zebys mial sie o co pytac :roll:
a jak myslisz?
wyrazilem swoja OPINIE w temacie
nie wolno? dziwne myslalem ze poki co to jeszcze w miare wolny kraj
Pokaż mi kraksę samochodową w której zginęło 96 osób
naucz sie czytac ze zrozumieniem bo to powinienes wyniesc z podstawowki
napisalem
w weekend ginie wiecej osob na drogach
to jest to chyba jasne ze W SUMIE tyle osob ginie a nie w jednym wypadku
jakie to z nich rebele bo mają gdzieś co się dzieje
za stary jestem zeby reagowac na takie zaczepki
Tak dla twojej informacji to nie mam 15 czy 16 lat tylko 30 wiec moje zdanie i moj swiatopoglad jest juz wyrobiony i skrystalizowany a nie jest przejawem chwilowej mody czy checi bycia cool.
Z tego co widze to masz 20 lat (o ile profil lastfm jest aktualny) wiec ni to duzo ni to malo ale powinienes wiedzie ze racja jest jak dupa - kazdy ma swoja
Jezeli nie zgadzasz sie z moim zdaniem to ok ale jezeli uwazasz ze to byla prowokacja to moje zdanie o tobie, ktore i tak bylo niskie od zawsze, spadlo z hukiem na podloge.
Ja skonczylem wypowiadanie sie w tym temacie i polemike z toba
We crawl out from the wreckage
Fingers dig into the sands of the shores
Everything we worked for
Is ripped apart and ruined, drowned...
zebys mial sie o co pytac :roll: a jak myslisz? wyrazilem swoja OPINIE w temacie nie wolno? dziwne myslalem ze poki co to jeszcze w miare wolny kraj
[quote] Pokaż mi kraksę samochodową w której zginęło 96 osób [/quote]
naucz sie czytac ze zrozumieniem bo to powinienes wyniesc z podstawowki napisalem
[quote]w weekend ginie wiecej osob na drogach[/quote]
to jest to chyba jasne ze W SUMIE tyle osob ginie a nie w jednym wypadku
[quote]jakie to z nich rebele bo mają gdzieś co się dzieje[/quote]
za stary jestem zeby reagowac na takie zaczepki Tak dla twojej informacji to nie mam 15 czy 16 lat tylko 30 wiec moje zdanie i moj swiatopoglad jest juz wyrobiony i skrystalizowany a nie jest przejawem chwilowej mody czy checi bycia cool. Z tego co widze to masz 20 lat (o ile profil lastfm jest aktualny) wiec ni to duzo ni to malo ale powinienes wiedzie ze racja jest jak dupa - kazdy ma swoja Jezeli nie zgadzasz sie z moim zdaniem to ok ale jezeli uwazasz ze to byla prowokacja to moje zdanie o tobie, ktore i tak bylo niskie od zawsze, spadlo z hukiem na podloge.
Ja skonczylem wypowiadanie sie w tym temacie i polemike z toba
dlaczego ZAWSZE przy okazji takich tragedii ludzie muszą się ze sobą kłócić? Jeżeli nie jest to dla kogos tragedia osobista, jeżeli nie jest to dla kogos tragedia narodowa ma prawo do swoich poglądów.
Ale osoby dla które odbierają te smutne wydarzenia inaczej, reagują na takie wypowiedzi niespokojnie.
I zawsze ktoś kogos przy tym skrzywdzi.
Proszę was, zachowajmy umiar...choćby ze względu na osierocone dzieci.
Ostatnio zmieniony 10 kwietnia 2010, 21:07 przez beata101, łącznie zmieniany 1 raz.
:shock: dlaczego ZAWSZE przy okazji takich tragedii ludzie muszą się ze sobą kłócić? :( Jeżeli nie jest to dla kogos tragedia osobista, jeżeli nie jest to dla kogos tragedia narodowa ma prawo do swoich poglądów. Ale osoby dla które odbierają te smutne wydarzenia inaczej, reagują na takie wypowiedzi niespokojnie. I zawsze ktoś kogos przy tym skrzywdzi. Proszę was, zachowajmy umiar...choćby ze względu na osierocone dzieci.
