Przeglądarka Internetowa - jakiej używasz?

Odpowiedz

Emotikony
:) ;) :] :-) :tak :nie :tongue: :D :haha :( :P ;P :smt110 :silent: :smt013 :foch: :nununu: :super: :no :'( :scratch: :niewiem: :salut: :alien: :-)) :* :-* :cygaro: :mur: :tort :piwo: :przybija: :szok: :zaciera:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Przeglądarka Internetowa - jakiej używasz?

Re: Przeglądarka Internetowa - jakiej używasz?

autor: Yugi_2142 » 27 listopada 2012, 01:09

Opera 64 i w zapasie Firefox zwykły :)

Re: Przeglądarka Internetowa - jakiej używasz?

autor: asd » 26 listopada 2012, 22:55

W związku z ostatnimi zmianami chciałbym poznać, jakiej przeglądarki używacie.
Przy pisaniu skryptów musiałem nie lada się gimnastykować - głównie za sprawą IE, która nie radzi sobie z interpretacją CSS'a
Ale nawet Chrome też mnie zaskoczyło wywalając się na pewnym divie...

Proszę więc o udział w ankiecie - każdy może zaznaczyć do dwóch opcji naraz. Można też zmieniać zdanie...

Osobiście ostatnio używam głównie Chroma choć muszę przyznać, że zaskoczył mnie w swojej szybkości chiński produkt, jakim jest wyszukiwarka Maxthom3... - obecnie bodajże najszybsza wyszukiwarka.
W telefonie jeszcze Opera...

A Ty?

Re: Przeglądarka Internetowa.

autor: Yugi_2142 » 02 lipca 2012, 22:17

Domyślnie korzystam z opery ale nie przypominam sobie abym kiedyś miał do czynienia z takim problemem. Nie wiem czy to ma związek ale ja mam pamięć podręczną zawsze ustawioną na max (400mb).

Re: Przeglądarka Internetowa.

autor: asd » 02 lipca 2012, 22:08

Dobra - zwiększyłem też do 100 (domyślnie było na 50) - zobaczymy.
Ale to dziwne bo jak już pisałem na dwóch różnych komputerach a ten sam problem...

Re: Przeglądarka Internetowa.

autor: najphil » 02 lipca 2012, 22:03

Może jednak zwiększ bufor pamięci. W Firefoxie domyślnie jest 100mb, cholera wie jak to jest w Operze. Ewentualnie któraś wtyczka, z której korzystasz ma dziwne ustawienia.

Re: Przeglądarka Internetowa.

autor: asd » 02 lipca 2012, 21:36

Korzystając z tematu chciałbym temat odświeżyć bo napotkałem na pewien problem...
Porzucając odwieczne wojny o to, która jest najlepsza itp chciałbym zdiagnozować problem, który mnie trapi... a ciągnie się to już gdzieś od pół roku...
Mowa o Operze - przy wyświetlaniu różnych stron po prostu czasem nie wyświetla mi grafiki...
Wygląda to mniej więcej tak:
Obrazek
Oczywiście po odświeżeniu (F5) obrazki zazwyczaj się ładują.... ale znowu do czasu.
Nie jest to problem przeładowania "magazynu" - dzieje mi się tak zarówno na Operze 11 jak i na 12.
Na dwóch komputerach! (jeden na Win7 a drugi na XP).
Nic nie daje czyszczenie cache czy reinstalacja.
Owszem daje - na jakiś dzień i znowu to samo...
Nie ma znaczenia czy włączone jest Turbo czy nie - nie ma znaczenia czy "ręcznie" wyczyszczę foldery z tmp. - średnio co trzecie uruchomienie tak wygląda.
Dzieje się to na stronach, które najczęściej przeglądam.
Ma ktoś jakiś pomysł co z tym zrobić?

