Jest dobrze, w sumie tak dobrze, jak było zawsze, o ile ktoś lubi ten rodzaj specyficznego humoru Kurczę, piąty sezon, a żadnych strat (jak na razie) na jakości, niewiele seriali może się czymś takim pochwalić.
A sceny z okupem za jedną z "porwanych" w poprzednim sezonie bohaterek - perełka
Jest dobrze, w sumie tak dobrze, jak było zawsze, o ile ktoś lubi ten rodzaj specyficznego humoru :) Kurczę, piąty sezon, a żadnych strat (jak na razie) na jakości, niewiele seriali może się czymś takim pochwalić.
A sceny z okupem za jedną z "porwanych" w poprzednim sezonie bohaterek - perełka :D
Na wikipedi sprawdzałem ile ma być odcinków i pisze że tylko 8.
Wiecie coś na ten temat?
Może gościu który to pisał znał tytuły tylko 8 odcinków i dlatego tak napisał?
Proszę o odpowiedź.
Na wikipedi sprawdzałem ile ma być odcinków i pisze że tylko 8. Wiecie coś na ten temat? Może gościu który to pisał znał tytuły tylko 8 odcinków i dlatego tak napisał? Proszę o odpowiedź.
Tak sobie czasem myślę, że często jest tak, że jak serial jest prawie że doskonały, to nie ma o czym pisać Bo jak dzieją się jakieś głupoty, to zawsze jest co skrytykować, ponabijać się. Odnoszę to również do siebie
"Weeds" powoli zmierza ku końcowi, a my milczymy. Bo że nie oglądacie, to nie uwierzę. Najnowsze odcinki już piątego sezonu udowadniają, że można cały czas zaskakiwać pomysłami, dialogami, relacjami między postaciami. Jak zobaczyłem scenę z Andym i Nancy w toalecie, to pomyślałem, że w tym serialu pokazano już chyba wszystko, czego do tej pory w serialach nie było I nie, nie chodzi tu o jakiś wyuzdany seks Kto widział, ten wie
Jeden z dialogów ktoś ostatnio przytoczył w jednej z forumowych zgadywanek, ten w czasie jednej z wizyt Nancy w więzieniu, odnośnie parówki, ogórków i spoufalania się
A koncepty Douga i adwokata na temat tego, co da się zrobić z pewną typowo męską częścią ciała - perełka
I nawet taki detal, jak czołówka - a w zasadzie te nieustające zmiany sytuacji, w jakiej pojawia się tytuł i pomysłodawca. Już tu widać, z jaką dbałością o oryginalność podchodzą do widza twórcy serialu
Finał jak zawsze zapowiada się dość zaskakująco, a przecież jest już niebawem. Choć przy tej ilości rozrywki, jaką serial dostarcza, w sumie nie wiem, czy jest się z czego cieszyć. Wszak znowu będzie trzeba rok czekać.
Tak sobie czasem myślę, że często jest tak, że jak serial jest prawie że doskonały, to nie ma o czym pisać :) Bo jak dzieją się jakieś głupoty, to zawsze jest co skrytykować, ponabijać się. Odnoszę to również do siebie :)
"Weeds" powoli zmierza ku końcowi, a my milczymy. Bo że nie oglądacie, to nie uwierzę. Najnowsze odcinki już piątego sezonu udowadniają, że można cały czas zaskakiwać pomysłami, dialogami, relacjami między postaciami. Jak zobaczyłem scenę z Andym i Nancy w toalecie, to pomyślałem, że w tym serialu pokazano już chyba wszystko, czego do tej pory w serialach nie było :) I nie, nie chodzi tu o jakiś wyuzdany seks :) Kto widział, ten wie :)
Jeden z dialogów ktoś ostatnio przytoczył w jednej z forumowych zgadywanek, ten w czasie jednej z wizyt Nancy w więzieniu, odnośnie parówki, ogórków i spoufalania się :)
A koncepty Douga i adwokata na temat tego, co da się zrobić z pewną typowo męską częścią ciała - perełka :)
I nawet taki detal, jak czołówka - a w zasadzie te nieustające zmiany sytuacji, w jakiej pojawia się tytuł i pomysłodawca. Już tu widać, z jaką dbałością o oryginalność podchodzą do widza twórcy serialu :)
Finał jak zawsze zapowiada się dość zaskakująco, a przecież jest już niebawem. Choć przy tej ilości rozrywki, jaką serial dostarcza, w sumie nie wiem, czy jest się z czego cieszyć. Wszak znowu będzie trzeba rok czekać.
