filmweb pisze:Pod złowieszczym adresem 666 Park Avenue wszystko o czym marzysz może być twoje. Dla mieszkańców The Drake, mogą być one spełnione dzięki uprzejmości tajemniczego właściciela budynku, Gavina Dorana (Terry O'Quinn). Kiedy Jane van Veen (Rachael Taylor) i Henry Martin (Dave Annable), idealna młoda para ze Środkowego Zachodu, przeprowadzają się do tego zabytkowego domu, zaczynają doświadczać zjawisk nadnaturalnych oraz odkrywają czające się w nim zło.
[quote="filmweb"]Pod złowieszczym adresem 666 Park Avenue wszystko o czym marzysz może być twoje. Dla mieszkańców The Drake, mogą być one spełnione dzięki uprzejmości tajemniczego właściciela budynku, Gavina Dorana (Terry O'Quinn). Kiedy Jane van Veen (Rachael Taylor) i Henry Martin (Dave Annable), idealna młoda para ze Środkowego Zachodu, przeprowadzają się do tego zabytkowego domu, zaczynają doświadczać zjawisk nadnaturalnych oraz odkrywają czające się w nim zło. [/quote]
Promo mnie nie urzekło no i to abc - stacja znana raczej "lekkich" produkcji.
Zresztą w trailerze widać chwalenie się, że za serialem tym stoją te same osoby, które odpowiedzialne są za produkcję Pretty Little Liars czy Plotkary a to zdecydowanie nie "moje" seriale.
Odrzuca mnie też to co pewnie innych przyciągnie - postać Terryego O'Quinna (łysy z Losta) - odpuszczę więc sobie ten serial.
Promo mnie nie urzekło no i to abc - stacja znana raczej "lekkich" produkcji. Zresztą w trailerze widać chwalenie się, że za serialem tym stoją te same osoby, które odpowiedzialne są za produkcję [url=http://xvidasd.com/n/podstrona.php?zmienna=prettylittleliars]Pretty Little Liars[/url] czy [url=http://xvidasd.com/n/podstrona.php?zmienna=gossipgirl]Plotkary[/url] a to zdecydowanie nie "moje" seriale. Odrzuca mnie też to co pewnie innych przyciągnie - postać Terryego O'Quinna (łysy z [url=http://xvidasd.com/n/podstrona.php?zmienna=lost]Losta[/url]) - odpuszczę więc sobie ten serial.
Pilot był całkiem interesujący serial ma potencjał, ale to produkcja ABC więc znając ich mogą serial zabic tak jak The River bo będzie miał niską widownię.
Pilot był całkiem interesujący serial ma potencjał, ale to produkcja ABC więc znając ich mogą serial zabic tak jak The River bo będzie miał niską widownię.
Tyz łobejzołem pilota i nie wim panocku ło co tam biega .
Nie do końca bowiem być może zrozumiałem zamiar twórców , - wielki straszny dom pożera swoje ofiary - prawie jak blob
jakoś brak mi w tym wszystkim spójności i aż razi czerpanie całymi garściami z Adwokata Diabła
Tyz łobejzołem pilota i nie wim panocku ło co tam biega . Nie do końca bowiem być może zrozumiałem zamiar twórców , - wielki straszny dom pożera swoje ofiary - prawie jak blob :) jakoś brak mi w tym wszystkim spójności i aż razi czerpanie całymi garściami z Adwokata Diabła
Ładne, przypomina "Sklepik z marzeniami" Kinga, jest ktoś w rodzaju Szatana lub tenże w własnej osobie, który spełnia marzenia mieszkańców tytułowej rezydencji. Oczywiście, za wszystko trzeba płacić. Nie jest to poziom "American Horror Story" - drugi sezon już ruszył!!! - ale swój smak ma.
Z kolei dom, który zjada mieszkańców, to wypisz wymaluj Masterton z "Domu kości" czy "Zaklętych". Dobre wzorce nie są złe, więc daję serialowi szanse. A i na Locka miło jest znowu popatrzeć
-- 26.10.2012 22:04 --
Uważam, że jest dobrze. W sumie trochę czekałem na taki serial - z tajemnicą w tle, choć oczywiście jakoś wybitny specjalnie nie jest, jak choćby "American Horror Story". To jednak horror stonowany, zachowawczy, bez tego szaleństwa, które cechuje tą drugą produkcję. Aczkolwiek ma swoje plusy - tajemnicze drzwi zawsze w cenie (fani nieodżałowanej "Invasion" i oglądacze niezliczonych horrorów wiedzą, o co chodzi), Locke jest odpowiednio demoniczny - oczywiście jak na standardy produkcji głównonurtowej - i fajnie ironiczny, parę pomysłów fabularnych, choć nieoryginalnych, zasługuje na uznanie - jak choćby motyw dziewczyny piszącej nekrologi, no i o ogólna atmosfera - trochę spooky, z nutą ciekawości - przecież ten niby Szatan ma swoją przeszłość, jakieś emocje, całkiem ludzkie, co dobrze rokuje na przyszłość.
