Dla mnie tez zapowiada się swietnie, godzinka i dwadziescia minut zleciało jak 40
Spoiler:
Moją uwage takze zwróciły te napisy wkomponowane w tło. Muszę przyznać ze pilot trzyma w napięciu od akcji początkowej w samolocie az do koncowej kwestii o przesłuchaniu.
Dla mnie tez zapowiada się swietnie, godzinka i dwadziescia minut zleciało jak 40 ;) [spoiler]Moją uwage takze zwróciły te napisy wkomponowane w tło. Muszę przyznać ze pilot trzyma w napięciu od akcji początkowej w samolocie az do koncowej kwestii o przesłuchaniu.[/spoiler]
Zapowiada się naprawdę fajnie - oby tylko nie spieprzyli go tak jak X-Files.
Mam na myśli, że sierial nie będzie tylko przedstawiał panarmolne zjawiska ale będzie starał się je wyjaśniać.
X-Files nie lubiałem bo tam był schemat np:
Mordercze muszki atakowały drwali w nocy w lesie objadając ich do kości.
Moulder przybył i stwierdził, że to muszki z kosmosu.
Muszki po dwóch dniach same odleciały.
KONIEC.
Zapowiada się naprawdę fajnie - oby tylko nie spieprzyli go tak jak X-Files. Mam na myśli, że sierial nie będzie tylko przedstawiał panarmolne zjawiska ale będzie starał się je wyjaśniać.
X-Files nie lubiałem bo tam był schemat np:
Mordercze muszki atakowały drwali w nocy w lesie objadając ich do kości. Moulder przybył i stwierdził, że to muszki z kosmosu. Muszki po dwóch dniach same odleciały. KONIEC.
xvidasd pisze:X-Files nie lubiałem bo tam był schemat np:
Mordercze muszki atakowały drwali w nocy w lesie objadając ich do kości.
Moulder przybył i stwierdził, że to muszki z kosmosu.
Muszki po dwóch dniach same odleciały.
KONIEC.
Mam takie samo zdanie, zobaczymy jak będzie z Fringe. Po pilocie zapowiada się naprawde dobry serial, zreszta to chyba nie powinno dziwic bo Fox za byle co sie nie bierze.
Takie pytanie z innej beczki, ile ma miec odcinków 1 sezon? Bo nawet nie wiem :?
[quote="xvidasd"]X-Files nie lubiałem bo tam był schemat np:
Mordercze muszki atakowały drwali w nocy w lesie objadając ich do kości. Moulder przybył i stwierdził, że to muszki z kosmosu. Muszki po dwóch dniach same odleciały. KONIEC.[/quote]
Mam takie samo zdanie, zobaczymy jak będzie z Fringe. Po pilocie zapowiada się naprawde dobry serial, zreszta to chyba nie powinno dziwic bo Fox za byle co sie nie bierze.
Takie pytanie z innej beczki, ile ma miec odcinków 1 sezon? Bo nawet nie wiem :?
Mi osobiście bardzo się podoba. Zapowiada się coś ciekawego i mam nadzieję, ze to będzi coś innego niż wszystkie a la science fiction, gdzie w końcu scenarzyści gubią się we własnych pomysłach, np. X-files.
Mi osobiście bardzo się podoba. Zapowiada się coś ciekawego i mam nadzieję, ze to będzi coś innego niż wszystkie a la science fiction, gdzie w końcu scenarzyści gubią się we własnych pomysłach, np. X-files.
Historia ciekawa, aczkoleiwk ile juz bylo tych kryminalny\horror\sf seriali ?
Mnie to co urzeklo to zdjecia oraz gra aktorska!
Ten pomysl z napisami w dekorze jest swietny! (troche nawiazuje do czolowki losta, jak przelatywalo sie przez te litery)
Efekty specjalne oraz rozne ujecia kamera sa wysminite! na wysokim poziomie. Czasami, a szczegolnie pod koniec wydawalo mi sie ze ogladalem Pelnometrazowy film a nie serial . ten poscig, te teksty, historia!
Juz moge powiedziec serial bedzie mial swoje miejsce w moim top 10!
[spoiler] Historia ciekawa, aczkoleiwk ile juz bylo tych kryminalny\horror\sf seriali ;)? Mnie to co urzeklo to zdjecia oraz gra aktorska! Ten pomysl z napisami w dekorze jest swietny! (troche nawiazuje do czolowki losta, jak przelatywalo sie przez te litery) Efekty specjalne oraz rozne ujecia kamera sa wysminite! na wysokim poziomie. Czasami, a szczegolnie pod koniec wydawalo mi sie ze ogladalem Pelnometrazowy film a nie serial :D. ten poscig, te teksty, historia! Juz moge powiedziec serial bedzie mial swoje miejsce w moim top 10![/spoiler]
Chciałem wnieść poprawkę do mojej poprzedniej wypowiedzi. Sprawdziłem jeszcze raz i okazało się że pilot wyjdzie w ciągu jednego dnia (9.09) a drugi odcinek będzie emitowany tydzień później (16.09).
