Z cyklu jakże modnych ostatnio dystopii dla młodzieży, co wcale nie oznacza, że to słabe książki są - niektóre są naprawdę dobre - tej akurat nie czytałem, ale podejrzewam, że parę osób ta wiadomość ucieszy
Z cyklu jakże modnych ostatnio dystopii dla młodzieży, co wcale nie oznacza, że to słabe książki są - niektóre są naprawdę dobre - tej akurat nie czytałem, ale podejrzewam, że parę osób ta wiadomość ucieszy :)
Byliśmy nastolatkami w tym samym czasie Weź pomyśl, że jak mieliśmy lat około dzisiejszego gimnazjum to praktycznie nic nie leciało Że nie wspomnę o wcześniejszym okresie. Dzisiaj sobie człowiek musi (znaczy nie musi, ale jak już zacznie, to trudno przestać) radzić z np. 10 serialami, co systematycznie ogląda A te "Delirium" może nie być takie złe, choć uważam, że gdyby tak serię "Gone" Granta przerobić na serial - to byłoby dopiero coś!
Byliśmy nastolatkami w tym samym czasie ;) Weź pomyśl, że jak mieliśmy lat około dzisiejszego gimnazjum to praktycznie nic nie leciało :D Że nie wspomnę o wcześniejszym okresie. Dzisiaj sobie człowiek musi (znaczy nie musi, ale jak już zacznie, to trudno przestać) radzić z np. 10 serialami, co systematycznie ogląda :) A te "Delirium" może nie być takie złe, choć uważam, że gdyby tak serię "Gone" Granta przerobić na serial - to byłoby dopiero coś! :)
Wprawdzie to nie ze stajenki ABC, ale pewnie, że wystawię... o ile nie zapomnę. Fox jeszcze nie podał oficjalnej daty premiery, więc postaram się być czujna.
Już się zabieram za czytanie książki, żeby wyłapać różnice, ale mam nadzieję, że nie zniechęci mnie ona do serialu.
xvidasd pisze:Jak ja byłem nastolatkiem to tylko Beverly leciało i Alf - szkoda, że wtedy nie było xvidasd.com ;D
Bostonq pisze:Weź pomyśl, że jak mieliśmy lat około dzisiejszego gimnazjum to praktycznie nic nie leciało Że nie wspomnę o wcześniejszym okresie.
Chwileczkę - a telenowele typu "Dynastia" (Polska - 1990-1993) czy "Zbuntowany anioł" (Polska - 2000) i oczywiście nieśmiertelna "Moda na sukces" (Polska - 1994-do teraz)?
Pamiętam, jak z 15 lat temu koleżanką namiętnie oglądałyśmy "Sunset beach" (Polska - 1997-2000) i "Ally McBeal" (Polska - 1998-2003).
"Alf" + "'Allo! 'Allo!" są po dziś dzień jednymi z ulubionych seriali w moim domu ("Cudowne lata" też ostatnio widziałam).
BTW - A kiedyż to zaczęli nadawać "Gwiezdne wrota"?
Nie twierdzę, że to były / są seriale wysokich lotów, ale wybór jakiś mieliśmy.
Hasło/Password: xvidasd.com
***PL***
Proszę o kierowanie zapytań o ponowne wystawienie/seedowanie odcinków/sezonu za pomocą "Prywatnej wiadomości" - wtedy dostaje maila, że coś zostało napisane, a tak dowiaduje się jak wrzucam nowe odcinki (a potem zapominam o tych zapytaniach).
***ENG***
Please send your requests for re-uploads/seeding of episodes/seasons via "private message" - this way I get the e-mail about your request and not see it at the moment of adding links for a new episodes (which leads to me forgeting about your requests).