Panowie. Nie musimy akurat dzisiaj wyrażać tak daleko idących wniosków. Daleki jestem od określania tych, co zginęli "kwiatem polskiej inteligencji", państwo wbrew temu, co wieszczą niektórzy będzie trwało, organy rządzące pozostały, ale na pewno jest to tragedia w wymiarze ludzkim - ogromna, znacząca. Oczywiście, że śmierć ludzi nieznanych nie jest w niczym mniejsza, mniej znacząca - dla bliskich jest dokładnie taka sama. Ale nie oszukujemy się - gdybyśmy chcieli to w ten sposób rozpatrywać, to nie wyszlibyśmy z kręgu żalu i współczucia, bo przecież stale ktoś i gdzieś ginie. Po prostu tak jest, że osoby rozpoznawalne wzbudzają większe emocje i można się z tym nie zgadzać, ale nie bardzo wiem, co można na to poradzić. A że te wydarzenie jest bez precedensu - to fakt: nawet w czasie wojen nie zginęło JEDNOCZEŚNIE tak wielu ludzi z wysokich kręgów władzy. W świecie wolnym - to się nie zdarzyło nigdy. Nic więc dziwnego, że zarówno Polska, ale i cały świat - jest w stanie tyleż smutku, co zdziwienia. A że na dodatek zdarzyło się to przy okazji rocznicy Katynia - nadaje temu wydarzeniu bardzo specyficzny i dodatkowo bolesny wymiar. I tyle. Nikt nie wymaga od nikogo pogrążania się w żałobie, wielu z tych, co dzisiaj czynią z prezydenta nieomal bohatera, jeszcze wczoraj mówiło o nim źle jak tylko można, pewnie, że reakcje zbiorowe są często wynikiem myślenia "bo tak wypada", ale mimo wszystko - trudno uznać dzisiejszy dzień za zupełnie zwyczajny.
Panowie. Nie musimy akurat dzisiaj wyrażać tak daleko idących wniosków. Daleki jestem od określania tych, co zginęli "kwiatem polskiej inteligencji", państwo wbrew temu, co wieszczą niektórzy będzie trwało, organy rządzące pozostały, ale na pewno jest to tragedia w wymiarze ludzkim - ogromna, znacząca. Oczywiście, że śmierć ludzi nieznanych nie jest w niczym mniejsza, mniej znacząca - dla bliskich jest dokładnie taka sama. Ale nie oszukujemy się - gdybyśmy chcieli to w ten sposób rozpatrywać, to nie wyszlibyśmy z kręgu żalu i współczucia, bo przecież stale ktoś i gdzieś ginie. Po prostu tak jest, że osoby rozpoznawalne wzbudzają większe emocje i można się z tym nie zgadzać, ale nie bardzo wiem, co można na to poradzić. A że te wydarzenie jest bez precedensu - to fakt: nawet w czasie wojen nie zginęło JEDNOCZEŚNIE tak wielu ludzi z wysokich kręgów władzy. W świecie wolnym - to się nie zdarzyło nigdy. Nic więc dziwnego, że zarówno Polska, ale i cały świat - jest w stanie tyleż smutku, co zdziwienia. A że na dodatek zdarzyło się to przy okazji rocznicy Katynia - nadaje temu wydarzeniu bardzo specyficzny i dodatkowo bolesny wymiar. I tyle. Nikt nie wymaga od nikogo pogrążania się w żałobie, wielu z tych, co dzisiaj czynią z prezydenta nieomal bohatera, jeszcze wczoraj mówiło o nim źle jak tylko można, pewnie, że reakcje zbiorowe są często wynikiem myślenia "bo tak wypada", ale mimo wszystko - trudno uznać dzisiejszy dzień za zupełnie zwyczajny.
