
Wydawało mi się, że nie lubię muzyki country. Podobnie mi się wydawało, że temat o tym serialu już jest u nas, ale nijak nie mogłem go znaleźć. Wniosek: często się mylę

Skłoniła mnie oczywiście głównie Hayden Panettiere, w sumie pamięć po znakomito/beznadziejnym "Heroes". No cóż, nadal jest śliczna, ale w w trakcie oglądania okazało się, że to ma niewielkie znaczenie.
To nie jest serial wybitny, myślę sobie, że nawet nie jest bardzo dobry. Ale mnie wciągnął, bo w sumie sporo się dzieje - mamy wątek muzyczny, polityczny, rodzinny, pokoleniowy, a i na dodatek okazało się, że muzyka country ma różne oblicza, bo jeśli brzmi również tak, jak piosenka z ostatnich minut pierwszego epizodu, to kurczę, ale brzmi dobrze..

Możliwe, że po drugim odcinku, trzecim okaże się, że historia ta nie ma większego potencjału, ale obejrzeć pierwszy odcinek warto

http://en.wikipedia.org/wiki/Nashville_ ... _series%29
http://beta.abc.go.com/shows/nashville
http://www.imdb.com/title/tt2281375/
