Historia oparta na pamiętnikach Jennifer Worth, która w roku 1957, jako dwudziestolatka, porzuciła swoje wygodne życie i wyruszyła pracować jako położna w najbiedniejszej części Londynu. Zamiast do szpitala, trafiła do klasztornej klinki, gdzie opiekę medyczną zapewniały przeszkolone zakonnice. Trudy życia, ubóstwo, tragiczne doświadczenia przyszłych matek, trafiających do kliniki oraz oczekiwania, że ona sama, będzie żyła według reguł zakonu, szybko odzierają ją ze złudzeń. Ale także, determinują i utwierdzają, że wybrała słuszną ścieżkę życia.
Jeszcze nie oglądałem, a i opis zbytnio mnie nie zachęca, ale to BBC. Jak kiedyś usłyszałem o czym ma być "Downton Abbey", też nie byłem zachwycony, a serial okazał się niezwykłą perełką.
Napisy tłumaczy Lena.
Na Nast,ws dostępne są już do 5 odcinków.
Ostatnio zmieniony 04 listopada 2014, 10:09 przez najphil, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia oparta na pamiętnikach Jennifer Worth, która w roku 1957, jako dwudziestolatka, porzuciła swoje wygodne życie i wyruszyła pracować jako położna w najbiedniejszej części Londynu. Zamiast do szpitala, trafiła do klasztornej klinki, gdzie opiekę medyczną zapewniały przeszkolone zakonnice. Trudy życia, ubóstwo, tragiczne doświadczenia przyszłych matek, trafiających do kliniki oraz oczekiwania, że ona sama, będzie żyła według reguł zakonu, szybko odzierają ją ze złudzeń. Ale także, determinują i utwierdzają, że wybrała słuszną ścieżkę życia.
Jeszcze nie oglądałem, a i opis zbytnio mnie nie zachęca, ale to BBC. Jak kiedyś usłyszałem o czym ma być "Downton Abbey", też nie byłem zachwycony, a serial okazał się niezwykłą perełką.
Napisy tłumaczy Lena. Na Nast,ws dostępne są już do 5 odcinków.
Czytałem jakiś artykuł i był bardzo zachęcający. A wyniki oglądalności miał podobno lepsze iż Sherlock.
-- 14.08.2012 15:49 --
Jestem po dwóch odcinkach i mogę śmiało polecić serial.
Myślę że może to być zaskoczenie choć trochę zbliżone poziomem do "Downton Abbey ".
Świetnie ukazana wizja najbiedniejszej części Londynu drugiej połowy lat 50tych.
Brud,codzienna walka o przetrwanie i wielodzietne rodziny świetnie oddają atmosferę tamtych lat.
Jednocześnie z serialu przebija się dużo miłości i ciepła.
Pojawia się sporo elementów komediowych.
Serial skupia się przede wszystkim na zakonnicach i siostrach położnych więc pojawia się sporo postaci drugoplanowych. W sytuacjach czasami mniej a czasami bardziej dramatycznych.
Dodatkowo bardzo dobra muzyka i cały czas utrzymany świetny klimat.
Nie jest to żadna telenowela jak by mógł wskazywać opis.
Jest to jedna z tych pozycji po włączeniu której można się całkowicie odciąć od sygnałów ze świata zewnętrznego.
Powstaje już druga seria.
Polecam i zachęcam do obejrzenia.
Bardzo zacna pozycja.
Czytałem jakiś artykuł i był bardzo zachęcający. A wyniki oglądalności miał podobno lepsze iż Sherlock.
-- 14.08.2012 15:49 --
Jestem po dwóch odcinkach i mogę śmiało polecić serial. Myślę że może to być zaskoczenie choć trochę zbliżone poziomem do "Downton Abbey ". Świetnie ukazana wizja najbiedniejszej części Londynu drugiej połowy lat 50tych. Brud,codzienna walka o przetrwanie i wielodzietne rodziny świetnie oddają atmosferę tamtych lat. Jednocześnie z serialu przebija się dużo miłości i ciepła. Pojawia się sporo elementów komediowych. Serial skupia się przede wszystkim na zakonnicach i siostrach położnych więc pojawia się sporo postaci drugoplanowych. W sytuacjach czasami mniej a czasami bardziej dramatycznych. Dodatkowo bardzo dobra muzyka i cały czas utrzymany świetny klimat. Nie jest to żadna telenowela jak by mógł wskazywać opis. Jest to jedna z tych pozycji po włączeniu której można się całkowicie odciąć od sygnałów ze świata zewnętrznego.
Powstaje już druga seria. Polecam i zachęcam do obejrzenia. Bardzo zacna pozycja.
Też jestem po dwóch odcinkach i muszę potwierdzić, że jest w tym serialu coś, co powoduje, że świetnie się go ogląda. Temat wprawdzie dla mnie trudny - porody, łożyska i tym podobne "widoki" nie napawają optymizmem a wręcz przeciwnie - raczej przerażają...
Ale wystarczy czasem odwrócić głowę
Naprawdę coraz bardziej ten serial mi się podoba...
-- 15.08.2012 10:10 --
Z Brytyjczykami nigdy nic nie wiadomo - jest więc wysoce prawdopodobne, że w przyszłym roku będzie drugi sezon...
A tymczasem jeśli jeszcze ktoś nie widział to zapraszam do oglądania pierwszego.
Też jestem po dwóch odcinkach i muszę potwierdzić, że jest w tym serialu coś, co powoduje, że świetnie się go ogląda. Temat wprawdzie dla mnie trudny - porody, łożyska i tym podobne "widoki" nie napawają optymizmem a wręcz przeciwnie - raczej przerażają... Ale wystarczy czasem odwrócić głowę :D Naprawdę coraz bardziej ten serial mi się podoba...
-- 15.08.2012 10:10 --
Z Brytyjczykami nigdy nic nie wiadomo - jest więc wysoce prawdopodobne, że w przyszłym roku będzie drugi sezon... A tymczasem jeśli jeszcze ktoś nie widział to zapraszam do oglądania pierwszego.
[url=http://xvidasd.com/n/podstrona.php?zmienna=callmidwife_the][img]http://xvidasd.com/n/upload_files/callthe_p.jpg[/img] [b]Call the Midwife[/b][/url]
Również uważam, że jest to świetny serial, który warto obejrzeć. Momentami śmieszny, wzruszający, a z drugiej strony przerażający, zwłaszcza straszne są przedstawione w serialu warunki życia, no i te 25 dzieci.......makabra, ale co się dziwić skoro w dzisiejszych czasach w moim powiecie żyje rodzina mająca bodajże 21 dzieci.
Niesamowity klimat serialowi dodaje przemykająca w tle muzyka z lat 50-tych.
Również uważam, że jest to świetny serial, który warto obejrzeć. Momentami śmieszny, wzruszający, a z drugiej strony przerażający, zwłaszcza straszne są przedstawione w serialu warunki życia, no i te 25 dzieci.......makabra, ale co się dziwić skoro w dzisiejszych czasach w moim powiecie żyje rodzina mająca bodajże 21 dzieci. Niesamowity klimat serialowi dodaje przemykająca w tle muzyka z lat 50-tych.