[quote="xvidasd"]NIke na pewno to wystawi prawda? :D[/quote] Wprawdzie to nie ze stajenki [b]ABC[/b], ale pewnie, że wystawię... o ile nie zapomnę. ;) [b]Fox [/b]jeszcze nie podał oficjalnej daty premiery, więc postaram się być czujna. Już się zabieram za czytanie książki, żeby wyłapać różnice, ale mam nadzieję, że nie zniechęci mnie ona do serialu. ;) [quote="xvidasd"]Jak ja byłem nastolatkiem to tylko Beverly leciało i Alf - szkoda, że wtedy nie było xvidasd.com ;D[/quote] [quote="Bostonq"]Weź pomyśl, że jak mieliśmy lat około dzisiejszego gimnazjum to praktycznie nic nie leciało Że nie wspomnę o wcześniejszym okresie.[/quote] Chwileczkę - a telenowele typu "[b]Dynastia[/b]" (Polska - 1990-1993) czy "[b]Zbuntowany anioł[/b]" (Polska - 2000) i oczywiście nieśmiertelna "[b]Moda na sukces[/b]" (Polska - 1994-do teraz)? :-p Pamiętam, jak z 15 lat temu koleżanką namiętnie oglądałyśmy "[b]Sunset beach[/b]" (Polska - 1997-2000) i "[b]Ally McBeal[/b]" (Polska - 1998-2003). :D "[b]Alf[/b]" + "[b]'Allo! 'Allo![/b]" są po dziś dzień jednymi z ulubionych seriali w moim domu ("[b]Cudowne lata[/b]" też ostatnio widziałam). BTW - A kiedyż to zaczęli nadawać "[b]Gwiezdne wrota[/b]"? Nie twierdzę, że to były / są seriale wysokich lotów, ale wybór jakiś mieliśmy.
No tak, w 1990 to byłby koniec podstawówki i początek gimnazjum "Zbuntowany anioł" to już prawie studia Faktycznie, "Ally McBeal" to wielkie wspomnienie, ale też studia "Cudowne lata - czyli rok 1990 to podobnie jak "Dynastia" - coś jak teraz JP2 ;)Gdy do tego dodamy "Eerie, Indiana" - rok 1991, no i "Partnerzy" - serial z Earniem, "Domek na prerii", "Autostradę do nieba" - to mamy jakiś obraz tego, co wtedy się oglądało
No tak, w 1990 to byłby koniec podstawówki i początek gimnazjum ;) "Zbuntowany anioł" to już prawie studia :) Faktycznie, "Ally McBeal" to wielkie wspomnienie, ale też studia :) "Cudowne lata - czyli rok 1990 to podobnie jak "Dynastia" - coś jak teraz JP2 ;)Gdy do tego dodamy "Eerie, Indiana" - rok 1991, no i "Partnerzy" - serial z Earniem, "Domek na prerii", "Autostradę do nieba" - to mamy jakiś obraz tego, co wtedy się oglądało :)
Tak strzelałam z serialami, bo nie wiem ile macie lat. Dla mnie "Zbuntowany anioł" i ta reszta około roku 2000 była czasem około gimnazjalnym.
"Domek na prerii" też wspominam z łezką w oku.
A pamiętasz jeszcze "Nieustraszonego" (Polska premiera - 1995) i "Słoneczny patrol" (Polska premiera - 1994) z [ówczesnym] pożeraczem serc, Davidem Hasselhoffem?
I jeszcze "MacGyver" (Polska premiera - 1994) i "Drużyna A" (Polska premiera - lata 90.) - o ile więcej frajdy sprawiały ich przekręty niż np. "Leverage"? Takie to było świeże i ekscytujące!
Och! Przypomniały mi się jeszcze kryminały: "Gliniarz i prokurator" (Polska premiera - przełom lat 80. i 90.), "Columbo" (Polska premiera - lata 70.).
A na koniec mrożące krew w żyłach i przez wielu uważne za absolutne hity: "Miasteczko Twin Peaks" (Polska premiera - 1991) i "Z Archiwum X" (Polska premiera - 1996).
A teraz wracam do książki i postaram się więcej nie offtopować.
Hasło/Password: xvidasd.com
***PL***
Proszę o kierowanie zapytań o ponowne wystawienie/seedowanie odcinków/sezonu za pomocą "Prywatnej wiadomości" - wtedy dostaje maila, że coś zostało napisane, a tak dowiaduje się jak wrzucam nowe odcinki (a potem zapominam o tych zapytaniach).
***ENG***
Please send your requests for re-uploads/seeding of episodes/seasons via "private message" - this way I get the e-mail about your request and not see it at the moment of adding links for a new episodes (which leads to me forgeting about your requests).
Tak strzelałam z serialami, bo nie wiem ile macie lat. Dla mnie "[b]Zbuntowany anioł[/b]" i ta reszta około roku 2000 była czasem około gimnazjalnym. "[b]Domek na prerii[/b]" też wspominam z łezką w oku. A pamiętasz jeszcze "[b]Nieustraszonego[/b]" (Polska premiera - 1995) i "[b]Słoneczny patrol[/b]" (Polska premiera - 1994) z [ówczesnym] pożeraczem serc, [i]Davidem Hasselhoffem[/i]? I jeszcze "[b]MacGyver[/b]" (Polska premiera - 1994) i "[b]Drużyna A[/b]" (Polska premiera - lata 90.) - o ile więcej frajdy sprawiały ich przekręty niż np. "[b]Leverage[/b]"? Takie to było świeże i ekscytujące! Och! Przypomniały mi się jeszcze kryminały: "[b]Gliniarz i prokurator[/b]" (Polska premiera - przełom lat 80. i 90.), "[b]Columbo[/b]" (Polska premiera - lata 70.). A na koniec mrożące krew w żyłach i przez wielu uważne za absolutne hity: "[b]Miasteczko Twin Peaks[/b]" (Polska premiera - 1991) i "[b]Z Archiwum X[/b]" (Polska premiera - 1996).
