Mam propozycje, tym razem czegoś lekkiego. Seria jest dosyć długa - 43 lekcje. Opowiada o Eikichi Onizuce, byłym członku gangu motocyklowego. Postanawia on zostać nauczycielem, głównymi powodami tej decyzji jest zrobienie czegoś nowego i... uczennice. Mimo początkowych problemów ze zdobyciem pracy, udaje mu się to, w dosyć niekonwencjonalny zresztą sposób. Dostaje najgorszą klasę w szkole, żaden nauczyciel nie jest w stanie z nią długo wytrzymać. Onizuka ma dość nietypowe podejście do nauczania i w ten sposób próbuje przekonać do siebie uczniów, którzy zresztą starają się go jak najszybciej pozbyć. W międzyczasie zakochuje się w nauczycielce, próbuje ją w dosyć nieudolny sposób przekonać do siebie. Sprawia też pełno kłopotów wicedyrektorowi, który nie lubi go od samego początku, wini za wszystkie swoje niepowodzenia i stara się go za wszelką cenę wyrzucić z pracy.
To tyle jeżeli chodzi o wstęp. Anime nie ma może oszałamiającej kreski, ale po oglądnięciu kilku odcinków można się przyzwyczaić. W całej historii chodzi o humor i jest on wg mnie na dosyć wysokim poziomie, chociaż jak to bywa z komediami nie wszystkim się podobają.
Mam propozycje, tym razem czegoś lekkiego. Seria jest dosyć długa - 43 lekcje. Opowiada o Eikichi Onizuce, byłym członku gangu motocyklowego. Postanawia on zostać nauczycielem, głównymi powodami tej decyzji jest zrobienie czegoś nowego i... uczennice. Mimo początkowych problemów ze zdobyciem pracy, udaje mu się to, w dosyć niekonwencjonalny zresztą sposób. Dostaje najgorszą klasę w szkole, żaden nauczyciel nie jest w stanie z nią długo wytrzymać. Onizuka ma dość nietypowe podejście do nauczania i w ten sposób próbuje przekonać do siebie uczniów, którzy zresztą starają się go jak najszybciej pozbyć. W międzyczasie zakochuje się w nauczycielce, próbuje ją w dosyć nieudolny sposób przekonać do siebie. Sprawia też pełno kłopotów wicedyrektorowi, który nie lubi go od samego początku, wini za wszystkie swoje niepowodzenia i stara się go za wszelką cenę wyrzucić z pracy.
To tyle jeżeli chodzi o wstęp. Anime nie ma może oszałamiającej kreski, ale po oglądnięciu kilku odcinków można się przyzwyczaić. W całej historii chodzi o humor i jest on wg mnie na dosyć wysokim poziomie, chociaż jak to bywa z komediami nie wszystkim się podobają.
fajnie by było zobaczyc ten serial na stronce, kiedys oglądnąłem kilka epków na HYPER i mi sie podobało, ale nie mialem niestety czasu zeby oglądać regularnie :/.
fajnie by było zobaczyc ten serial na stronce, kiedys oglądnąłem kilka epków na HYPER i mi sie podobało, ale nie mialem niestety czasu zeby oglądać regularnie :/.
ja obejrzałem narazie dwie epki anime i jedną fabularną i lepsza jest animw imo. seial ogólnie zapowiada się fajnie. ja polecam goldenboya, green green i bodajrze onegai teacher o ile nie przekręciłem tytułu-najlepsze komedie anime jakie obejrzałem. dobre tez jest he is my master
ja obejrzałem narazie dwie epki anime i jedną fabularną i lepsza jest animw imo. seial ogólnie zapowiada się fajnie. ja polecam goldenboya, green green i bodajrze onegai teacher o ile nie przekręciłem tytułu-najlepsze komedie anime jakie obejrzałem. dobre tez jest he is my master
Może kiedyś GTO, było fajne (ale wtedy byłem trochę młodszy). I ta kreska... Nie przeżył bym oglądać znów czegoś takiego . Z komedii poleciłbym raczej The Melancholy of Haruhi Suzumiya i Ouran School Host Club.
Może kiedyś GTO, było fajne (ale wtedy byłem trochę młodszy). I ta kreska... Nie przeżył bym oglądać znów czegoś takiego :). Z komedii poleciłbym raczej The Melancholy of Haruhi Suzumiya i Ouran School Host Club.