Wyobraźcie sobie małe miasteczko, w którym się wszyscy znają i wiedzą o sobie praktycznie wszystko.
Kiedy więc pewna dziewczyna nagle znika w niewyjaśnionych okolicznościach, każdy zastanawia się: "kto z moich sąsiadów za tym stoi?".
Wszyscy zaczynają patrzeć na siebie wilkiem a dziewczyny jak nie ma tak nie ma...
Brytyjski mini serial, w którym główną rolę gra Aidan Gillen... - chyba nie trzeba nic dodawać! Oglądamy!!
[mimg]https://baza.seriale-asd.eu/upload_files/mayday.jpg[/mimg] Wyobraźcie sobie małe miasteczko, w którym się wszyscy znają i wiedzą o sobie praktycznie wszystko. Kiedy więc pewna dziewczyna nagle znika w niewyjaśnionych okolicznościach, każdy zastanawia się: "kto z moich sąsiadów za tym stoi?". Wszyscy zaczynają patrzeć na siebie wilkiem a dziewczyny jak nie ma tak nie ma...
Brytyjski mini serial, w którym główną rolę gra Aidan Gillen... - chyba nie trzeba nic dodawać! Oglądamy!!
Tak ja oglądałem i muszę Wam powiedzieć, że jest super!
Mamy tutaj dwie sytuacje - jedna to zniknięcie dziewczyny a druga to szereg podejrzanych facetów. Żaden z nich nie ma alibi a wręcz przeciwnie - zachowują się co najmniej dziwnie.
Nie wygląda też na to, żeby cokolwiek ich łączyło bo prowadzą całkiem odmienne tryby życia.
No ale normalnie wygląda na to, że każdy za tym stoi - ich działania wzbudzają niepokój ich najbliższych, którzy zaczynają coś podejrzewać...
Widz też zaczyna ich typować i obstawiać który to... sęk w tym, że tajemnica odsłaniana jest pomału i co rusz wychodzą na światło dzienne nowe fakty wskazujące na następnego
Naprawdę jest to świetnie nakręcone i przedstawione - BARDZO, BARDZO mi się spodobało!!
POLECAM
Tak ja oglądałem i muszę Wam powiedzieć, że jest super! Mamy tutaj dwie sytuacje - jedna to zniknięcie dziewczyny a druga to szereg podejrzanych facetów. Żaden z nich nie ma alibi a wręcz przeciwnie - zachowują się co najmniej dziwnie. Nie wygląda też na to, żeby cokolwiek ich łączyło bo prowadzą całkiem odmienne tryby życia. No ale normalnie wygląda na to, że każdy za tym stoi - ich działania wzbudzają niepokój ich najbliższych, którzy zaczynają coś podejrzewać... Widz też zaczyna ich typować i obstawiać który to... sęk w tym, że tajemnica odsłaniana jest pomału i co rusz wychodzą na światło dzienne nowe fakty wskazujące na następnego :D Naprawdę jest to świetnie nakręcone i przedstawione - BARDZO, BARDZO mi się spodobało!! POLECAM :ok
W pierwszej kolejności od razu spada podejrzenie na tego "świra" z drugiej jednak strony nie wyklucza, że to sumienie pociągnęło go do samobójstwa... Niee - wtedy serial nie miał by pięciu odcinków - to na pewno ktoś inny. Czyżby w każdym odcinku zostawał wyeliminowany jeden z głównych podejrzanych?
Założę się, że w ostatnim, dziewcze wróci do domu jak gdyby nigdy nic, bo to w końcu wielka majówka jest...
Drugi odcinek równie fantastyczny! A zakończenie? [spoiler]W pierwszej kolejności od razu spada podejrzenie na tego "świra" z drugiej jednak strony nie wyklucza, że to sumienie pociągnęło go do samobójstwa... Niee - wtedy serial nie miał by pięciu odcinków - to na pewno ktoś inny. Czyżby w każdym odcinku zostawał wyeliminowany jeden z głównych podejrzanych? Założę się, że w ostatnim, dziewcze wróci do domu jak gdyby nigdy nic, bo to w końcu wielka majówka jest... :D[/spoiler]
Przypinam się do pochlebnej opinii. Włączyłem pierwszy odcinek, żeby zobaczyć czy warto i tak pyknąłem na raz wszystkie 5.
