Polska ma przyjąć imigrantów czy nie?

[asd]

Jak uważacie?
Argument za:
- ludziom w potrzebie trzeba pomóc.

Przeciw:
- Muzułmanie i Afrykańczycy się nie integrują - śmieszy mnie jak słyszę w tv, że potrzebujemy rąk do pracy i to może być rozwiązanie.
Przez dwa miesiące mieszkałem w Szwecji w Husby - osiedlu zdominowanym przez muzułmanów i afroamerykanów - przez cały dzień siedzą na ławkach i w restauracjach - żaden nie weźmie się do pracy bo i po co?
W żadnym sklepie czy na budowie nie zobaczysz tam pracownika o ciemnym kolorze skóry.

W Polsce pielęgniarki zarabiają po tysiąc złotych - dlaczego imigrant ma dostać mieszkanie za darmo i dwa i pół tysiąca miesięcznie za nic?? Gdzie sprawiedliwość?

No i w końcu najważniejsza kwestia to bezpieczeństwo - przy takiej fali imigrantów terrorystom bardzo łatwo będzie się do nas przedrzeć.
Im jest na rękę coraz bardziej rozkręcać wojnę domową u siebie - wtedy więcej ludzi będzie uciekać do Europy a im więcej muzułmanów w UE tym łatwiej będzie im osiągnąć od dawna zamierzony cel - w Europie ma panować islam.

Amerykanie choć sami rozpoczęli "Arabską wiosnę" nie kwapią się do jakiejkolwiek pomocy. Żydzi również umyli ręce a bogatych krajach Arabii Saudyjskiej nie wspominając.
Uważam, że zamiast zachęcać kolejnych imigrantów poprzez wysoki socjal i przyjmowanie wszystkich powinniśmy raczej rozwiązać problem w zarodku.

Jeśli już mamy ich przyjąć to na równych prawach - przez pół roku zasiłek jak dla bezrobotnych po 500pln i opłacony hotel robotniczy na start, i dziękuję a jak się nie podoba to bilet powrotny na kredyt (do spłaty jakby chcieli tu wrócić).

Myślę, że to by było sprawiedliwe rozwiązanie.
A Wy jak sądzicie?

[Yugi_2142]

Jak uważacie?
Argument za:
- ludziom w potrzebie trzeba pomóc.

Przeciw:
- Muzułmanie i Afrykańczycy się nie integrują
...
A Wy jak sądzicie?

Zgadzam się.

Uchodźcom ze stref działań wojennych/krajów gdzie łamane są prawa człowieka trzeba pomóc, ale nie bezwarunkowo. Ponadto i od tego pewnie powinno się zacząć, uchodźcy tacy powinni się bezwzględnie stosować do prawa kraju w jakim się znaleźli.

W momencie kiedy uchodźcy docierają do pierwszego "bezpiecznego" kraju i ruszają dalej do następnego kraju, stają się uchodźcami ekonomicznymi. Nielegalni uchodźcy ekonomiczni powinni być deportowani.

[grego1980]

Pozwole sobie podać linka do bardzo dobrego artykułu K. Stanowskiego. Polecam
http://weszlo.com/2015/09/08/jak-co-wto ... owski-125/

Jest mowa o wszystkich obawach które ma większość z nas pewnie.
W ankiecie kliknąłem na opcje nie mam zdania chociaż bardziej by tu pasowało mam wątpliwości.

[asd]

Dobrym pomysłem było chyba rozmieszczenie po jednej rodzinie w każdej parafii - dzięki temu mieli by szansę się zasymilować ze społeczeństwem itp.
Z drugiej strony skoro ponad 90% z nich to sami młodzi mężczyźni, to projekt nie ma szans na powodzenie..

[Yugi_2142]

Dobrym pomysłem było chyba rozmieszczenie po jednej rodzinie w każdej parafii - dzięki temu mieli by szansę się zasymilować ze społeczeństwem itp.
Z drugiej strony skoro ponad 90% z nich to sami młodzi mężczyźni, to projekt nie ma szans na powodzenie..

