Supernatural

[Sqter]

Mi się nie podoba jedno "maruderzy" jeżeli Wam nie pasuje SN to po co oglądacie ? Wygląda to tak: taki maruder myśli sobie, obejrzę nowy epek i ponarzekam na forum a oni będą się wkurzać i ciskać na krześle przed monitorem a ja zapewnię sobię trochę "rozrywki". Więc prośba: Wyraziliście już raz czy dwa niepochlebną opinie o SN? Super! macie do tego prawo ale dajcie spokój i przestańcie pisać po każdym odcinku.. Mnie osobiście nie podoba mi się jakiś serial to go nie oglądam i nie udaje afly i omegi oraz nie zaznaczam jakim to ja jestem "znawcą" seriali.. a jacy to scenarzysći, aktorzy i inni forumowicze są tępi. Ewentulnie załóżcie sobie inny topic w którym bedzie mogli sobie pisać co chcecie a tego nie zaśmiecajcie durnymi opiniami i zostawcie go dla ludzi którzy chcieliby popisać w spokoju o serialu. Prosty wniosek: Serial jest durny to nie oglądajcie:)

PS. Mimo, że pisze o SN to poruszona sprawa tyczy się większości topiców i seriali.

[asd]

Grubo pojechałeś kolego...
A więc tak - po pierwsze to właśnie twój post jest niezgodny z tematem - temat jest o serialu Supernatural i to właśnie na nim powinieneś się skupić a nie na ocenianiu innych użytkowników.
Po drugie jest to Forum - każdy ma prawo napisać co mu sie podobało a co nie - nie jest to temat "Chwalmy supernatural" - możesz sobie ewentualnie taki założyć.
I nie, nie uważam się za znawcę ani omegę ale wykorzystuje przysługujące mi prawo do wolnej krytyki. Jeśli uznajesz to za śmieci to proste - nie czytaj a tym bardziej nie zaśmiecaj Forum pisząc takie poradniki "co komu wolno pisać a co nie o moim ukochanym serialu".

Więc będę sobie pisał co będę chciał - byle o SN.

I koniec tego offtopa - jak nie potrafisz obronić się pisząc o serialu to po prostu nie pisz niczego. Widzisz pojechać po kimś bardzo łatwo bo skrzywdził mój ukochany serial jest po prostu zbyt dziecinne.

[gracek17]

Z maruderami żle, bez maruderów jeszcze gorzej
A co do ciebie i twojej opini xvidasd. Hello odcinek ze zmiennokształtnym był dawno, teraz mamy apokalipse i facet ma ją na głowie :smt073

[beata101]

Ha, muszę się wtrącić...

Spoiler:

Zmiennkształtny udawał Deana a nie Sama i rzeczywiście Sam zorientował sie w miarę wczesnie, nie bez pomocy przyjaciółki któej pseudoDean chciał zrobić krzywdę. Druga sprawa, akcja bieżącego odcinka działa się od momentu zamiany ciał przez jeden dzień...Dean w sumie zorientował sie dość szybko , wziąwszy pod uwage, że nadal do końca nie ufa bratu i nie dziwią go jego czasem inne zachowania, kładzie to na karb sytuacji i stresu Poza tym w odcinku bardzo fajnie ukazano marzenia Deana...krótkie wzmianki o tym co chciałby miec i czego nigdy miał nie będzie. I parę istotnych dla głównego wątku szczegółów

Mnie jak zwykle się podoba

[Yugi_2142]

Właśnie skończyłem oglądać odcinek 01 z pierwszego sezonu... Nie ma to jak być na bieżąco w temacie

[Sqter]

Spoiler:

Wysłałem Ci PW. EOT

Odnośnie odcinka dla mnie kolejny dobry odcinek. Błędy jak błędy są w każdym serialu, jednak epek daje radę:)

[piotr_cebo]

Patrząc na ankiete widzę, że Jensen Ackles remisuje z Markiem Pellegrino



Aż taki przystojniak z niego?

