Czy wyście zwariowali? Mam oglądać produkcje z gejami?? I to wulgarną jeszcze ponoć? Czekajcie, czekajcie tylko podniosę się z fotela i dam wam lagą przez plecy... tylko gdzie ta laska do cholery?
Dla mnie środowisko gejowskie to raczej prawdziwy dramat ew. coś co nadaje się do leczenia... - czyli jeszcze "lekarski" - to bym zrozumiał ale komedia?? Cyrk dosłownie...
A tak serio to zauważyłem, że lubię komedie ale te irracjonalne i zwariowane jak Father Ted czy The It Crowd a reszta to jakoś mnie nie pociąga... więc odpuszczam ten serial - nie dam się wciągnąć.
Czy wyście zwariowali? Mam oglądać produkcje z gejami?? I to wulgarną jeszcze ponoć? Czekajcie, czekajcie tylko podniosę się z fotela i dam wam lagą przez plecy... tylko gdzie ta laska do cholery? :smt013
Dla mnie środowisko gejowskie to raczej prawdziwy dramat ew. coś co nadaje się do leczenia... - czyli jeszcze "lekarski" - to bym zrozumiał ale komedia?? Cyrk dosłownie... ;)
A tak serio to zauważyłem, że lubię komedie ale te irracjonalne i zwariowane jak Father Ted czy The It Crowd a reszta to jakoś mnie nie pociąga... więc odpuszczam ten serial - nie dam się wciągnąć.
Piąty odcinek - pojawiły się napisy! - jest przecudowny! I przezabawny Dawno nie widziałem tak niesamowitej stychomytii (tak, wiem, że to pojęcie z dramatu antycznego, ale zasada jest ta sama! ) w dialogach Do tego dodajmy sporo prawdy o związkach - niezależnie od płci - i mamy kapitalny odcinek Teraz jeszcze trzeba poczekać na napisy do ostatniego odcinka sezonu i mamy piękny komplet zdystansowanej, prześmiesznej historii typu gender zagranej doskonale przez dwóch wybitnych aktorów plus - dla fanów - "Game of Thrones"
Piąty odcinek - pojawiły się napisy! - jest przecudowny! :) I przezabawny :) Dawno nie widziałem tak niesamowitej stychomytii (tak, wiem, że to pojęcie z dramatu antycznego, ale zasada jest ta sama! :) ) w dialogach :) Do tego dodajmy sporo prawdy o związkach - niezależnie od płci - i mamy kapitalny odcinek :) Teraz jeszcze trzeba poczekać na napisy do ostatniego odcinka sezonu i mamy piękny komplet zdystansowanej, prześmiesznej historii typu gender zagranej doskonale przez dwóch wybitnych aktorów plus - dla fanów - "Game of Thrones" ;)
Zakończenie sezonu (czyli 6 odcinek) - CUDOWNE! Znowu chciałem wkleić najzabawniejsze teksty, ale wyszło, że powinienem wrzucić praktycznie całą listę dialogów Dla mnie ten odcinek też jest z lekka przełomowy - byłem pewien, że o ile oglądanie bez napisów polskich seriali z dialogami prostymi, typu "Falling Skies" to nic trudnego, to tutaj się obawiałem, że nie zrozumiem wszystkiego - nawet przy napisach angielskich Jakże się sam dla siebie ucieszyłem, że tyle lat oglądania jednak na coś się przydało - o ile terminów medycznych w "Monday Mornings" nie zrozumiałem wszystkich (ale od czego jest google ), to jednak chyba trzeba naprawdę zrezygnować z napisów polskich, bo raz, że bez sensu czekać, a dwa - że człowiek się naprawdę sporo uczy Sam byłem zaskoczony, gdy ostatnio udało mi się załatwić sprawę ze sklepem zagranicznym - posługując się językiem angielskim To taka mała prywata własna
Aha - w odcinku pojawia się Judie Dench - wielka aktorka, tylko trzeba poczekać do końca
Piękny serial, totalnie zabawny, inteligenty, kpiący ze starości (scena w kuchni w ostatnim odcinku - cudo!), majstersztyk językowy, aktorsko wybitne, a przy tym - przedstawia jedną z najpiękniejszych zakochanych par (49 lat!) w historii telewizji - jakby powiedziała Penelope - jakże to nadzwyczajne
Zakończenie sezonu (czyli 6 odcinek) - CUDOWNE! :) Znowu chciałem wkleić najzabawniejsze teksty, ale wyszło, że powinienem wrzucić praktycznie całą listę dialogów :) Dla mnie ten odcinek też jest z lekka przełomowy - byłem pewien, że o ile oglądanie bez napisów polskich seriali z dialogami prostymi, typu "Falling Skies" to nic trudnego, to tutaj się obawiałem, że nie zrozumiem wszystkiego - nawet przy napisach angielskich :) Jakże się sam dla siebie ucieszyłem, że tyle lat oglądania jednak na coś się przydało - o ile terminów medycznych w "Monday Mornings" nie zrozumiałem wszystkich (ale od czego jest google ;) ), to jednak chyba trzeba naprawdę zrezygnować z napisów polskich, bo raz, że bez sensu czekać, a dwa - że człowiek się naprawdę sporo uczy :) Sam byłem zaskoczony, gdy ostatnio udało mi się załatwić sprawę ze sklepem zagranicznym - posługując się językiem angielskim :) To taka mała prywata własna :)
