Revolution
-
Wskaż do odpowiedzi - youtube Warszawa
Re: Revolution
No ej, nie jest wcale taki zły, mnie spodobał się o wiele bardziej niż choćby Last resort nie mówiąc już o takiej ubiegłorocznej pomyłce jak Beauty and the beast. Gdzie tu telenowela? Nie ma ani jakiś zbędnych miłostek, ani przesadnego dramatyzmu, jest jakaś akcja, może sytuacja po takiej katastrofie powinna być gorsza, ludzie bardziej zdesperowani, ale serial trzyma poziom, mam nadzieję, że dzięki przedłużeniu do pełnego sezonu historia fajnie sie wyjaśni.
-
Wskaż do odpowiedzi
Re: Revolution
Po pierwszym odcinku odrzuciła mnie na bardzo długo absolutna głupota wyjściowego pomysłu z tym prądem i wisiorkami
Samo zaćmienie jak najbardziej ok, ale to, że można "softwarowo" przywracać prąd - no przepraszam, ale zawieszenie niewiary też ma swoje granice (co z piorunami, co z silnikami parowymi, co z prądem, który powstaje w wyniku indukcji, co z energią wiatru, słońca, itp., itd). W końcu jednak do serialu wróciłem i nie żałuję, fajni bohaterowie, miła sercu postapokaliptyczna scenografia, niekiedy ciekawe wybory, przed którymi stają postaci, generalnie - jest co oglądać i mieć z tego frajdę 


-
grego1980
Wskaż do odpowiedzi - Expert
- Posty: 2484
- Rejestracja: 26 listopada 2007, 16:03
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: 2 i pół
- Lokalizacja: Wielki świat kuchenny blat czyli wawa
Re: Revolution
No to powiem szczerze że kolega wstrzelił się z postem w odpowiednim czasie. Cały czas miałem problem z tym serialem oglądać czy nie. I jakąś godzinę temu znowu zdecydowałem się a coś innego. Teraz mnie przekonałeś. 

-
Wskaż do odpowiedzi
Re: Revolution
O, to się cieszę
Tym bardziej, że warto jeszcze dodać chyba rzecz najciekawszą, czyli wątek fundamentów całej tej organizacji nowego świata i starcie dwóch przyjaciół, którzy ją stworzyli a teraz stoją po przeciwnych stronach barykady
Myślę, że nie będziesz rozczarowany, tylko absolutnie nie przykładaj wagi do tych wisiorkowych dyrdymał, bo to akurat jest jeden z najbardziej kretyńskich pomysłów, jakie widziałem - no chyba, że twórcy trzymają w szafie jakieś bezwzględnie racjonalne wyjaśnienie, o którym nauka i mistyka nie słyszały 



-
grego1980
Wskaż do odpowiedzi - Expert
- Posty: 2484
- Rejestracja: 26 listopada 2007, 16:03
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: 2 i pół
- Lokalizacja: Wielki świat kuchenny blat czyli wawa
Re: Revolution
Obejrzałem dwa odcinki i spasowałem jak na razie. Jest źle. Cukierkowi bohaterowie, brak klimatu a do tego mam wrażenie że wszystko dzieje się na dwóch km kwadratowych.
Odpocznę trochę i zobaczę jeszcze raz. Może po jednym odcinku "pod kotleta" będę oglądał bo jednak jest to moja tematyka.
Odpocznę trochę i zobaczę jeszcze raz. Może po jednym odcinku "pod kotleta" będę oglądał bo jednak jest to moja tematyka.
-
Wskaż do odpowiedzi
Re: Revolution
Śpieszę donieść, że później akcja przenosi się w inne miejsca, więc można pogapić się na miłe sercu i oku tereny postapokaliptyczne (choć faktycznie, jako że tanie w realizacji, mogli twórcy przewidzieć ich więcej), a bohaterowie przestają być tacy cukierkowi, stają się bardziej ludzcy, a często nawet popełniają czyny dalekie od zasad etycznych, które znamy ze świata bieżącego (jednym z ciekawszych - moim zdaniem - wątków, jest dość specyficzne zachowanie tego kolesia z brodą, byłego bogacza internetowego). Ja przestałem zwracać uwagę na oczywiste mielizny serialu gdzieś tak około 4 odcinka i po prostu wciągnąłem się w historię, która - gdyby dać ją w ręce np. twórców najnowszego sezonu "The Walking Dead" - mogłaby być naprawdę znakomita 
-- 27.03.2013 18:59 --
Dla przypomnienia - dzisiaj serial ruszył po przerwie