Added after 3 minutes:

To taki głupi akcent, żeby rozładować atmosfere
Powiedzcie mi po co się kłucić? Trzeba spokojnie przyjmować argumenty za i przeciw i pozostawać przy swoim zdaniu i tyle A dysusje, nawet takie muszą być, bo jakby pisali tylko Ci co im sie podoba to byśmy popadli w przesadliwy zachwyt

[beata101]

Właśnie skończyłem oglądać odcinek 01 z pierwszego sezonu... Nie ma to jak być na bieżąco w temacie

Witaj ...sporo masz do nadrobienia...ale według mnie warto...
Właśnie był jubel z okazji 100 epka SPN więc jeszcze 97 odcinków ( setny będzie 15 marca po kretyńskiej przerwie związanej z IO) i będziesz na bieżąco :cheers:

[panjandrum]

Ile wy w sumie oglądaliście razy SN, że pamiętacie jakiś odcinek w którym zmiennokształtny udawał Sama. Przecież to chyba 1 sezon był Aż mnie ochota naszła zapodać ten serial od początku, w wolnych chwilach oczywiście

[beata101]

Ile wy w sumie oglądaliście razy SN, że pamiętacie jakiś odcinek w którym zmiennokształtny udawał Sama.

Niestety nie wszyscy dobrze pamiętamy niczego adminowi nie wypominając

W moim poprzednim a raczej poprzednim poprzednim poście w spojlerze jest odpowiednia informacja.
A ja 1 sezn oglądałam tylko raz...poza dwoma ulubionymi odcinkami...nie jest moim Number One.
za to 3 i 4 ...hohoho
Chociaz i tak nie pobije swojego własnego rekordu z lat hmm...dziewczęcych
Byłam w kinie na Star Wars Episode IV 72 razy i żeby było śmieszniej za 72 razem jak oglądałam atak na Gwiazdę Śmierci to sobie rekawiczke z nerwów pogryzłam :oops:
Ehh...to były czasy.

[Yugi_2142]

Witaj ...sporo masz do nadrobienia...ale według mnie warto...

No coś nie mogłem się przemóc żeby zacząć, szczególnie po tym ostatnim sporze na forum - Dean vs. Sam. Że też nie mogli jakiś dwóch fajnych sióstr w głównych rolach umieścić

Byłam w kinie na Star Wars Episode IV 72 razy

Whoooah Jestem pod wrażeniem

[saper202]

za to 3 i 4 ...hohoho

Szczególnie 3 sezon gdzie były moje faworytki Bela i Ruby (Kate Cassidy). Mój ulubiony sezon, ze względu na nie właśnie

[asd]

Niestety nie wszyscy dobrze pamiętamy niczego adminowi nie wypominając

To na pewno nie z wrazenia -
SN oglądałem dwa razy bynajmniej nie dla tych dwóch przystojniaczków tylko z przymusu (inni chcieli od poczatku).

A który odcinek się wam najbardziej podobał?

Bo mnie najbardziej zapadł w pamięci [2x16] Roadkill
To ten z Tricia Helfer, która

Spoiler:

nie wiedziała, że nie żyje

.

[beata101]

Że też nie mogli jakiś dwóch fajnych sióstr w głównych rolach umieścić

Wtedy JA bym pewnie nie oglądała

To ten z Tricia Helfer

Ja w sumie nie mam chyba ulubionego odcinka...uwielbiam większość. Jest kilka...naście szczególnie ulubionych ale nie będę ich tutaj wymieniać

[asd]

Że też nie mogli jakiś dwóch fajnych sióstr w głównych rolach umieścić

Wtedy JA bym pewnie nie oglądała

Więc przyznajesz otwarcie, że scenariusz SN jest do D i oglądasz tylko ze względu na walory dwójki głównych aktorów?