Na początku bałem się, że seria będzie za bardzo podobna do The Killing, ale w zasadzie oprócz głównego motywu zaginięcia dziewczyny w podobnym wieku nic tych seriali nie łączy. Fabuła trzyma w napięciu, do samego końca nie widziałem kto zabił a samo zakończenie też nie pozostawia jak dla mnie nic do życzenia. W samym temacie kryminałów jak dla mnie powiew świeżości. Zdecydowanie polecam.
PS. dzięki za to forum! Bez niego raczej tę pozycję bym ominął, a ostatnio nadrabiam spore zaległości o których nawet nie wiedziałem The Take, Runaway, Line of duty - wszystkie trzy bardzo dobre serie o których istnieniu nie miałem pojęcia teraz na ruszt wrzucam Durham County i Falcon!
Przypinam się do pochlebnej opinii. Włączyłem pierwszy odcinek, żeby zobaczyć czy warto i tak pyknąłem na raz wszystkie 5.
Na początku bałem się, że seria będzie za bardzo podobna do The Killing, ale w zasadzie oprócz głównego motywu zaginięcia dziewczyny w podobnym wieku nic tych seriali nie łączy. Fabuła trzyma w napięciu, do samego końca nie widziałem kto zabił a samo zakończenie też nie pozostawia jak dla mnie nic do życzenia. W samym temacie kryminałów jak dla mnie powiew świeżości. Zdecydowanie polecam.
PS. dzięki za to forum! Bez niego raczej tę pozycję bym ominął, a ostatnio nadrabiam spore zaległości o których nawet nie wiedziałem :) The Take, Runaway, Line of duty - wszystkie trzy bardzo dobre serie o których istnieniu nie miałem pojęcia :) teraz na ruszt wrzucam Durham County i Falcon!
Pierwszy odcinek obejrzałem, zachwyciłem się - jakże cudny, czyli wstrętny klimat małego miasteczka, dziwaczne postaci, wiece niezdrowe relacje małżeńskie, niejednoznaczne sytuacje, tajemniczy klimat - toteż zabieram się za następne odcinki, bo pal sześć zakończenie, droga do niego wydaje się wystarczająco satysfakcjonująca
Pierwszy odcinek obejrzałem, zachwyciłem się - jakże cudny, czyli wstrętny klimat małego miasteczka, dziwaczne postaci, wiece niezdrowe relacje małżeńskie, niejednoznaczne sytuacje, tajemniczy klimat - toteż zabieram się za następne odcinki, bo pal sześć zakończenie, droga do niego wydaje się wystarczająco satysfakcjonująca :)
W końcu dziś obejrzałem całość. Zakończenie jednak dobre, można śmiało oglądać. Serial oceniam pozytywnie. Fajne postacie, każda wydaje się mieć coś na sumieniu. Polecam
W końcu dziś obejrzałem całość. Zakończenie jednak dobre, można śmiało oglądać. Serial oceniam pozytywnie. Fajne postacie, każda wydaje się mieć coś na sumieniu. Polecam
To było pewne, że wszyscy podejrzani zostali w jakiś sposób powiązani ale takiego zakończenia się nie spodziewałem... pani policjant wydawała się taka prawa..
Szkoda też Setha chociaż w sumie to każdy może sobie sam dopowiedzieć co się z nim stało.
Doskonałe zakończenie jak i cały serial :ok [spoiler]To było pewne, że wszyscy podejrzani zostali w jakiś sposób powiązani ale takiego zakończenia się nie spodziewałem... pani policjant wydawała się taka prawa.. Szkoda też Setha chociaż w sumie to każdy może sobie sam dopowiedzieć co się z nim stało.[/spoiler]
Serial bardzo fajny, ciekawe wątki, interesujący bohaterowi i ich tajemnice, warto obejrzeć. Ja co chwila zmieniałam podejrzanych, a o to chyba chodzi w serialu kryminalnym. Co do zakończenia mnie akurat sie nie spodobało zbytnio.