Ogólnie, jak tak pomyślę sobie, to jest naprawdę całkiem niezły serial Bo mam ten symptom - choć nie tak, mocny jak kiedyś - czekam na kolejny odcinek
-- 17.11.2012 22:44 --
Wygląda tak, jakby mało kto oglądał - a szkoda, bo serial jest rewelacyjny Ostatnio były sygnały, że może będzie cancel, bo w czasie huraganu zalało cały plan - no i oglądalność też niezbyt wysoka. To akurat rozumiem - nie dzieje się dużo w sensie ścisłym - ważna jest atmosfera i niedopowiedzenia, np. kim tak naprawdę jest John Locke ("Lost" zostanie chyba już na zawsze ) - zły, czy może tak nie do końca, wszak widać wyraźnie, jak kocha swoją żonę.. A ostatni odcinek - to jest to, na co się czeka - tajemnica świetnie podana, a schody, które prowadzą w nieznaną stronę zawsze robią wrażenie Polecam po raz kolejny - jak ktoś ma chwilę czasu, to naprawdę warto się skusić
Ładne, przypomina "Sklepik z marzeniami" Kinga, jest ktoś w rodzaju Szatana lub tenże w własnej osobie, który spełnia marzenia mieszkańców tytułowej rezydencji. Oczywiście, za wszystko trzeba płacić. Nie jest to poziom "American Horror Story" - drugi sezon już ruszył!!! - ale swój smak ma.
Z kolei dom, który zjada mieszkańców, to wypisz wymaluj Masterton z "Domu kości" czy "Zaklętych". Dobre wzorce nie są złe, więc daję serialowi szanse. A i na Locka miło jest znowu popatrzeć :)
-- 26.10.2012 22:04 --
Uważam, że jest dobrze. W sumie trochę czekałem na taki serial - z tajemnicą w tle, choć oczywiście jakoś wybitny specjalnie nie jest, jak choćby "American Horror Story". To jednak horror stonowany, zachowawczy, bez tego szaleństwa, które cechuje tą drugą produkcję. Aczkolwiek ma swoje plusy - tajemnicze drzwi zawsze w cenie (fani nieodżałowanej "Invasion" i oglądacze niezliczonych horrorów wiedzą, o co chodzi), Locke jest odpowiednio demoniczny - oczywiście jak na standardy produkcji głównonurtowej - i fajnie ironiczny, parę pomysłów fabularnych, choć nieoryginalnych, zasługuje na uznanie - jak choćby motyw dziewczyny piszącej nekrologi, no i o ogólna atmosfera - trochę spooky, z nutą ciekawości - przecież ten niby Szatan ma swoją przeszłość, jakieś emocje, całkiem ludzkie, co dobrze rokuje na przyszłość.
Ogólnie, jak tak pomyślę sobie, to jest naprawdę całkiem niezły serial :) Bo mam ten symptom - choć nie tak, mocny jak kiedyś - czekam na kolejny odcinek :)
-- 17.11.2012 22:44 --
Wygląda tak, jakby mało kto oglądał - a szkoda, bo serial jest rewelacyjny :) Ostatnio były sygnały, że może będzie cancel, bo w czasie huraganu zalało cały plan - no i oglądalność też niezbyt wysoka. To akurat rozumiem - nie dzieje się dużo w sensie ścisłym - ważna jest atmosfera i niedopowiedzenia, np. kim tak naprawdę jest John Locke ("Lost" zostanie chyba już na zawsze ;) ) - zły, czy może tak nie do końca, wszak widać wyraźnie, jak kocha swoją żonę.. A ostatni odcinek - to jest to, na co się czeka - tajemnica świetnie podana, a schody, które prowadzą w nieznaną stronę zawsze robią wrażenie :) Polecam po raz kolejny - jak ktoś ma chwilę czasu, to naprawdę warto się skusić :)
Z ciekawości bym obejrzał, ale niestety jest cancel, więc będzie tylko 13 odcinków. Ale jeżeli będzie jakieś normalne zamknięcie całości, a nie jakiś cliffhanger to chyba się skuszę.
Z ciekawości bym obejrzał, ale niestety jest cancel, więc będzie tylko 13 odcinków. Ale jeżeli będzie jakieś normalne zamknięcie całości, a nie jakiś cliffhanger to chyba się skuszę.
