Chyba będę musiała oglądnąć parę odcinków serialu, bo powód trafia się niezły.
Otóż w 4 sezonie ma grać Michael Cudlitz, czyli Oficer John Cooper z mojego ulubionego serialu Southland, niecnie skasowanego przez TNT.
Chyba będę musiała oglądnąć parę odcinków serialu, bo powód trafia się niezły. :) Otóż w 4 sezonie ma grać Michael Cudlitz, czyli Oficer John Cooper z mojego ulubionego serialu Southland, niecnie skasowanego przez TNT.
Ożeż w mordę. 14. odcinek mnie emocjonalnie poharatał i po raz kolejny pokazał, na czym polega niezwykłość tej produkcji. W jakim innym serialu dostaniemy takie moralne wybory i w jakim innym serialu twórcy tak odważnie i bezkompromisowo rozwiążą wątki. Ogromny szacunek.
Ożeż w mordę. 14. odcinek mnie emocjonalnie poharatał i po raz kolejny pokazał, na czym polega niezwykłość tej produkcji. W jakim innym serialu dostaniemy takie moralne wybory i w jakim innym serialu twórcy tak odważnie i bezkompromisowo rozwiążą wątki. Ogromny szacunek.
Zapomniałeś wspomnieć, że przy okazji niesamowicie powierzchownie, pretensjonalnie, nierealistycznie i wtórnie. A już się nastawiłem na dobry odcinek...
A co do moralnych wyborów czy nawet odwagi i bezkompromisowości to powstało już wiele znacznie, znacznie lepszych seriali pod tym względem.
Zapomniałeś wspomnieć, że przy okazji niesamowicie powierzchownie, pretensjonalnie, nierealistycznie i wtórnie. A już się nastawiłem na dobry odcinek...
A co do moralnych wyborów czy nawet odwagi i bezkompromisowości to powstało już wiele znacznie, znacznie lepszych seriali pod tym względem.
"powierzchownie, pretensjonalnie, nierealistycznie" - nie wiem, może to kwestia wrażliwości, może fakt, że mi po domu biega Franka, może to wpływ księżyca, piramid, złego cholesterolu lub Czarnobyla, ale - panie destiriser - wyjątkowo mam ochotę Ci wklepać.
A co do wtórności, to ja nie mam pojęcia, w jakich serialach dostaniemy sytuację, w której:
Spoiler:
Pod wpływem wydarzeń psychika dziecka pęka, przeradzając ją w socjopatę niebezpieczną dla otoczenia, a twórcy nie starają się wybrnąć z sytuacji, uśmiercając dwunastolatkę w jakimś wypadku, tylko przeprowadzając wstrząsającą egzekucję. Ta scena, to pomieszanie miłości i pragmatyzmu, chwyta za gardło. Nie wiem, może gdy bóg rozdawał dar empatii kolega poszedł akurat się odlać.
"powierzchownie, pretensjonalnie, nierealistycznie" - nie wiem, może to kwestia wrażliwości, może fakt, że mi po domu biega Franka, może to wpływ księżyca, piramid, złego cholesterolu lub Czarnobyla, ale - panie destiriser - wyjątkowo mam ochotę Ci wklepać. :D
A co do wtórności, to ja nie mam pojęcia, w jakich serialach dostaniemy sytuację, w której:
[spoiler]Pod wpływem wydarzeń psychika dziecka pęka, przeradzając ją w socjopatę niebezpieczną dla otoczenia, a twórcy nie starają się wybrnąć z sytuacji, uśmiercając dwunastolatkę w jakimś wypadku, tylko przeprowadzając wstrząsającą egzekucję. Ta scena, to pomieszanie miłości i pragmatyzmu, chwyta za gardło. Nie wiem, może gdy bóg rozdawał dar empatii kolega poszedł akurat się odlać. ;)[/spoiler]
Nie wiem, czy da się opisać tę sytuację, zamykając ją w proste ramy określeń. Ja się tu nie starałem opierać na naukowych podstawach tylko na emocjach. Obejrzyj odcinek i sama mi powiedz.
Nie wiem, czy da się opisać tę sytuację, zamykając ją w proste ramy określeń. Ja się tu nie starałem opierać na naukowych podstawach tylko na emocjach. Obejrzyj odcinek i sama mi powiedz.
Tak tylko chciałam te Twoje emocje ulokować, w odniesieniu do tego, co kiedyś, w różnych miejscach, o [spoiler]eutanazji na życzenie (lub ogólnie o eutanazji) i karze śmierci - pisaliśmy[/spoiler]
Wiele osób narzeka na finał, a mnie on w pełni usatysfakcjonował. Mocna scena na rozpoczęcie, a później wizyta w Terminus i otwarcie dla nowego sezonu. Znowu powraca dylemat rodzicielski, nad którym zawsze mocno się zastanawiam oraz wątek żywieniowy, którego chyba do tej pory nie poruszano. Na powrót TWD trzeba będzie długo czekać, na szczęście za chwile nowy sezon Gry o Tron, co załagodzi nieco ból rozstania.
Wiele osób narzeka na finał, a mnie on w pełni usatysfakcjonował. Mocna scena na rozpoczęcie, a później wizyta w Terminus i otwarcie dla nowego sezonu. Znowu powraca dylemat rodzicielski, nad którym zawsze mocno się zastanawiam oraz wątek żywieniowy, którego chyba do tej pory nie poruszano. Na powrót TWD trzeba będzie długo czekać, na szczęście za chwile nowy sezon Gry o Tron, co załagodzi nieco ból rozstania. :D
Finał średni. Spodziewałem się czegoś z większym przytupem. no i ten końcowy tekst Ricka brzmiał trochę jak z taniej sensacji.
Co do wątku żywieniowego tez się zastanawiałem kiedy ten się pojawi.
Spoiler:
Bo jak rozumiem nasza wesoła ekipa ma się stać obiadem.
Jakiś przybliżony termin kolejnego sezonu jest określony?
Finał średni. Spodziewałem się czegoś z większym przytupem. no i ten końcowy tekst Ricka brzmiał trochę jak z taniej sensacji. Co do wątku żywieniowego tez się zastanawiałem kiedy ten się pojawi. [spoiler]Bo jak rozumiem nasza wesoła ekipa ma się stać obiadem.[/spoiler]
Jakiś przybliżony termin kolejnego sezonu jest określony?
Jak podaje The Hollywood Reporter w piątym sezonie hitu AMC zobaczymy kolejnego aktora grającego wcześniej w "The Wire". Po Chadzie Colemanie i Larrym Gilliard Jr. do obsady dołącza Seth Gilliam, który w serialu HBO wcielał się w rolę Ellisa Carvera.
Giliam dostał regularną rolę i zapewne będziemy go oglądać przez cały nadchodzący sezon.
Na ten moment nie wyjawiono żadnych szczegółów jego postaci.
Jak podaje [url=http://www.hollywoodreporter.com/live-feed/walking-dead-adds-wire-alum-701027]The Hollywood Reporter[/url] w piątym sezonie hitu AMC zobaczymy kolejnego aktora grającego wcześniej w "The Wire". Po Chadzie Colemanie i Larrym Gilliard Jr. do obsady dołącza Seth Gilliam, który w serialu HBO wcielał się w rolę Ellisa Carvera. Giliam dostał regularną rolę i zapewne będziemy go oglądać przez cały nadchodzący sezon. Na ten moment nie wyjawiono żadnych szczegółów jego postaci.
Pojawił się Comiconowy trailer 5 sezonu Walking Dead.
Swoją drogą wreszcie zmęczyłem 4 sezon tego serialu. Przyznam, że parę odcinków 2 częsci tego sezonu mocno mnie znudziło... Oby nie był to prognostyk spadającej formy serialu.