Tych ludzi trzeba będzie nauczyć języka, jeśli mają mieć jakąkolwiek szansę na samodzielne funkcjonowanie w społeczeństwie. Im bardziej będą rozdrobnieni, tym większe będą koszty takiego przedsięwzięcia. :roll:

Ten artykuł @grego1980 rzeczywiście niezły.

[Stingwood]

Jak dla mnie jedyny problem jaki ma Polska, to taki, że Unia zmusza nas do przyjmowania kogoś, kto u nas być nie chce. Jeżeli ktoś chciałby w Polsce pracować, nie widzę problemu. Przecież na ulicach wielkich miast naszego kraju można bez problemu zauważyć ludzi innych ras, narodowości, którzy się tu osiedlili i pracują. Azjaci nie prosili o zasiłki, tylko zakładali jakieś knajpy i sklepy - zarabiali na siebie. Jest u nas dość duże (chyba 3-4. w Europie) skupisko Wietnamczyków - czy ktoś o tym w telewizji trąbi? Nie, bo oni się do społeczeństwa na swój sposób włączyli. I choć jestem przeciwny opinii narodowców/chrześcijan i ich sianiu terroru na każdym stopniu, to chyba w tym temacie trzeba powiedzieć wyraźne i głośne "Nie". Mamy ten plus, że jesteśmy krajem dość zacofanym i nie pozostaje nam nic innego jak wyciągać wnioski z błędów Zachodu...

[grego1980]

Prawda jest taka że niezależnie ilu ich przyjmiemy (czy to 5 cz 12 tysiecy) to i tak kwestią czasu jest ich ucieczka do Niemiec. Nie jesteśmy ich w stanie zatrzymać. Warunków u nas i w Niemczech nawet nie ma co porównywać.

[twelvehau]

jak dla mnie to są mega tutaj zbędni
____________________
rehabilitacja i masaże wrocław

[asd]

Najważniejsze to by uchodźcom czy imigrantom nie było w naszym kraju lepiej niż obywatelom!!
Jeśli nie będzie to tak jak grego1980 napisał - problem sam się rozwiąże.

[Kath]

Mój mąż nie jest uchodźcą, ale jest imigrantem, bo się biedak wżenił w polską rodzinę . Integruje się jak najbardziej, nie wyciąga łapek po pieniądze z MOPSu, opłaca ubezpieczenie do naszego ukochanego przez wszystkich ZUSu, obchodzi nasze święta, łamie się opłatkiem, bywa w kościele. Mówi dzień dobry i dziękuję.
Jest muzułmaninem i pomimo straszenia: MUZUŁMANIN! ludzie w mojego małego zapyziałego miasteczka na wschodzie kraju uśmiechają się do niego, mimo że na początku kilka osób obiło sobie facjaty o znaki przydrożne, tak się na niego gapili. Ojej ojej, Marokańczyk.
Inna rzecz że Maroko na tle innych afrykańskich krajów jest mocno zeuropeicyzowane oraz nie aż tak biedne. Mój teść, który jest tam nauczycielem, zarabia ok 1000 euro miesięcznie i nie musi się martwić, że straci pracę.

Imigranci uciekający z Syrii i Iraku będą mieszkać gdziekolwiek, bo doświadczyli horroru wojny. Imigranci ekonomiczni będą się pchali do bogatych krajów, a Polskę ominą szerokim łukiem, więc bać się nie ma czego. A nawet jak przyjadą, to odjadą, jak zobaczą jaki słaby socjal jest w Polsce. Niedawno wypowiadała się pani socjolog z Norwegii, która przyznała, że problem mają olbrzymi, bo muzułmanie się nie integrują, nie mówią po norwesku, jedna osoba pracuje a reszta żyje z zasiłków, reszta czyli jakieś pozostałe 10 osób z danej rodziny. To po co pracować. I oni mają kłopot, trudny do rozwiązania bo trudno zmienić czyjeś nawyki - a ja zwyczajnie odebrałabym te przywileje socjalne, wtedy jak ktoś chce mieszkać, to niech się integruje, pracuje, uczy.

Muzułmanami-imigrantami i chrześcijanami-imigrantami powinny zająć się te państwa, które narobiły bigosu na Bliskim Wschodzie, a nie mówić o podziale odpowiedzialności i liczbach obowiązkowych do przyjęcia przez poszczególne kraje.