Mam nadzieję, że będzie jakieś zakończenie bo serial naprawdę się ciekawie rozwija i mnóstwo wątków dopiero zaistniało w ostatnim odcinku, a tu cancel :|
Mam nadzieję, że będzie jakieś zakończenie bo serial naprawdę się ciekawie rozwija i mnóstwo wątków dopiero zaistniało w ostatnim odcinku, a tu cancel :|
Nie rozumiem tego. Dlaczego seriale, których "miodność" (kto czytał "Secret Service" ten wie ) jest niewielka, by nie powiedzieć żadna, ciągną się w nieskończoność, a naprawdę ciekawa i nie tak niszowa, jak np. "American Horror Story" produkcja nie może znaleźć swojego miejsca Co o tym tak naprawdę decyduje?
Nie rozumiem tego. Dlaczego seriale, których "miodność" (kto czytał "Secret Service" ten wie ;) ) jest niewielka, by nie powiedzieć żadna, ciągną się w nieskończoność, a naprawdę ciekawa i nie tak niszowa, jak np. "American Horror Story" produkcja nie może znaleźć swojego miejsca :( Co o tym tak naprawdę decyduje?
Mieli wyemitować wszystkie 13 epizodów, a ciągle przesuwają datę powrotu serialu na antenę, co dało przyczynek w sieci do rozważań, czy w ogóle będzie ta emisja To w ogóle jest serial na podstawie książki, u nas się nie ukazała, a szkoda, bo zapowiada się ciekawie.
Mieli wyemitować wszystkie 13 epizodów, a ciągle przesuwają datę powrotu serialu na antenę, co dało przyczynek w sieci do rozważań, czy w ogóle będzie ta emisja :( To w ogóle jest serial na podstawie książki, u nas się nie ukazała, a szkoda, bo zapowiada się ciekawie.
To na weekendzie 11 odcinek wrzucę.
Poczekam aż wyjdą wszystkie z oglądaniem, bo na razie tylko dwa odcinki obejrzałem i mnie nie zachwycił specjalnie, ale podobno się rozkręca, więc zostawię sobie na później.
To na weekendzie 11 odcinek wrzucę. Poczekam aż wyjdą wszystkie z oglądaniem, bo na razie tylko dwa odcinki obejrzałem i mnie nie zachwycił specjalnie, ale podobno się rozkręca, więc zostawię sobie na później.
W końcu się przydało moje doświadczenie z "El Internado" Odcinek 12 obejrzałem w wersji hiszpańskiej z polskimi napisami i dałem radę, choć było to dość dziwne doświadczenie Epizod bardzo fajny, sporo się dzieje, trochę wyjaśnia, a czeka nas 13, który będzie finałem i z tego, co można przeczytać w sieci - całkiem niezłym Nie rozumiem, dlaczego nie wyemitowano tego normalnie, do końca - aż tak bardzo nie opłaca się puszczać nakręconego materiału?
-- 03.03.2013 16:39 --
Pojawiły się napisy do 13 odcinka A ten jest naprawdę dobry - ładnie zamyka historię, choć oczywiście nie wyjaśnia wszystkiego. Ale samo zakończenie jest mocne, niejednoznaczne, naprawdę ciekawe. Generalnie - jeśli ktoś nosił się z zamiarem obejrzenia całości, to moim zdaniem warto! Spójna, tajemnicza, wciągająca opowieść, podobno - co ciekawe - o wiele lepsza od książki, na podstawie której powstała, bardziej rozbudowana, głębsza. Naprawdę nie pojmuję, dlaczego nie można było kontynuować tego serialu, tym bardziej - że otwierały się nowe, wręcz epickie perspektywy
Spoiler:
Najważniejsze pytanie serialu pozostaje bez odpowiedzi. Kim właściwie był Gavin? Diabłem? Demonem? Ale przecież odczuwał miłość, troszczył się o żonę - choć - jak się okazało w ostatnim odcinku - nie zawsze był jej wierny. Myślę, że odpowiedzi należy szukać gdzieś blisko tych założeń. Diaboliczna postać, która tak naprawdę nikogo nie zmusza do bycia złym, ale daje wybór. To, że większość wybiera źle - to już inna sprawia, kwestia człowieczeństwa. Druga rzecz, to to, że często wybory dyktowane są przez emocje, a te rzadko kiedy doradzają dobrze. Stąd jednak jest jakiś element żerowania przez Gavina na najsłabszych elementach człowieczeństwa, najbardziej wrażliwych. Bardzo ciekawa to postać, tym bardziej szkoda, że nie możemy oglądać go dalej
-- 07.03.2013 22:10 --
Są już odcinki bez hiszpańskiego dubbingu Nikt tu mnie nie zauważa, bo nie przebija się na główną, gdy dodaję post po poście
W końcu się przydało moje doświadczenie z "El Internado" ;) Odcinek 12 obejrzałem w wersji hiszpańskiej z polskimi napisami i dałem radę, choć było to dość dziwne doświadczenie :) Epizod bardzo fajny, sporo się dzieje, trochę wyjaśnia, a czeka nas 13, który będzie finałem i z tego, co można przeczytać w sieci - całkiem niezłym :) Nie rozumiem, dlaczego nie wyemitowano tego normalnie, do końca - aż tak bardzo nie opłaca się puszczać nakręconego materiału?
