Zakładam temat bo nie widze nigdzie na forum! Nie wiem dlaczego go nie ma, pewnie jest ale na starym forum...
Założyłem go bo dzisiaj zauważyłem polską wersje tytułu serialu... Kalifornizacja!!! Wywołała ona u mnie śmiech połączony z zazenowaniem!!
Zakładam temat bo nie widze nigdzie na forum! Nie wiem dlaczego go nie ma, pewnie jest ale na starym forum... Założyłem go bo dzisiaj zauważyłem polską wersje tytułu serialu... Kalifornizacja!!! Wywołała ona u mnie śmiech połączony z zazenowaniem!!
buhahahahahahahaha
lubie jak idioci sie biora za tlumaczenie
akurat tego nei da sie przetlumaczyc z sensem na polski
Cali - skrot od kalifornia
fornication - doslowniie cudzołożenie
czyli w calosci mozna by tobylo przetlumaczyc jako Cudzołożeie w Kaliforni jednam nei ma totakiego wydzwieku jak w oryginale.
Jednym slowem - lepiej jakby zostawili normalny tytul
Added after 3 minutes:
a tak btw nie wiem czy wiecie skad sie wzielo tak lubiane rpze wszystkich slowka FUCK
Jest to skrot od dawnego dekretu ktory narzucal na ludzi calkowity zakaz sesku.
Jezeli para chciala miec dziecko musiala sie udac do krola i uzyskac odpowiednie pozwolenie.
Takowym pozwoleniem byla tabliczka ktora para wieszala na drzwiach i dopiero wtedy mogla sie zabawiac.
Na tabliczce bylo napisane F.U.C.K. co znaczylo nei mniej ni wiecej tylko Fornication Under Consent of the King czyli po naszemu - Seksik uprawiamy bo nam krol pozwolil
We crawl out from the wreckage
Fingers dig into the sands of the shores
Everything we worked for
Is ripped apart and ruined, drowned...
buhahahahahahahaha lubie jak idioci sie biora za tlumaczenie akurat tego nei da sie przetlumaczyc z sensem na polski Cali - skrot od kalifornia fornication - doslowniie cudzołożenie czyli w calosci mozna by tobylo przetlumaczyc jako Cudzołożeie w Kaliforni jednam nei ma totakiego wydzwieku jak w oryginale. Jednym slowem - lepiej jakby zostawili normalny tytul
[size=75][color=#999999]Added after 3 minutes:[/color][/size]
a tak btw nie wiem czy wiecie skad sie wzielo tak lubiane rpze wszystkich slowka FUCK ;)
Jest to skrot od dawnego dekretu ktory narzucal na ludzi calkowity zakaz sesku. Jezeli para chciala miec dziecko musiala sie udac do krola i uzyskac odpowiednie pozwolenie. Takowym pozwoleniem byla tabliczka ktora para wieszala na drzwiach i dopiero wtedy mogla sie zabawiac. Na tabliczce bylo napisane F.U.C.K. co znaczylo nei mniej ni wiecej tylko Fornication Under Consent of the King czyli po naszemu - Seksik uprawiamy bo nam krol pozwolil :D
Kalifornizacja IMO dobry tytuł. Lepszy niż Californication, bo większość ludzi w Polsce nadal nie zna angielskiego, więc nie potrafi tego przeczytać. A polskie tłumaczenie jest o wiele wygodniejsze w wymawianiu niż angielskie, bo jest napisane prawie fonetycznie. Tak samo było z Prison Break też ciężko do niego wymyślić jakiś sensowny tytuł, najlepszym tłumaczeniem byłby "Uciekinier", ale to jest już oklepane. No i pewnie tytuł Skazany na śmierć więcej widzów przyciągnie do telewizorów.