Chciałem wnieść poprawkę do mojej poprzedniej wypowiedzi. Sprawdziłem jeszcze raz i okazało się że pilot wyjdzie w ciągu jednego dnia (9.09) a drugi odcinek będzie emitowany tydzień później (16.09).
Tyle pozytywnych opinii, że sam bym się skusił gdyby nie 3 miesiące przerwy do drugiego (!) odcinka. Ogólnie można streścić Wasze wypowiedzi w ten sposób, że jest to coś w rodzaju X-Files (którego kiedyś byłe... jestem fanem) naszych czasów. Cóż, trzeba czekać i zająć się czymś innym.
PS. Ten baner na forum "episode by episode" jest obecnie trochę nie na miejscu (chyba, że nie ma innej alternatywy).
PS2. (nie mylić z produktem Sony) Trójwymiarowe napisy wkomponowane w tło nie są niczym nowym. Nie pamiętam gdzie, ale w co najmniej dwóch filmach już to widziałem. Nie wspominając o grach (ostatnio choćby GRiD), ale to inna bajka.
Tyle pozytywnych opinii, że sam bym się skusił gdyby nie 3 miesiące przerwy do drugiego (!) odcinka. Ogólnie można streścić Wasze wypowiedzi w ten sposób, że jest to coś w rodzaju X-Files (którego kiedyś byłe... jestem fanem) naszych czasów. Cóż, trzeba czekać i zająć się czymś innym.
PS. Ten baner na forum "episode by episode" jest obecnie trochę nie na miejscu (chyba, że nie ma innej alternatywy).
PS2. (nie mylić z produktem Sony) Trójwymiarowe napisy wkomponowane w tło nie są niczym nowym. Nie pamiętam gdzie, ale w co najmniej dwóch filmach już to widziałem. Nie wspominając o grach (ostatnio choćby GRiD), ale to inna bajka.
co do gry GRID zgadzam sie. ale jest o wiele prosciej wpasowac takie litery w gre niz w film.
az w dwoch filmach? ja pamietam ze chyba widzialem jeden gdzie ta technika byla wykorzystana ale nie az tak daleko posunieta jak w Fringe( ze napisy sa pochylone, widziane z gory lub dolu itd)
Ostatnio zmieniony 23 czerwca 2008, 21:24 przez atathoth, łącznie zmieniany 1 raz.
co do gry GRID zgadzam sie. ale jest o wiele prosciej wpasowac takie litery w gre niz w film.
az w dwoch filmach? ja pamietam ze chyba widzialem jeden gdzie ta technika byla wykorzystana ale nie az tak daleko posunieta jak w Fringe( ze napisy sa pochylone, widziane z gory lub dolu itd)
Pilot ma za zadanie zachecic widza... na mnie ten pilot zrobil odwrotne wrazenie. Nuda. Nic nowego.. oklepany pomysl rodem z seriali kalsy B. Gra aktorska glownej bohaterki .. tragedia!
Jak to mowia o gustach sie nie dyskutuje, jednym sie podoba innym nie
Ja naleze do tej drugiej grupy.
Pilot ma za zadanie zachecic widza... na mnie ten pilot zrobil odwrotne wrazenie. Nuda. Nic nowego.. oklepany pomysl rodem z seriali kalsy B. Gra aktorska glownej bohaterki .. tragedia!
Jak to mowia o gustach sie nie dyskutuje, jednym sie podoba innym nie :) Ja naleze do tej drugiej grupy.
Hmm, obejrzałem i przyznaję, że jestem zaskoczony tak pozytywnymi reakcjami. Rozumiem, że serial jest dość efektowny, przyzwoicie zrobiony (no ale większość współczesnych seriali nie schodzi poniżej pewnego - wysokiego - poziomu w zakresie realizacji), ma kapitalne otwarcie - pierwsze parę minut jest genialne - szybkie, makabryczne i tajemnicze - hitchcockowskie trzęsienie ziemi (fluid ). Tyle że jak dla mnie, później napięcie miast wzrastać, nieustannie opada, aż pozostaje tylko znużenie konstruowaniem kolejnego, mało wyszukanego świata spiskowego. Przyznam (choć nie piszę o tym na forum), że mimo lekkiej irytacji nadal ciekawi mnie "Lost". A dzieje się tak dlatego, że w świecie szeroko pojętej metafizyki wiele jest możliwe i wiele widz - przynajmniej ja - może zaakceptować. Jednak w serialu s-f spodziewam się większego prawdopodobieństwa - nie, nie na polu naukowym - ale w przestrzeni szczegółów, które uprawdopodobniają filmową fikcję. W czym rzecz?