Serial bardzo fajny, ciekawe wątki, interesujący bohaterowi i ich tajemnice, warto obejrzeć. Ja co chwila zmieniałam podejrzanych, a o to chyba chodzi w serialu kryminalnym. Co do zakończenia mnie akurat sie nie spodobało zbytnio. [spoiler]Wolałabym by było mniej supernaturalne ;)[/spoiler]
W końcu obejrzałem całość - świetne to mało powiedziane! I od bardzo dawna dałem się zaskoczyć, bo akurat takiej wersji zakończenia się nie spodziewałem, a trzeba przyznać, że nie było na zasadzie deus ex machina, tylko całkiem sensowne
Spoiler:
Mimo cudownej, tajemniczej atmosfery nie odebrałem zakończenia w sensie paranormalnym - Hattie nie tyle wróciła i odkryła zbrodniarza, co siostra niejako wcielając się w nią na niego wskazała - taka zemsta zza grobu, całkiem logiczna, gdyby uznać to za pomysł na znalezienie sprawcy
Bardzo dobry serial, szczególnie ostatnie odcinki - a już ostatni, z niesamowitą sceną karmienia psa - REWELACJA!
W końcu obejrzałem całość - świetne to mało powiedziane! :) I od bardzo dawna dałem się zaskoczyć, bo akurat takiej wersji zakończenia się nie spodziewałem, a trzeba przyznać, że nie było na zasadzie deus ex machina, tylko całkiem sensowne :)
[spoiler]Mimo cudownej, tajemniczej atmosfery nie odebrałem zakończenia w sensie paranormalnym - Hattie nie tyle wróciła i odkryła zbrodniarza, co siostra niejako wcielając się w nią na niego wskazała - taka zemsta zza grobu, całkiem logiczna, gdyby uznać to za pomysł na znalezienie sprawcy :)[/spoiler]
Bardzo dobry serial, szczególnie ostatnie odcinki - a już ostatni, z niesamowitą sceną karmienia psa - REWELACJA! :)
Siłą tego forum jest to, że kilka zachęcających komentarzy od osób, którym ufam sprawia, że sięgam po serial nawet jeśli jestem przekonany, że nie dam rady obejrzeć kolejnej opowieści o małym miasteczku z rzędu. A namnożyło się ich ostatnio co niemiara.
Nie tylko dałem radę, ale po prostu połknąłem te 5 odcinków w mgnieniu oka.
Zakończenie bardzo mi się spodobało, choć zgadzam się nova.nike co do tego, że było pewnego rodzaju przełamaniem konwencji i wprowadzeniem nienachalnego elementu mistycznego.
Spoiler:
Bo tu nie chodzi tylko o przemianę bliźniaczki i wskazanie palcem mordercy, ale i o zamianę materiału dowodowego - mogącego się przyczynić do skazania niewinnego - w kamień. A przecież kamienie przewijają się przez cały serial i są jakby esencją uduchowionej Hattie. Oczywiście można to również wytłumaczyć sobie inaczej i dlatego użyłem określenia - nienachalny.
Siłą tego forum jest to, że kilka zachęcających komentarzy od osób, którym ufam sprawia, że sięgam po serial nawet jeśli jestem przekonany, że nie dam rady obejrzeć kolejnej opowieści o małym miasteczku z rzędu. A namnożyło się ich ostatnio co niemiara.
Nie tylko dałem radę, ale po prostu połknąłem te 5 odcinków w mgnieniu oka.
Zakończenie bardzo mi się spodobało, choć zgadzam się nova.nike co do tego, że było pewnego rodzaju przełamaniem konwencji i wprowadzeniem nienachalnego elementu mistycznego.