Odnośnie imigrantów-chrześcijan: Polska przyjęła jakiś czas temu ok 200 osób, z czego już po kilku dniach ok 50 uciekło w nocy z Polski na zachód... Nie śledziłam, co stało się z pozostałymi 150...

[Yugi_2142]

...
Imigranci uciekający z Syrii i Iraku będą mieszkać gdziekolwiek, bo doświadczyli horroru wojny.
...
I oni mają kłopot, trudny do rozwiązania bo trudno zmienić czyjeś nawyki - a ja zwyczajnie odebrałabym te przywileje socjalne, wtedy jak ktoś chce mieszkać, to niech się integruje, pracuje, uczy.
...
Muzułmanami-imigrantami i chrześcijanami-imigrantami powinny zająć się te państwa, które narobiły bigosu na Bliskim Wschodzie, a nie mówić o podziale odpowiedzialności i liczbach obowiązkowych do przyjęcia przez poszczególne kraje.
...

Twierdzenie że imigranci "wojenni" długotrwale będą mieszkać gdziekolwiek, jest naiwne.

Zabranie socjalu tylko przyśpieszy tworzenie przez takich imigrantów struktur kryminalnych. Gdzie nie znający języka ani posiadający kwalifikacji imigrant będzie pracował?

Jakie państwa zrobiły bałagan na Bliskim Wschodzie?

[najphil]

Kath, wszystko pięknie, ale nie zdajesz sobie sprawy ze skali zjawiska. Kraje "przyjazne" emigrantom nie są z gumy. Szwedzi czy Niemcy mogą nawet zacząć dzielić swoje mieszkania z uchodźcami, a i tak miejsca dla wszystkich nie starczy i te rządy w końcu powiedzą dość, umocnią granice i będą bardziej restrykcyjne. A wtedy dla nowych imigrantów nawet taka Polska stanie się atrakcyjna.

Dla mnie największym problemem wydają się polityka związana z budowaniem gett. Z jednej strony ma to sens, bo to tanim kosztem upycha się ludzi, którzy nie znają języka, więc chociaż mogą wspólnie mieszkać. Ale efektem tego jest absolutny brak ciśnienia na integrację i naukę tegoż języka. Nie mówić już o tym, że takie skupiska są doskonałą pożywką dla radykalnych ideologii i uprawiających politykę imamów oraz świetnym miejscem dla ekstremistów do wtopienia się w tłum.

Tak naprawdę nie ma możliwości, by chrześcijanie i muzułmanie mogli na dłuższą metę żyć obok siebie. Zawsze jedne strona będzie się czuć pokrzywdzona, a wystarczy iskra, by ta forsowana przez liberałów utopia zapłonęła ogniem zamieszek.

Niestety żyjemy u schyłku wielkiej cywilizacji. To będzie upadek na miarę Imperium Rzymskiego, bo znowu mamy do czynienia z sytuacją, w której wygodne, syte, przeintelektualizowane, znudzone i od dawna nie muszące walczyć społeczeństwo, zaczyna kontestować własne osiągnięcia, korzenie czy obyczajność. A barbarzyńcy są już nie tylko u wrót, ale wpuszcza się ich kuchennymi drzwiami.

Przykre to, bo sam znam kilku sympatycznych muzułmanów, ale to kolesie, którzy przyjechali tu w latach 90 robić interesy, ale to niestety nie oni są wzorem postępowania dla uchodźców.

Jakie państwa zrobiły bałagan na Bliskim Wschodzie? Całą wspierana przez USA i Europę arabska wiosna ludów to był destabilizacja regionu i pod przykrywką wprowadzania demokracji próba usunięcia dyktatorów, którzy nie chcieli już jeść Ameryce z ręki i windowali ceny ropy. Odkąd ISIS miesza w regionie ceny za baryłkę ładnie spadły.

[asd]

Tak - zmieniłem zdanie - możemy przyjąć każdą ich ilość ale mam dwa warunki:

1.ZERO socjalu - można by pomyśleć jedynie o jakimś dodatku ale pod warunkiem zatrudnienia!!!!
2.Ośrodki zostaną zlokalizowane tuż przy granicy Niemieckiej.