to jest to chyba jasne ze W SUMIE tyle osob ginie a nie w jednym wypadku
Hehe no i właśnie na taką odpowiedź czekałem. W ten sposób można zbagatelizować każdą tragedię, jak kiedyś się rozwali jakiś samolot z 300 ludźmi na pokładzie to żałoba będzie nieuzasadniona bo hej, w 2007 roku więcej ludzi zginęło na drogach. A w 2 wojnie światowej zginęło jeszcze więcej, w porównaniu z tym to już w ogóle teraz się nic złego na świecie nie dzieje, nie?
Tak dla twojej informacji to nie mam 15 czy 16 lat tylko 30 wiec moje zdanie i moj swiatopoglad jest juz wyrobiony i skrystalizowany a nie jest przejawem chwilowej mody czy checi bycia cool.
Brawo, gratuluję, masz 30 lat! To twoje największe osiągnięcie? Bo poziom twojej powyższej wypowiedzi jest niższy niż większości gimnazjalistów jakich znam. Więc raczej sam wiek nie czyni cię autorytetem.
Pewnie że każdy ma swoją rację, ale nie każdą rację warto prezentować w takim miejscu, w takim momencie, w taki sposób. Jeśli na prawdę uważasz tak jak napisałeś... to twoja sprawa, ale może warto by było się na przyszłość zastanowić co pomyślą sobie inni?
[quote]to jest to chyba jasne ze W SUMIE tyle osob ginie a nie w jednym wypadku [/quote]
Hehe no i właśnie na taką odpowiedź czekałem. W ten sposób można zbagatelizować każdą tragedię, jak kiedyś się rozwali jakiś samolot z 300 ludźmi na pokładzie to żałoba będzie nieuzasadniona bo hej, w 2007 roku więcej ludzi zginęło na drogach. A w 2 wojnie światowej zginęło jeszcze więcej, w porównaniu z tym to już w ogóle teraz się nic złego na świecie nie dzieje, nie?
[quote]Tak dla twojej informacji to nie mam 15 czy 16 lat tylko 30 wiec moje zdanie i moj swiatopoglad jest juz wyrobiony i skrystalizowany a nie jest przejawem chwilowej mody czy checi bycia cool. [/quote]
Brawo, gratuluję, masz 30 lat! To twoje największe osiągnięcie? Bo poziom twojej powyższej wypowiedzi jest niższy niż większości gimnazjalistów jakich znam. Więc raczej sam wiek nie czyni cię autorytetem.
Pewnie że każdy ma swoją rację, ale nie każdą rację warto prezentować w takim miejscu, w takim momencie, w taki sposób. Jeśli na prawdę uważasz tak jak napisałeś... to twoja sprawa, ale może warto by było się na przyszłość zastanowić co pomyślą sobie inni?
Szopką to ja mogę nazwać to co widzę w tym temacie :!: :x
Cieszę się drogi fluidzie że masz swoje zdanie i na tyle odwagi by je wypowiedzieć, ale czuję się zdegustowany twoją wypowiedzią
Można wyrazić swoje odmienne zdanie w bardziej dyskretny sposób, albo najlepiej (szczególnie w dniu dzisiejszym gdzie emocje są wciąż świeże) zachować je dla siebie
Ostatnio zmieniony 10 kwietnia 2010, 21:17 przez saper202, łącznie zmieniany 1 raz.
Szopką to ja mogę nazwać to co widzę w tym temacie :!: :shock: :x
Cieszę się drogi [b]fluidzie[/b] że masz swoje zdanie i na tyle odwagi by je wypowiedzieć, ale czuję się zdegustowany twoją wypowiedzią Można wyrazić swoje odmienne zdanie w bardziej dyskretny sposób, albo najlepiej (szczególnie w dniu dzisiejszym gdzie emocje są wciąż świeże) zachować je dla siebie
Na pewno dzisiejsze wydarzenia nie powinny wywoływać kłótni między nami/wami.