Kalifornizacja IMO dobry tytuł. Lepszy niż Californication, bo większość ludzi w Polsce nadal nie zna angielskiego, więc nie potrafi tego przeczytać. A polskie tłumaczenie jest o wiele wygodniejsze w wymawianiu niż angielskie, bo jest napisane prawie fonetycznie. Tak samo było z Prison Break też ciężko do niego wymyślić jakiś sensowny tytuł, najlepszym tłumaczeniem byłby "Uciekinier", ale to jest już oklepane. No i pewnie tytuł Skazany na śmierć więcej widzów przyciągnie do telewizorów.
fluid pisze:Cali - skrot od kalifornia
fornication - doslowniie cudzołożenie
czyli w calosci mozna by tobylo przetlumaczyc jako Cudzołożeie w Kaliforni jednam nei ma
A ja myślałam że tytuł pochodzi od tytułu przeboju Red Hot Chilli Pepers
[quote="fluid"]Cali - skrot od kalifornia fornication - doslowniie cudzołożenie czyli w calosci mozna by tobylo przetlumaczyc jako Cudzołożeie w Kaliforni jednam nei ma [/quote]
A ja myślałam że tytuł pochodzi od tytułu przeboju Red Hot Chilli Pepers :D
No i prawda jest taka, że jak ludzie, którzy nigdy nie słyszeli o serialu zobaczą taki tytuł to zamiast ich zachęcić to ich zniechęci. A jakby zostało Californication to choćby ze względu na wymienioną wcześniej piosenkę przyciągało by ludzi!
No i prawda jest taka, że jak ludzie, którzy nigdy nie słyszeli o serialu zobaczą taki tytuł to zamiast ich zachęcić to ich zniechęci. A jakby zostało Californication to choćby ze względu na wymienioną wcześniej piosenkę przyciągało by ludzi!
Ja mimo wszystko bym zostawił angielski tytuł, ew. wymyślił jakiś polski zamiennik (wspomniany Prison Break - nazwany Ucieczka z więzienia to już chyba by nie było to), nawet głupie: Hank Moody
Ja mimo wszystko bym zostawił angielski tytuł, ew. wymyślił jakiś polski zamiennik (wspomniany Prison Break - nazwany Ucieczka z więzienia to już chyba by nie było to), nawet głupie: Hank Moody ;)
Double post z tego powodu iż obejrzałem serial i dla mnie na prawde jeden z lepszych jakie oglądałem! Krótki na temat i ma w sobie to coś.. już na końcu myslalem ze
Double post z tego powodu iż obejrzałem serial i dla mnie na prawde jeden z lepszych jakie oglądałem! Krótki na temat i ma w sobie to coś.. już na końcu myslalem ze [spoiler]na prawde smutnie sie skończy![/spoiler] :-D
A ja ponarzekam, bo bardzo mnie boli fakt, że obraz jest w formacie 4:3 z dodatkowymi pasami. Dla mnie - posiadacza panoramy - ma to w przypadku takiej rozdzielczości (niższej niż w standardowych ripach z TV) ogromne znaczenie. Duża część ekranu nie jest wykorzystana, a po "przybliżeniu" jakość spada drastycznie. Tak to już ze mną jest - dałem się wciągnąć w ten cały HD hype. Dlatego czekam cierpliwie na emisję w ShowTime - podobnie jak z Dexterem.
A ja ponarzekam, bo bardzo mnie boli fakt, że obraz jest w formacie 4:3 z dodatkowymi pasami. Dla mnie - posiadacza panoramy - ma to w przypadku takiej rozdzielczości (niższej niż w standardowych ripach z TV) ogromne znaczenie. Duża część ekranu nie jest wykorzystana, a po "przybliżeniu" jakość spada drastycznie. Tak to już ze mną jest - dałem się wciągnąć w ten cały HD hype. Dlatego czekam cierpliwie na emisję w ShowTime - podobnie jak z Dexterem.