-- 27.03.2013 18:59 --
Dla przypomnienia - dzisiaj serial ruszył po przerwie

-
Wskaż do odpowiedzi
Re: Revolution
Ruszył i to ze sporym rozpędem, bo w końcu jakieś emocje się pojawiły
Trzeba przyznać, że sytuacja iście egzystencjalna:
Jak ktoś oglądał wcześniej, to nadal warto, bo wygląda na to, że będzie się działo więcej - w końcu może łatwiej będzie przymykać oko na immanentną brednię serialu - czyli powody, dla których zabrakło prądu 

Spoiler:

-
Wskaż do odpowiedzi
Re: Revolution
Jakiś taki naiwny ten serial ale oglądam. Coś jednak mnie przyciąga do niego. Ciekawe co to wydobyła...
-
Wskaż do odpowiedzi
Re: Revolution
Kurde, aż mi wstyd, ale wcześniej tego nie wychwyciłem, dopiero jak mi walnęli w oczy, skumałem
W najnowszym odcinku pojawia się biblioteka, a w niej powieści Stephena Kinga. I wtedy stało się oczywiste, że sporo tu nawiązań i nie tylko w tym sensie, że "Bastion" opisuje coś podobnego. One idą dalej - Randall Flagg - http://pl.wikipedia.org/wiki/Randall_Flagg - archetypiczna postać zła z utworów Kinga, tutaj zyska imię Randalla Flyna, a co najciekawsze, pojawiła się wzmianka o Wieży, która chyba będzie kluczowym elementem całej fabuły
E tam, to żaden spoiler, w końcu w tym serialu niewiele jest rzeczy, które naprawdę mogą zaskoczyć
Nie, nie - serial nadal jest durny jak pierniczek w oknie, a już uwiarygodnienia w postaci wirusa, który zniszczył elektryczność mogą zabić (przypominam - nie tyle ją wyłączył, co uniemożliwił istnienie jakiegokolwiek prądu), do tego mamy rzeź dokonaną przez trzy osoby na całym oddziale, a nastolatka jest w stanie wystrzelać cały oddział uzbrojonych żołnierzy
Ale przyznam, że miło się zrobiło z tym Kingiem



Nie, nie - serial nadal jest durny jak pierniczek w oknie, a już uwiarygodnienia w postaci wirusa, który zniszczył elektryczność mogą zabić (przypominam - nie tyle ją wyłączył, co uniemożliwił istnienie jakiegokolwiek prądu), do tego mamy rzeź dokonaną przez trzy osoby na całym oddziale, a nastolatka jest w stanie wystrzelać cały oddział uzbrojonych żołnierzy

Ale przyznam, że miło się zrobiło z tym Kingiem

-
Wskaż do odpowiedzi
Re: Revolution
Ech, najnowszy odcinek to naprawdę szczyt głupot. Ja rozumiem budżetowość, że trzeba oszczędzać, ale ukazanie bitwy w postaci trzech przerywników, w czasie których widać jak pojedyncze osoby machają mieczem, to lepiej już w ogóle niczego nie pokazywać, a po prostu odpowiedzieć. Do tego mamy idiotyczne sytuacje z żoną tego grubego, plus familijne wspominki z życia Monroea i Mathesona, które jak mniemam miałby być dramatyczne i implikować jeszcze większy poziom nienawiści między nimi, a skończyło się na głupawej strzelaninie na środku ulicy. Chyba najgorszy odcinek do tej pory, a "Defiance" to przy tym perła kina s-f 

-
najphil
Wskaż do odpowiedzi - Expert
- Posty: 2148
- Rejestracja: 24 czerwca 2009, 18:32
- Lokalizacja: Faroes Island
- Kontakt:
Re: Revolution
Masz chłopie zdrowie, żeby to oglądać. Z takimi serialami jest tak, że jeśli temat bezpośrednio mnie nie obchodzi, to z jakiegoś, często banalnego powodu (np. ładna twarz głównej bohaterki) mogę zerkać, mimo że twórcy wspinają się na szczyty głupoty.
Ale jeśli historia dotyka tematów, które uwielbiam lub którymi się interesuję, to nie wybaczam żadnych błędów, czy to technicznych czy merytorycznych. Albo ma być bardzo dobrze, albo serial ląduje w koszu. Tutaj przerwałem oglądanie na samym początku drugiego odcinka, bo to pod każdym względem była dla mnie męczarnia.
Ale jeśli historia dotyka tematów, które uwielbiam lub którymi się interesuję, to nie wybaczam żadnych błędów, czy to technicznych czy merytorycznych. Albo ma być bardzo dobrze, albo serial ląduje w koszu. Tutaj przerwałem oglądanie na samym początku drugiego odcinka, bo to pod każdym względem była dla mnie męczarnia.


