepskie i prawdopodobny cancel. Jeśli ma być skasowany za chwilę to szkoda mojego czasu i nerwów.
O, masz ci los... A serial przecież jest kapitalny - już sam pomysł budzi uznanie. Choć przyznam, zastanawiałem się, jak to się da ciągnąć przez większą ilość odcinków - w końcu ilość sytuacji, które są wiarygodne psychologicznie w tej historii wcale nie jest nieskończona. Cały czas się zastanawiałem, jak długo nawet wybitny i charyzmatyczny kapitan może utrzymać morale załogi, która przecież wcale nie chce siedzieć na tej wyspie... Miejmy nadzieję, że ostatni odcinek faktycznie zakończy to jakoś zgrabnie, byłoby szkoda, gdyby ta historia pozostała bez przysłowiowej kropki nad i
O, masz ci los... A serial przecież jest kapitalny - już sam pomysł budzi uznanie. Choć przyznam, zastanawiałem się, jak to się da ciągnąć przez większą ilość odcinków - w końcu ilość sytuacji, które są wiarygodne psychologicznie w tej historii wcale nie jest nieskończona. Cały czas się zastanawiałem, jak długo nawet wybitny i charyzmatyczny kapitan może utrzymać morale załogi, która przecież wcale nie chce siedzieć na tej wyspie... Miejmy nadzieję, że ostatni odcinek faktycznie zakończy to jakoś zgrabnie, byłoby szkoda, gdyby ta historia pozostała bez przysłowiowej kropki nad i :)
[quote="Saga"]Amerykanie są dziwni :| Ten serial jest chyba dla nich zbyt skomplikowany i nie wychwala ich kraju pod niebiosa wiec nikt go nie ogląda :([/quote]
Tak. O tym samym pomyślałem. Nie przedstawia "gładkiej" rzeczywistości gdzie USA to ten dobry ratujący świat.