Spoiler:
Jeśli trzymanego pod ścisła kontrolą zbrodniarza, do którego odwiedzin FBI potrzebowałoby tego ichniego Patriot Act, syn o podejrzanej przeszłości może wypisać ze szpitala w pięć minut, jeśli super złe laboratorium wspomnianego łotra stoi nietknięte przez 17 lat i od ręki nadaje się do użytku, jeśli LSD syntetyzuje się przez kilka godzin, mając na uratowanie przezroczystego półtrupa 24 godziny, miast je kupić gdziekolwiek, albo pobrać z magazynów FBI, to ja przepraszam, ale póki co serialu nie kupuję - to są właśnie te braki, które przeszkadzają mi, bym zaakceptował rozmowy między mózgami, rozmowy ze zwłokami, odtwarzanie tkanki w parę minut, itd. Z tym nie mam żadnych kłopotów, od tego jest s-f, by takie - nawet nieprawdopodobne scenariusze budować. Ale to, co wokół, moim zdaniem, winno być jak najbardziej sensowne, bo dopiero w kontraście z rzetelnie opracowaną konstrukcją świata przedstawionego, można prezentować hipotezy naukowe.
No, więc tak to w moim wypadku wygląda. Oczywiście, skuszę się, by zobaczyć, co będzie dalej. Trudno jest - mimo że to robię - ocenić serial po jednym epizodzie. Po prostu póki co serial mnie nie zafascynował
Hmm, obejrzałem i przyznaję, że jestem zaskoczony tak pozytywnymi reakcjami. Rozumiem, że serial jest dość efektowny, przyzwoicie zrobiony (no ale większość współczesnych seriali nie schodzi poniżej pewnego - wysokiego - poziomu w zakresie realizacji), ma kapitalne otwarcie - pierwsze parę minut jest genialne - szybkie, makabryczne i tajemnicze - hitchcockowskie trzęsienie ziemi (fluid :) ). Tyle że jak dla mnie, później napięcie miast wzrastać, nieustannie opada, aż pozostaje tylko znużenie konstruowaniem kolejnego, mało wyszukanego świata spiskowego. Przyznam (choć nie piszę o tym na forum), że mimo lekkiej irytacji nadal ciekawi mnie "Lost". A dzieje się tak dlatego, że w świecie szeroko pojętej metafizyki wiele jest możliwe i wiele widz - przynajmniej ja - może zaakceptować. Jednak w serialu s-f spodziewam się większego prawdopodobieństwa - nie, nie na polu naukowym - ale w przestrzeni szczegółów, które uprawdopodobniają filmową fikcję. W czym rzecz?
[spoiler] Jeśli trzymanego pod ścisła kontrolą zbrodniarza, do którego odwiedzin FBI potrzebowałoby tego ichniego Patriot Act, syn o podejrzanej przeszłości może wypisać ze szpitala w pięć minut, jeśli super złe laboratorium wspomnianego łotra stoi nietknięte przez 17 lat i od ręki nadaje się do użytku, jeśli LSD syntetyzuje się przez kilka godzin, mając na uratowanie przezroczystego półtrupa 24 godziny, miast je kupić gdziekolwiek, albo pobrać z magazynów FBI, to ja przepraszam, ale póki co serialu nie kupuję - to są właśnie te braki, które przeszkadzają mi, bym zaakceptował rozmowy między mózgami, rozmowy ze zwłokami, odtwarzanie tkanki w parę minut, itd. Z tym nie mam żadnych kłopotów, od tego jest s-f, by takie - nawet nieprawdopodobne scenariusze budować. Ale to, co wokół, moim zdaniem, winno być jak najbardziej sensowne, bo dopiero w kontraście z rzetelnie opracowaną konstrukcją świata przedstawionego, można prezentować hipotezy naukowe.[/spoiler]
No, więc tak to w moim wypadku wygląda. Oczywiście, skuszę się, by zobaczyć, co będzie dalej. Trudno jest - mimo że to robię ;) - ocenić serial po jednym epizodzie. Po prostu póki co serial mnie nie zafascynował :)