Zupełnie nie zgadzam się z tym, co mówi fluid, wręcz większość jego postu mnie strasznie denerwuje to cóż starając się szanować jego zdanie(choć wolałbym, żeby to była prowokacja:P) to jedyne, co mogę powiedzieć to nie zgadzam się z tobą fluid, uważam, ze jesteś w błędzie. Nie podoba mi się porównywanie wypadków samolotu do sytuacji na polskich drogach, bo to zupełnie dwie inne kwestie.
Dla mnie jest to szokujące wydarzenie jak dla obywatela Polski.
Uważam nawet, że wciąż nie dotarło do mnie jak poważna jest sytuacja.
Na pewno dzisiejsze wydarzenia nie powinny wywoływać kłótni między nami/wami.
Zupełnie nie zgadzam się z tym, co mówi [b]fluid[/b], wręcz większość jego postu mnie strasznie denerwuje to cóż starając się szanować jego zdanie(choć wolałbym, żeby to była prowokacja:P) to jedyne, co mogę powiedzieć to nie zgadzam się z tobą [b]fluid[/b], uważam, ze jesteś w błędzie. Nie podoba mi się porównywanie wypadków samolotu do sytuacji na polskich drogach, bo to zupełnie dwie inne kwestie.
Dla mnie jest to szokujące wydarzenie jak dla obywatela Polski. Uważam nawet, że wciąż nie dotarło do mnie jak poważna jest sytuacja.
Ja jeszcze w ten wtorek widziałem posła Gosiewskiego na żywo (zresztą nie pierwszy już raz), gdyż byłem na konferencji n.t. mediów publicznych w Polsce. Słuchałem m.in. jego wypowiedzi, był w odległości ode mnie może 6 metrów. Szkoda, akurat dla mojego regionu był to ważny człowiek, ale co się stało, to się nie odstanie.
Z innej beczki. Trafia mnie zachowanie ludzi w sieci. Na szczęście tego forum to specjalnie nie dotyka, ale akurat kwadratowe nawiasy z gwiazdką w środku można sobie podarować. Bo to nie są znicze. To są nic nie znaczące znaczki. Bo w przypadku zdecydowanej większości osób, które te znaczki stawiają, nic dalej za tym nie idzie (dlatego tę mniejszość u której jest inaczej, proszę o nie branie moich słów do siebie). Jak ktoś chce uhonorować ofiary katastrofy, niech zapali prawdziwego znicza, pomodli się. Bo te tutaj, w sieci, są niczym innym jak działaniem pod publiczkę, gdzie taka osoba uważa, że jest ze sobą i innymi w porządku. Bo "zapaliła znicza".
Poza tym, nic się nie zmieni. Nie będziemy nagle inni, stare waśnie znowu wyjdą na wierzch. Trochę o tym ludzie popamiętają, a później wszystko wróci do normy (jak to było przy śmierci Jana Pawła II). Kibole znów się będą bić, sąsiedzi robić sobie na złość. Ale w sumie to nic dziwnego. Niestety.
Także tutaj, nim wiatr dobrze rozwiał dym po katastrofie, Shedao Shai i fluid w serdecznych słowach tłumaczą sobie swoje racje, a mówią przecież na temat tego wydarzenia. Po co dalej szukać (oczywiście nie był to w całości post o Was, żebyśmy się dobrze zrozumieli) ?
Każdy kogo nie dotyczy to co napisałem, niech się nie obraża.
Ja jeszcze w ten wtorek widziałem posła Gosiewskiego na żywo (zresztą nie pierwszy już raz), gdyż byłem na konferencji n.t. mediów publicznych w Polsce. Słuchałem m.in. jego wypowiedzi, był w odległości ode mnie może 6 metrów. Szkoda, akurat dla mojego regionu był to ważny człowiek, ale co się stało, to się nie odstanie.
