Grimm (2011)(NBC)

[Irluna]

Mnie nie zachwycił także, o dziwo bardziej podoba mi się wspomniany wyżej "Once Upon a Time".

Niestety zgodzę się... Bardziej przypadł mi do gustu OUAT. Dopiero gdy w ostatnich odcinkach zaczęła się intryga z "Kosiarzami", to zaczęło się robić ciekawiej.... Niestety trochę za późno, w wyniku czego odpychać może cała seria.

[Bostonq]

Hmm, nadrobiłem do 15 odcinka i muszę przyznać, że choć - na to wygląda - sam jeden go tutaj oglądam, to w sumie jestem zadowolony Pewnie spora w tym zasługa "pomocnika" głównego bohatera, wilkora (aktora dobrze pamiętamy z "Prison Break"), który jest szalenie sympatyczny, ale i reszta bohaterów wcale nie jest zła. Inne plusy? Dość obrazowe, a więc makabryczne przedstawienie zbrodni, niczego sobie mitologia z całą menażerią dziwacznych stworów, no i główny wątek grimma, który nie zachowuje się jak grimm, czyli nie morduje wspomnianych istot Ogólnie całkiem przyjemny serial, bez większych uniesień, ale jednak jakąś przyjemność sprawia, a to już coś

-- 04.05.2012 22:17 --

A i dodam, że serial trzyma się dobrze, a jesteśmy już przy odcinku 19 Chyba już o tym pisałem, ale jeśli nie, to stwierdzę (choć to i tak nie ma znaczenia, bo zdaje się, że nikt tu nic nie czyta - tak dzisiaj trochę ponarzekam ), że nie ma co porównywać go do "Supernatural", gdyż to dwie zupełnie inne produkcje. Wszechświat stworzeń opisanych w "Grimm" jest zupełnie inny, niż ten w historii o braciach walczących z demonami i menażerią piekła. Tak na własny użytek stwierdzę, że świat "Grimma" jest przede wszystkim ludowy, pełen wierzeń związanych z połączeniem świata ludzi i zwierząt, plus legendy o trollach i innych tego typu bestiach zaludniających wiejskie historie. Jest łagodniejszy, choć często pod pozorem wielobarwności i humoru, groźny, a do tego całkiem przekonujący. Choć przyznaję, że widok archiwalnego filmu z Hitlerem, który okazał się jedną z bestii wydał mi się kontrowersyjny. Oczywiście, nie dlatego, że szarga jakieś uczucia i bawi się tym, czym nie powinno się bawić, ale dlatego, że zawsze uważałem, że zło dlatego jest tak przerażające, że pochodzi od ludzi (jak pisała Maria Janion - "człowiek wytwarza zło, jak pszczoła miód"), a nie że jest efektem działania jakiś tajemniczych sił, od szatana zaczynając na wilkołakach kończąc Ot, i kolejna notka, która nie znajdzie odzewu

[nova.nike]

Oj sam nie oglądasz, ja też jestem na bieżąco, choć zamierzałam podsumować na końcu. Niemniej serial już się kończy i opinię mam wyrobioną, więc też podsumuję. Serial bardzo fajny, fantazja z nutką humoru. Z początku myślałam, że będzie to drugi Supernatural, ale dobrze, że jednak nie poszło w tym kierunku. Uwielbiam wilkora, gdy pojawia się na ekranie od razu serial staje się jeszcze lepszy. Większość historii opowiedziana w dobrym stylu, kilka nudniejszych, no ale w serialu zawsze są odcinki lepsze i gorsze. Słyszałam, że ma być drugi sezon i bardzo się z tego powodu cieszę

[Bostonq]

Ależ radosna wiadomość Łatwiej tak jakoś oglądać, wiedząc, że choć ktoś (a tym bardziej, tak zacny "Ktoś") podziela zainteresowanie serialem A postać wilkora jest bezbłędna - jedna z tych, które same w sobie są lepsze od całości serialu i często trzymają przy produkcji mocniej niż cała historia (choć i ta w tym przypadku nie jest zła).

(PS - jakimś metafizycznym związkiem jest to, zwłaszcza dla tych, co oglądają serial, że napisy funkcji na forum, typu "edytuj" są po niemiecku )

-- 01.06.2012 20:38 --

No i niepostrzeżenie doszliśmy do końca sezonu - raz, że sukces, bo dostaliśmy pełen - 22 odcinki, a dwa - bo to naprawdę były dobre 22 epizody Zakończenie jedno z lepszych w ostatnich czasach - kapitalnie rokujące na drugi sezon, który został zdaje się zaklepany, więc jeśli ktoś czekał, to ja naprawdę zachęcam!

[Saga]

Ja tez oglądam mimo, że mam opóźnienia jestem po 15 odcinku i muszę powiedzieć, że z każdym odcinkiem jest ciekawiej i zaraz po meczu biorę się za 16 bo zapowiedz tego odcinka fantastyczna i muszę to jeszcze dzis zobaczyć

[asd]

Grimm Season2 wystartował!
Osobiście niezbyt przypadł mi do gustu i po kilku odcinkach odpuściłem. No ale skoro sezon pierwszy miał aż 22 odcinki no i nakręcono drugi to najwidoczniej serial się podoba - zapraszam więc do oglądania.

[Bostonq]

Pierwszy odcinek drugiego sezony bardzo fajny, w ogóle uważam, że to serial mocno u nas niedoceniony - ciekawy wątek przewodni, który fajnie ogranicza "proceduralność" produkcji, sensowne postaci, no i ta niczego sobie mitologia

Epizod ładnie łączy się z poprzednim sezonem, w zasadzie zaczyna się dokładnie tak, jak tamten się skończył i rozwija - przyznaję - wątki w bardzo ciekawą stronę I taka jedna rzecz - przez cały poprzedni sezon zastanawiałem się, czy postać głównego komendanta jest bardzo zła, mniej zła, czy też okaże się dobra I ta ciekawość nadal pozostała - jeden z fajniejszych wątków w serialu

[sHChypp]

Drugi sezon wydaje się być robiony przez inną załogę. Bardziej mroczny, scenariusz mniej infantylny, fxy na wyższym poziomie, lepsza gra głównego bohatera. Autentycznie serial zwyżkuje.
Ogólnie dziwna historia. Zacząłem oglądać pierwszy sezon, który porzuciłem po 14 epizodzie (nieprawdopodobnie głupia historyjka ze smokami...). w międzyczasie przewalcowałem wszystkie 7 sezonów Supernatural. Wnioski jakie się nasuwają: Grimm do pierwszych 5 sezonów SN, nie ma startu, natomiast drugi sezon Grimmów, jak na razie zjada dwa ostatnie Supernaturale na śniadanie.
Co do drugiego sezonu:

Spoiler:

Cieszy fakt, że scenarzyści jak na razie odpuścili wątek matki Burkhardta (kobiecina ma parę lat na karku i troszkę kuriozalnie wygladały jej walki z potworkami), bo to średnia postać.
Fajnie, ze nie widzę już na ekranie Adalind. Dziewuszka bardziej pasuje do pornola klasy C, niż do baśniowego serialu. Mierziła mnie niesamowicie.

Ogólnie - jest fajnie

[Bostonq]

I "Grimm" powrócił Strasznie długa przerwa, w końcu oczekiwana od dawna konfrontacja, generalnie - świetny "comeback" U nas i tak niewielu ogląda, a szkoda bo to - przynajmniej od pewnego czasu - całkiem dobry nieproceduralny (choć taki był wcześniej) serial w klimatach detektywistyczno-fantastycznych

[brexerb]

Ja oglądam z braku laku - potwierdzam przedmówców - 2 sezon nabił plusów - fabuła się rozruszała - w jedynce była rzeczywiście trochę ten tego .
btw. w supernaturalach motyw smoków tez sie przewinął - i też był nędzny .
A dalsza część Grimma chętnie obejrzę

[Bostonq]

Tak sobie myślę, że "Grimm" ze swoim specyficznym klimatem - lokującym się między komiksem, baśniowością, realizmem, humorem, mitologią - uzupełnił mi lukę po stracie "Eureki" i dlatego tak mi się podoba To oczywiście zupełnie różne seriale - ten drugi - z pozoru s-f, a i tak - jak sądzę - lubiliśmy go przede wszystkim za absolutnie niepodrabialny klimat, którego nie da się wyrazić słowami. I humor, dystans obecny na każdym kroku. "Grimm" - najnowsze odcinki tego - moim zdaniem - dowodzą, idzie właśnie w tę stronę. Mniej lub bardziej urocze historie ubiera w szaty specyficznej atmosfery, coś pomiędzy horrorem a humorem, czyli H&H, mogliby się reklamować, prawie jak jedna z sieci odzieżowych Generalnie, nawet jeśli odcinek jest klasycznie durny, bo dotyczy gier komputerowych - czemu nawet Amerykanie nie potrafią porządnie wprowadzić tak wielkiej gałęzi rozrywki do fabuły serialu, to dostajemy bonus, który nie może się nie podobać - powieść "Rage" Bachmana, czyli Stephena Kinga, jedyna, której u nas w Polsce i nie tylko, wydać - na żądanie autora - nie można Oczywiście, nie można oficjalnie, bo jak ktoś chce, to się dogrzebie do bardzo dobrego tłumaczenia