-
Wskaż do odpowiedzi
Re: Revolution
Sam jestem na siebie zły, ale raz, że uwielbiam wątki postapokaliptyczne, a dwa, że nie cierpię przerywać serialu, który zacząłem, choć - jak słusznie zauważył kominek - jest to co najmniej nie mądre
Absurd sytuacji jest taki, że do klimatów postapo wystarczy znaleźć zniszczone budynki, tory, składy kolejowe, fabryki, tunele, ładnie je sfilmować, dodać do tego sensowną historię z fajnymi postaciami (a nie grubasem, który zostawia żonę, bo wydaje mu się, że nie może jej obronić, po czym broni wszystkich innych, nawet jeśli dzięki czemuś metalowemu, co trzymał w kieszeni - ale już z pistoletu strzelić potrafił sam z siebie - a jak ją znajduje ponownie - przypadkiem, to ma wkur@#, że nie chce z nim iść - kto by chciał?) i gotowe.. Okazuje się, że dla twórców tego serialu każdy z tych elementów to osiągnięcie niemożliwe do zrealizowania... 


-
brexerb
Wskaż do odpowiedzi - spec
- Posty: 415
- Rejestracja: 22 marca 2012, 10:48
Re: Revolution
Przyznam jednak że pomysł z wyjaśnieniem dlaczego nie ma prądu , może nie jest idealny , ale zaskoczył mnie mocno 
i przyznam że ja również oglądam toto , pewnie dlatego że jak nic już nie ma do obejrzenia , to jest revolution
Ogólnie bieda , z klimatów fallouta nie wyciśnięto nic a patrząc na odcinek z pociągiem tak się zastanowiłem - co z maszynami parowymi , toż nie potrzebowały prądu z tego co pamiętam

i przyznam że ja również oglądam toto , pewnie dlatego że jak nic już nie ma do obejrzenia , to jest revolution
Ogólnie bieda , z klimatów fallouta nie wyciśnięto nic a patrząc na odcinek z pociągiem tak się zastanowiłem - co z maszynami parowymi , toż nie potrzebowały prądu z tego co pamiętam

Si Vis Pacem Parabellum
-
Wskaż do odpowiedzi
Re: Revolution
Maszyny parowe, prąd uzyskany drogą zwykłej indukcji, prąd z błyskawic, itp., itd. Twórcy od początku wprowadzili bubel intelektualny wielkiej skali, o wiele lepiej było po prostu powiedzieć, że prądu nie ma, bez uzasadniania, jakaś magia, byłoby to lepsze niż to, co wymyślili
A żeby było śmieszniej, to nikt nie wspomina o chorobach, których nie można leczyć, bo nie ma znanej nam medycyny, wszyscy wyglądają całkiem dobrze, higiena nie zniknęła, generalnie wszystko jest tak samo, tylko bez prądu
Jakiż debil wziął za to pieniądze, to aż strach myśleć, bo człowiek dostaje niewielką pensję za w sumie sensowną pracę, więc bez sensu się denerwować 



-
asd
Wskaż do odpowiedzi - ZAŁOŻYCIEL
-
Expert
- Posty: 13028
- Rejestracja: 17 listopada 2007, 23:25
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: Rescue Me
- Lokalizacja: UE
Re: Revolution
No to po co oglądasz? Z przyzwyczajenia?
Szkoda czasu - ja już nauczyłem się zrywać z serialami, które z czasem stają się po prostu nudne czy głupie.
Szkoda czasu - ja już nauczyłem się zrywać z serialami, które z czasem stają się po prostu nudne czy głupie.

-
Wskaż do odpowiedzi
Re: Revolution
Myślę, że kiedyś ktoś napisze solidną pracę naukową na temat tego, że nawet słabe seriale potrafią trzymać widza przy sobie, choć dzieje się to wbrew wszelkiej logice
Myślę, że dotrwam do końca sezonu i raczej nie zacznę drugiego, bo nie ma szans, żeby zmieniło się to na lepsze. Ale że nie mam w tej chwili innego serialu o klimatach postapokaliptycznych ("Jerycho" nie przetrwało, a było o niebo lepsze, choć też nie jakieś wybitne), to jeszcze się pogapię, choć oczywiście masz rację, że nie powinienem. O, czapki z głów, widziałem Twoją decyzję odnośnie "Supernatural"!

-
Wskaż do odpowiedzi - patron
-
seriale znam jak kieszeń
- Posty: 562
- Rejestracja: 04 maja 2008, 13:25
Re: Revolution
Z braku laku i ja dotrwałem do końca sezonu i chyba obejrzę drugi sezon, przynajmniej początek bo 2-3 ostatnie odcinki były nawet nawet pod względem fabularnym. Po finale można powiedzieć, że mamy punkt wyjścia do 2 sezonu Dam jeszcze szansę no chyba, że pokażą się jakieś fajne nowości a ma być chyba sporo nowych seriali sci-fi
Spoiler:
-
Wskaż do odpowiedzi
Re: Revolution
Ech, sam nie wierzę, że to powiem, ale ostatni odcinek sezonu (i parę wcześniejszych, ale głównie ostatni) - naprawdę mi się podobał(y)
Co za wstyd
Będę mówił, że devil made me do it...
No bo tak, i tu muszę wszystko w spoiler:
Czy będę oglądał drugi sezon. No to chyba jasne.. Devil made me do it..
PS
Ten serial nie obfitował w ciekawe ujęcia, artystyczne wizje, tudzież zabawę formą. No ale ta scena finału naprawdę przypadła mi do gustu:

