Udało się zamknąć drugi sezon
I jestem z niego zadowolony.
Dużo lepszy niż sezon1.
Na minus rozbudowanie wątku córki. I brak klimatu w czołówce serialu.
Nie jest to jaki poziom serialu jak główny Bosch ale czuć klimat.
Robotę robi że współtwórcą jest Michael Connelly.
No i brakuje postaci z głównego Boscha.
Udało się zamknąć drugi sezon I jestem z niego zadowolony. Dużo lepszy niż sezon1. Na minus rozbudowanie wątku córki. I brak klimatu w czołówce serialu.:-) Nie jest to jaki poziom serialu jak główny Bosch ale czuć klimat. Robotę robi że współtwórcą jest Michael Connelly. No i brakuje postaci z głównego Boscha.
U mnie tak samo.
Jedyny serial od dawna który jestem w stanie oglądać ciągiem.
I z jednej strony jest bardzo dobrze bo serial wciąga i dzieje się sporo.
Ale z drugiej strony to nie jest klimat za który ceniłem Boscha.
No ale tak było już w sumie przy drugiej serii.
I sam nie wiem co myśleć.
Co nie zmienia faktu że jest bardzo dobrze ale inaczej niż przy głównym Boschu.
U mnie tak samo. Jedyny serial od dawna który jestem w stanie oglądać ciągiem. I z jednej strony jest bardzo dobrze bo serial wciąga i dzieje się sporo. Ale z drugiej strony to nie jest klimat za który ceniłem Boscha. No ale tak było już w sumie przy drugiej serii. I sam nie wiem co myśleć. Co nie zmienia faktu że jest bardzo dobrze ale inaczej niż przy głównym Boschu.