W górskim miasteczku 12 letnia ciężarna dziewczynka wchodzi do lodowatego jeziora i ślad po niej znika. Utopiła się, uciekła, czy może ktoś ją porwał? Do wyjaśnienia tej sprawy wezwana zostaje pani detektyw Robin Griffin, która szybko się przekonuje, że pod zapierającymi dech w piersi widokami malowniczej miejscowości skrywa się wiele zła, zadawnionych konfliktów i nielegalnych przedsięwzięć, którymi kieruje bezwzględny ojciec zaginionej dziewczynki.
7 odcinkowy mroczny dramat ze świetną obsadą i niezwykłą scenerią Nowej Zelandii, którego reżyserem jest zdobywczyni Oskara za film "Fortepian" - Jane Campion.
W górskim miasteczku 12 letnia ciężarna dziewczynka wchodzi do lodowatego jeziora i ślad po niej znika. Utopiła się, uciekła, czy może ktoś ją porwał? Do wyjaśnienia tej sprawy wezwana zostaje pani detektyw Robin Griffin, która szybko się przekonuje, że pod zapierającymi dech w piersi widokami malowniczej miejscowości skrywa się wiele zła, zadawnionych konfliktów i nielegalnych przedsięwzięć, którymi kieruje bezwzględny ojciec zaginionej dziewczynki.
7 odcinkowy mroczny dramat ze świetną obsadą i niezwykłą scenerią Nowej Zelandii, którego reżyserem jest zdobywczyni Oskara za film "Fortepian" - Jane Campion.
Czekam z utęsknieniem. Fajnie będzie zobaczyć Elizabeth Moss w innej roli niż tej w Mad Menie. I dodatkowo Peter Mullan, który kupił mnie swoją rolą w The Fear. Na pewno obejrzę.
Czekam z utęsknieniem. Fajnie będzie zobaczyć Elizabeth Moss w innej roli niż tej w Mad Menie. I dodatkowo Peter Mullan, który kupił mnie swoją rolą w The Fear. Na pewno obejrzę.
Mi to się bardziej kojarzy z rewelacyjnym Durham County może dlatego, że córeczka pani doktor podobnie skończyła...
W każdym bądź razie na pewno warto poczekać
Mi to się bardziej kojarzy z rewelacyjnym [url=http://xvidasd.com/n/portal0.php?zmienna=durhamcounty]Durham County[/url] może dlatego, że córeczka pani doktor podobnie skończyła... W każdym bądź razie na pewno warto poczekać :ok
Według relacji z Berlinale ponoć niezły. Jak obejrzycie koniecznie podzielcie się wrażeniami! Coś w stylu The Killing i Durham County t ja bym obejrzał
Według relacji z Berlinale ponoć niezły. Jak obejrzycie koniecznie podzielcie się wrażeniami! Coś w stylu The Killing i Durham County t ja bym obejrzał :)
Na razie to kompletnie nie wiadomo o co chodzi i z czym mamy do czynienia..
Rozpoczęto wiele wątków, które nie wiadomo do czego doprowadza i jak się połączą. Ale najgorsze jest to, że nie wiem co to za gatunek - "babski obóz" to jakby dramat obyczajowy, "miejscowi" zagwarantują rozrywkę wprost z "Bikie Wars". Gliniarze z panią detektyw zapewne będą drążyć wątek kryminalny a mała dziewczynka to już normalnie sci-fi. Jeśli jeszcze się okaże, że to "jezioro" stoi za tym co ją spotkało to będzie istny horror...
A tak serio to liczyłem po cichu na coś lepszego ale może jeszcze akcja się rozwinie
Na razie to kompletnie nie wiadomo o co chodzi i z czym mamy do czynienia.. Rozpoczęto wiele wątków, które nie wiadomo do czego doprowadza i jak się połączą. Ale najgorsze jest to, że nie wiem co to za gatunek - "babski obóz" to jakby dramat obyczajowy, "miejscowi" zagwarantują rozrywkę wprost z "Bikie Wars". Gliniarze z panią detektyw zapewne będą drążyć wątek kryminalny a mała dziewczynka to już normalnie sci-fi. Jeśli jeszcze się okaże, że to "jezioro" stoi za tym co ją spotkało to będzie istny horror... ;)
A tak serio to liczyłem po cichu na coś lepszego ale może jeszcze akcja się rozwinie :) [url=http://xvidasd.com/n/portal0.php?zmienna=topoflake_the][img]http://xvidasd.com/n/bar3/topoflake_the.gif[/img][/url]
Dość dziwny serial, faktycznie, taki nieokreślony zarówno w kwestii przynależności gatunkowej, jak i rozwoju samej fabuły. Ale też w tkwi jego siła - nie do końca wiadomo, czego się spodziewać, jak dla mnie jest to spory plus. Specyficzne postaci, trochę niesamowita atmosfera, do tego piękne widoki - pierwszy epizod bardzo mi się spodobał Szkoda, że tak dziwnie jest z napisami - są bodaj do trzeciego odcinka, a nie ma do 2, to znaczy jakieś znalazłem, ale nie bardzo mogłem dopasować
Dość dziwny serial, faktycznie, taki nieokreślony zarówno w kwestii przynależności gatunkowej, jak i rozwoju samej fabuły. Ale też w tkwi jego siła - nie do końca wiadomo, czego się spodziewać, jak dla mnie jest to spory plus. Specyficzne postaci, trochę niesamowita atmosfera, do tego piękne widoki - pierwszy epizod bardzo mi się spodobał :) Szkoda, że tak dziwnie jest z napisami - są bodaj do trzeciego odcinka, a nie ma do 2, to znaczy jakieś znalazłem, ale nie bardzo mogłem dopasować :(
Zapomniałem przez święta o tym serialu ale skoro mówisz, że są napisy to chętnie dziś zobaczę co tam się dalej podziało
PS:Jak chcesz pasujące do AFG to daj znać.
Zapomniałem przez święta o tym serialu ale skoro mówisz, że są napisy to chętnie dziś zobaczę co tam się dalej podziało :) PS:Jak chcesz pasujące do AFG to daj znać.
Ten oto polski aktor gra w serialu :) Hmm, ciekawe: http://nocoty.pl/title,Jacek-Koman-bardziej-znany-za-granica-niz-w-Polsce,wid,15094283,wiadomosc.html Zupełnie mi to umknęło...
Obejrzałem pięć odcinków, czyli tyle, do ilu znalazłem napisy. Muszę przyznać, że niezwykle ciekawa to historia, nieśpiesznie opowiadania, z kryminału ładnie zmieniająca się w opowieść o głównej - bardzo dobrze granej - bohaterce. Tajemnice przeszłość, wynikające z nich teraźniejsze sytuacja - a przy tym ciągle obecny wątek "zaginionej" dziewczynki - tworzą mocno wciągającą, choć mroczną i czasami nieprzyjemną całość Ciekawe są też pozostałe postaci, jak choćby ojciec, trochę szaleniec, trochę postać tragiczna, nawet dla swych synów - co dobrze było widać w piątym odcinku - stanowi dość zagmatwaną tajemnicę. Generalnie, jeśli komuś nie przeszkadza, że akcja rozgrywa się bardziej w przestrzeni rozmów i niedopowiedzeń, to powinien być bardzo zadowolony
Obejrzałem pięć odcinków, czyli tyle, do ilu znalazłem napisy. Muszę przyznać, że niezwykle ciekawa to historia, nieśpiesznie opowiadania, z kryminału ładnie zmieniająca się w opowieść o głównej - bardzo dobrze granej - bohaterce. Tajemnice przeszłość, wynikające z nich teraźniejsze sytuacja - a przy tym ciągle obecny wątek "zaginionej" dziewczynki - tworzą mocno wciągającą, choć mroczną i czasami nieprzyjemną całość :) Ciekawe są też pozostałe postaci, jak choćby ojciec, trochę szaleniec, trochę postać tragiczna, nawet dla swych synów - co dobrze było widać w piątym odcinku - stanowi dość zagmatwaną tajemnicę. Generalnie, jeśli komuś nie przeszkadza, że akcja rozgrywa się bardziej w przestrzeni rozmów i niedopowiedzeń, to powinien być bardzo zadowolony :)
Teraz jest tak, że mamy wielkie Oscary filmowe i mniejsze Emmy serialowe. Tak sobie myślę, że ten podział od jakiegoś czasu jest zupełnie bez sensu. Obejrzałem serial do końca, dwa ostatnie odcinki to już totalny splot emocji, wrażeń, przemyśleń, odczuć estetycznych, czyli tego, za co kochamy kino. Forma serialu w tym przypadku okazała się iście doskonała. Postaci pogłębione, wątki świetnie rozłożone, napięcie odpowiednio budowane. I jeśli rozróżniamy, że np. Elisabeth Moss (znana wcześniej ze świetnego "Mad Men") nie może dostać Oscara, bo taki jej pech, że zagrała w serialu - świetnie, kurczę, przecież to rola znakomita - to właśnie potwierdza, że podział na to, co w TV a co w kinie jest obecnie zupełnie idiotyczny. Serial jest świetny, są w nim sceny na granicy wybitności, choć cały pewnie taki nie jest. A może jest, może ten niesamowity nastrój, niejednoznaczne postaci, muzyka (z kapitalnymi piosenkami), totalnie nierozpoznawalna Holly Hunter, generalnie: wszystko, co w nim zawarte, jest wybitne? Nie wiem, ale wiem, że cholernie mi się podobało i żadnej minuty nie uznaję za zmarnowaną
PS
Tak, historia jest podana od początku do końca, w sensie fabularnym wszystko zostaje wyjaśnione.
