w najnowszym odcinku łatwo zauważyć jedną, bardzo rzudającą się w oczy rzecz, mianowicie, TAK BEZDENNIE GŁUPICH PACJENTÓW TO W HOUSIE JESZCZE NIE WIDZIAŁEM xD. Scenarzyści przeszli samych siebie
Spoiler:
używanie inhalatora jak perfum, uwierzenie w to że od siedzenia na kiblu mozna zajść w ciążę, oraz uwierzenie House'owi w niepokalane poczęcie xD. Główna sprawa medyczna mało interesująca, została pewnie tylko wkręcona po to aby Cuddy znalazla sobie wreszcie dziecko do adopcji. I ciekawe jak relacje Forman - 13, zadziałają na nastroje w zespole
w najnowszym odcinku łatwo zauważyć jedną, bardzo rzudającą się w oczy rzecz, mianowicie, TAK BEZDENNIE GŁUPICH PACJENTÓW TO W HOUSIE JESZCZE NIE WIDZIAŁEM xD. Scenarzyści przeszli samych siebie :D
[spoiler] używanie inhalatora jak perfum, uwierzenie w to że od siedzenia na kiblu mozna zajść w ciążę, oraz uwierzenie House'owi w niepokalane poczęcie xD. Główna sprawa medyczna mało interesująca, została pewnie tylko wkręcona po to aby Cuddy znalazla sobie wreszcie dziecko do adopcji. I ciekawe jak relacje Forman - 13, zadziałają na nastroje w zespole[/spoiler]
Rodzice tej umierającej dziewczyny postanawiają tak po prostu oddać to dziecko? Widać, że kochali córkę, wnuczkę chyba też powinni, zamiast tak po prostu się jej pozbywać? Nie wiem, mnie się to wydawało co najmniej dziwne, poza tym dużo było takich głupich wpadek, np. Wilson wkręca team House'a i mówi o pacjentce, do której coś czuł, ale to było za krótko po Stacy, a skąd oni niby mają o niej wiedzieć?
Za to House, który przez cały rok nie rozpakował prezentu od Wilsona - powalające
13 i Foreman - dawno nie widziałam na ekranie tak wymuszonego związku
A, no i podoba mi się promo na styczeń.
- House, kiedy ostatnio brałeś prysznic?
- To zapach prawdziwego mężczyzny!
[spoiler]Rodzice tej umierającej dziewczyny postanawiają tak po prostu oddać to dziecko? Widać, że kochali córkę, wnuczkę chyba też powinni, zamiast tak po prostu się jej pozbywać? Nie wiem, mnie się to wydawało co najmniej dziwne, poza tym dużo było takich głupich wpadek, np. Wilson wkręca team House'a i mówi o pacjentce, do której coś czuł, ale to było za krótko po Stacy, a skąd oni niby mają o niej wiedzieć? :P
Za to House, który przez cały rok nie rozpakował prezentu od Wilsona - powalające :D
13 i Foreman - dawno nie widziałam na ekranie tak wymuszonego związku :P
A, no i podoba mi się promo na styczeń.
[i]- House, kiedy ostatnio brałeś prysznic? - To zapach prawdziwego mężczyzny![/i]
No, tym razem wszyscy narzekający na brak przychodni winni być usatysfakcjonowani - "cudowni" pacjenci i wprost rewelacyjny House
Spoiler:
Również nie przepadam za Foremanem, ale nie zgodziłbym się, że jego związek z 13 jest jakoś szczególnie wymuszony. W takiej specyficznej relacji - gdy emocje 13 są z pewnością bardzo różnorodne i krańcowe - trudno się dziwić, że znalazła - jak się domyślam - jakiś element pocieszenia. Od potrzeby bezpieczeństwa do potencjalnego - bo przecież nie wiemy, jakie to znajdzie rozwinięcie - zakochania chyba niedaleka jest droga. Jeśli chodzi o Foremana, to w ogóle trudno mu się dziwić - 13 jest bardzo atrakcyjna, dużo przebywają razem - nić wzajemnych uczuć większych od przyjaźni mogła się z tego wysupłać A może i u niego jakaś część tych emocji to chęć uratowania 13, a nie tylko naturalny pociąg mężczyzny do kobiety.
