No i mamy bardzo ładne rozpoczęcie drugiego sezonu. Klimacik idealnie zachowany, tak jakby w ogóle nie było tej półrocznej przerwy.
A Pan Bohannon zdaje się być jeszcze większym twardzielem niż zwykle
No i mamy bardzo ładne rozpoczęcie drugiego sezonu. Klimacik idealnie zachowany, tak jakby w ogóle nie było tej półrocznej przerwy. A Pan Bohannon zdaje się być jeszcze większym twardzielem niż zwykle :D
ja tylko powiem rewelacja i juz czekam na kolejny odcinek
-- 07.10.2012 09:28 --
Czyżby nikt nie oglądał ???
Świetne rozwinięcie wątków i postaci z poprzedniego sezonu.
Lily staje się twardą baką i nie daje sobie w kaszę dmuchać.
Poznajemy coraz bardziej zagmatwaną i ciemniejszą stronę Bohannona.
Spoiler:
Bardzo podoba mi się watek ze Szwedem cały czas się zastanawiam co tez ta gnida jeszcze wymyśli i właściwie o co mu chodzi. Czy on naprawdę zwariował jak Bohannon twierdzi?
No i w końcu
Spoiler:
coś się dzieję między Bohannonem a Lily:) swoją drogą bardzo podobała mi się scena miłosna niby taka zwykła a jednak miała jakąś magię w sobie
edit
OMG!! What the hell happened????!!!!
Jeden z lepszych finałów jakie widziałam, ale wcale mi się nie podoba jak się skończyło jak oni tak mogli?
ja tylko powiem rewelacja :) i juz czekam na kolejny odcinek
-- 07.10.2012 09:28 --
Czyżby nikt nie oglądał ???
Świetne rozwinięcie wątków i postaci z poprzedniego sezonu. Lily staje się twardą baką i nie daje sobie w kaszę dmuchać. Poznajemy coraz bardziej zagmatwaną i ciemniejszą stronę Bohannona. [spoiler]Bardzo podoba mi się watek ze Szwedem cały czas się zastanawiam co tez ta gnida jeszcze wymyśli i właściwie o co mu chodzi. Czy on naprawdę zwariował jak Bohannon twierdzi?[/spoiler]
No i w końcu [spoiler]coś się dzieję między Bohannonem a Lily:) swoją drogą bardzo podobała mi się scena miłosna niby taka zwykła a jednak miała jakąś magię w sobie[/spoiler]
[color=#FF0000]edit[/color]
OMG!! What the hell happened????!!!!
Jeden z lepszych finałów jakie widziałam, ale wcale mi się nie podoba jak się skończyło jak oni tak mogli? :smt010 :smt010 :nie :nie [spoiler]Wcale nie chciałam wiedzieć co też Szwed wymyśli[/spoiler]
Tymczasem 3 sezon przeminął bez echa, a to pewnie przez to, że serial stał się trochę nierówny - lepsze odcinki przeplatały się ze słabszymi, trochę mnie nawet Bohannon i Durant irytowali tymi swoimi rozgrywkami...
Serial zdecydowanie zyskiwał na obecności Szweda, którego rola w 3 sezonie została mocno zmarginalizowana.
Za to za każdym razem, gdy tylko się pojawiał na ekranie, to od razu się zastanawiałem, jaką jeszcze podłość mógłby uczynić.
Na szczęście w finale sezonu Szwed znów odegrał ważną rolę i z niecierpliwością czekam na to, co wydarzy się dalej.
Oby nie przyszlo na myśl twórcom HoW jego uśmiercenie - no chyba, ze na ostateczne zakończenie tego serialu.
Na zdjęciu Christopher Heyerdahl w roli Szweda - brawo za tę rolę.
Tymczasem 3 sezon przeminął bez echa, a to pewnie przez to, że serial stał się trochę nierówny - lepsze odcinki przeplatały się ze słabszymi, trochę mnie nawet Bohannon i Durant irytowali tymi swoimi rozgrywkami...
