autor: sindar » 25 stycznia 2016, 11:20
W końcu nadrobiłem 2 sezon The Fall. Brytyjczycy naprawdę potrafią robić dramaty kryminalne.
Inaczej rozłożono akcenty niż w 1 sezonie, nie sam "pościg" za mordercą jest w nim najważniejszy, zresztą trudno użyć tu słowa "pościg", bo cała akcja jest rozgrywana bardzo powoli, z mozołem wręcz.
Najważniejsze na ekranie są postaci, ich motywacje i relacje między nimi.
Ogląda się to wybornie.
W każdym razie liczę, że 3 sezon zamknął tę sprawę, bo za bardzo przeciągać tej historii już nie można, w końcu coś się zepsuje.
PS Nadal mi ciężko przywyknąć do akcentu Scully.
W końcu nadrobiłem 2 sezon The Fall. Brytyjczycy naprawdę potrafią robić dramaty kryminalne.
Inaczej rozłożono akcenty niż w 1 sezonie, nie sam "pościg" za mordercą jest w nim najważniejszy, zresztą trudno użyć tu słowa "pościg", bo cała akcja jest rozgrywana bardzo powoli, z mozołem wręcz. ;)
Najważniejsze na ekranie są postaci, ich motywacje i relacje między nimi.
Ogląda się to wybornie.
W każdym razie liczę, że 3 sezon zamknął tę sprawę, bo za bardzo przeciągać tej historii już nie można, w końcu coś się zepsuje.
PS Nadal mi ciężko przywyknąć do akcentu Scully. ;)