[beata101]

Więc przyznajesz otwarcie, że scenariusz SN jest do D i oglądasz tylko ze względu na walory dwójki głównych aktorów?

Czepiactwo
Scenariusz nie jest do d...scenariusz jest dobry do bardzo dobrego a momentami genialny

Ale ponieważ każdy od czegoś zaczyna ...na początku ( jak pisałam 1 sezon nie jest moim ulubionym ) oglądałam głównie ze względu na jednego aktora
Kobiety też lubią popatrzeć na przystojnych mężczyzn ( baaaardzo przystojnych) Tylko wam wolno mieć hmmm...myśli na widok panienki w bikini na przykład? Wrrrr....

Dopiero tak naprawdę sam scenariusz i cała historia zaczęła mnie wciągać gdzieś tak od In my time of Dying (2x01)

Dlatego...gdybym obejrzała kilka odcinków 1 sezonu z jakimiś laskami w roli głównej...pewnie nie oglądałabym dalej. Fakt.

Nie zarzucaj mi , że coś oglądam tylko dlatego że chcę sobie popatrzeć na aktora...nie jestem aż taką "kretynką"

P.S. Wkurzyłam się

[asd]

Tylko wam wolno mieć hmmm...myśli na widok panienki w bikini na przykład?

A kto wogóle tak powiedział? Skąd takie wnioski? Złąpałem cię po prostu za słowo

Nie zarzucaj mi , że coś oglądam tylko dlatego że chcę sobie popatrzeć na aktora...nie jestem aż taką "kretynką"

Eee - ja oglądałem Słoneczny Patrol właśnie tylko ze względu na to

[Shen]

A który odcinek się wam najbardziej podobał?

Bo mnie najbardziej zapadł w pamięci

To ktory sie najbardziej podobal czy zapadl w pamiec? Dla mnie to roznica ;p Najbardziej w pamieci mi utkwil odcinek gdy

Spoiler:

bracia musieli zabic ta kobiete ktora zamieniala sie w wilkolaka

Byłam w kinie na Star Wars Episode IV 72 razy i żeby było śmieszniej za 72 razem jak oglądałam atak na Gwiazdę Śmierci to sobie rekawiczke z nerwów pogryzłam :oops:
Ehh...to były czasy.

na świecie mnie wtedy jeszcze nie było

[beata101]

Eee - ja oglądałem Słoneczny Patrol właśnie tylko ze względu na to

No i fajnie...ja nie oglądałam Słonecznego Patrolu w ogóle, chociaż było tam kilku całkiem, całkiem mięśniaków, ale nie aż takich żebym się przemogła

Odoobraziłąm się już...
Muszę odreagować bo pisze na temat problemów logistycznych w transporcie miejskim ( kurierka) a ponieważ na logistyce znam się jak kura na pieprzu jest to dość wkurzające ( a dodam, że ponieważ ma to jak na razie ręce i nogi...jeszcze raz zastanawiam się na cholerę komu studia żeby napisać licencjat ) Koniec OT

...tak więc skrupiło się trochę na tobie ...sorki

Wracając do tematu...nie ukrywam że może moja fascynacja ( dobre słowo) jednym z aktorów ma spory wpływ na mój stosunek do SN...ALE...zapewniam że oglądając odcinki nie wzdycham co minutę ... och jaki on piękny ( chociaż jest ) tylko oglądam przede wszystkim ze względu na fabułę

Jedne odcinki podobają mi się bardziej, inne mniej, ale generalnie rozczarowana nie jestem.

P.S. Mam ochotę zmienić sobie avka, ale nie dam ci następnego pwodu do kpin :-] ...chociaż w sumie. czego mam się wstydzić? Zmieniam

Shen...

na świecie mnie wtedy jeszcze nie było

No cóż...jak widać strasznie stara już jestem

[Shen]

Swietny odcinek, kto twierdzi inaczej nie zna sie. Aktorka grajaca Mary jest urocza.