Serial zdecydowanie zyskiwał na obecności Szweda, którego rola w 3 sezonie została mocno zmarginalizowana. Za to za każdym razem, gdy tylko się pojawiał na ekranie, to od razu się zastanawiałem, jaką jeszcze podłość mógłby uczynić. Na szczęście w finale sezonu Szwed znów odegrał ważną rolę i z niecierpliwością czekam na to, co wydarzy się dalej. Oby nie przyszlo na myśl twórcom HoW jego uśmiercenie - no chyba, ze na ostateczne zakończenie tego serialu.
Na zdjęciu Christopher Heyerdahl w roli Szweda - brawo za tę rolę.
Do Hell on Wheels czuję jakąś sympatię, więc 4 sezon obejrzę, aczkolwiek z poślizgiem.
Aczkolwiekć mam wątpliwości, czy wydłużenie sezonu do 13 odcinków wyjdzie temu serialowi na dobre.
Do Hell on Wheels czuję jakąś sympatię, więc 4 sezon obejrzę, aczkolwiek z poślizgiem. Aczkolwiekć mam wątpliwości, czy wydłużenie sezonu do 13 odcinków wyjdzie temu serialowi na dobre.
trzeci sezon wg mnie najlepszy, ale final byl beznadziejny, co pokutuje w czwartym, bo pewne watki trzeba bylo pociagnac...ja uwielbiam Bohanonna wydluzenie sezonu zbedne, mam za soba co najmniej 2 odcinki, ktorych rownie dobrze mogloby nie byc. licze, ze naprawde przyloza sie do piatego i finalowego
trzeci sezon wg mnie najlepszy, ale final byl beznadziejny, co pokutuje w czwartym, bo pewne watki trzeba bylo pociagnac...ja uwielbiam Bohanonna :D wydluzenie sezonu zbedne, mam za soba co najmniej 2 odcinki, ktorych rownie dobrze mogloby nie byc. licze, ze naprawde przyloza sie do piatego i finalowego :)
Sezon 5B, który jednocześnie zakończy całą opowieść, powróci 11 czerwca.
O sezonie 5A napiszę tylko, że naprawdę trzymał poziom.
Bardzo lubię ten serial, ale decyzję o jego zakończeniu uważam za słuszną.
Lepiej, żeby odszedł w pełni chwały.
Sezon 5B, który jednocześnie zakończy całą opowieść, powróci 11 czerwca. O sezonie 5A napiszę tylko, że naprawdę trzymał poziom. Bardzo lubię ten serial, ale decyzję o jego zakończeniu uważam za słuszną. Lepiej, żeby odszedł w pełni chwały.
HoW to jeden z moich ulubionych seriali, mimo, ze nie jest jakis wybitny Ale 5 sezonow, w tym jeden podzielony, to troche za duzo, widac to bylo zwlaszcza w czwartym, pewne postacie sie wypalily i gdzies znikla sympatia do nich. Mam nadzieje, ze koncowka bedzie na wysokim poziomie
HoW to jeden z moich ulubionych seriali, mimo, ze nie jest jakis wybitny ;) Ale 5 sezonow, w tym jeden podzielony, to troche za duzo, widac to bylo zwlaszcza w czwartym, pewne postacie sie wypalily i gdzies znikla sympatia do nich. Mam nadzieje, ze koncowka bedzie na wysokim poziomie :)
Ostatni gwóźdź został wbity w kolejowy podkład, a piekło na kołach dotoczyło się do swojego końca.
Czy zakończenie było godne serialu? Tak na razie jeszcze je trawię i dochodzę do wniosku, że trudno inne było sobie wyobrazić.
Tory zostały zbudowane, wątki poszczególnych postaci zostały zakończone,
Spoiler:
Szweda jak dla mnie - za szybko
aczkolwiek chyba największy niedosyt zostawia mi wątek Bohannona...
Jakoś w ostatnich odcinkach brakowało mi nawiązania do Bohannona z pierwszego sezonu,
Spoiler:
kiedy napędzała go zemsta po śmierci rodziny
Wiem, niby ten wątek został zakończony, ale tak jakoś niezbyt przekonująco i liczyłem, że coś elektryzującego w tej materii w finałowych odcinkach jednak dostaniemy.
Wygląda jednak na to, że producenci serialu o tym zapomnieli albo celowo pominęli.
No ale dość malkontenctwa, był to jeden z moich ulubionych seriali ostatnich paru lat, nigdy nie zszedł poniżej pewnego poziomu (aczkolwiek pewne wahnięcia formy były) i został godnie zakończony.
Jeśli ktoś Hell on Wheels nie oglądał, a lubi "brudne" westernowe klimaty, jest to serial dla niego.
Ostatni gwóźdź został wbity w kolejowy podkład, a piekło na kołach dotoczyło się do swojego końca. Czy zakończenie było godne serialu? Tak na razie jeszcze je trawię i dochodzę do wniosku, że trudno inne było sobie wyobrazić. Tory zostały zbudowane, wątki poszczególnych postaci zostały zakończone, [spoiler]Szweda jak dla mnie - za szybko[/spoiler] aczkolwiek chyba największy niedosyt zostawia mi wątek Bohannona... Jakoś w ostatnich odcinkach brakowało mi nawiązania do Bohannona z pierwszego sezonu, [spoiler]kiedy napędzała go zemsta po śmierci rodziny[/spoiler] Wiem, niby ten wątek został zakończony, ale tak jakoś niezbyt przekonująco i liczyłem, że coś elektryzującego w tej materii w finałowych odcinkach jednak dostaniemy. Wygląda jednak na to, że producenci serialu o tym zapomnieli albo celowo pominęli. No ale dość malkontenctwa, był to jeden z moich ulubionych seriali ostatnich paru lat, nigdy nie zszedł poniżej pewnego poziomu (aczkolwiek pewne wahnięcia formy były) i został godnie zakończony. Jeśli ktoś Hell on Wheels nie oglądał, a lubi "brudne" westernowe klimaty, jest to serial dla niego.
[quote="sindar"]Jeśli ktoś Hell on Wheels nie oglądał, a lubi "brudne" westernowe klimaty, jest to serial dla niego.[/quote] Chyba coś dla mnie. Zabrałem się za ten serial. Pierwszy sezon śmignął. Ogląda się dobrze. Tak niezbyt skomplikowana pozycja.
Po wielu latach w końcu zabrałem się za ten serial, pierwszy sezon wszedł idealnie. Chyba po nadrobionym kilka miesięcy temu "Deadwood", jeden z najlepszych seriali w tych klimatach
Po wielu latach w końcu zabrałem się za ten serial, pierwszy sezon wszedł idealnie. Chyba po nadrobionym kilka miesięcy temu "Deadwood", jeden z najlepszych seriali w tych klimatach :)
[quote=Skalpel post_id=123755 time=1701942825 user_id=152772] Chyba po nadrobionym kilka miesięcy temu "Deadwood", jeden z najlepszych seriali w tych klimatach :) [/quote]
Kończę właśnie ostatni sezon. Co to za znakomity serial ubolewam, ze nie ma więcej tak dobrych produkcji, które trzymają poziom przez wszystkie sezony.
Kończę właśnie ostatni sezon. Co to za znakomity serial :) ubolewam, ze nie ma więcej tak dobrych produkcji, które trzymają poziom przez wszystkie sezony.
Hm, miałem wrażenia, że wahnięcia formy w nim były (zresztą tak pisałem w 2016 ), ale tak, HoW należał do moich ulubionych produkcji w pewnym okresie.
Mam do niego sentyment.
Hm, miałem wrażenia, że wahnięcia formy w nim były (zresztą tak pisałem w 2016 :D), ale tak, HoW należał do moich ulubionych produkcji w pewnym okresie. :) Mam do niego sentyment.