Piękny był też Bass na polu z piorunami, ale nijak nie mogę uchwycić ładnej klatki


No bo tak, i tu muszę wszystko w spoiler:
Spoiler:

PS
Ten serial nie obfitował w ciekawe ujęcia, artystyczne wizje, tudzież zabawę formą. No ale ta scena finału naprawdę przypadła mi do gustu:

Piękny był też Bass na polu z piorunami, ale nijak nie mogę uchwycić ładnej klatki

-
brexerb
Wskaż do odpowiedzi - spec
- Posty: 415
- Rejestracja: 22 marca 2012, 10:48
Re: Revolution
Przyznaję rację przedmówcom
Naprawdę nie wiem czemu to oglądam ... to takie głupie
Ostatni odcinek to przyznam że mnie rozłożył tak wiele się działo ... do tego muzyka.
Nie zdziwiłbym się gdyby baza USA była nie w Guantanamo ale na Marsie
Serial bił rekordy głupoty , żenady , miał potencjał na ulubieńca faalautowców , ale wszystko było nie tak.
A jednak oglądałem i pewnie następne odcinki też obejrzę
Naprawdę nie wiem czemu to oglądam ... to takie głupie
Ostatni odcinek to przyznam że mnie rozłożył tak wiele się działo ... do tego muzyka.
Nie zdziwiłbym się gdyby baza USA była nie w Guantanamo ale na Marsie

Serial bił rekordy głupoty , żenady , miał potencjał na ulubieńca faalautowców , ale wszystko było nie tak.
A jednak oglądałem i pewnie następne odcinki też obejrzę

Si Vis Pacem Parabellum
-
Wskaż do odpowiedzi
Re: Revolution
Aa, właśnie. Byłbym zapomniał - trzeba przyznać, że na początku odcinka pojawia się chyba najlepsze streszczenie sezonu, jakie widziałem
Naprawdę. Damm, gdyby człowiek był mądrzejszy, to w sumie wystarczyłoby obejrzeć ten jeden epizod i wszystko byłoby jasne
A jak przyjrzeć się tytułom odcinków, to chyba twórcy byli jednak mądrzejsi, niż to się z pozoru wydawało. A przynajmniej byli dość mocno obeznani w popkulturze 
To jest zdaje się z finału, prawda?
A tytuły:
“Pilot”
“Chained Heat”
“No Quarter”
“The Plague Dogs”
“Soul Train”
“Sex and Drugs”
“The Children’s Crusade”
“Ties That Bind”
“Kashmir”
“Nobody’s Fault But Mine”
“The Stand”
“Ghosts”
“The Song Remains the Same”
“The Night the Lights Went Out in Georgia”
“Home”
“The Love Boat”
“The Longest Day”
“Clue”
“Children of Men”
“The Dark Tower”
Jest i Stephen King, Led Zeppelin, stare seriale, stare filmy, nowe filmy, a i pewnie sporo rzeczy, których nie rozpoznaję (pogrubiłem te, które znam z marszu). Zawsze się zastanawiałem, po co tytuły odcinków, skoro w większości przypadków, nikt ich nie zna, bo nie są emitowane ("Spartakus" wyraźnie w czołówce umieszczał tytuły), a tu proszę, ile intertekstualności



To jest zdaje się z finału, prawda?
A tytuły:
“Pilot”
“Chained Heat”
“No Quarter”
“The Plague Dogs”
“Soul Train”
“Sex and Drugs”
“The Children’s Crusade”
“Ties That Bind”
“Kashmir”
“Nobody’s Fault But Mine”
“The Stand”
“Ghosts”
“The Song Remains the Same”
“The Night the Lights Went Out in Georgia”
“Home”
“The Love Boat”
“The Longest Day”
“Clue”
“Children of Men”
“The Dark Tower”
Jest i Stephen King, Led Zeppelin, stare seriale, stare filmy, nowe filmy, a i pewnie sporo rzeczy, których nie rozpoznaję (pogrubiłem te, które znam z marszu). Zawsze się zastanawiałem, po co tytuły odcinków, skoro w większości przypadków, nikt ich nie zna, bo nie są emitowane ("Spartakus" wyraźnie w czołówce umieszczał tytuły), a tu proszę, ile intertekstualności

Oceń ten serial
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości