[mini] Broken Trail [amc 2006]

[kontrast]

Rok 1897. Print Ritter wraz ze swoim siostrzeńcem Tomem Harte, pędzą przez prerię stado koni. Niespodziewanie, w trakcie wędrówki, zostają mimowolnymi opiekunami pięciu porwanych, a następnie porzuconych chińskich dziewcząt, na które czyha wiele niebezpieczeństw.

Miniserial od amc, western, reżyserem jest Walter Hill, reżyser Deadwood, nagrodzony emmy, nie może być zły

aż dziwne, że nikt jeszcze nie proponował, natrafiłem na niego w sklepiku amc, zainteresowałem się jak zobaczyłem go w dziale amc originals

trwa 3 godziny, są 2 odcinki, napisy są

[asd]

Zastanawiałem się już nad nim kiedyś. Wprawdzie nie przepadam za weesternami to jednak Comanche Moon bardzo mi się podobał - nie można więc się uprzedzać. W wolnej chwili chętnie się nim zajmę.

[asd]

Fiuu - oglądnąłem pierwszą część i serial naprawdę mnie urzekł.
Nie lubię westernów ale tutaj chodzi raczej o pokazanie natury człowieka - źli kontra dobrzy...
Dodatkowo urzekają piękne plenery i pędzące konie - to strasznie uspokaja dzięki czemu dobrze wypocząłem przy tym serialu.
I tym razem amc pokazało swoją klasę (choć jeszcze nie oglądnąłem do końca).

[kontrast]

mówiłem, że nie może być zły, ja lubię przede wszystkim takie alternatywne westerny jak np. witajcie w ciężkich czasach, albo westerny drogi, surrealistyczne itd. choć mi też podobają się tradycyjne westerny
powinieneś zmienić swoje przekonanie:
western=zło
a może też starz=zło

[asd]

Nie, nie - to nie wcale kwestia przekonania.
Po prostu nie lubię czasów indian, saloonów i rewolwerów w samo południe... Ale nie generalizuję i dlatego zawsze staram się w jakiś sposób sprawdzić ile dany serial jest warty.
Dobry scenariusz i wykonanie mogą z powodzeniem przesłonić "westernowe" (czy inne) tło.
amc jest dobrą marką dlatego KAŻDĄ produkcję tej stacji uważam, za wartą uwagi (sprawdzenia), starz natomiast jawi mi się jako zespół amatorów, którzy nie mają ugruntowanej pozycji na rynku.

Może prosta analogia: to jakby AXN a Trwam...

[kontrast]

Zauważyłem, że w progress bar piszesz zawsze western ale.. tym razem western ale amc, przy na zachód western ale ponoć dobry

to raczej tak, że oglądamy jakiś western, gupi to nie oglądamy więcej, w każdym gatunku można zrobić coś rewelacyjnego, też kiedyś nie lubiłem westernów, ale gry obejrzałem Jeremiah Johnson to jak widać polubiłem, radzę każdemu obejrzeć, ja jak patrzę na program czy tam filmweb, to nie kieruję się gatunkiem, raczej opisem, reżyserem, scenarzystą i tytułem (tytuł musi mnie choć trochę zainteresować, żebym, kliknął i przeczytał opis), więc często oglądam filmy o ocenie około 5/10 i są rewelacja, gatunek też jest ważny, ale raczej tylko wtedy kiedy nie mam na coś ochoty, osobiście omijam w większości komedie, komedie romantyczne, filmy dla dzieci, animowane od amerykańców, tutaj raczej twórcy, albo naprawdę dobra ocena, popularność itd.

słyszeliście o nowym westernie od amc? na wiosnę chyba ma być, ja się już doczekać nie mogę

a ten western to chyba pierwsza produkcja amc..

[asd]

Polecam bo jest naprawdę bardzo dobry
Przekonajcie się sami.