autor: Sirm » 13 lutego 2014, 17:33
Jestem największym fanem Firefly, ale nie chcę powrotu. Jest te kilkanaście świetnych odcinków, jest film, który jakoś tam zamyka te najważniejsze wątki, są do tego takie sobie komiksy, które też dorzucają swoje 3 grosze do historii, niech tak zostanie. Kiedyś baaardzo żałowałem, że nie będzie dalszego ciągu, aktualnie pogodziłem się z tym, a po przemyśleniu sprawy jestem nawet z tego zadowolony. Widziałem jak inne świetne seriale, przedłużane tylko dla kasy zaczynają zjadać własny ogon, odlatują w coraz większe głupoty, rozmieniają na drobne i wkońcu przeskakują nad rekinem, widziałem jak Dexter staje się swoją własną żałosną parodią, Lost gubi się coraz bardziej w bezsensie, i nigdy nie chciałbym aby to samo stało się z Firefly. Umarł młodo ale stał się legendą (niczym James Dean

).
Jestem największym fanem Firefly, ale nie chcę powrotu. Jest te kilkanaście świetnych odcinków, jest film, który jakoś tam zamyka te najważniejsze wątki, są do tego takie sobie komiksy, które też dorzucają swoje 3 grosze do historii, niech tak zostanie. Kiedyś baaardzo żałowałem, że nie będzie dalszego ciągu, aktualnie pogodziłem się z tym, a po przemyśleniu sprawy jestem nawet z tego zadowolony. Widziałem jak inne świetne seriale, przedłużane tylko dla kasy zaczynają zjadać własny ogon, odlatują w coraz większe głupoty, rozmieniają na drobne i wkońcu przeskakują nad rekinem, widziałem jak Dexter staje się swoją własną żałosną parodią, Lost gubi się coraz bardziej w bezsensie, i nigdy nie chciałbym aby to samo stało się z Firefly. Umarł młodo ale stał się legendą (niczym James Dean :-) ).