Bostonq pisze:"Weeds" powoli zmierza ku końcowi, a my milczymy. Bo że nie oglądacie, to nie uwierzę.
Ja nie oglądam. Czekam na asd version , Szkoda, że taki serial nie jest wystawiany ep by ep-, ma już swoją historię, wiadomo co sobą reprezentuje, leci w sezonie ogórkowym...hmm, Natomiast taka eksperymentalna Nurse Jackie..., ją się wystawia
[quote="Bostonq"]"Weeds" powoli zmierza ku końcowi, a my milczymy. Bo że nie oglądacie, to nie uwierzę. [/quote] Ja nie oglądam. Czekam na asd version :P, Szkoda, że taki serial nie jest wystawiany ep by ep-, ma już swoją historię, wiadomo co sobą reprezentuje, leci w sezonie ogórkowym...hmm, Natomiast taka eksperymentalna Nurse Jackie..., ją się wystawia :P
[quote="ana81"]Nurse Jackie był wystawiony 1 epizod, i to z pół roku temu.... [/quote] Przepraszam, nie wiem, dlaczego myślałem, że jest/był wystawiany na bieżąco :roll: (11 czerwca, to nie jest jednak pół roku, jakby nie patrzeć :alien: )
Ja oglądam z przyzwyczajenia i chyba z ciekawości czy to się w końcu zakończy i jak bardzo twórcy mogą jeszcze zaszokować widza. Jednak serial nie pasjonuje już tak bardzo jak w pierwszym sezonie. I mam wrażenie, że odkąd akcja przeniosła się pod meksykańską granicę, to coraz bardziej przypomina produkcję z tego regionu.
Ja oglądam z przyzwyczajenia i chyba z ciekawości czy to się w końcu zakończy i jak bardzo twórcy mogą jeszcze zaszokować widza. Jednak serial nie pasjonuje już tak bardzo jak w pierwszym sezonie. I mam wrażenie, że odkąd akcja przeniosła się pod meksykańską granicę, to coraz bardziej przypomina produkcję z tego regionu.
@nova.nike No nie gadaj, że serial nie pasjonuje. A np.
Spoiler:
motyw z szufladą, albo z gorąco kawą to co? Codzienność??? Często tak masz? Przecież to przegina na maksa. Nie turlałaś się z brechu? Wyobrażasz to sobie w realu? Kichać na staruchów! To zobacz sobie na młodego postrzelonego (Shane'a):D Ten chłopak w piątym sezonie jest najlepszym rzeźnikiem. Silas w tym sezonie został odstawiony na bok (w poprzednim to przynajmniej sery sprzedawał, hahah niby), ale
serialik jest przedni Potrafią zaskoczyć mimo wszystko, serial słodka chwila
@nova.nike No nie gadaj, że serial nie pasjonuje. A np. [spoiler]motyw z szufladą, albo z gorąco kawą to co? Codzienność??? Często tak masz? Przecież to przegina na maksa. Nie turlałaś się z brechu? Wyobrażasz to sobie w realu? Kichać na staruchów! To zobacz sobie na młodego postrzelonego (Shane'a):D Ten chłopak w piątym sezonie jest najlepszym rzeźnikiem. Silas w tym sezonie został odstawiony na bok (w poprzednim to przynajmniej sery sprzedawał, hahah niby), ale [/spoiler] serialik jest przedni :D Potrafią zaskoczyć mimo wszystko, serial słodka chwila :D