Te dwa punkty całkowicie rozwiążą problem przyjmowania imigrantów w Polsce

[joana]

Niestety żyjemy u schyłku wielkiej cywilizacji. To będzie upadek na miarę Imperium Rzymskiego, bo znowu mamy do czynienia z sytuacją, w której wygodne, syte, przeintelektualizowane, znudzone i od dawna nie muszące walczyć społeczeństwo, zaczyna kontestować własne osiągnięcia, korzenie czy obyczajność. A barbarzyńcy są już nie tylko u wrót, ale wpuszcza się ich kuchennymi drzwiami.

Ciekawe, czyżby walczące społeczeństwo było gwarantem trwania cywilizacji?
Pytanie - co rozumiesz pod pojęciem kontestowanie własnych osiągnięć?

[asd]

Czarna seria w Niemczech:

Niemcy: Młody Afgańczyk zaatakował pasażerów w pociągu pod Wuerzburgiem, raniąc pięć osób.
Niemcy: 18-letni Irańczyk Ali Sonboly odpowiedzialny za zamach w Monachium - zabił 9-ć osób.
Niemcy: Syryjczyk zabił maczetą kobietę w ciąży.
Niemcy: Eksplozja w restauracji w Ansbach - sprawcą 27 letni Syryjczyk.

Ciekawe, że wcześniej, zamach był w Niemczech chyba w 1972 roku na Igrzyskach Olimpijskich...

[frych47]

Sprowadzanie imigrantów do Europy to próba osłabienia monopolu kościoła kat. który przenika do władzy państwowej.

[najphil]

Proszę nie łączyć tych ostatnich ataków z Islamem. Przecież media mówią wyraźnie, że to była u napastników kwestia problemów psychicznych. Inna sprawa, że ta depresja u muzułmanów zatacza coraz szersze kręgi, może by warto zafundować im wszystkim przymusowego psychiatrę? Angela co prawda dalej przekonuje, że sprowadzanie tych "wysoko wykwalifikowanych specjalistów z bliskiego wschodu to sposób na zlikwidowanie problemów niemieckiego systemu emerytalnego. Zapomina tylko dodać, że wraz z obecnymi i przyszłymi niemieckimi emerytami.

A mówiąc już tak całkiem serio. Strasznie jest to wszystko przykre. Walczę ze sobą, żeby nie radykalizować poglądów, by nie wrzucać wszystkich do jednego wora, ale kolejne doniesienia coraz bardziej mi to utrudniają. Szczególnie, że np. informacje o tym, że muzułmanie, których przyjęto do francuskich sił policyjnych, odmawiają pilnowania synagog wskazują na to, że nie ma żadnego umiarkowanego Islamu. Najważniejszy jest Allah i żadne przysięgi o obronie obywateli, składane przed cywilnym rządem, nie mają dla nich znaczenia. A przecież to dotyczy elity, muzułmanów świetnie zintegrowanych, wykształconych, mówiących doskonale po francusku. ehhh

[asd]

Dlaczegóż by tego nie łączyć?
Związek nawet jeśli nie jest bezpośredni to istnieje.
Mówię tu choćby o inspiracji czy przykładach.
Gdyby nie islamscy imigranci nie było bomb w plecakach czy pasów Szahida.
Śniadzi w Niemczech czują się też mocniej skoro tylu nowych przybyło i zasiliło szeregi. Na pewno też podżeganie w necie będzie nasilone - terroryści prowadzą też czynną walkę w necie pochwalając i zachęcając do tego typu ataków.

[frych47]

Mnie zastanawia inna sprawa dlaczego tak łatwo może wariat przez internet zakupić broń a tak trudno jest ściągnąć dobry film bo wszystko jest blokowane a gdzie są służby bezpieczeństwa?

[grego1980]

Dlaczegóż by tego nie łączyć?
Związek nawet jeśli nie jest bezpośredni to istnieje.

Jestem tego samego zdania. Nabranie odwagi, inspiracja, podjęcie decyzji o jakimś ataku. Nie muszą mieć powiązania z ISIS czy inna grupą. I tacy są najbardziej niebezpieczni. Bo takich ataków nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Władze nie są w stanie sledzić każdego kto jest podejrzany. A często są to już obywatele danego kraju.