Może producenci powoli powinni zacząć myśleć o jego sensownym zakończeniu, a nie tworzeniu dodatkowych spinoffów?
Pojawił się Comiconowy trailer 5 sezonu Walking Dead. Swoją drogą wreszcie zmęczyłem 4 sezon tego serialu. Przyznam, że parę odcinków 2 częsci tego sezonu mocno mnie znudziło... Oby nie był to prognostyk spadającej formy serialu. Może producenci powoli powinni zacząć myśleć o jego sensownym zakończeniu, a nie tworzeniu dodatkowych spinoffów?
Pojawił się poster promujący 5 sezon "The Walking Dead".
Ze względu na wielkość zamieszczam pod spoilerem [spoiler][img]https://baza.seriale-asd.eu/upload_files//walkingdeadseason5(201409022141).jpg[/img][/spoiler]
Premiera 5 sezonu WD 12 października.
Nowy teaser głosi "Hunt or be hunted" (poluj albo sam zostaniesz upolowany) i obiecuje sporo akcji.
A jak będzie - zobaczymy.
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=3PJgm8_ODuU Premiera 5 sezonu WD 12 października. Nowy teaser głosi "Hunt or be hunted" (poluj albo sam zostaniesz upolowany) i obiecuje sporo akcji. A jak będzie - zobaczymy.
Zmęczyłem ostatnio w kilka dni to co mi zostało (całe 3 i 4 sezon) i taaaaak głupiego i rozwleczonego wątku jak z tym jednookim świrem już dawno nigdzie nie spotkałem. Ten serial zamienia się w "Lost": coraz więcej bełkotu, coraz więcej bezsensownego łażenia tam i siam, coraz bardziej naciągane wątki i zawsze się jeszcze napatoczą jacyś 'inni'. A najbardziej mnie zadziwia fakt, że cały czas wszyscy łażą w tych samych ubraniach, w co drugim domu pełna szafa ale nieeee, stare szmaty wygodniejsze. Jeśli z miejsca gdzie są nie zwieją w ciągu 1, max 2 odcinków robiąc przy tym wielgachną zadymę to olewam, mam dosyć po 2 sezonach użerania się z jednym wariatem. W pierwszym sezonie w jednym odcinku umieli rozpieprzyć tajną bazę wojskową, teraz pewnie trwało by to cały sezon. I naprawdę nie widzę powodu aby dokładać jeszcze ten spin off (oprócz chęci wyrwania jeszcze kilku $$$). I dlaczego te maszkarony po takim czasie nie zdychają same z siebie?? Jest zwyczajnie fizycznie nie możliwe. Magia?
Zmęczyłem ostatnio w kilka dni to co mi zostało (całe 3 i 4 sezon) i taaaaak głupiego i rozwleczonego wątku jak z tym jednookim świrem już dawno nigdzie nie spotkałem. Ten serial zamienia się w "Lost": coraz więcej bełkotu, coraz więcej bezsensownego łażenia tam i siam, coraz bardziej naciągane wątki i zawsze się jeszcze napatoczą jacyś 'inni'. A najbardziej mnie zadziwia fakt, że cały czas wszyscy łażą w tych samych ubraniach, w co drugim domu pełna szafa ale nieeee, stare szmaty wygodniejsze. Jeśli z miejsca gdzie są nie zwieją w ciągu 1, max 2 odcinków robiąc przy tym wielgachną zadymę to olewam, mam dosyć po 2 sezonach użerania się z jednym wariatem. W pierwszym sezonie w jednym odcinku umieli rozpieprzyć tajną bazę wojskową, teraz pewnie trwało by to cały sezon. I naprawdę nie widzę powodu aby dokładać jeszcze ten spin off (oprócz chęci wyrwania jeszcze kilku $$$). I dlaczego te maszkarony po takim czasie nie zdychają same z siebie?? Jest zwyczajnie fizycznie nie możliwe. Magia?