Z innej beczki. Trafia mnie zachowanie ludzi w sieci. Na szczęście tego forum to specjalnie nie dotyka, ale akurat kwadratowe nawiasy z gwiazdką w środku można sobie podarować. Bo to nie są znicze. To są nic nie znaczące znaczki. Bo w przypadku zdecydowanej większości osób, które te znaczki stawiają, nic dalej za tym nie idzie (dlatego tę mniejszość u której jest inaczej, proszę o nie branie moich słów do siebie). Jak ktoś chce uhonorować ofiary katastrofy, niech zapali prawdziwego znicza, pomodli się. Bo te tutaj, w sieci, są niczym innym jak działaniem pod publiczkę, gdzie taka osoba uważa, że jest ze sobą i innymi w porządku. Bo "zapaliła znicza".
Poza tym, nic się nie zmieni. Nie będziemy nagle inni, stare waśnie znowu wyjdą na wierzch. Trochę o tym ludzie popamiętają, a później wszystko wróci do normy (jak to było przy śmierci Jana Pawła II). Kibole znów się będą bić, sąsiedzi robić sobie na złość. Ale w sumie to nic dziwnego. Niestety.
Także tutaj, nim wiatr dobrze rozwiał dym po katastrofie, Shedao Shai i fluid w serdecznych słowach tłumaczą sobie swoje racje, a mówią przecież na temat tego wydarzenia. Po co dalej szukać (oczywiście nie był to w całości post o Was, żebyśmy się dobrze zrozumieli) ?
Każdy kogo nie dotyczy to co napisałem, niech się nie obraża.
Heh ja szczerze muszę powiedzieć, że gdy rano o tym się dowiedziałem, to z deczka wyrwało mi się z ust: O kur.., bo nie spodziewałem się tego w sobotę rano tak samo jak łódzkiego pogotowia.
Co do ludzi co zginęli... Nadal będąc szczerym a nie poprawnym, napiszę, że nikomu nigdy z tego samolotu śmierci nie życzyłem, ale płakać po nich też nie będę. Nie znałem żadnego z nich osobiście, większości nazwisk z całej listy nie znam, gdyż polityką się nie interesuje, nie zrobili mi niczego złego, ale tragedie zdarzają się codziennie (choć nie takiego kalibru, że część rządu szlag trafia), ale śmierć jak i wypadki wszelkiego rodzaju są naturalną koleją rzeczy i tyle. Sam współczuje rodzinom ofiar, bo wiem jak to jest stracić bliskie osoby w poważnym i makabrycznym wypadku.
A co do tych całych zlepków pikseli symbolizujących świeczki itp. to też mnie to szczerze irytuje. Tak samo mówienie o uczczeniu pamięci osób, w niecałe 16h po tragedii... Dla mnie ich pamięć można uczcić co najwyżej w przyszłym roku, w dzień tej tragedii ale nie teraz.
Heh ja szczerze muszę powiedzieć, że gdy rano o tym się dowiedziałem, to z deczka wyrwało mi się z ust: O kur.., bo nie spodziewałem się tego w sobotę rano tak samo jak łódzkiego pogotowia.
Co do ludzi co zginęli... Nadal będąc szczerym a nie poprawnym, napiszę, że nikomu nigdy z tego samolotu śmierci nie życzyłem, ale płakać po nich też nie będę. Nie znałem żadnego z nich osobiście, większości nazwisk z całej listy nie znam, gdyż polityką się nie interesuje, nie zrobili mi niczego złego, ale tragedie zdarzają się codziennie (choć nie takiego kalibru, że część rządu szlag trafia), ale śmierć jak i wypadki wszelkiego rodzaju są naturalną koleją rzeczy i tyle. Sam współczuje rodzinom ofiar, bo wiem jak to jest stracić bliskie osoby w poważnym i makabrycznym wypadku.