wlasnie skonczylem ogladac 2 pierwsze odcinki i jestem zachwycon :D kilka scen takich ze ze smiechu sie poplulem [spoiler]pomylone pokoje na imprezie i minetka nie na tej kobiecie co trzeba to po prostu arcydzielo :D :D [/spoiler] powracaja starzy znajomi [spoiler]w drugim odcinku kiedy pokazuja film jak Charlie sie zabawia przy biurku to kolejne mistrzostwo :D [/spoiler]
jednym slowem - jest lepiej niz w pierwszej czesci i zapowiada sie rewelacyjny serial
No faktycznie, wchodzi się do nowego sezonu, jakby nigdy nie wyszło się z poprzedniego. Od prostych gagów sytuacyjnych
Spoiler:
przy scenie z lodem i Hankiem po zabiegu popłakałem się ze śmiechu, choć to w sumie mało ambitne, ale działa
do kapitalnych dialogów
Spoiler:
-Naprawdę wierzysz,że każdy na tej planecie ma w sobie artystę? Takiego wewnętrznego Schnabela?
-Tak.
-To znaczy, że siebie też uważasz za artystę.
-Wolę myśleć o sobie jako o twórczej akuszerce.
-Ja lubię myśleć, że mam 30 centymetrowego kutasa, ale to się nie urzeczywistnia.
- Boże.
-O 5 cm za mało.
Zastanawia mnie tylko jedno - jak pogodzić przeciwstawne wektory oczekiwań -
Spoiler:
w sumie dobrze by było, gdyby Hanckowi ułożyło się z Karen, ale z drugiej strony Moody to Moody, a więc kobiety, duuużo kobiet, co jakby stoi w sprzeczności z pierwszym założeniem i już widać, że Hanckowi nie jest łatwo się powstrzymać - choćby scena przy lodówce w sklepie, rozmowa z pielęgniarką po zabiegu, że o "pomyłce", co pisał już fluid, nie wspomnę Niby bohater cały czas odmawia, ale chyba kwestią czasu pozostaje, gdy tego nie zrobi. 48 godzin po zabiegu mija szybko
Bardzo mnie ciekawi, jak twórcy scenariusza to rozwiążą, a jest tu spore pole do popisu i niebanalnych rozwiązań.
No faktycznie, wchodzi się do nowego sezonu, jakby nigdy nie wyszło się z poprzedniego. Od prostych gagów sytuacyjnych [spoiler] przy scenie z lodem i Hankiem po zabiegu popłakałem się ze śmiechu, choć to w sumie mało ambitne, ale działa [/spoiler] do kapitalnych dialogów [spoiler]
-Naprawdę wierzysz,że każdy na tej planecie ma w sobie artystę? Takiego wewnętrznego Schnabela? -Tak. -To znaczy, że siebie też uważasz za artystę. -Wolę myśleć o sobie jako o twórczej akuszerce. -Ja lubię myśleć, że mam 30 centymetrowego kutasa, ale to się nie urzeczywistnia. - Boże. -O 5 cm za mało. [/spoiler]
Zastanawia mnie tylko jedno - jak pogodzić przeciwstawne wektory oczekiwań - [spoiler] w sumie dobrze by było, gdyby Hanckowi ułożyło się z Karen, ale z drugiej strony Moody to Moody, a więc kobiety, duuużo kobiet, co jakby stoi w sprzeczności z pierwszym założeniem :) i już widać, że Hanckowi nie jest łatwo się powstrzymać - choćby scena przy lodówce w sklepie, rozmowa z pielęgniarką po zabiegu, że o "pomyłce", co pisał już fluid, nie wspomnę :) Niby bohater cały czas odmawia, ale chyba kwestią czasu pozostaje, gdy tego nie zrobi. 48 godzin po zabiegu mija szybko :) [/spoiler] Bardzo mnie ciekawi, jak twórcy scenariusza to rozwiążą, a jest tu spore pole do popisu i niebanalnych rozwiązań.
Konwersja z wersji HDTV, ponieważ preair był słabej jakości.
Sam serial zaś dalej jest miażdżąco dobry, zwłaszcza jeśli chodzi o dialogi, które są kapitalne i żaden inny serial nie może się pod tym względem równać.
Konwersja z wersji HDTV, ponieważ preair był słabej jakości.
Sam serial zaś dalej jest miażdżąco dobry, zwłaszcza jeśli chodzi o dialogi, które są kapitalne i żaden inny serial nie może się pod tym względem równać.