autor: batman2k3 » 10 grudnia 2008, 00:06

grego1980 pisze:a co myślicie o safari? pojawiła sie wersja dla windowsa?
Jest już od ponad roku, ale o ile dobrze pamiętam (lenistwo mi zakazuje użycia Google'i) to nadal jest to wersja beta. Przeglądarka prezentuje się całkiem nieźle, do tego szybko i sprawnie działa, ale... gustuję bardziej w Operze.

autor: grego1980 » 09 grudnia 2008, 16:05

a co myślicie o safari? pojawiła sie wersja dla windowsa?

autor: M. » 16 września 2008, 23:37

Ja prze parę lat tak się przyzwyczaiłam do Firefoxa i wszystkich pluginów, że raczej się na Chrome nie przesiądę, ale muszę przyznać, że po paru godzinach używania sprawia raczej miłe wrażenie.

autor: psidog » 14 września 2008, 23:22

Liroy pisze:o loool @psidog nie rozsmieszaj mnie
Widać, że nie jesteś w temacie.

Przeczytaj post @fluida

autor: panjandrum » 14 września 2008, 18:22

Ja i tak zostanę przy firefoxie i to pewnie na jeszcze baaaardzo długo, ale chętnie bym przetestował chrome, tylko że korzystam z linuksa, więc muszę czekać na wersję pod ten os która ma wyjść niebawem.
Nie wyobrażam sobie życia bez adblock plusa. Chrome chyba nie ma opcji blokowania reklam i niechcianych skryptów.

autor: ndb » 14 września 2008, 15:51

ja nie rozumiem czemu tak panikujecie :)
caly tekst przytoczony przez fluida to w wiekszosci teoria spiskowa :D kazda przegladarka robi prawie to samo.
Google dobrze wie ze kazdy im patrzy na rece dlatego kod chrome został otwarty. W google nie pracuja idioci i doskonale sobie zdaja sprawe z tego ze takie działanie przeciw uzytkownikom spowoduje straty finansowe.

jak dla mnie chrome co prawda jest daleko za firefoxem ale wdarł sie przed powolna opere (moze tylko u mnie ale opera wlecze sie strasznie jesli chodzi o ladowanie stron) i dziurawego IE

autor: tgRIDDICKtg » 14 września 2008, 14:32

a ja przy operze

autor: yellow » 14 września 2008, 11:36

Nie jest tajemnicą, że google gromadzi dane wyszukiwania, przy pomocy swojej wyszukiwarki, a także ma wgląd w skrzynki pocztowe gmail. Ja tam zostaje przy firefoxie.

autor: fluid » 14 września 2008, 11:29

Kod: Zaznacz cały

Zainstaluj Chrome, nie będziesz już anonimowy dla Google


Chrome ma szansę zostać najbardziej kontrowersyjną przeglądarką ostatnich miesięcy, jeśli nie lat. Według oczekiwań miał uwolnić świat od hegemonii Internet Explorera. Miał być bezpieczny i przyjazny. Z dnia na dzień pokazuje swoje drugie oblicze - narzędzia do zbierania danych o użytkownikach, ich aktywności w sieci, preferowanych stronach itd.

Bardzo kontrowersyjne zapisy w licencji, gwarantujące Google prawo do gromadzenia, ingerencji i wykorzystywania treści umieszczanych bądź oglądanych w sieci przez użytkownika zostały już zmienione. Jednak zmieniono jedynie zapisy w licencji. Nie usunięto z programu mechanizmów które miały to umożliwiać. Dzięki nim Google może nadal śledzić poczynania w sieci poszczególnych użytkowników. Może nawet rozpoznać poszczególnych użytkowników korzystających z przeglądarki Chrome.

