Wszystkich przekonanych o zaletach tego serialu zapraszam na drugą serię już w lipcu, pozostałych namawiam do obejrzenia 1 sezonu i dołączenia do naszego grona fanów Ray'a.
Na zachętę - promo 2 serii, które właśnie pojawiło się w sieci.
Wszystkich przekonanych o zaletach tego serialu zapraszam na drugą serię już w lipcu, pozostałych namawiam do obejrzenia 1 sezonu i dołączenia do naszego grona fanów Ray'a. :) Na zachętę - promo 2 serii, które właśnie pojawiło się w sieci.
Ian McShane fantastyczny odtwórca roli Ala Swearengena w serialu Deadwood pojawi się (w znaczącej roli) w 3 sezonie.
McShane zagra Malcolma Finney'a, znanego producenta filmowego i miliardera, który zatrudnia Ray'a , by ten uchronił jego rodzinę przed znalezieniem się w katastrofalnej sytuacji.
Ian McShane fantastyczny odtwórca roli Ala Swearengena w serialu Deadwood pojawi się (w znaczącej roli) w 3 sezonie. McShane zagra Malcolma Finney'a, znanego producenta filmowego i miliardera, który zatrudnia Ray'a , by ten uchronił jego rodzinę przed znalezieniem się w katastrofalnej sytuacji.
A ja jestem z serialem na bieżąco, mam do niego słabość, nie jest to jakiś mój ulubiony serial, ale oglądam zawsze z zaciekawieniem i praktycznie niewiele było odcinków w całość nudnych. Świetną rolę odgrywa Liev Schreiber, którego przyznam się szczerze wcześniej nie znałem, a teraz jak go widzę w innej produkcji to mam tylko jedno skojarzenie.
Zresztą aktorów charakterystycznych i tworzących cały światek rodziny Donovanów jest więcej - Jon Voight w roli ojca rodziny, Eddie Marsan czy Dash Mihok jako bracia głównego bohatera są bardzo naturalni i człowiek mocno przeżywa ich losy.
Generalnie serial przez te 4 sezony świetnie sobie radzi z fabułą, jest wiele wątków, które ewoluują przez te kilka lat i pokazują świat bogatego Hollywoodu, uwikłanego w zwykłe ludzkie dramaty.
A ja jestem z serialem na bieżąco, mam do niego słabość, nie jest to jakiś mój ulubiony serial, ale oglądam zawsze z zaciekawieniem i praktycznie niewiele było odcinków w całość nudnych. Świetną rolę odgrywa Liev Schreiber, którego przyznam się szczerze wcześniej nie znałem, a teraz jak go widzę w innej produkcji to mam tylko jedno skojarzenie. Zresztą aktorów charakterystycznych i tworzących cały światek rodziny Donovanów jest więcej - Jon Voight w roli ojca rodziny, Eddie Marsan czy Dash Mihok jako bracia głównego bohatera są bardzo naturalni i człowiek mocno przeżywa ich losy. Generalnie serial przez te 4 sezony świetnie sobie radzi z fabułą, jest wiele wątków, które ewoluują przez te kilka lat i pokazują świat bogatego Hollywoodu, uwikłanego w zwykłe ludzkie dramaty.
Całkiem zapomniałem, że jest już nowy sezon, dopiero Macmax40 przypomniał. Czym prędzej obejrzałem i potwierdzam, że dalej jest bardzo dobry. Czwarty sezon a Ray nadal w formie.
Całkiem zapomniałem, że jest już nowy sezon, dopiero Macmax40 przypomniał. Czym prędzej obejrzałem i potwierdzam, że dalej jest bardzo dobry. Czwarty sezon a Ray nadal w formie.