[spoiler]Bo tu nie chodzi tylko o przemianę bliźniaczki i wskazanie palcem mordercy, ale i o zamianę materiału dowodowego - mogącego się przyczynić do skazania niewinnego - w kamień. A przecież kamienie przewijają się przez cały serial i są jakby esencją uduchowionej Hattie. Oczywiście można to również wytłumaczyć sobie inaczej i dlatego użyłem określenia - nienachalny. :D[/spoiler]
Eee, ale przecież ten materiał [spoiler]podmienił ten syn - czemu od razu wplatać wątek metafizyczny :) To małe miasteczko, mały komisariat, przecież nie bez powodu siedział tam :)[/spoiler]
Ja sam się sobie dziwę, że oponuję przed przypisywaniem wątków [spoiler]metafizycznych i - nomen omen - horrorowych[/spoiler], ale siła tego serialu leży w tym, że mimo [spoiler]niesamowitej atmosfery[/spoiler] da się wszystko [spoiler]wyjaśnić racjonalnie![/spoiler]
No nienawidzę spoilerów! ;)
A odnośnie rekomendacji, to Ty lepiej siedź cicho, bo ile godzin poświęciłem, bo żeś zarekomendował, to nie będę Ci wyliczać ;)
No i dlatego napisałem, że każdy może wytłumaczyć sobie te fakty na swój sposób. Mi podeszło rozwiązanie metafizyczne - bo po całym koszmarze ludzkich problemów i tragedii, dawało to może nie happy end, ale jakoś łagodziło odbiór i nastrajało optymistycznie.
Spoiler:
Bez przesady, dowody trzyma się jednak w pilnie strzeżonym pomieszczeniu nawet na małych komisariatach. Poza tym zdziwiona mina Linusa raczej wykluczała jego udział w machlojce.
No i dlatego napisałem, że każdy może wytłumaczyć sobie te fakty na swój sposób. Mi podeszło rozwiązanie metafizyczne - bo po całym koszmarze ludzkich problemów i tragedii, dawało to może nie happy end, ale jakoś łagodziło odbiór i nastrajało optymistycznie.
[spoiler]Bez przesady, dowody trzyma się jednak w pilnie strzeżonym pomieszczeniu nawet na małych komisariatach. Poza tym zdziwiona mina Linusa raczej wykluczała jego udział w machlojce. :D[/spoiler]
Jaka zdziwiona mina?? Przecież on był totalnie zadowolony z tego, co się stało Cała końcówka o tym opowiada. Jaką ma minę, jak się zachowuje. Gdzie Ty widziałeś zdziwioną minę?? Aż żem się zatrząsł
Jaka zdziwiona mina?? Przecież on był totalnie zadowolony z tego, co się stało :) Cała końcówka o tym opowiada. Jaką ma minę, jak się zachowuje. Gdzie Ty widziałeś zdziwioną minę?? Aż żem się zatrząsł :)
@Bostonq na początku nie wiedział, co się dzieje. A potem się uśmiechnął, bo skojarzył, że ta główna bohaterka (nie pamiętam już imienia) specjalizuje się w kamieniach Nie bez powodu były zbliżenia na ten kamień w woreczku.
@Bostonq na początku nie wiedział, co się dzieje. A potem się uśmiechnął, bo skojarzył, że ta główna bohaterka (nie pamiętam już imienia) specjalizuje się w kamieniach :P Nie bez powodu były zbliżenia na ten kamień w woreczku.
CMP pisze:@Bostonq na początku nie wiedział, co się dzieje. A potem się uśmiechnął, bo skojarzył, że ta główna bohaterka (nie pamiętam już imienia) specjalizuje się w kamieniach Nie bez powodu były zbliżenia na ten kamień w woreczku.
Czy tylko ja mam wrażenie, że składniowo to zostałem umieszczony w tym serialu?
A na poważnie. Nie zgadzam się. Od początku tej sceny Linus wiedział, co się dzieje, co najwyżej mógł być zdziwiony, że tak się wszytko udało A "bohaterka" nazywała się Hattie, tudzież Caitlin
[quote="CMP"]@Bostonq na początku nie wiedział, co się dzieje. A potem się uśmiechnął, bo skojarzył, że ta główna bohaterka (nie pamiętam już imienia) specjalizuje się w kamieniach :P Nie bez powodu były zbliżenia na ten kamień w woreczku.[/quote]
Czy tylko ja mam wrażenie, że składniowo to zostałem umieszczony w tym serialu? ;)
A na poważnie. Nie zgadzam się. Od początku tej sceny Linus wiedział, co się dzieje, co najwyżej mógł być zdziwiony, że tak się wszytko udało :) A "bohaterka" nazywała się Hattie, tudzież Caitlin :)