Aha - w odcinku pojawia się Judie Dench - wielka aktorka, tylko trzeba poczekać do końca :D
Piękny serial, totalnie zabawny, inteligenty, kpiący ze starości (scena w kuchni w ostatnim odcinku - cudo!), majstersztyk językowy, aktorsko wybitne, a przy tym - przedstawia jedną z najpiękniejszych zakochanych par (49 lat!) w historii telewizji - jakby powiedziała Penelope - jakże to nadzwyczajne :)
Nieprawda, nie naśmiewa! Tylko smutno, bo to świetny serial, no i króciutki, więc można szybko zobaczyć, a naprawdę warto! Okazją do śmiechu nie wolno pogardzić, w końcu to ponoć zdrowie
Nieprawda, nie naśmiewa! Tylko smutno, bo to świetny serial, no i króciutki, więc można szybko zobaczyć, a naprawdę warto! Okazją do śmiechu nie wolno pogardzić, w końcu to ponoć zdrowie ;)
Obiecałam i obejrzałam.
Zgadzam się z Bostonqiem, zachwyty jak najbardziej uzasadnione.
Fantastyczna gra aktorska, dystans i złośliwość podszyta jednak pewną czułością.
Też miałam ochotę jeśli nie zapisać, to przynajmniej zapamiętać co lepsze dialogi.
Ale to po prostu jest niewykonalne - tak dużo tych perełek dialogowych.
Trudno wybrać ten jeden moment, najlepszy. Teraz, niedługo po obejrzeniu całości, wybieram wątek klubu z 4 odc. - pierwsza wizyta w klubie i świetna konstatacja ...
"Patrz! Ktoś starszy od nas!
Tam jest lustro!",
i oczywiście taniec głównych bohaterów. Niby nic wielkiego, a jakie wrażenie wywarł.
Odcinek świąteczny równie dobry jak poprzednie. Poznajemy tajemnicę Stuarta, Penelopa jednak nie ma sklerozy, Ash - no tak, on miał ciężki dzień.
Bardzo polecam cały serial. Tylko najlepiej oglądać "po jednym" odcinku, żeby się delektować. Moja metoda "konsumowania" ciągiem , w przypadku Vicious się nie sprawdziła.
Po każdym odcinku trzeba trochę odpocząć, bo natłok humoru i złośliwości może, tych bardziej wrażliwych widzów, "zaśmiać" na śmierć.
Teraz czekam na kolejną wizytę w domu Freda i Stuarta.
Obiecałam i obejrzałam. :) Zgadzam się z Bostonqiem, zachwyty jak najbardziej uzasadnione. Fantastyczna gra aktorska, dystans i złośliwość podszyta jednak pewną czułością. Też miałam ochotę jeśli nie zapisać, to przynajmniej zapamiętać co lepsze dialogi. Ale to po prostu jest niewykonalne - tak dużo tych perełek dialogowych. Trudno wybrać ten jeden moment, najlepszy. Teraz, niedługo po obejrzeniu całości, wybieram wątek klubu z 4 odc. - pierwsza wizyta w klubie i świetna konstatacja ... "Patrz! Ktoś starszy od nas! Tam jest lustro!", i oczywiście taniec głównych bohaterów. Niby nic wielkiego, a jakie wrażenie wywarł. Odcinek świąteczny równie dobry jak poprzednie. Poznajemy tajemnicę Stuarta, Penelopa jednak nie ma sklerozy, Ash - no tak, on miał ciężki dzień. Bardzo polecam cały serial. Tylko najlepiej oglądać "po jednym" odcinku, żeby się delektować. Moja metoda "konsumowania" ciągiem , w przypadku Vicious się nie sprawdziła. Po każdym odcinku trzeba trochę odpocząć, bo natłok humoru i złośliwości może, tych bardziej wrażliwych widzów, "zaśmiać" na śmierć. Teraz czekam na kolejną wizytę w domu Freda i Stuarta. :)
Ha, tak czułem, że Ci się spodoba! Obejrzałem właśnie odcinek świąteczny - ten serial powinien być pokazywany wszystkim "obrońcom rodziny", homofobom jako terapia - to jeden z najbardziej prorodzinnych, proprzyjacieliskich seriali, jakie miałem okazję oglądać
Przecież ten serial opowiada o tym, jak ważne są bliskie relacje między ludźmi, jakie dają poczucie bezpieczeństwa, a że akurat dwójka głównych bohaterów to mężczyźni - to jest zupełnie bez znaczenia A odcinek specjalny wyborny - oblewany wodą Baltazar, gra "Prawda czy wyzwanie", która doprowadza do ujawnienia niezwykłej wiadomości, dialogi skrzące się humorem, znowu - trzeba by wszystkie tutaj wpisywać
I ponownie powiem - uważam, że świetne jest tłumaczenie !patricka - oddać te bogactwo ironii, dowcipu - to spora sztuka. Uważam, że - choć Go nie znam, nie wiem, kto to - to świetnie Mu się udaje!