Jak to możliwe by kolekcjonować te wszystkie dane? W bardzo prosty sposób. Narzędziem jest sama przeglądarka Chrome. Paru producentów sparzyło się już na tym. Widać Google postanowiło mimo wszystko użyć starego patentu. Otóż każda kopia Chrome tworzy swój unikalny numer identyfikacyjny, który zostawia we wszystkich usługach Google, identyfikuje się nim także podczas korzystania z wyszukiwarki Google. Chrome łączy się z siedzibą także podczas wpisywania adresów internetowych w przeglądarce, dla naszego dobra. Sprawdza czy wprowadzony adres nie jest na liście stron phishingowych. Robi tak wiele przeglądarek, IE i Firefox też. Jednak one nie posiadają unikalnych identyfikatorów. Dzięki którym możliwe jest stworzenie "profilu internetowego" każdego użytkownika Chrome. Może to być użyte, na przykład do serwowania profilowanych reklam lub wstępne filtrowanie treści w wyszukiwarce, choć to nie wszystkie możliwości jakie są możliwe dzięki pozyskaniu "profili". Na pewno można się pożegnać z anonimowością w sieci, choć już teraz jest ona bardzo umowna.

Kolejnym niebezpieczeństwem, po gromadzeniu danych o aktywności w sieci poszczególnych użytkowników, jest sposób i miejsce jego instalacji. Program nie instaluje się w przewidzianym do tego katalogu Windows, ale katalogu z danymi użytkownika. Oznacza to, że każdy użytkownik komputera będzie instalował osobną kopię przeglądarki. W efekcie ID staje się znakiem rozpoznawczym każdego internauty z osobna. A kiedy przeglądarka zostanie usunięta, numer ID pozostanie we własnym katalogu z danymi i po ponownej instalacji znowu zostanie przejęty przez tego samego użytkownika.


Można spróbować oszukać Chrome i ręcznie wyedytować dane identyfikacyjne. Trzeba zamknąć przeglądarkę, a potem zmienić plik "Local State" w katalogu instalacyjnym Google (User Data), zmian należy dokonać w "client_id" oraz "client_id_timestamp". Wartości które trzeba nadać tym kluczom to: FA7069F6-ACF8-4E92-805E-2AEBC67F45E0 oraz 1220449017. Po takiej operacji Chrome powinien meldować się fałszywym identyfikatorem. Nie można jednak wykluczyć, że jest to jedyne miejsce przechowywania danych oraz że przy kolejnej aktualizacji Chrome te dane nie zostaną skorygowane przez instaler.

Właśnie - Aktualizacje. Google śladem innych producentów oprogramowania dołącza do Chrome moduł automatycznej aktualizacji. Ciekawostka jest to, że jeden z procesów autoupdate Chrome pozostaje w komputerze i w tle łączy się z macierzystą firmą, nawet po usunięciu przeglądarki z systemu.

Oczywiście wszystko to jest robione przez Google by jeszcze lepiej wyszukiwać informacje. Informacje o nas, nie dla nas. By skuteczniej sprzedawać reklamy

ja podziekuje bo jak takie jest podejscie tworcy oprogramowania do userow w wersji beta to ciekawe co bedzie w wersji finalnej...
wole pozostac przy sprawdzonej i nie zawierajacej syfu operze
a zmiana w zapisie licencyjnym nie usunela mechanizmu szpiegujacego z przegladarki wiec poki co jest to przegladarka dla samobojcow

autor: Liroy » 06 września 2008, 07:19

o loool @psidog nie rozsmieszaj mnie

autor: psidog » 05 września 2008, 23:38

Ja pasuje. Wystarczy mi, że ośmiornica googla wie co wyszukuje. Nie chce, żeby jeszcze wiedziała na jakich stronach przebywam. A znając ich zapędy nie powstrzymają się przed szpiegowaniem ich klientów.

autor: ndb » 04 września 2008, 21:44

Sprawa licencji została strasznie rozdmuchana i juz wyjasniona
Google zapowiedziało ze licencja zostanie zmieniona a blad ten wynika z uzycia licencji z ich innego produktu. A nawet bez zmiany ten kontrowersyjny zapis jest i tak sprzeczny z innymi zapisami w licencji.

jak dlamnie wiekszym problemem niz ten zapis jest to:
http://news.cnet.com/8301-13860_3-10031 ... riesArea.0

autor: Liroy » 04 września 2008, 21:40

autor: Sqter » 04 września 2008, 21:25


Na górę