A co do tych całych zlepków pikseli symbolizujących świeczki itp. to też mnie to szczerze irytuje. Tak samo mówienie o uczczeniu pamięci osób, w niecałe 16h po tragedii... Dla mnie ich pamięć można uczcić co najwyżej w przyszłym roku, w dzień tej tragedii ale nie teraz.
Mi się nasunął jeden wniosek już tak po przemyśleniach na spokojnie. nie wiem czy ktoś jeszcze zwrócił na to uwagę.
Lech Kaczyński wprowadzał żałobę narodową w trakcie trwania swojej kadencji 6 razy. W sumie we wszystkich kadencjach prezydenckich było ich 12. Teraz jest 13. Było dużo różnych komentarzy co do słuszności i wymiaru ogłaszania żałoby narodowej przez Lecha Kaczyńskiego. Ale ostatecznie można powiedzieć, że "zasłynął" z ogłaszania żałoby narodowej i tak też zginął.
Mi się nasunął jeden wniosek już tak po przemyśleniach na spokojnie. nie wiem czy ktoś jeszcze zwrócił na to uwagę. Lech Kaczyński wprowadzał żałobę narodową w trakcie trwania swojej kadencji 6 razy. W sumie we wszystkich kadencjach prezydenckich było ich 12. Teraz jest 13. Było dużo różnych komentarzy co do słuszności i wymiaru ogłaszania żałoby narodowej przez Lecha Kaczyńskiego. Ale ostatecznie można powiedzieć, że "zasłynął" z ogłaszania żałoby narodowej i tak też zginął.
Ja powiem tak, to oczywiście przykre co się stało, jak każda niepotrzebna i bezsensowna śmierć. Współczuję najbliższym ofiar. Dla mnie największą stratą jest śmierć pani Jarugi-Nowackiej i Szymanek-Deresz - wielkie kobiety, naprawdę wielka strata.
Jednak popieram fluida, zwłaszcza po tym jak dziś przejechałam niepotrzebnie 20 km, po to by zobaczyć kartkę z napisem: Z powodu żałoby basen zamknięty. Bo to już jest przesada, i oprócz tego że Polska jest państwem wyznaniowym to staje się też policyjnym, gdzie ludziom nakazuje się kiedy i jak mają być w żałobie! To że jest (niektórym) ludziom przykro, to nie znaczy, że inni nie mogą normalnie żyć! Normalnie posłuchać radia - teraz lecą same smętne piosenki, wyjść do kina czy na basen - wszystko zamknięte!
PS. Nie tylko ja dziś pojechałam, jak co tydzień popływać, inni poznaniacy tez byli wkurzeni taką postawą POSiRu.
Ja powiem tak, to oczywiście przykre co się stało, jak każda niepotrzebna i bezsensowna śmierć. Współczuję najbliższym ofiar. Dla mnie największą stratą jest śmierć pani Jarugi-Nowackiej i Szymanek-Deresz - wielkie kobiety, naprawdę wielka strata.
Jednak popieram fluida, zwłaszcza po tym jak dziś przejechałam niepotrzebnie 20 km, po to by zobaczyć kartkę z napisem: Z powodu żałoby basen zamknięty. Bo to już jest przesada, i oprócz tego że Polska jest państwem wyznaniowym to staje się też policyjnym, gdzie ludziom nakazuje się kiedy i jak mają być w żałobie! To że jest (niektórym) ludziom przykro, to nie znaczy, że inni nie mogą normalnie żyć! Normalnie posłuchać radia - teraz lecą same smętne piosenki, wyjść do kina czy na basen - wszystko zamknięte! PS. Nie tylko ja dziś pojechałam, jak co tydzień popływać, inni poznaniacy tez byli wkurzeni taką postawą POSiRu.
nova.nike przecież było mówione wczoraj że wszystko będzie pozamykane dzisiaj, więc nie wiem skąd twoje zdziwienie
A poza tym nic nikomu się nie stanie jeśli przez tydzień nie pójdzie do kina, na basen czy na imprezę.