Ha, tak czułem, że Ci się spodoba! :) Obejrzałem właśnie odcinek świąteczny - ten serial powinien być pokazywany wszystkim "obrońcom rodziny", homofobom jako terapia - to jeden z najbardziej prorodzinnych, proprzyjacieliskich seriali, jakie miałem okazję oglądać :)
Przecież ten serial opowiada o tym, jak ważne są bliskie relacje między ludźmi, jakie dają poczucie bezpieczeństwa, a że akurat dwójka głównych bohaterów to mężczyźni - to jest zupełnie bez znaczenia :) A odcinek specjalny wyborny - oblewany wodą Baltazar, gra "Prawda czy wyzwanie", która doprowadza do ujawnienia niezwykłej wiadomości, dialogi skrzące się humorem, znowu - trzeba by wszystkie tutaj wpisywać :D
I ponownie powiem - uważam, że świetne jest tłumaczenie !patricka - oddać te bogactwo ironii, dowcipu - to spora sztuka. Uważam, że - choć Go nie znam, nie wiem, kto to - to świetnie Mu się udaje!
Podszedłem do tego serialu bardzo ostrożnie, bo i tematyka jest mi odległa i mocno przerysowany styl żartów który można zaobserwować w tralierze zazwyczaj niespecjalnie do mnie przemawia, ale przyznać muszę że serial się broni i jako komedia sprawdza się całkiem dobrze, szczególnie gdy kolejne odcinki ogląda się po dłuższych przerwach, tak jak to zasugerowała @jc-k.
Podszedłem do tego serialu bardzo ostrożnie, bo i tematyka jest mi odległa i mocno przerysowany styl żartów który można zaobserwować w tralierze zazwyczaj niespecjalnie do mnie przemawia, ale przyznać muszę że serial się broni i jako komedia sprawdza się całkiem dobrze, szczególnie gdy kolejne odcinki ogląda się po dłuższych przerwach, tak jak to zasugerowała @jc-k.
W końcu nadrobiłem i tą zaległość i... dawno się tak nie ubawiłem!
Ten serial jest świetny!
Nie mogę doczekać się 2 sezonu
I pomyśleć, że wystarczy zebrać kilku doskonałych aktorów (w tym w rolach głównych weterani Derek Jakobi i Ian McKellen), podsunąć im dobry krwisty scenariusz i można wygodnie usadowić się przed ekranem
W końcu nadrobiłem i tą zaległość i... dawno się tak nie ubawiłem! Ten serial jest świetny! Nie mogę doczekać się 2 sezonu :)
I pomyśleć, że wystarczy zebrać kilku doskonałych aktorów (w tym w rolach głównych weterani Derek Jakobi i Ian McKellen), podsunąć im dobry krwisty scenariusz i można wygodnie usadowić się przed ekranem :)
Powstanie 2 sezon Vicious. Zdjęcia rozpoczną się już pod koniec listopada.
Serial ma być kręcony w większej ilości miejsc i pojawi się w nim więcej aktorów na gościnnych występach.
Są też już pomysły dotyczące 3 sezonu tego serialu.
Powstanie 2 sezon Vicious. Zdjęcia rozpoczną się już pod koniec listopada. Serial ma być kręcony w większej ilości miejsc i pojawi się w nim więcej aktorów na gościnnych występach. Są też już pomysły dotyczące 3 sezonu tego serialu.
Tak sobie czekam na ten 2 sezon i coś długo to wszystko trwa. Mieli zacząć zdjęcia na jesieni, ale wyczytałam, że filmowanie rozpoczęło się dopiero w styczniu. Czyli emisja nie wcześniej niż latem?
Tak sobie czekam na ten 2 sezon i coś długo to wszystko trwa. Mieli zacząć zdjęcia na jesieni, ale wyczytałam, że filmowanie rozpoczęło się dopiero w styczniu. Czyli emisja nie wcześniej niż latem?