
Weeds
-
Wskaż do odpowiedzi - youtube Warszawa
No i jest, ruszył właśnie. Co by nie mówić, nie jest to już ten rodzaj olśnienia, jaki towarzyszył pierwszym sezonom, ale to w sumie normalne. Podobnie jak w "True Blood" a nie tak dawno w "Desperate Housewives" , co zaowocowało szeregiem dość zabawnych i typowych dla tego serialu zmian. I tak jak Erik w "True Blood", tak tutaj Shane zbiera oklaski 
Spoiler:

-
Wskaż do odpowiedzi
Nadrabiania - Odcinek 1:
W trakcie sezonu utknąłem gdzieś w połowie i nie miałem motywacji, żeby oglądać dalej. W sumie później nadal nie miałem motywacji, ale zacząłem oglądać, żeby skończyć i okazało się, że bardzo dobrze zrobiłem, bo druga połowa sezonu dostarczyła mi wielu powodów do śmiechu
Choć, coraz bardziej jest to śmiech szalenie dwuznaczny - to, co wyczynia główna bohaterka w ramach wychowywania własnych dzieci staje się co najmniej dziwne.. Pewnie zawsze było, ale teraz widać to jakoś tak wyraźnej - tak czy siak - było wesoło, niepoprawnie i apokaliptycznie na końcu
Tak jakoś wyszło, że jak napisałem post o początku sezonu, tak piszę, że skończyłem, a przez ten czas nikt tu nie napisał, a przerwa była więcej niż długa... Wygląda, jakbym był jedyną postacią piszącą na forum i oglądającą ten serial.. Spooky
Choć jest szansa, że objawi się AreQ_BAH, jak w przypadku "Eureki" 
-- 06.01.2013 13:40 --
I w końcu obejrzałem całość
Muszę przyznać, że pod koniec ostatni sezon fajnie się rozkręcił, było sporo scen naprawdę dobrych, jak choćby ta w przedostatnim odcinku przed wielkim finałem, między Andym i główną bohaterką. A sam finał? No cóż, zabawny i nostalgiczny, a przy tym w zaskakującej dość konwencji 
Świat się zmienia, ale bohaterowie w sumie pozostali tacy sami - jak w życiu. Wiele przeszli, my z nimi przez osiem lat (zawsze mnie to jakoś dobija, że tyle czasu minęło, odkąd zaczęło się oglądać...) również, całość ładnie się domyka - i jak już mówiłem - przy całej kontrowersyjności, serial w całości był klasyczną pochwałą rodziny. Trochę specyficznej, to prawda, ale jednak rodziny
A czy to dobrze, czy źle, to już każdy musi sobie odpowiedzieć sam 
W trakcie sezonu utknąłem gdzieś w połowie i nie miałem motywacji, żeby oglądać dalej. W sumie później nadal nie miałem motywacji, ale zacząłem oglądać, żeby skończyć i okazało się, że bardzo dobrze zrobiłem, bo druga połowa sezonu dostarczyła mi wielu powodów do śmiechu


Tak jakoś wyszło, że jak napisałem post o początku sezonu, tak piszę, że skończyłem, a przez ten czas nikt tu nie napisał, a przerwa była więcej niż długa... Wygląda, jakbym był jedyną postacią piszącą na forum i oglądającą ten serial.. Spooky


-- 06.01.2013 13:40 --
I w końcu obejrzałem całość

Spoiler:

Świat się zmienia, ale bohaterowie w sumie pozostali tacy sami - jak w życiu. Wiele przeszli, my z nimi przez osiem lat (zawsze mnie to jakoś dobija, że tyle czasu minęło, odkąd zaczęło się oglądać...) również, całość ładnie się domyka - i jak już mówiłem - przy całej kontrowersyjności, serial w całości był klasyczną pochwałą rodziny. Trochę specyficznej, to prawda, ale jednak rodziny