Ja tam nie czuję żeby ktoś mnie zmuszał do bycia w żałobie, jak nie odpowiada mi co leci w tv, puszczam sobie dvd lub z kompa oglądam, jak nie odpowiada mi co leci w radiu, tak samo, więc co to ma do normalnego życia
[b]nova.nike[/b] przecież było mówione wczoraj że wszystko będzie pozamykane dzisiaj, więc nie wiem skąd twoje zdziwienie :scratch:
A poza tym nic nikomu się nie stanie jeśli przez tydzień nie pójdzie do kina, na basen czy na imprezę. Ja tam nie czuję żeby ktoś mnie zmuszał do bycia w żałobie, jak nie odpowiada mi co leci w tv, puszczam sobie dvd lub z kompa oglądam, jak nie odpowiada mi co leci w radiu, tak samo, więc co to ma do normalnego życia :shock:
Bez dwóch zdań wydarzyła się tragedia. Ale być może paradoksalnie przyczyni się ona do powstania czegoś dobrego.
Wzorowe zachowanie Rosji pod każdym aspektem!
Nie wiem czy wiecie ale dziś wieczorem Rosyjska TV publiczna w porze najlepszej oglądalności puści "Katyń"....
Myślę, że to nieszczęście zjednoczy nasze narody - i dobrze
Bez dwóch zdań wydarzyła się tragedia. Ale być może paradoksalnie przyczyni się ona do powstania czegoś dobrego. Wzorowe zachowanie Rosji pod każdym aspektem! Nie wiem czy wiecie ale dziś wieczorem Rosyjska TV publiczna w porze najlepszej oglądalności puści "Katyń".... Myślę, że to nieszczęście zjednoczy nasze narody - i dobrze :ok
Słuchajcie bez sensu jest się kłócić, większości tych ludzi na oczy nie widziałem no bo jak, gdzie (ja szaraczek), nie mam też takich poglądów jak gro z tych co zginęli; ale to nie znaczy że nie współczuję ich rodzinom i bliskim. Wiadomo że nie wszystkim odpowiada ta żałoba do soboty włącznie, ale cóż trzeba się przemęczyć. Sam wiem że każdy z nas idzie jutro do szkoły, pracy, bo każdy ma swoje życie, które płynie dalej i nie będzie myślał cały czas o tych smutnych wydarzeniach. Przez ten okres będzie masa obostrzeń(odwołają trochę imprez, pewnie większość kin nie będzie działać), w telewizji tera też stonowane ramówki - chyba niektórzy goście wystąpili już na wszystkich kanałach. Dlatego dzięki naszej stronie mogę sobie pobrać serial i sobie oglądać kiedy chcę. Też mi z powodu żałoby nie wszystko odpowiada(miałem kilka planów na ten nadchodzący tydzień). Trochę za dziwne uważam jak Brazylia, Gruzja czy inne kraje wprowadzają żałobę narodową(wiem że chcą się solidaryzować z nami, ale czy ich obywatele muszą z tego powodu cierpieć)
Na koniec nasuwa mi się myśl, że nasz kraj jak się tragedia czy coś złego wydarzy jednoczy się (w większości przypadków na moment niestety); już taki z nas naród że celebrujemy przegrane bitwy, wielkie tragedie, chyba martyrologię mamy we krwi.
To moje opinie ktoś się nimi nie zgodzi, trudno.