Teraz jest tak, że mamy wielkie Oscary filmowe i mniejsze Emmy serialowe. Tak sobie myślę, że ten podział od jakiegoś czasu jest zupełnie bez sensu. Obejrzałem serial do końca, dwa ostatnie odcinki to już totalny splot emocji, wrażeń, przemyśleń, odczuć estetycznych, czyli tego, za co kochamy kino. Forma serialu w tym przypadku okazała się iście doskonała. Postaci pogłębione, wątki świetnie rozłożone, napięcie odpowiednio budowane. I jeśli rozróżniamy, że np. Elisabeth Moss (znana wcześniej ze świetnego "Mad Men") nie może dostać Oscara, bo taki jej pech, że zagrała w serialu - świetnie, kurczę, przecież to rola znakomita - to właśnie potwierdza, że podział na to, co w TV a co w kinie jest obecnie zupełnie idiotyczny. Serial jest świetny, są w nim sceny na granicy wybitności, choć cały pewnie taki nie jest. A może jest, może ten niesamowity nastrój, niejednoznaczne postaci, muzyka (z kapitalnymi piosenkami), totalnie nierozpoznawalna Holly Hunter, generalnie: wszystko, co w nim zawarte, jest wybitne? Nie wiem, ale wiem, że cholernie mi się podobało i żadnej minuty nie uznaję za zmarnowaną :)
PS
Tak, historia jest podana od początku do końca, w sensie fabularnym wszystko zostaje wyjaśnione.
Podobieństwa do the killing nie dojrzałam, ale do durham county chyba tak. Niestety to drugie właśnie niezbyt przypadło mi do gustu, więc i top of the lake mnie nie zachwycił. Obejrzałam do końca bo byłam bardzo ciekawa kto jest tatusiem. Całość chyba zbyt zagmatwana, mroczna jak dla mnie, nie rozumiem też na przykład kwestii obozu kobiet w paradise. Serial na pewno ma pewien klimat, nie jest on łatwy w odbiorze, do obejrzenia na szybko, nie przypadnie do gustu wszystkim.
Podobieństwa do the killing nie dojrzałam, ale do durham county chyba tak. Niestety to drugie właśnie niezbyt przypadło mi do gustu, więc i top of the lake mnie nie zachwycił. Obejrzałam do końca bo byłam bardzo ciekawa kto jest tatusiem. Całość chyba zbyt zagmatwana, mroczna jak dla mnie, nie rozumiem też na przykład kwestii obozu kobiet w paradise. Serial na pewno ma pewien klimat, nie jest on łatwy w odbiorze, do obejrzenia na szybko, nie przypadnie do gustu wszystkim.
Drugi sezon nosi tytuł: Top of the Lake 2: China Girl.
W serialu zagra ponownie Elisabeth Moss. Dołączy do niej Gwendoline Christie (Brienne z Gry o Tron).
Drugi sezon nosi tytuł: Top of the Lake 2: China Girl. W serialu zagra ponownie Elisabeth Moss. Dołączy do niej Gwendoline Christie (Brienne z Gry o Tron).