A teraz wracam do książki i postaram się więcej nie offtopować.
No pewnie, że pamiętam Do tego wszystkiego trzeba dodać jeszcze jeden - "Dempsey i Makepeace na tropie" - to dopiero tworzyło czas imion przybieranych w czasie zabaw W sumie nie offtop - jest to temat o zapowiedzi nowiutkiego serialu, w którym to okazało się, że starocie bywają lepsze
Zarówno "Domek...", jak i "Autostrada..." - to do tej pory pamiętam, co najważniejsze - emocje z nimi związane
No pewnie, że pamiętam :) Do tego wszystkiego trzeba dodać jeszcze jeden - "Dempsey i Makepeace na tropie" - to dopiero tworzyło czas imion przybieranych w czasie zabaw :) W sumie nie offtop - jest to temat o zapowiedzi nowiutkiego serialu, w którym to okazało się, że starocie bywają lepsze :)
Bostonq pisze:uważam, że gdyby tak serię "Gone" Granta przerobić na serial - to byłoby dopiero coś!
Sądzę, że to tylko kwestia czasu, bo seria dosyć popularna. Słyszałem pogłoski o filmie, a i nawet o serialu. Jak zrobią to obejrzę, ponoć to dużo lepsze od Zmierzchu
[quote="Bostonq"]uważam, że gdyby tak serię "Gone" Granta przerobić na serial - to byłoby dopiero coś! :)[/quote] Sądzę, że to tylko kwestia czasu, bo seria dosyć popularna. Słyszałem pogłoski o filmie, a i nawet o serialu. Jak zrobią to obejrzę, ponoć to dużo lepsze od Zmierzchu :D
Ba, to nawet nie da się porównywać! Raz, że jest całkiem dobrze napisane - dwa, że "Gone" jest pomysłowe, kapitalnie rozgrywa tajemnicę i zagrożenie, a do tego Grant stworzył żywe, realne postaci, które wchodzą w interakcje ze sobą rzeczywiste i wiarygodne I to mógłby być faktycznie znakomity serial
Ba, to nawet nie da się porównywać! Raz, że jest całkiem dobrze napisane - dwa, że "Gone" jest pomysłowe, kapitalnie rozgrywa tajemnicę i zagrożenie, a do tego Grant stworzył żywe, realne postaci, które wchodzą w interakcje ze sobą rzeczywiste i wiarygodne :) I to mógłby być faktycznie znakomity serial :)
eeee w 2000 to miałem dwadzieścia parę...
Nie chodziło mi o to, że wtedy nie było żadnych seriali ale o to, że nie było w tamtych czasach produkcji poruszających tematykę i problemy młodzieży.
A teraz to już niespecjalnie mnie to interesuje dlatego zwyczajnie nie oglądam
eeee w 2000 to miałem dwadzieścia parę... :D Nie chodziło mi o to, że wtedy nie było żadnych seriali ale o to, że nie było w tamtych czasach produkcji poruszających tematykę i problemy młodzieży. A teraz to już niespecjalnie mnie to interesuje dlatego zwyczajnie nie oglądam :)
[quote="xvidasd"
Nie chodziło mi o to, że wtedy nie było żadnych seriali ale o to, że nie było w tamtych czasach produkcji poruszających tematykę i problemy młodzieży.[/quote]
Za to teraz przytłaczają mnie już seriale dziejące się w liceum, z poziomem gimnazjum i wymagające powrotu do podstawówki.
Starość mnie dopada czy uczulenie na miernotę?
[quote="xvidasd" Nie chodziło mi o to, że wtedy nie było żadnych seriali ale o to, że nie było w tamtych czasach produkcji poruszających tematykę i problemy młodzieży.[/quote] Za to teraz przytłaczają mnie już seriale dziejące się w liceum, z poziomem gimnazjum i wymagające powrotu do podstawówki. Starość mnie dopada czy uczulenie na miernotę?
Delirium
When Dreams Come True...
Weź pomyśl, że jak mieliśmy lat około dzisiejszego gimnazjum to praktycznie nic nie leciało 
