Pojawiły się napisy do odcinka 11 Tłumaczenie miejscami wydaje się zbyt dosłowne, ale chyba nie są takie złe, przynajmniej na pierwszy rzut oka. Coś ana nie masz szczęścia - może jednak wszystkie napisy ukażą się w najbliższym czasie?
Pojawiły się napisy do odcinka 11 :) Tłumaczenie miejscami wydaje się zbyt dosłowne, ale chyba nie są takie złe, przynajmniej na pierwszy rzut oka. Coś ana nie masz szczęścia - może jednak wszystkie napisy ukażą się w najbliższym czasie? :)
Dobry odcinek. Plus za przesłuchanie na zasadzie dobry/zły glina, ale w wydaniu bardziej realnym, niż tym, zazwyczaj wykorzystywanym w wielu filmach :res
Dobry odcinek. Plus za przesłuchanie na zasadzie dobry/zły glina, ale w wydaniu bardziej realnym, niż tym, zazwyczaj wykorzystywanym w wielu filmach :res
Jeszcze ciekawostka a propos ostatniego odcinka:
Wydaje mi się, że rozmowa agentki przeprowadzana z dziewczynką była oparta na zasadach Cognitive interview. Jest to wywiad poznawczy opracowany na potrzeby wiarygodnych zeznań dzieci, będących świadkami przestępstw. Opiera się on na przywołaniu obrazu i zainicjowaniu swobodnego odtwarzania z akceptacją odpowiedzi typu 'nie pamiętam', czy 'nie rozumiem'
Jeszcze ciekawostka a propos ostatniego odcinka: Wydaje mi się, że rozmowa agentki przeprowadzana z dziewczynką była oparta na zasadach Cognitive interview. Jest to wywiad poznawczy opracowany na potrzeby wiarygodnych zeznań dzieci, będących świadkami przestępstw. Opiera się on na przywołaniu obrazu i zainicjowaniu swobodnego odtwarzania z akceptacją odpowiedzi typu 'nie pamiętam', czy 'nie rozumiem'
Serial, który cały czas trzyma się mocno. Po zmiania Gideona na agenta Rossiego myślałem, że już to nie będzie to samo, ale się myliłem. Kolejne odcinki pokazują, że scenarzyści przez cały czas trzymają rękę na pulsie. Tak trzymać
Serial, który cały czas trzyma się mocno. Po zmiania Gideona na agenta Rossiego myślałem, że już to nie będzie to samo, ale się myliłem. Kolejne odcinki pokazują, że scenarzyści przez cały czas trzymają rękę na pulsie. Tak trzymać :)
Uwielbiam CM, ale odcinek z egzorcyzmami to największy shit wszystkich 4 sezonów
Nawet nie za bardzo ogarniam o co chodziło w tym epizodzie. I ta ostatnia scena, Prentiss przed kościołem...
Masakra :roll:
Uwielbiam CM, ale odcinek z egzorcyzmami to największy shit wszystkich 4 sezonów :P Nawet nie za bardzo ogarniam o co chodziło w tym epizodzie. I ta ostatnia scena, Prentiss przed kościołem... Masakra :roll:
A mi się podobał Pewnie dlatego, że lubię tę tematykę.
Spoiler:
No i warto zauważyć, że to nie były normalne egzorcyzmy. Mieliśmy do czynienia po raz kolejny z psychopatą, rodzinami ultrareligijnymi, co - moim zdaniem - pasuje do serialu. Nie pojawiły się przecież elementy nadprzyrodzone, które by faktycznie rozsadzały realistyczną konwencję serialu.
A mi się podobał :) Pewnie dlatego, że lubię tę tematykę.
[spoiler]No i warto zauważyć, że to nie były normalne egzorcyzmy. Mieliśmy do czynienia po raz kolejny z psychopatą, rodzinami ultrareligijnymi, co - moim zdaniem - pasuje do serialu. Nie pojawiły się przecież elementy nadprzyrodzone, które by faktycznie rozsadzały realistyczną konwencję serialu. [/spoiler]
Jeśli chodzi o konwencję, zgadzam się. Mi bardziej chodziło o to, że było nudno i zaplątanie Prentiss w to, a raczej sposób w jaki została ukazana, jej rozterki. Dla mnie to była jakaś żenada. Ale to moje zdanie
Added after 24 hours 19 minutes:
Myślę, że z Foyetem się jeszcze spotkamy, a co za tym idzie, pewnie ktoś odzyska odznakę
Jeśli chodzi o konwencję, zgadzam się. Mi bardziej chodziło o to, że było nudno i zaplątanie Prentiss w to, a raczej sposób w jaki została ukazana, jej rozterki. Dla mnie to była jakaś żenada. Ale to moje zdanie :-p
[size=75][color=#999999]Added after 24 hours 19 minutes:[/color][/size]
Myślę, że z Foyetem się jeszcze spotkamy, a co za tym idzie, pewnie ktoś odzyska odznakę :-p
Uważam, że odcinek był na normalnym poziomie serialu. Niestety jest tak, że w miarę jedzenia apetyt rośnie tak i my z każdym następnym odcinkiem mamy wyższe wymagania w stosunku do poprzednich. O ile wplątanie Prentiss w całą tą sytuację było możliwe tak jej sposób zachowania się dla mnie był już mniej wiarygodny. I tu zgadzam się z @ana81. Prentiss jak dotychczas dała się poznać jako kobieta, która wie czego chce, odznaczająca się silną osobowością i charakterem. Ukazanie jej w odmiennym świetle, jak już wcześniej pisałem było co najmniej naiwne moim zdaniem.
Uważam, że odcinek był na normalnym poziomie serialu. Niestety jest tak, że w miarę jedzenia apetyt rośnie tak i my z każdym następnym odcinkiem mamy wyższe wymagania w stosunku do poprzednich. O ile wplątanie Prentiss w całą tą sytuację było możliwe tak jej sposób zachowania się dla mnie był już mniej wiarygodny. I tu zgadzam się z @ana81. Prentiss jak dotychczas dała się poznać jako kobieta, która wie czego chce, odznaczająca się silną osobowością i charakterem. Ukazanie jej w odmiennym świetle, jak już wcześniej pisałem było co najmniej naiwne moim zdaniem.