Słuchajcie bez sensu jest się kłócić, większości tych ludzi na oczy nie widziałem no bo jak, gdzie (ja szaraczek), nie mam też takich poglądów jak gro z tych co zginęli; ale to nie znaczy że nie współczuję ich rodzinom i bliskim. Wiadomo że nie wszystkim odpowiada ta żałoba do soboty włącznie, ale cóż trzeba się przemęczyć. Sam wiem że każdy z nas idzie jutro do szkoły, pracy, bo każdy ma swoje życie, które płynie dalej i nie będzie myślał cały czas o tych smutnych wydarzeniach. Przez ten okres będzie masa obostrzeń(odwołają trochę imprez, pewnie większość kin nie będzie działać), w telewizji tera też stonowane ramówki - chyba niektórzy goście wystąpili już na wszystkich kanałach. Dlatego dzięki naszej stronie mogę sobie pobrać serial i sobie oglądać kiedy chcę. Też mi z powodu żałoby nie wszystko odpowiada(miałem kilka planów na ten nadchodzący tydzień). Trochę za dziwne uważam jak Brazylia, Gruzja czy inne kraje wprowadzają żałobę narodową(wiem że chcą się solidaryzować z nami, ale czy ich obywatele muszą z tego powodu cierpieć) Na koniec nasuwa mi się myśl, że nasz kraj jak się tragedia czy coś złego wydarzy jednoczy się (w większości przypadków na moment niestety); już taki z nas naród że celebrujemy przegrane bitwy, wielkie tragedie, chyba martyrologię mamy we krwi. To moje opinie ktoś się nimi nie zgodzi, trudno.
saper202 pisze:nova.nike przecież było mówione wczoraj że wszystko będzie pozamykane dzisiaj, więc nie wiem skąd twoje zdziwienie
A poza tym nic nikomu się nie stanie jeśli przez tydzień nie pójdzie do kina, na basen czy na imprezę.
Ja tam nie czuję żeby ktoś mnie zmuszał do bycia w żałobie, jak nie odpowiada mi co leci w tv, puszczam sobie dvd lub z kompa oglądam, jak nie odpowiada mi co leci w radiu, tak samo, więc co to ma do normalnego życia
Niedzielny basen to jest moje normalne życie Tak samo jak sobotni aquaaerobic, na tym samym basenie, na którym nie wspomniano że będzie nazajutrz zamknięty Poza tym ja mam karnet więc jestem stratna bo kasy nikt mi nie zwróci, no bo żałoba jest. I wiem, że wczoraj mówili ale właśnie o kinach i różnych koncertach, nikt nie mówił, że zamykają dosłownie WSZYSTKO! Po prostu uważam, że żal można celebrować bardziej indywidualnie i prywatnie. Myślę, że jest on wtedy bardziej szczery od ostentacyjnego rwania włosów z głowy i pozostawienia wielu ludzi na lodzie.
[quote="saper202"][b]nova.nike[/b] przecież było mówione wczoraj że wszystko będzie pozamykane dzisiaj, więc nie wiem skąd twoje zdziwienie :scratch:
A poza tym nic nikomu się nie stanie jeśli przez tydzień nie pójdzie do kina, na basen czy na imprezę. Ja tam nie czuję żeby ktoś mnie zmuszał do bycia w żałobie, jak nie odpowiada mi co leci w tv, puszczam sobie dvd lub z kompa oglądam, jak nie odpowiada mi co leci w radiu, tak samo, więc co to ma do normalnego życia :shock:[/quote]
Niedzielny basen to jest moje normalne życie :scratch: Tak samo jak sobotni aquaaerobic, na tym samym basenie, na którym nie wspomniano że będzie nazajutrz zamknięty :P Poza tym ja mam karnet więc jestem stratna bo kasy nikt mi nie zwróci, no bo żałoba jest. I wiem, że wczoraj mówili ale właśnie o kinach i różnych koncertach, nikt nie mówił, że zamykają dosłownie WSZYSTKO! Po prostu uważam, że żal można celebrować bardziej indywidualnie i prywatnie. Myślę, że jest on wtedy bardziej szczery od ostentacyjnego rwania włosów z głowy i pozostawienia wielu ludzi na lodzie.