Generalnie, 6 tygodni przerwy to czas okrutny, zimny, grobowy wręcz No ale co zrobić, nic - tylko czekać
No, tym razem wszyscy narzekający na brak przychodni winni być usatysfakcjonowani - "cudowni" pacjenci i wprost rewelacyjny House :D
[spoiler]Również nie przepadam za Foremanem, ale nie zgodziłbym się, że jego związek z 13 jest jakoś szczególnie wymuszony. W takiej specyficznej relacji - gdy emocje 13 są z pewnością bardzo różnorodne i krańcowe - trudno się dziwić, że znalazła - jak się domyślam - jakiś element pocieszenia. Od potrzeby bezpieczeństwa do potencjalnego - bo przecież nie wiemy, jakie to znajdzie rozwinięcie - zakochania chyba niedaleka jest droga. Jeśli chodzi o Foremana, to w ogóle trudno mu się dziwić - 13 jest bardzo atrakcyjna, dużo przebywają razem - nić wzajemnych uczuć większych od przyjaźni mogła się z tego wysupłać :) A może i u niego jakaś część tych emocji to chęć uratowania 13, a nie tylko naturalny pociąg mężczyzny do kobiety.[/spoiler]
Generalnie, 6 tygodni przerwy to czas okrutny, zimny, grobowy wręcz :) No ale co zrobić, nic - tylko czekać :)
Nie mówię, że ogólnie wszystko totalnie wymuszone, tylko tak ekranowo, nie pokazali w ogóle rozwijania się ich relacji jakoś szczególnie, od, nagle zrobili z nich parę
W ogóle oglądając odcinek, miałam wrażenie, że parę scen im chyba ostatecznie wyleciało w montażu Miał być zakład House'a i Wilsona, a nie by było dosłownie, tylko bardziej w domyśle, no i House znikąd miał ten krawat Wilsona , House i Cuddy nie wymieniali się prezentami ... no i może poleciało coś z Foremanem i 13, dzięki czemu widziałabym w ich związku większy sens?
Mam nadzieję, że przychodni będzie znowu więcej - to zdecydowanie najśmieszniejsza część całego serialu
[spoiler]Nie mówię, że ogólnie wszystko totalnie wymuszone, tylko tak ekranowo, nie pokazali w ogóle rozwijania się ich relacji jakoś szczególnie, od, nagle zrobili z nich parę :P
W ogóle oglądając odcinek, miałam wrażenie, że parę scen im chyba ostatecznie wyleciało w montażu :P Miał być zakład House'a i Wilsona, a nie by było dosłownie, tylko bardziej w domyśle, no i House znikąd miał ten krawat Wilsona :P, House i Cuddy nie wymieniali się prezentami ... no i może poleciało coś z Foremanem i 13, dzięki czemu widziałabym w ich związku większy sens? :D[/spoiler]
Mam nadzieję, że przychodni będzie znowu więcej - to zdecydowanie najśmieszniejsza część całego serialu :D
No nie tak parę od razu, jak na razie się tylko pocałowali. Nie uważam oczywiście pocałunku za coś zupełnie bez znaczenia, ale do stania się "parą właściwą" to chyba jeszcze kawałek drogi. House też się całował z Cuddy, a parą jak na razie nie są
Obojętnie ile, to i tak za długo Jak się sezon kończy, to jestem w stanie to znieść, bo to naturalna kolej rzeczy, a przerwy mnie męczą (inna rzecz, że niewiele seriali mnie tak obchodzi, jak ten ).
[spoiler]No nie tak parę od razu, jak na razie się tylko pocałowali. Nie uważam oczywiście pocałunku za coś zupełnie bez znaczenia, ale do stania się "parą właściwą" to chyba jeszcze kawałek drogi. House też się całował z Cuddy, a parą jak na razie nie są :)[/spoiler]
Obojętnie ile, to i tak za długo :) Jak się sezon kończy, to jestem w stanie to znieść, bo to naturalna kolej rzeczy, a przerwy mnie męczą (inna rzecz, że niewiele seriali mnie tak obchodzi, jak ten :) ).
Heh, Bostonq, no mnie właśnie też, dlatego co wtorek czekam w nocy ... bo warto
Spoiler:
A co do pocałunków - to właśnie Foremana i 13 raczej parą producenci określają, a House i Cuddy dopiero mają być
Ciekawe ile prawdy w ogóle w tym info: http://housemd.net76.net/?p=91
Bo ojjj mieszają producenci ostatnio w newsach
No i House bez bólu? Hmm ...
Tak mi się przypomniało - moja znajoma twierdzi, że "Wilson odzyskał w 5 serii swoje dawno zagubione jaja" - coś w tym jest, nabrała charakteru ta postać, prawda?
Heh, Bostonq, no mnie właśnie też, dlatego co wtorek czekam w nocy ... bo warto ;)
[spoiler]A co do pocałunków - to właśnie Foremana i 13 raczej parą producenci określają, a House i Cuddy dopiero mają być :D Ciekawe ile prawdy w ogóle w tym info: http://housemd.net76.net/?p=91 Bo ojjj mieszają producenci ostatnio w newsach :D
No i House bez bólu? Hmm ... [/spoiler]
Tak mi się przypomniało - moja znajoma twierdzi, że "Wilson odzyskał w 5 serii swoje dawno zagubione jaja" - coś w tym jest, nabrała charakteru ta postać, prawda? :)
Co do Wilsona, hmm, jak dla mnie to on zanika w porównaniu do poprzednich serii
A ostatni odcinek spoko, acz z mocno już wyczuwalnym klimatem pod święta, hehe
A, co do naszych zakochanych
Spoiler:
to bardziej jestem ciekawa 13 i Foremana, bo na coś między Cuddy i Housem już tyle czekaliśmy, że opadło już trochę moje zainteresowanie nimi jako parą
Co do Wilsona, hmm, jak dla mnie to on zanika w porównaniu do poprzednich serii A ostatni odcinek spoko, acz z mocno już wyczuwalnym klimatem pod święta, hehe :-p A, co do naszych zakochanych[spoiler]to bardziej jestem ciekawa 13 i Foremana, bo na coś między Cuddy i Housem już tyle czekaliśmy, że opadło już trochę moje zainteresowanie nimi jako parą[/spoiler]
House to zawsze House Daję radę,chociaż wygląda to ostatnio,jeden b. dobry,jeden słabszy odcinek.Może taki mały off-top.Widział ktoś jeszcze Cameron w komedii Big Stan?Cameron gra tam "specyficznie",a nawet bardzo blond Pamiętając ją z Housa,można powiedzieć szoq...