No i Monroe - myślę, że Silas Weir Mitchell gra tu jedną z lepszych ról w karierze, UWAGA, tak lepszą od tej z "Prison Break" W końcu wariata - jak sądzę - łatwiej jest zagrać, niż wilkołaka z sercem na dłoni i ogromnym poczuciem humoru

[Saga]

Ja oglądam i naprawdę mi sie podoba. Rzeczywiście kilka pierwszych odcinków było nudnawych, ale gdzieś od polowy pierwszego sezonu sytuacja stale się rozwija. taki przyjemny serial z dreszczykiem na nudne wieczory.

[Bostonq]

No i mamy finał, czyli w sumie dwuodcinkową przygodę z ... grimmowską wersją zombie I trzeba przyznać, że całkiem oryginalną, biorąc pod uwagę, że obecnie zombie są wszędzie Sporo się wyjaśnia, niektórzy dowiadują się w końcu o tym, o czym powinni się dowiedzieć, a sam finał jest cholernie "cliffhangerujący", o czym sami twórcy doskonale wiedzą, tradycyjnie już dodając komentarz po napisie "to be continued" Wcale bym nie skłamał, gdybym powiedział, że to w tej chwili mój ulubiony serial, co wcale nie znaczy, że najlepszy, jaki oglądam Po prostu podobnie jak kiedyś "Eureka", wzbudza totalnie pozytywne emocje, pozawala na wielce przyjemną rozrywkę, a przy tym nie obraża zarówno uczuć estetycznych, jak i elementarnej inteligencji

[peciaq]

Polecacie ten serial? Opis mnie jakoś odrzucił, ale jest to jednak produkcja NBC, których seriale sobie cenię.

[joana]

To zależy, czemu serial ma służyć? Jeśli ma być dla Ciebie fajną rozrywką, niekoniecznie trzymającą w napięciu, ale przyjemnie zrobioną, którą chce się oglądać dla relaksu - to tak, polecam. Na lato dobry. Bostonq dobrze opisał walory serialu.
Jeśli masz jakieś zaległe arcydzieło - to weź się za nie. Grimm może poczekać.

[Bostonq]

Hmm, myślę, że jak przeczytasz cały wątek, to znajdziesz odpowiedź na swoje pytanie (chciałem być złośliwy, ale się powstrzymałem ) Generalnie, to Ci, co widzieli i się wpisali, polecają. Trzeba pamiętać tylko, że to serial z gatunku rozkręcających się - początek może nie wydawać się specjalnie zachwycający, ale z czasem robi się o wiele, wiele przyjemniej

[peciaq]

Złośliwości zachowaj dla siebie, mówiłem o opisie na filmweb, a nie tym tutaj. Dlatego tutaj dopytałem. A wątek przeczytałem cały, ale chciałem dopytać teraz, jak już trochę odcinków wyszło.

[Bostonq]

Co miałem, to wpisałem prywatnie, a nadal zachęcam do oglądania serialu, bo kapitalny jest

[peciaq]

Jednak się wziąłem za Grimm. Faktycznie, serial jest w porządku. Jedyna rzecz, jaka mnie denerwuje, to te dziwne nazwy potworów. No, ale z drugiej strony można to uznać za plus - wszak to coś nowego, a nie oklepane już w dziesiątkach produkcji stworki.

[Bostonq]

Bardzo dobre otwarcie nowego sezonu. Odcinek jest logiczną kontynuacją ostatniego epizodu z poprzedniej serii i fajnie to czyni. Pomysł na

Spoiler:

grimmozombie

jest niezły, a dodatkowo ciekawie zapowiada się konfrontacja Komendanta z rodziną. No i pewne postaci odzyskują swoje moce, co może dość mocno zamieszać w szeregach bohaterów. Tradycyjnie sporo jest humoru, takiego niewymuszonego, co cieszy, bo dystans ratuje serial przed popadnięciem w przeciętność.