-
sindar
Wskaż do odpowiedzi - Administrator
-
Expert
- Posty: 7688
- Rejestracja: 30 kwietnia 2009, 10:32
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: No właśnie? Który?
Re: Weeds
Weeds jest klasycznym przykladem dlaczego seriali nie warto ciagnac w nieskonczonosc - do zajechania cierpliwosci widza.
Sam sie sobie dziwie, ze dotarlem do konca 8 i - co tu duzo mowic - wreszcie - finalowego sezonu.
Serial zanotowal niezly zjazd od momentu, gdy glowni bohaterowie opuscili Agrestic/Majestic. Chyba najbardziej nie moglem zniesc co scenarzysci wyczyniali z postacia Douga.
Wracajac do sezonu 8 chyba najjasniejszym odcinkiem byl wlasnie jednoodcinkowy powrot do korzeni - czyli powrot do Agrestic (po pozarze nazwanego Regrestic).
Przypomnialy mi sie wszystkie dobre chwile z pierwszych 3 sezonow.
Czy warto obejrzec Weeds, jesli ktos tego serialu nie widzial?
Jak dla mnie pierwsze 3 sezony opowiesci o "baronowej trawki" to pozycja obowiazkowa.
O ile 4 i 5 jeszcze miewaja jasniejsze chwile, to pozniejsze sezony - dla naprawde wytrwalych.
Sam sie sobie dziwie, ze dotarlem do konca 8 i - co tu duzo mowic - wreszcie - finalowego sezonu.
Serial zanotowal niezly zjazd od momentu, gdy glowni bohaterowie opuscili Agrestic/Majestic. Chyba najbardziej nie moglem zniesc co scenarzysci wyczyniali z postacia Douga.
Wracajac do sezonu 8 chyba najjasniejszym odcinkiem byl wlasnie jednoodcinkowy powrot do korzeni - czyli powrot do Agrestic (po pozarze nazwanego Regrestic).
Przypomnialy mi sie wszystkie dobre chwile z pierwszych 3 sezonow.
Czy warto obejrzec Weeds, jesli ktos tego serialu nie widzial?
Jak dla mnie pierwsze 3 sezony opowiesci o "baronowej trawki" to pozycja obowiazkowa.
O ile 4 i 5 jeszcze miewaja jasniejsze chwile, to pozniejsze sezony - dla naprawde wytrwalych.
-
grego1980
Wskaż do odpowiedzi - Expert
- Posty: 2484
- Rejestracja: 26 listopada 2007, 16:03
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: 2 i pół
- Lokalizacja: Wielki świat kuchenny blat czyli wawa
Re: Weeds
Właśnie zakończyłem przygodę z pierwszym sezonem I muszę przyznać że świetnie się to ogląda. Trochę mnie martwią opinie co do dalszych sezonów. Bo pojawia się w głowie pytanie. Oglądać na siłę czy zakończyć w momencie kiedy jeszcze daje się na to patrzeć?sindar pisze:Weeds jest klasycznym przykladem dlaczego seriali nie warto ciagnac w nieskonczonosc - do zajechania cierpliwosci widza.
...
Czy warto obejrzec Weeds, jesli ktos tego serialu nie widzial?
Jak dla mnie pierwsze 3 sezony opowiesci o "baronowej trawki" to pozycja obowiazkowa.
O ile 4 i 5 jeszcze miewaja jasniejsze chwile, to pozniejsze sezony - dla naprawde wytrwalych.
-
peciaq
Wskaż do odpowiedzi - spec
- Posty: 426
- Rejestracja: 18 marca 2013, 19:21
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: Friends; Chuck
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Weeds
A co cię interesują opinie? Obejrzyj i oceń sam. Według mnie cały serial trzyma dobry poziom, nie podoba mi się jedynie zakończenie, ale zdecydowanie warto obejrzeć cały serial.



ZAPRASZAM NA:

http://www.napisy24.pl
-
Wskaż do odpowiedzi
Re: Weeds
No, gdyby tak myśleć, to trzeba by skasować forumpeciaq pisze:A co cię interesują opinie? Obejrzyj i oceń sam.


A sam serial? Absolutnie uważam, że warto oglądać, ma swoje wzloty i upadki, ale nie żałuję czasu, który poświęciłem, żeby go zobaczyć. A skoro spodobał Ci się od początku, to tym bardziej

-
grego1980
Wskaż do odpowiedzi - Expert
- Posty: 2484
- Rejestracja: 26 listopada 2007, 16:03
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: 2 i pół
- Lokalizacja: Wielki świat kuchenny blat czyli wawa
Re: Weeds
Dokładnie. Tym bardziej jeśli ma się takich fachowców na forum jak tutaj.Bostonq pisze:No, gdyby tak myśleć, to trzeba by skasować forumpeciaq pisze:A co cię interesują opinie? Obejrzyj i oceń sam.Z racji nawału pozycji, warto czasem poczytać, co inni mają do powiedzenia, bo można dokonać jakiejś selekcji, przecież nie starczyłoby życia, żeby wszystko oglądać w całości i sprawdzać

-
Wskaż do odpowiedzi
Re: Weeds
Tylko musisz mieć świadomość, że tak jak pisałem gdzieś tam wyżej, jest parę mielizn odcinkowych w tym serialu, aczkolwiek nigdy nie spada to do poziomu ostatniego sezonu "Californication"
Zawsze, nawet w tych słabszych sezonach dzieje się coś na tyle ciekawego, że warto oglądać. Zresztą przed Tobą - skoro jesteś dopiero po pierwszym sezonie - jeszcze mnóstwo odcinków srogich jak sos chrzanowy z dodatkiem chili, więc absolutnie nie masz się co martwić
No i w ostateczności zawsze jest Doug 



-
sindar
Wskaż do odpowiedzi - Administrator
-
Expert
- Posty: 7688
- Rejestracja: 30 kwietnia 2009, 10:32
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: No właśnie? Który?
Re: Weeds
W pelni podtrzymuje swoja opinie - pierwsze 3 obejrzyj, a jak dalej Cie zmeczy - mozesz odpuscic, jesli o mnie chodzi - kazdy kolejny sezon ogladalem wolniej od poprzedniego, ale do konca dotrwalemgrego1980 pisze:Właśnie zakończyłem przygodę z pierwszym sezonem I muszę przyznać że świetnie się to ogląda. Trochę mnie martwią opinie co do dalszych sezonów. Bo pojawia się w głowie pytanie. Oglądać na siłę czy zakończyć w momencie kiedy jeszcze daje się na to patrzeć?sindar pisze: Jak dla mnie pierwsze 3 sezony opowiesci o "baronowej trawki" to pozycja obowiazkowa.
O ile 4 i 5 jeszcze miewaja jasniejsze chwile, to pozniejsze sezony - dla naprawde wytrwalych.

-
grego1980
Wskaż do odpowiedzi - Expert
- Posty: 2484
- Rejestracja: 26 listopada 2007, 16:03
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: 2 i pół
- Lokalizacja: Wielki świat kuchenny blat czyli wawa
Re: Weeds
Mogę się tylko podpisać pod opiniami. Pierwsze 3 sezony to rewelacja. 4 jeszcze daje radę ale od 5 to słabizna się robi. Jako że serial jest zakończony oczywiście dokończę go ale to już potrwa dłużej troszkę.
Oceń ten serial
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość