I przyznam, że nie znałem oryginału Ireny Santor, a teraz przesłuchałem go kilkanaście razy. Jakże nowoczesna piosenka, świetny tekst, intrygująca, wpadająca w ucho aranżacja, kapitalny pomysł na teledysk, przecież w dobie Lany Del Ray, to byłby prawdziwy hit, pewnie by trzeba całość trochę spowolnić, ale piosenka jako taka jest świetna!
I przyznam, że nie znałem oryginału Ireny Santor, a teraz przesłuchałem go kilkanaście razy. Jakże nowoczesna piosenka, świetny tekst, intrygująca, wpadająca w ucho aranżacja, kapitalny pomysł na teledysk, przecież w dobie Lany Del Ray, to byłby prawdziwy hit, pewnie by trzeba całość trochę spowolnić, ale piosenka jako taka jest świetna! :)
Moje ulubione: Lindsey Stirling (tańcząca skrzypaczka), robi zarówno covery znanych kawałków jak i własne produkcje, np. to:
Druga moje ulubiona grupa w ostatnim czasie - The Piano Guys.
Próbka:
Poza tym bardzo sobie cenię kilka grup/osób, które zaczynały od coverów na facebooku (Lindsey jest jedną z nich), które to covery niejednokrotnie były lepsze od oryginałów. Jak będą chętni to popodsyłam linki.
Poza tym bardzo sobie cenię kilka grup/osób, które zaczynały od coverów na facebooku (Lindsey jest jedną z nich), które to covery niejednokrotnie były lepsze od oryginałów. Jak będą chętni to popodsyłam linki.
Lindsey znam już od jakiegoś czasu i bardzo lubię. Kilka kawałków ma naprawdę świetnych żeby wspomnieć tylko Shadows, Radioactive które wykonuje razem z Pentatonix, Skyrim gdzie śpiewa Peter Hollens oraz Star Wars Medley też wspólnie z Peterem, a na tą ostatnią pozycję warto zwrócić uwagę też ze względu na teledysk.
I kilka pozycji, które niedawno udało mi się znaleźć
Ten pan ma wielki talent i bardzo dobry wokal. Z dedykacją dla jc-k z okazji urodzin... powinien się spodobać
I dla równowagi coś z damskim wokalem. Bardzo fajne electro-popy
Jeżeli ktoś lubi hip-hop to ten pan ostatnio mi zaimponował, ilość słów na minutę jakie potrafi z siebie wydobyć jest oszałamiająca, choć akurat ten kawałek to nie jest szczyt jego możliwści.
Lindsey znam już od jakiegoś czasu i bardzo lubię. Kilka kawałków ma naprawdę świetnych żeby wspomnieć tylko Shadows, Radioactive które wykonuje razem z Pentatonix, Skyrim gdzie śpiewa Peter Hollens oraz Star Wars Medley też wspólnie z Peterem, a na tą ostatnią pozycję warto zwrócić uwagę też ze względu na teledysk.
I kilka pozycji, które niedawno udało mi się znaleźć
Ten pan ma wielki talent i bardzo dobry wokal. Z dedykacją dla jc-k z okazji urodzin... powinien się spodobać :)
https://www.youtube.com/watch?v=sD72LbIk02M
I dla równowagi coś z damskim wokalem. Bardzo fajne electro-popy
https://www.youtube.com/watch?v=YNuOwVZ5XSA
Jeżeli ktoś lubi hip-hop to ten pan ostatnio mi zaimponował, ilość słów na minutę jakie potrafi z siebie wydobyć jest oszałamiająca, choć akurat ten kawałek to nie jest szczyt jego możliwści.
Wokal męski, żeński, a żeby się jc-k spodobał (tego z multiwszystkim dawałeś już Lubec, wcześniej) to już w ogóle trudność większa od nienatrafienia w najnowszych serwisach informacyjnych na wątek pijanych kierowców...
Mój ulubiony zespół, wcale nieulubiona płyta, wolę o niebo, a chyba lepiej rzec: piekło, starsze, ale Riberio zawsze brzmi świetnie, a do tego jest wokal żeński - generalnie Moonspell to taka moja mekka, zawsze wracam, niezależnie, co nagrają i cokolwiek bym polubił "słuchaczowo" poza nimi
A tu Riberio dawniejszy, z jednego z najlepszych "kawałków" zespołu:
I tak pewnie się jc-k nie spodoba, ale to jest przynajmniej wyrazisty męski wokal, rozpisany między głęboką czystością melodyki a mrocznym niuansem wrzasku
Wokal męski, żeński, a żeby się jc-k spodobał (tego z multiwszystkim dawałeś już Lubec, wcześniej) to już w ogóle trudność większa od nienatrafienia w najnowszych serwisach informacyjnych na wątek pijanych kierowców...
https://www.youtube.com/watch?v=egK4GnkruYA
Mój ulubiony zespół, wcale nieulubiona płyta, wolę o niebo, a chyba lepiej rzec: piekło, starsze, ale Riberio zawsze brzmi świetnie, a do tego jest wokal żeński - generalnie [b]Moonspell [/b]to taka moja mekka, zawsze wracam, niezależnie, co nagrają i cokolwiek bym polubił "słuchaczowo" poza nimi :)
A tu Riberio dawniejszy, z jednego z najlepszych "kawałków" zespołu:
https://www.youtube.com/watch?v=XoooX3OVGoI
I tak pewnie się jc-k nie spodoba, ale to jest przynajmniej [b]wyrazisty[/b] męski wokal, rozpisany między głęboką czystością melodyki a mrocznym niuansem wrzasku ;)
Ale Oni mieli też - wiem, że jestem jednym z nielicznych, którzy lubią (jeszcze na kasecie miałem ten album, a tak szczerze to "Sin/Pecado" to chyba moja ulubiona płyta, wiem, metalowo leżę, dno...) - epizod, nazwijmy to, elektroniczny:
Ale Oni mieli też - wiem, że jestem jednym z nielicznych, którzy lubią (jeszcze na kasecie miałem ten album, a tak szczerze to "Sin/Pecado" to chyba moja ulubiona płyta, wiem, metalowo leżę, dno...) - epizod, nazwijmy to, elektroniczny:
A ja dzisiaj szukałem czegoś, żeby się wyżyć. Jak zwykle z pomocą przyszedł mi mój ulubiony fanpejdż. Swoją drogą, zadziwiające towarzystwo bawi się na tego typu koncertach, choć to może tylko mój brak znajomości klimatu.
A ja dzisiaj szukałem czegoś, żeby się wyżyć. Jak zwykle z pomocą przyszedł mi mój ulubiony fanpejdż. Swoją drogą, zadziwiające towarzystwo bawi się na tego typu koncertach, choć to może tylko mój brak znajomości klimatu.
Ahh ten wokal kobiecy, HXC i mosh to jest to. Mile wspominam te czasy, jak na drugi dzień po koncercie wszystkie mięśnie i kości bolały. Aż chce się coś takiego powtórzyć!!!!!
A poniżej nowy nabytek Roadrunner Records, coś spokojniejszego.
Seryjni mordercy robią na małą skalę to, co rządy robią na większą-Richard Ramirez
hasło/pass:bolczeslaw
Ahh ten wokal kobiecy, HXC i mosh to jest to. Mile wspominam te czasy, jak na drugi dzień po koncercie wszystkie mięśnie i kości bolały. Aż chce się coś takiego powtórzyć!!!!!
A poniżej nowy nabytek Roadrunner Records, coś spokojniejszego. http://www.youtube.com/watch?v=25QjJbnOXII
Też się ostatnio jaram kobiecymi wokalami, głównie za sprawą Butcher Babies, czy polskiego Crystal Vipers, ale to ten utwór nieustanie podwyższa mi ciśnienie i przyprawia o gęsią skórkę.
Też się ostatnio jaram kobiecymi wokalami, głównie za sprawą Butcher Babies, czy polskiego Crystal Vipers, ale to ten utwór nieustanie podwyższa mi ciśnienie i przyprawia o gęsią skórkę.
@najphil +1 za ten kawałek, kiedyś się nim niesamowicie jarałem
Kocico mówisz masz:
Bardzo ciekawy cover, ze świeżej płyty:
coś mocniejszego:
i coś polskiego:
i cover, który zrobił na mnie naprawdę duuuuże wrażenie
i pozwolę sobie na małą autoreklamę Jak ktoś chce więcej mniej znanych kawałków posłuchać, znaleźć coś ciekawego, a mało znanego to zapraszam do grupy na fb: https://www.facebook.com/groups/686339841386132/
i coś polskiego: https://www.youtube.com/watch?v=mDD3lnJYqCU
i cover, który zrobił na mnie naprawdę duuuuże wrażenie https://www.youtube.com/watch?v=_qx_SEMdAlU
i pozwolę sobie na małą autoreklamę :) Jak ktoś chce więcej mniej znanych kawałków posłuchać, znaleźć coś ciekawego, a mało znanego to zapraszam do grupy na fb: https://www.facebook.com/groups/686339841386132/
Wysłuchałam...
I takie refleksje mnie naszły.
Nie znam się na muzyce, nie wiem co "obiektywnie" jest dobrym kawałkiem sztuki, a co tylko niewiele wartym zestawem dźwięków.
Nie oddaję się muzyce dla niej samej, nie stawiam jej pomników i hołdu nie składam. Traktuję ją, jak coś, co ma służyć moim gustom, mojemu zapotrzebowaniu, mojej wrażliwości i temperamentowi.
I już tak mam, że delikatne dźwięki, słodki głos i zbyt spokojna linia melodyczna, chociaż ładnie brzmiąca, chociaż powinna nastrajać refleksyjnie, sprzyjać marzeniom i ukojeniu duszy - mnie usypia, rozleniwia jak upał lub jak słodkie wino.
Potrzebuję energii i takiej muzyki, która zastępuje mocną kawę, jest silna jak morze w czasie sztormu i ma smak pierwszego łyku mocnego alkoholu.
Dlatego Lubec, wybieram pozycje 2 i 4 z Twoich propozycji.
Ten polski utwór nawet fajny, tylko o czym on jest, bo nie zrozumiałam?
I chyba muszę zmienić avatar.
Wysłuchałam... :) I takie refleksje mnie naszły. Nie znam się na muzyce, nie wiem co "obiektywnie" jest dobrym kawałkiem sztuki, a co tylko niewiele wartym zestawem dźwięków. Nie oddaję się muzyce dla niej samej, nie stawiam jej pomników i hołdu nie składam. Traktuję ją, jak coś, co ma służyć moim gustom, mojemu zapotrzebowaniu, mojej wrażliwości i temperamentowi. I już tak mam, że delikatne dźwięki, słodki głos i zbyt spokojna linia melodyczna, chociaż ładnie brzmiąca, chociaż powinna nastrajać refleksyjnie, sprzyjać marzeniom i ukojeniu duszy - mnie usypia, rozleniwia jak upał lub jak słodkie wino. Potrzebuję energii i takiej muzyki, która zastępuje mocną kawę, jest silna jak morze w czasie sztormu i ma smak pierwszego łyku mocnego alkoholu. Dlatego Lubec, wybieram pozycje 2 i 4 z Twoich propozycji. Ten polski utwór nawet fajny, tylko o czym on jest, bo nie zrozumiałam? I chyba muszę zmienić avatar. :D
Jedna z najlepszych przeróbek Cezika - ten człowiek ma talent niesamowity (tak, wiem, głównie bazuje na innych utworach - choć nie tylko, a utwory własne też ma bardzo ciekawe, ale żeby tak dopasować tekst do ruchu ust, do tego jaki tekst! - moim zdaniem mistrzostwo!)
Jedna z najlepszych przeróbek Cezika - ten człowiek ma talent niesamowity (tak, wiem, głównie bazuje na innych utworach - choć nie tylko, a utwory własne też ma bardzo ciekawe, ale żeby tak dopasować tekst do ruchu ust, do tego jaki tekst! - moim zdaniem mistrzostwo!) :)
Takie rzeczy tylko w Japonii Grunt to dobrze się sprzedać i grać jako support przed największymi gwiazdami.
A poniżej trochę inni przedstawiciele Japońskiej muzyki alternatywnej Maximum the hormone
Ciekawe mieszanki stylowe, miło się tego słucha(znaczy się dla mnie osobiście)
Seryjni mordercy robią na małą skalę to, co rządy robią na większą-Richard Ramirez
hasło/pass:bolczeslaw
Takie rzeczy tylko w Japonii :D Grunt to dobrze się sprzedać i grać jako support przed największymi gwiazdami. A poniżej trochę inni przedstawiciele Japońskiej muzyki alternatywnej [b]Maximum the hormone[/b] Ciekawe mieszanki stylowe, miło się tego słucha(znaczy się dla mnie osobiście) http://www.youtube.com/watch?v=u-Dm4H5R8AQ http://www.youtube.com/watch?v=Vd-eck4naos http://www.youtube.com/watch?v=wAc-p9QL5oE http://www.youtube.com/watch?v=eXKqreWDJp4
Jak Maximum the Hormone to ten kawałek musi być
Dla mnie ich najbardziej reprezentatywny utwór, który pokazuje, że można mieszać różne style i stworzyć coś niesamowitego.
Jak Maximum the Hormone to ten kawałek musi być :) Dla mnie ich najbardziej reprezentatywny utwór, który pokazuje, że można mieszać różne style i stworzyć coś niesamowitego.