-- 03.03.2013 16:39 --
Pojawiły się napisy do 13 odcinka :) A ten jest naprawdę dobry - ładnie zamyka historię, choć oczywiście nie wyjaśnia wszystkiego. Ale samo zakończenie jest mocne, niejednoznaczne, naprawdę ciekawe. Generalnie - jeśli ktoś nosił się z zamiarem obejrzenia całości, to moim zdaniem warto! Spójna, tajemnicza, wciągająca opowieść, podobno - co ciekawe - o wiele lepsza od książki, na podstawie której powstała, bardziej rozbudowana, głębsza. Naprawdę nie pojmuję, dlaczego nie można było kontynuować tego serialu, tym bardziej - że otwierały się nowe, wręcz epickie perspektywy :)
[spoiler]Najważniejsze pytanie serialu pozostaje bez odpowiedzi. Kim właściwie był Gavin? Diabłem? Demonem? Ale przecież odczuwał miłość, troszczył się o żonę - choć - jak się okazało w ostatnim odcinku - nie zawsze był jej wierny. Myślę, że odpowiedzi należy szukać gdzieś blisko tych założeń. Diaboliczna postać, która tak naprawdę nikogo nie zmusza do bycia złym, ale daje wybór. To, że większość wybiera źle - to już inna sprawia, kwestia człowieczeństwa. Druga rzecz, to to, że często wybory dyktowane są przez emocje, a te rzadko kiedy doradzają dobrze. Stąd jednak jest jakiś element żerowania przez Gavina na najsłabszych elementach człowieczeństwa, najbardziej wrażliwych. Bardzo ciekawa to postać, tym bardziej szkoda, że nie możemy oglądać go dalej :)[/spoiler]
-- 07.03.2013 22:10 --
Są już odcinki bez hiszpańskiego dubbingu :) Nikt tu mnie nie zauważa, bo nie przebija się na główną, gdy dodaję post po poście :(
Jako "nowe posty" poajawia się na liście, więc ja zauważam... ale pomiędzy pracą, stałymi pozycjami serialowymi i grą MMO w którą czasem gram po prostu nie mam czasu żeby to sprawdzić.
Inna sprawa że nie jestem dużym fanem seriali horroropodobnych... przy River odpadłem w połowie pierwszego sezonu :roll:
Jako "nowe posty" poajawia się na liście, więc ja zauważam... ale pomiędzy pracą, stałymi pozycjami serialowymi i grą MMO w którą czasem gram po prostu nie mam czasu żeby to sprawdzić. Inna sprawa że nie jestem dużym fanem seriali horroropodobnych... przy River odpadłem w połowie pierwszego sezonu :roll:
O, ale teraz zauważy więcej osób "666..." - owszem, jest horroropodobne, ale w sumie nie jakoś straszne, bardziej liczy się historia, a ta jest naprawdę niezła, a w niej: ludzkie przywary, słabości, więc myślę, że możesz spróbować - choć od czasu "Internatu" wiem, że moje rekomendacje mają specyficzną wartość
O, ale teraz zauważy więcej osób :) "666..." - owszem, jest horroropodobne, ale w sumie nie jakoś straszne, bardziej liczy się historia, a ta jest naprawdę niezła, a w niej: ludzkie przywary, słabości, więc myślę, że możesz spróbować - choć od czasu "Internatu" wiem, że moje rekomendacje mają specyficzną wartość ;)
Jak są napisy to niedługo będzie w xvid asd Jakoś nie miałem ostatnio czasu na śledzenie tego serialu na bieżąco, ale dobrze że są takie osoby jak Bostonq, które stoją na straży
Jak są napisy to niedługo będzie w xvid asd :) Jakoś nie miałem ostatnio czasu na śledzenie tego serialu na bieżąco, ale dobrze że są takie osoby jak [b]Bostonq[/b], które stoją na straży :)