House to zawsze House :) Daję radę,chociaż wygląda to ostatnio,jeden b. dobry,jeden słabszy odcinek.Może taki mały off-top.Widział ktoś jeszcze Cameron w komedii Big Stan?Cameron gra tam "specyficznie",a nawet bardzo blond :) Pamiętając ją z Housa,można powiedzieć szoq...
Sciągnij sobie wersje xvid asd, w kazdej z nich jest paczka z napisami. Jezeli masz 1szy sezon sciagniety (zakładam ze nie w xvid asd), to znajdz torrenta we własciwej wersji (czyt. xvid asd) i pobierz z paczki tylko napisy, powinny pasowac. Ewentualnie druga mozliwosc (www.google.pl) poszukaj napisów w sieci.
Sciągnij sobie wersje xvid asd, w kazdej z nich jest paczka z napisami. Jezeli masz 1szy sezon sciagniety (zakładam ze nie w xvid asd), to znajdz torrenta we własciwej wersji (czyt. xvid asd) i pobierz z paczki tylko napisy, powinny pasowac. Ewentualnie druga mozliwosc (www.google.pl) poszukaj napisów w sieci.
despo pisze:Sciągnij sobie wersje xvid asd, w kazdej z nich jest paczka z napisami.
jasne, że mam wersje xvid asd. i wiem, ze zawsze są napisy - niejeden serialowy sezson dzieki temu obejrzałem - szacun swoją drogą!
jednak w ściągniętych paczkach nie ma napisów - dopiero w czwartym sezonie! dlatego zgłaszam sięz prośbą, czy nie moglby ktos wyslac mimaile napisow - to chwilka roboty będzie, a szczęście moje i małżonki przeogromne
[quote="despo"]Sciągnij sobie wersje xvid asd, w kazdej z nich jest paczka z napisami. [/quote]
jasne, że mam wersje xvid asd. i wiem, ze zawsze są napisy - niejeden serialowy sezson dzieki temu obejrzałem - szacun swoją drogą!
jednak w ściągniętych paczkach nie ma napisów - dopiero w czwartym sezonie! dlatego zgłaszam sięz prośbą, czy nie moglby ktos wyslac mimaile napisow - to chwilka roboty będzie, a szczęście moje i małżonki przeogromne :)
w wersji asd prawdziwej napisy są zawsze. Pisze o prawdziwej, gdyż zadarzają się 'podróbki'.
Jeśli takie masz to http://napiprojekt.pl ściągnij tu program a za jego pomocą napisy
w wersji asd prawdziwej napisy są zawsze. Pisze o prawdziwej, gdyż zadarzają się 'podróbki'. Jeśli takie masz to http://napiprojekt.pl ściągnij tu program a za jego pomocą napisy :)
właściwie to kwestie zachowania Housa w sprawie "cudu niepokalanego poczęcia" można rozpatrywać dwojako - albo to było kolejne pokazanie, że House nie ma granic, albo też, że ma jeszcze jakieś ludzkie odruchy, bo w sumie to przecież uratował małzeństwo...
[spoiler]właściwie to kwestie zachowania Housa w sprawie "cudu niepokalanego poczęcia" można rozpatrywać dwojako - albo to było kolejne pokazanie, że House nie ma granic, albo też, że ma jeszcze jakieś ludzkie odruchy, bo w sumie to przecież uratował małzeństwo... :tongue: [/spoiler]
A potem urodzi się syn podobny do sąsiada i będzie wesoło
House chciał udowodnić Wilsonowi, że dostanie prezent i tle, o żadne szlachetne pobudki w tej sprawie bym go akurat nie podejrzewała
Jasne, miłosierny House ;) [spoiler] A potem urodzi się syn podobny do sąsiada i będzie wesoło :D House chciał udowodnić Wilsonowi, że dostanie prezent i tle, o żadne szlachetne pobudki w tej sprawie bym go akurat nie podejrzewała :D[/spoiler]
Nie mówię, że miłosierny, tfu :pirat:
Teoretycznie trzeba założyć każde możliwe wytłumaczenie, a nie tylko to najbardziej prawdopodobne
No i to świąteczny odcinek... :pirat:
Nie mówię, że miłosierny, tfu :pirat: Teoretycznie trzeba założyć każde możliwe wytłumaczenie, a nie tylko to najbardziej prawdopodobne :tongue: No i to świąteczny odcinek... :pirat: